Dezinformacja po atakach na elektrownie atomowe. Wyjaśniamy, dlaczego nie należy pić płynu Lugola

Dezinformacja po atakach na elektronie atomowe. Wyjaśniamy, dlaczego nie należy przyjmować płynu LugolaReuters

Po ataku Rosjan na Zaporoską Elektrownię Atomową w Ukrainie w polskim internecie narasta dezinformacja na temat możliwego promieniowania i konieczności zakupu płynu Lugola. To fałszywe informacje. Ostrzegamy: płynu Lugola nie należy przyjmować, nawet "na wszelki wypadek".

Instytut Badań Internetu i Mediów Społecznościowych poinformował w piątek 4 marca na twitterowym profilu, że od wczesnych godzin porannych obserwowany jest wysoki wzrost działań dezinformacyjnych w polskich mediach społecznościowych na temat możliwych zagrożeń związanych z atomem w kontekście wojny w Ukrainie, a także "w kontekście płyn Lugola i możliwego promieniowania". To efekt ataku wojsk rosyjskich na Zaporoską Elektrownie Atomową w nocy z 3 na 4 marca. Doszło do pożaru na terenie przylegającym bezpośrednio do elektrowni, ogień ugaszono nad ranem. Rosjanie elektrownię zajęli.

Ukraiński dozór jądrowy i Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej zapewniają o braku zmian w promieniowaniu. Polska Państwowa Agencja Atomistyki podała w porannych komunikatach, że sytuacja radiacyjna w Polsce pozostaje w normie i "nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi oraz dla środowiska".

Jednak w polskim internecie widać było 4 marca narastające zainteresowanie tematem; pojawiały się posty budujące nastrój niepokoju, przypominające historię awarii elektrowni w Czarnobylu w 1986 roku, czy nawet informujące, że "promieniowanie jest zwiększone". Jeden z twitterowiczów apelował do ministra zdrowia: "W związku z sytuacją na Ukrainie i niebezpieczeństwem związanym ze zbombardowaniem reaktorów jądrowych, zwracam się z prośbą o dostarczenie do aptek odpowiedniej ilości płynu lugola. W tej chwili płyn jest niedostępny" (pisownia oryginalna).

Niektórzy uspokajali nastroje - Robert Tomaszewski, analityk z Polityki Insight, wyjaśniał na Twitterze: "Pożar w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej ma wywołać panikę na Zachodzie i zmusić go do ustępstw wobec Rosji. Moskwa zaraz rozpocznie akcję dezinformacyjną, aby spotęgować nasz strach. Najlepsza odpowiedź - zachowajmy spokój i śledźmy oficjalne komunikaty, a nie anonimy na TT".

Wzrost zainteresowania płynem Lugola od 24 lutego

Niepokój w polskich mediach społecznościowych dotyczący rzekomego zwiększonego promieniowania i konieczności zakupu płynu Lugola zaczął się zaraz po tym, jak pierwszego dnia inwazji Rosji na Ukrainę - w czwartek 24 lutego - rosyjscy żołnierze zajęli tzw. strefę wykluczenia wokół elektrowni jądrowej w Czarnobylu wraz z samą elektrownią. Następnego dnia, 25 lutego, ukraińska Rada Najwyższa Ukrainy poinformowała o podwyższonym poziomie promieniowania odnotowanym w przejętej strefie. Informację tę potwierdziła Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (IAEA) - dodając jednak, że odczyty zgłoszone przez stronę ukraińską "są niskie i mieszczą się w zakresie mierzonym w Strefie Wykluczenia od momentu jej ustanowienia, a zatem nie stanowią żadnego zagrożenia dla społeczeństwa".

W komunikacie z 25 lutego IAEA informowała, że wzrost poziomu promieniowania wokół elektrowni w Czarnobylu był spowodowany przejazdem ciężkich rosyjskich pojazdów wojskowych, które wprawiły w ruch glebę nadal skażoną po wypadku w 1986 roku. Nie przeniosło się to jednak na tereny poza strefą wykluczenia - poza nią w Ukrainie nie stwierdzono wzrostu promieniowania.

