FAŁSZ

Fake newsy o koronawirusie - sposób pozyskiwania danych

Fake newsy o koronawirusie mają na celu wyłudzanie danychtvn24

Z warszawskiego szpitala zakaźnego nie porwano dziecka, w kraju nie zamyka się granic województw. Autorzy fałszywych informacji na temat epidemii koronawirusa chcą wyłudzić dane od internautów. - Patrzmy, na jakiej stronie jesteśmy. Czy w adresie nie ma delikatnych zmian - przestrzega ekspert od cyberbezpieczeństwa.

Metod stosowanych obecnie w sieci do oszukiwania internautów zainteresowanych informacjami o koronawirusie jest co najmniej kilka. 10 marca br. CERT Polska - zespół ds. reagowania na zagrożenia cyberbezpieczeństwa działający w ramach Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej (NASK) Państwowego Instytutu Badawczego - na swojej stronie na Facebooku ostrzegał internautów przed fałszywymi stronami wykorzystującymi nazwę wirusa: koronawirusnews[.]com.pl, e-koronawirusnews[.]pl, koronawirusnews[.]net.pl, i koronawirusnews[.]pl.

Do wejścia na taką witrynę zachęca sensacyjna, budząca emocje, ale nieprawdziwa informacja. Zwykle zawiera ona nagranie, którego obejrzenie wymaga podania danych logowania do Facebooka na stronie przypominającej ten serwis społecznościowy, ale stworzonej przez oszustów.

O niebezpieczeństwie, jakie powodują fake newsy na temat koronawirusa, mówiła w TVN24 Beata Biel z Konkret24
O niebezpieczeństwie, jakie powodują fake newsy na temat koronawirusa, mówiła w TVN24 Beata Biel z Konkret24 tvn24

Oszustwo "na media"

Powstają też fałszywe strony internetowe podszywające się pod portale informacyjne znanych mediów.

W poniedziałek, 16 marca na swoich profilach w mediach społecznościowych CERT informował o stronie podszywającej się pod portal radia RMF FM. Zamieszczono na niej artykuł o rzekomym zamknięciu granic województw w Polsce. "Strony przedstawiają fałszywe informacje dotyczące aktualnej sytuacji spowodowanej koronawirusem i nakłaniają do wprowadzenia swoich danych logowania do Facebooka" – ostrzegał CERT. Jak zauważył jeden z komentujących, myląca była też zielona kłódka przy fałszywej domenie.

fałsz

Fałszywa strona RMF24

Ten fake news mógł być powiązany z innymi nieprawdziwymi doniesieniami o zamykaniu granic Warszawy, które krążyły w sieci w miniony weekend i zostały od razu zdementowane m.in. przez kancelarię premiera oraz prezydenta Warszawy.

We wtorek, 17 marca CERT donosił o kolejnej witrynie stworzonej w celu wyłudzenia haseł. Tym razem oszuści podszyli się pod portal dziennika "Fakt" i zamieścili na fałszywej stronie artykuł pt. "Porwanie dziecka ze szpitala zakaźnego [WIDEO]". Na oszustwo wskazywał adres strony, w którym zamiast "Fakt24.pl" było "warszawa-info24.pl". "Cyberprzestępcy chcą ukraść wasze hasła do #Facebook" – alarmowali eksperci od cyberbezpieczeństwa.

fałsz

Fałszywa strona Fakt24.pl

Najpierw login i hasło, potem "na BLIKA"

Przejęte konto w mediach społecznościowych może posłużyć przestępcom do kolejnych wyłudzeń, np. poprzez wysyłanie do znajomych prośby o pomoc finansową przez przekazanie kodów BLIK.

Jak działa taki mechanizm wyłudzania, tłumaczy Konkret24 Przemysław Jaroszewski z CERT Polska. - Po kliknięciu w link z artykułem pojawia się informacja, że dane treści są dostępne tylko dla osób dorosłych. Żeby zweryfikować swój wiek, należy zalogować się na Facebooku – tłumaczy ekspert. Kto to zrobi, wprowadza więc swoje dane: login i hasło.

