Kaczyński w lockdownie "na siedmiu cmentarzach". Jakie przepisy wtedy obowiązywały

Źródło:
Konkret24
Kaczyński: "cmentarze, kiedy tam byłem, były otwarte"
Kaczyński: "cmentarze, kiedy tam byłem, były otwarte"tvn24
wideo 2/5
Kaczyński: "cmentarze, kiedy tam byłem, były otwarte"tvn24

Zeznając przed komisją w sprawie wyborów kopertowych, Jarosław Kaczyński spierał się z jej członkami, że kiedy on odwiedzał cmentarze na początku pandemii, to nie było zakazu wstępu na nie. "Ja byłem tego dnia na siedmiu cmentarzach" - mówił prezes PiS. Wyjaśniamy, jakie były wtedy przepisy.

W piątek, 24 maja, prezes PiS Jarosław Kaczyński zeznawał przed komisją śledczą do spraw wyborów kopertowych. Kaczyńskiemu pytania zadawał m.in. poseł Konfederacji Witold Tumanowicz. Dopytywał także o to, dlaczego podczas pandemii COVID-19 nie wprowadzono stanu nadzwyczajnego.

"Odebraliście prawa i wolności obywatelskie właśnie zapewnione w konstytucji. Wprowadziliście, no, sytuację quasi-nadzwyczajną. Ograniczyliście wolność działalności politycznej, prowadzenia kampanii wyborczych - artykuł jedenasty, ograniczenie wolności działalności gospodarczej - artykuł dwudziesty drugi, dyskryminacja w życiu społecznym, politycznym i gospodarczym - artykuł trzydziesty drugi konstytucji, ograniczenie możliwości przemieszczania się do lasu, cmentarzy, pamiętamy to wszystko" - zaczął poseł Konfederacji.

Tu posłanka Magdalena Filiks z Koalicji Obywatelskiej wtrąciła komentarz, z którego wynikało, że Jarosław Kaczyński był na cmentarzu. Widoczne była reakcja i zdziwienie Kaczyńskiego. Tumanowicz wymieniał kolejne artykuły konstytucji i wynikające z nich prawa i wolności, które - jego zdaniem - zostały ograniczone. "Czy to nie jest charakterystyka stanu nadzwyczajnego z pominięciem wprowadzenia stanu nadzwyczajnego?" - zapytał na koniec.

"To jest charakterystyka sytuacji, w której panuje epidemia... I sądzę..."- zaczął odpowiadać Kaczyński. "Epidemia też jest klęską żywiołową" - wtrącił Tumanowicz, przytaknęła mu posłanka Filiks. "Pan poseł doskonale o tym wie... A jeżeli chodzi o uwagę pani poseł, to szpitale - przepraszam, cmentarze, kiedy tam byłem, były otwarte" - odparł Kaczyński.

"Nieprawda" - zareagowały na te ostatnie słowa prezesa PiS dwie posłanki: Filiks i Anita Kucharska-Dziedzic z Lewicy. "No prawda, proszę pani. Ja byłem tego dnia na siedmiu cmentarzach". "Bo panu było wszystko wolno" - odpowiedziała Filiks. "Bardzo przepraszam, jeśli mogę prosić..." - próbował wtrącić Tumanowicz. "Wszystkie były otwarte" - przekonywał Kaczyński.

Kilkanaście minut później do wątku cmentarzy wrócił przewodniczący komisji śledczej Dariusz Joński, poseł Koalicji Obywatelskiej. "Szanowni państwo, pan poseł Tumanowicz przed momentem dotykał tej sprawy rozporządzenia Rady Ministrów z 31 marca 2020 roku w sprawie określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku wystąpieniem stanu epidemii. To było wprowadzone od dnia 2 kwietnia do 11 kwietnia, do 11 kwietnia włącznie. Między innymi chodzi o osoby, które odwiedzały cmentarze. Żeby wyjaśnić sprawę: pan był dziesiątego, wtedy, kiedy rozporządzenie obowiązywało" - zwrócił się do Kaczyńskiego Joński. "Chciałbym, żebyśmy to wyjaśnili. Wtedy pan był ponad prawem, a dzisiaj pan oszukał" - dodał poseł KO.

"W tym dniu, czyli dziesiątego odwiedziłem: otwarty Cmentarz Wojskowy, czyli komunalny w Warszawie, Cmentarz Bródnowski w Warszawie - też był otwarty, funkcjonował normalnie, cmentarz w kościele..." - odpowiadał na zarzuty Jońskiego prezes PiS. W dalszej części rozmowy wyjaśniał: "Powtarzam panu, że jedynym cmentarzem, który był wtedy rzeczywiście zamknięty decyzją proboszcza, to był tylko Cmentarz Bródnowski, ale rzeczywiście tam ten proboszcz pozwolił na moją prośbę, na telefon (...) żebym tam wszedł, bo tam jest symboliczny grób mojego brata" - odpowiedział Kaczyński Jońskiemu.