Jednak temat rzekomego podwyższonego poziomu promieniowania narastał w internecie. "Słyszałam że w Polsce ludzie zaczynają kupować masowo płyn lugola. Czy to o czym piszą w artykule jest prawdą?" - zapytała Konkret24 jedna z czytelniczek, przesyłając link do tekstu na stronie msn.com z alarmującym tytułem: "Rosja grozi wysadzeniem elektrowni atomowej w Czarnobylu? Dane na czujnikach przekroczono siedem razy". Takie i inne przekazy budzą niepokój zwłaszcza tych Polaków, którzy pamiętają awarię w czarnobylskiej elektrowni w 1986 roku. Stąd wielu pomyślało od razu o kupieniu roztworu wodnego jodu znanego szerzej jako płyn Lugola - stosowano go prewencyjnie po tamtej awarii.

Narzędzie firmy Brand24 służące do badania ruchu internetowego pokazuje duży wzrost zainteresowania płynem Lugola. Tylko między 24 a 25 lutego liczba wzmianek z tą frazą - zwłaszcza w mediach społecznościowych - wzrosła prawie dziesięciokrotnie (z 66 do 609). Ogólnopolskie i lokalne media informowały, że w aptekach zaczęło brakować tego produktu. Jednocześnie w artykułach uspokajano, że nie należy kupować płynu Lugola.

"Sytuacja radiacyjna w Polsce pozostaje w normie"

Z początkiem marca zainteresowanie tematem płynu Lugola nadal było w sieci duże; trwały dyskusje o nim - były zarówno artykuły uspokajające i wyjaśniające, jak też posty mające budzić w społeczeństwie niepokój. "Dziś w Milanówku, w aptece było pełno ludzi, wszyscy kupowali tylko jedną rzecz. Nie zgadniecie nigdy co - płyn Lugola. Ludziskom się zdaje, że jak wybuchnie bomba to oni się napiją jodyny i nie dostaną choroby popromiennej"; "Nasze społeczeństwo takie wspaniałe. Płyn Lugola wykupiony we Warszawie!"; "Płyn Lugola też drożeje na allegro" - to tylko przykładowe wpisy.

Jak podała Państwowa Agencja Atomistyki, w Polsce nie stwierdzono zwiększonego promieniowania. Już 24 i 25 lutego agencja informowała, że jest świadoma sytuacji w Czarnobylu, ale "sytuacja radiacyjna w Polsce pozostaje w normie, jak również nie występuje zagrożenie dla zdrowia i życia ludności". Ten komunikat powtarzano codziennie, ostatni raz 3 marca o 14.54.

Na stronie PAA na bieżąco publikowane są wyniki odczytów wszystkich stacji pomiarowych z całej Polski. Według ostatniej aktualizacji (3 marca o godzinie 12.00) w żadnej stacji nie odnotowano jakiegokolwiek zagrożenia radiacyjnego.

prawda

Wyjaśniamy: kupowanie płynu Lugola nie jest konieczne, jego używanie nie ma podstaw medycznych, a spożywanie go niezgodnie z zaleceniami lekarza lub bez takich zaleceń może być niebezpieczne dla zdrowia.