- Jeśli internauta nie ma ustawionego dwustopniowego systemu weryfikacji przy logowaniu, oszuści już w tym momencie mają wszystkie potrzebne informacje i mogą zalogować się na jego konto. Podwójna weryfikacja nie obroni nas przed ukradzeniem danych, ale przed ich wykorzystaniem już tak – mówi Przemysław Jaroszewski.

To jednak tylko pierwszy etap większych oszustw finansowych. Oszuści wykorzystują prywatne facebookowe konta do uwiarygodniania swoich działań. - Z naszych informacji wynika, że wyłudzone dane i facebookowe konto często są dalej wykorzystywane w tak zwanych oszustwach "na BLIKA" – wyjaśnia Jaroszewski. - Czyli rzekomo my z naszego konta rozsyłamy naszym znajomym informację, że jesteśmy w kłopocie i prosimy o wsparcie finansowe. Jednocześnie zapewniamy, że w przyszłości oddamy te pieniądze. I tak się to kręci – dodaje.

fałsz

Fake news na fałszywej stronie Fakt24.pl

Schemat ten można było zaobserwować przy próbie wyłudzenia, o której CERT ostrzegał 10 marca. Wtedy również oszuści podszyli się pod portal dziennika "Fakt" i na swojej stronie zamieścili tekst pt. "Nowe fakty na temat koronawirusa [WIDEO]". Dane przytoczone w leadzie, m.in. o liczbie polskich zarażonych czy kontrolach sanitarnych na granicach, były prawdziwe, ale po nich zamieszczono wideo opisane jako "wypowiedź doktora jednego z warszawskich szpitali na temat namnażającej się liczby zarażonych w Polsce".

Na zrzutach ekranu opublikowanych przez CERT widać, że przy próbie włączenia nagrania użytkownik otrzymywał informację: "ze względu na wytyczne Ministerstwa Zdrowia materiał dostępny dla osób powyżej 18 roku życia. Zweryfikuj swój wiek przez facebooka".

fałsz

Oszuści żądają zalogowania się do Facebooka, chcąc pozyskać dane internauty

"Ostrzegamy przed atakiem mającym na celu pozyskanie dostępu do konta #Facebook i wyłudzaniem kodów @BLIKmobile" – alarmował CERT.

W takiej sytuacji można było samemu zweryfikować zdjęcie, którego użyto przy wideo z rzekomą wypowiedzą doktora. Po zastosowaniu odwróconego wyszukiwania obrazem w Google okazuje się, że zdjęcie pochodzi z facebookowego profilu Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kaliszu. Zostało opublikowane 4 marca jako jedna z fotografii obrazująca "kolejne praktyczne ćwiczenia związane z ryzykiem wystąpienia koronawirusa".

prawda

Facebook szpitala w Kaliszu

Oszustwa w czasach wirusa

Intensywność kampanii wyłudzeń w czasie wysypu informacji o koronawirusie rośnie. - Z doświadczenia wiemy, że ludzie są mniej czujni, gdy widzą newsy przemawiające bezpośrednio do nich albo których temat jest im bliski – mówi Przemysław Jaroszewski z CERT Polska. - Pewnie usypia to czujność wielu osób, ponieważ nie są one w stanie powiązać tego z jakimiś wcześniejszymi kampaniami, o których mówiliśmy i przed którymi ostrzegaliśmy. A jeżeli do tego użyje się jeszcze nazwy dużego portalu informacyjnego gazety, telewizji czy radia, wielu nie sprawdzi, czy to autentyczna strona – dodaje.

Ekspert radzi więc: - Patrzmy, na jakiej stronie jesteśmy. Czy w adresie nie ma delikatnych zmian, zamienionych pojedynczych liter. Szczególnie, gdy gdzieś trzeba wpisać dane do logowania. Starajmy się też nie powielać sensacyjnych informacji bez sprawdzenia, czy pojawiają się one w jakimkolwiek innym źródle.

Autor: Michał Istel, gabs / Źródło: Konkret24; zdjęcie: TVN24, Facebook

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24