Nieprecyzyjny rządowy zakaz i różne decyzje zarządców cmentarzy

Przypomnijmy, 14 marca 2020 roku w związku z rosnącą liczbą przypadków COVID-19 w Polsce został ogłoszony stan zagrożenia epidemicznego, a 20 marca stan epidemii.

31 marca 2020 roku weszło w życie uchwalone tego samego dnia rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Wprowadzało ono m.in. zasadę dystansu społecznego, limit osób w sklepach, ograniczało swobodę przemieszczania się z pewnymi wyjątkami: drogi do pracy i do domu, wolontariatu w walce z koronawirusem oraz załatwiania niezbędnych spraw życia codziennego.

Jak wyjaśnialiśmy już cztery lata temu na Konkret24, w rozdziale 7 rozporządzenia zatytułowanym "Czasowe ograniczenie korzystania z lokali lub terenów oraz obowiązek ich zabezpieczenia" zapisano:

W okresie od dnia 1 kwietnia 2020 r. do dnia 11 kwietnia 2020 r. zakazuje się korzystania z pełniących funkcje publiczne i pokrytych roślinnością terenów zieleni, w szczególności: parków, zieleńców, promenad, bulwarów, ogrodów botanicznych, zoologicznych, jordanowskich i zabytkowych, a także plaż.

W tym przepisie nie wspomniano o cmentarzach, ale pada sformułowanie "pełniące funkcje publiczne i pokryte roślinnością tereny zieleni". Dokładnie takie określenia: "pełniące funkcje publiczne" i "pokryte roślinnością" są użyte w definicji terenów zieleni w ustawie o ochronie przyrody z 16 kwietnia 2004 roku, w art. 5 pkt 21: "Tereny zieleni – tereny urządzone wraz z infrastrukturą techniczną i budynkami funkcjonalnie z nimi związanymi, pokryte roślinnością, pełniące funkcje publiczne, a w szczególności parki, zieleńce, promenady, bulwary, ogrody botaniczne, zoologiczne, jordanowskie i zabytkowe, cmentarze, zieleń towarzysząca drogom na terenie zabudowy, placom, zabytkowym fortyfikacjom, budynkom, składowiskom, lotniskom, dworcom kolejowym oraz obiektom przemysłowym".

Nieprecyzyjny zapis przytoczonego par. 17 ust. 1 rozporządzenia z 31 marca spowodował, że zarządcy cmentarzy podejmowali różne decyzje. Jak wyjaśnialiśmy w czerwcu 2020 roku na Konkret24, warszawski ratusz nie zdecydował się na zamknięcie cmentarzy komunalnych. Rzeczniczka urzędu miasta Karolina Gałecka poinformowała, że ratusz zwrócił się do premiera o wykładnię przepisów rozporządzenia z 31 marca - ale wówczas jej nie uzyskał. W niektórych miastach samorządy zdecydowały o zamknięciu wszystkich nekropolii, by uniknąć gromadzenia się na nich ludzi właśnie w okresie świątecznym. Tak było m.in. w Zielonej Górze, Sopocie, Rybniku czy Siemianowicach Śląskich - sprawdził to na początku kwietnia 2020 roku dziennikarz "Czarno na białym" Łukasz Karusta.

Część zarządców cmentarzy wprowadziła ograniczenia - na terenie cmentarza odbywały się tylko zaplanowane pogrzeby z dozwoloną liczbą żałobników, a nie wpuszczano pozostałych odwiedzających. Większość cmentarzy pozostała otwarta, w tym największa polska nekropolia, Cmentarz Centralny w Szczecinie, informował dziennikarz "Czarno na białym".

10 kwietnia 2020: Kaczyński na Powązkach, ale dla innych odwiedzających cmentarz był zamknięty

Do grupy cmentarzy zamkniętych dla odwiedzających groby należał na początku kwietnia 2020 roku Cmentarz Powązkowski. "Uprzejmie informujemy, że zgodnie z Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 31 marca 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii, od dnia 2 kwietnia do 11 kwietnia 2020 r. Cmentarz zostaje zamknięty dla osób odwiedzających groby" - brzmiała informacja umieszczona na bramie Cmentarza Powązkowskiego, którą sfotografował jeden z reporterów "Faktu". Informację o zamknięciu nekropolii dla odwiedzających groby opublikowała na swojej stronie też Archidiecezja Warszawska.