"Duże ilości regularnie przyjmowanego jodu spowodują nadczynność tarczycy"

Płynu Lugola brakuje już nie tylko w aptekach, ale i w hurtowniach. Potwierdza to w rozmowie z Konkret24 farmaceuta z Warszawy Łukasz Pietrzak. - Produkcja płynu Lugola, a tym samym jego stany magazynowe, są niewielkie, więc momentalnie wyczerpują się w momencie jakiegoś wzrostu zainteresowania - mówi. Od razu dodaje też, że:

Nie ma kompletnie żadnych podstaw medycznych, żeby przyjmować teraz jod. farmaceuta Łukasz Pietrzak

Tłumaczy, że nawet rekomendacja picia płynu Lugola po wybuchu w Czarnobylu w 1986 roku "była dość życzeniowa", bo do dziś nie ma medycznego potwierdzenia na jego skuteczność. - Sądzono, że jod w postaci doustnej będzie wypierał izotop jodu z tarczycy, ale nikt takiego działania nie udowodnił. To było na zasadzie "spróbujmy coś zrobić, to może da jakiś efekt" - tłumaczy farmaceuta.

Ponadto picie płynu Lugola może być niebezpieczne. - Duże ilości regularnie przyjmowanego jodu spowodują nadczynność tarczycy i nadciśnienie, mogą prowadzić do problemów kardiologicznych i rozregulowania układu hormonalnego - ostrzega Pietrzak. Na potwierdzenie dodaje, że obecnie wśród osób w wieku ok. 40 lat mieszkających w województwach wschodnich, w których po awarii szczególnie zalecano picie płynu Lugola, częściej występuje choroba Hashimoto, czyli przewlekłe limfocytowe zapalenie tarczycy. - Ta choroba może mieć podłoże autoimmunologiczne wynikające z tego, że duża ilość jodu spowodowała powstanie przeciwciał, które niszczyły tarczycę - dodaje.

Odnośnie do obecnej sytuacji Łukasz Pietrzak zapewnia też, że "nawet jeżeli Rosjanie zachowaliby się jeszcze bardziej jak terroryści i wysadzili elektrownię, to tam nie będzie izotopu jodu, a będą mieszaniny izotopów, które jeszcze nie uległy rozpadowi, na przykład cezu". - Wtedy rozsądne byłoby zamykanie okien i chodzenie w maskach FFP3 lub wyższych, a nie łykanie roztworu jodu, bo nie ma on tutaj żadnego medycznego uzasadnienia - tłumaczy.

"Nie ma potrzeby stosować profilaktycznie płynu Lugola"

W takim samym tonie wypowiadają się lekarze, którzy - widząc, co się dzieje - w mediach społecznościowych ostrzegają przed zażywaniem płynu Lugola. "Nie ma potrzeby stosować profilaktycznie płynu Lugola, ani też robić jego zapasów. Jego nierozsądne i niezasadne zastosowanie może przynieść więcej szkody niż pożytku" - napisał 1 marca na Facebooku endokrynolog Szymon Suwała. Potwierdził, że płyn Lugola jest niemal niedostępny w aptekach i hurtowniach. "A spekulanci - cóż, sprzedają go na serwisach aukcyjnych po horrendalnie zawyżonych cenach" - dodał.

Lekarz już 26 lutego odradzał kupowanie i przyjmowanie płynu Lugola. Przytoczył wspomnianą już hipotezę, że prewencyjne picie tego produktu leczniczego po awarii w Czarnobylu mogło przyczynić się do wzrostu zachorowań na autoimmunologiczne zapalenia tarczycy. Ostrzegł przed innymi możliwymi skutkami ubocznymi zażywania tego roztworu jodu. "Nieuzasadnione stosowanie płynu Lugola (jak i też innych preparatów jodu) może w ramach efektu Wolffa-Chaikoffa spowodować lub pogarszać przebieg niedoczynności tarczycy, w ramach efektu Jod-Basedow indukować (przewrotnie) również rozwój nadczynności tarczycy. Jod może też wywoływać lub nasilać postęp choroby Hashimoto. W aktualnej sytuacji, bilans potencjalnych zysków i strat przeważa zdecydowanie w stronę strat - zatem podkreślam, nie warto martwić się na zapas i biec do apteki po płyn Lugola!" - zaapelował endokrynolog pracujący w Szpitalu Uniwersyteckim w Bydgoszczy.

Autor: Michał Istel, RG, Kj / Źródło: Konkret24, zdjęcie: Reuters, Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Reuters

Pozostałe wiadomości

Najpierw będą przejmować polskie firmy, a potem zajmą nasze miejsca - takie teorie o Ukraińcach coraz częściej docierają do Polaków, nie tylko przez internet. Wielu mogą się wydawać śmieszne czy wręcz absurdalne, ale ekspertów od dezinformacji nie śmieszą. Oni przestrzegają: "słowa kształtują naszą wizję świata".

"Zawłaszczają Polskę". Teoria absurdalna? Ekspertów jakoś nie śmieszy

"Zawłaszczają Polskę". Teoria absurdalna? Ekspertów jakoś nie śmieszy

Źródło:
TVN24+

"Wezwał Ukrainę do uznania Krymu za rosyjski", jego "słowa mogą być sygnałem, że kraje Unii Europejskiej zaczną deportować Ukraińców" - informują rosyjskie media. O kogo chodzi? O Leszka Millera. Niektóre wypowiedzi byłego premiera o wojnie w Ukrainie brzmią bowiem jak echa przekazów Kremla. Powiela fałszywe narracje rosyjskiej propagandy, tłumacząc to "prawem obywatela".

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Źródło:
Konkret24

"Zabrać resztki suwerenności narodowej i stworzyć z UE superpaństwo zarządzane z Brukseli" - to ma być cel przegłosowanej rezolucji Parlamentu Europejskiego. To znaczy tak interpretuje to europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik, bo rzeczywistość jest nieco inna.

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

Źródło:
Konkret24

Resort zdrowia chce, aby od 2027 roku szczepienia przeciwko HPV były obowiązkowe między 9. a 15. rokiem życia. Wśród przeciwników szczepień wywołuje to kolejną falę medycznej dezinformacji - budowanej między innymi na starym piśmie z Ministerstwa Zdrowia.

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta twierdzi, że polski sędzia odmówił wydania Niemcom Wołodymyra Żurawlowa, ponieważ uznał niemieckich sędziów za upolitycznionych. A jako "dowód" swojej tezy, opublikował nagranie. Brzmi sensacyjnie, ale to manipulacja.

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Źródło:
Konkret24

"Rząd Tuska masowo ściąga imigrantów!", "zalew imigrantów pod rządami Tuska" - alarmują politycy Konfederacji i PiS. A Sławomir Mentzen grzmi, że "Tusk niczym się tu nie różni od Kaczyńskiego". Jako rzekomy dowód na tę tezę podawane są liczby: a to o pozwoleniach na pracę, a to o wizach pracowniczych. Mylone i błędnie intepretowane. Bo rzeczywiste liczby tezy opozycji nie potwierdzają.

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

Źródło:
Konkret24

Według europosła PiS Waldemara Budy kandydujący na prezydenta Karol Nawrocki obiecał podczas kampanii wyborczej "ustawę o obniżce prądu" w sto dni po objęciu urzędu. Czy naprawdę to obiecał?

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Bogdan Rzońca obarczył Donalda Tuska winą za przejęcie Ursusa przez ukraińskiego inwestora. Przypominamy, jak naprawdę wyglądała historia kłopotów i upadłości polskiego przedsiębiorstwa. Bo ta przypada na lata rządów Zjednoczonej Prawicy.

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

Źródło:
Konkret24

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Przystąpienie przez Polskę do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, zwanej potocznie żelazną kopułą, było jednym z ważniejszych tematów w kwietniu 2024 roku. Deklaracja o dołączeniu do tej inicjatywy była powtarzana przez czołowych polityków obozu rządzącego, ale jakiś czas temu temat ucichł. Sprawdzamy, co z przystąpieniem Polski do europejskiej żelaznej kopuły.