Informacje o zakazie odwiedzania grobów na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie na początku pandemii w kwietniu 2020 rokuFakt24.pl

Gdy 11 kwietnia na miejscu pojawił się reporter TVN24 Przemysław Kaleta, na bramie wisiała już zaktualizowana wersja komunikatu - informowała, że zakaz przedłużono do 19 kwietnia.

Tymczasem 10 kwietnia 2020, w 10. rocznicę katastrofy smoleńskiej, około godziny 10 na terenie cmentarza pojawił się prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński w towarzystwie kilku osób. Udał się na grób swej matki Jadwigi Kaczyńskiej, a także na symboliczną mogiłę pary prezydenckiej - Lecha i Marii Kaczyńskich. Sytuację udokumentowali fotoreporterzy "Faktu".

Dziennikarze "Faktu" pytali przedstawicieli zarządu Cmentarza Powązkowskiego o to, czy nikt nie może odwiedzić grobu bliskich. "Nie proszę państwa, cmentarz jest zamknięty" - odpowiedział przedstawiciel zarządu.

11.04.2020 | Brama cmentarza otwarta przed prezesem PiS. "Nie mam pojęcia, w jakim trybie ta wizyta przebiegała"
11.04.2020 | Brama cmentarza otwarta przed prezesem PiS. "Nie mam pojęcia, w jakim trybie ta wizyta przebiegała"Cmentarze są zamknięte przez rząd. Nie można pójść, jak co roku, na groby swoich bliskich, Miliony Polaków cierpią, ale to znoszą w imię wyższej racji. Jednak zamknięta brama Starych Powązek została na chwilę otwarta. Zrobiono wyjątek dla prezesa PiS-u. Fakty TVN

Jak ustalił wtedy reporter TVN24 Przemysław Kaleta, organizatorzy obchodów 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej zwrócili się z oficjalną prośbą do zarządu cmentarza, aby móc częściowo przeprowadzić obchody na terenie nekropolii. "Została wystosowana prośba przez organizatorów uroczystości o to, żeby ta uroczystość w dziesiątą rocznicę katastrofy smoleńskiej, czyli odwiedzenie grobu pary prezydenckiej, się odbyła. Zarząd wyraził na to zgodę" - poinformował reportera TVN24 rzecznik prasowy Archidiecezji Warszawskiej ksiądz Przemysław Śliwiński. Rankiem 10 kwietnia 2020 roku prezes PiS wraz z marszałek Sejmu Elżbietą Witek i premierem Mateuszem Morawieckim złożył wieńce w Warszawie pod pomnikami prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz pod Pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Na początku maja 2020 roku Kazik Staszewski wydał piosenkę pt. "Twój ból jest większy niż mój", której tekst odnosi się do wizyty prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na cmentarzu w 10. rocznicę katastrofy smoleńskiej, kiedy innych obowiązywał zakaz wstępu na ten sam cmentarz. 15 maja 2020 piosenka dzięki głosowaniu słuchaczy znalazła się na pierwszym miejscu notowania Listy Przebojów Programu III Polskiego Radia - to z kolei zostało unieważnione przez dyrekcję radia.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Radek Pietruszka/PAP

Pozostałe wiadomości

Cisza wyborcza nie spowodowała, że dezinformacja w mediach społecznościowych na temat prezydenckich wyborów ustała. Fake newsy dotyczyły zarówno samego głosowania, jak i niektórych polityków.

Obcięta karta, kserowanie zaświadczeń, fałszywe zdjęcia. Wyborcza dezinformacja

Obcięta karta, kserowanie zaświadczeń, fałszywe zdjęcia. Wyborcza dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Komentarze w sieci wywołuje informacja, jakoby we Włoszech miały zostać zakazane małżeństwa osób tej samej płci. Trudno jednak zakazać czegoś, co i tak nie jest dozwolone. Wyjaśniamy, na co pozwala włoskie prawo.

Włochy "zakazały małżeństw homoseksualnych"? Duża nieścisłość

Włochy "zakazały małżeństw homoseksualnych"? Duża nieścisłość

Źródło:
Konkret24

Węgierskie wojsko przemieszcza się w stronę granicy z Ukrainą - informują internauci, a jako "dowód" publikują nagranie kolumny ciężkiego sprzętu wojskowego jadącej przez jakieś miasto. To klasyczna rosyjska dezinformacja, której celem jest potęgowanie napięć między Węgrami a Ukrainą, ale także wzbudzanie niepokoju obywateli innych państw.

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

Źródło:
Konkret24

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+