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Można tę historię komentować, że jest "jak z filmu Barei" - lecz nikomu nie było do śmiechu. Bo nie chodzi tylko o 150 ton ziemniaków i straty materialne. W tym zdarzeniu jak w soczewce widać, czym skutkuje bezrefleksyjna wiara w każdy przekaz i jak łatwo od takiej wiary przejść do działania. To klasyczna historia-chwast. Oto jak ją rozsiewano.

Nie widzieli, a uwierzyli. Dziś z pola zniknęło 150 ton ziemniaków, a jutro?

Nie widzieli, a uwierzyli. Dziś z pola zniknęło 150 ton ziemniaków, a jutro?

Źródło:
TVN24+

Czy kobiety w Iranie nie muszą już zasłaniać głów hidżabem? Polski internauta przekonuje, że informacje o zmianach w prawie pochodzą od irańskich władz. Okazuje się jednak, że to doniesienie jest nieprawdziwe, a jego podstawą są słowa jednej osoby.

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych - także polskich - film mający przedstawiać terminal w Chinach, gdzie pracują wyłącznie autonomiczne pojazdy. Internauci przedstawiają to jako dowód wyższości Azji nad Europą, a chińska propaganda działa i zaciera ręce. Bo to sprytnie wpuszczony do sieci fake news.

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Źródło:
Konkret24

Czy po zawarciu porozumienia pokojowego między Izraelem a Hamasem palestyńscy bojownicy wrócili do Strefy Gazy w pełnym rynsztunku? Czy byli witani jak bohaterowie? Wyjaśniamy, co widać na nagraniu krążącym teraz w mediach społecznościowych.

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24

Emocje internautów wywołała informacja, jakoby w Kanadzie nie jest wymagana zgoda, by procedurze wspomaganej medycznie śmierci poddać dziecko. Dowodem ma być pewna broszura informacyjna. W tym przekazie są dwa kłamstwa.

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno 

Źródło:
Konkret24

Mimo że Polska otwarła już przejścia graniczne z Białorusią, to Chiny wykluczyły ją z kolejowego Jedwabnego Szlaku - twierdzą internauci, którzy obejrzeli krążące w sieci nagranie. Film jest spreparowaną fałszywką, w którą uwierzą osoby nie rozumiejące, czym naprawdę jest obecnie Jedwabny Szlak.

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

Źródło:
Konkret24

Poseł Konrad Berkowicz po raz kolejny postanowił przestrzec Polaków przed "ukrainizacją" - tym razem Rzeszowa. I po raz kolejny zrobił to, tworząc fake newsa. Nawet osoby mu sprzyjające uznały, że przekroczył granice.

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

Źródło:
Konkret24

Posłowie PiS krytykują rząd Tuska za system kaucyjny, który w exposé w 2019 roku zapowiadał premier Morawiecki. W 2023 roku głosowali za przyjęciem ustawy wprowadzającej ten system, ale teraz go krytykują. Z kolei obecna ministra klimatu przekonuje, że nowelizacja wprowadziła niewielkie zmiany – a jej resort informuje o wielu. Kto ma rację?

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Źródło:
Konkret24

Podczas rekrutacji do warszawskich szkół średnich nie dostało się ponad trzy tysiące uczniów. Według rozpowszechnianego w internecie przekazu to dlatego, że w tym roku faworyzowani byli cudzoziemcy. W domyśle - Ukraińcy. Zdaniem władz miasta taka teza może być "świadomą dezinformacją celem tworzenia antagonizmów wśród młodzieży i ich rodzin".

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Wywiad Angeli Merkel dla węgierskiego kanału Partizan wywołał polityczną burzę w Polsce. Jednak nie ze względu na słowa, które padły. Wiele polskich mediów - między innymi TVP Info, Onet, "Rzeczpospolita", "Fakt", Gazeta.pl, RMF FM, Polskie Radio, Telewizja Republika - bezkrytycznie przekazywało interpretację niemieckiego dziennika. Oto jak zbudowano przekaz, że była kanclerz Niemiec "obwinia Polskę" za wojnę w Ukrainie.

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24