"Zapukało do mnie wojsko". Co wiemy o kartach powołań

Źródło:
Konkret24
Gniezno. Wojsko pomaga w usuwaniu skutków nawałnicy
Gniezno. Wojsko pomaga w usuwaniu skutków nawałnicyTVN24
wideo 2/5
Gniezno. Wojsko pomaga w usuwaniu skutków nawałnicyTVN24

"A czy państwo otrzymali już powołanie na ćwiczenia wojskowe..." - tego typu komentarze krążą w mediach społecznościowych w reakcji na publikowane w sieci karty powołań do wojska. Według nagłaśnianego przekazu wojsko ma teraz wysyłać więcej takich kart i to do osób "z łapanki". Uspokajamy i wyjaśniamy.

Ponad pół miliona wyświetleń w dwa dni osiągnął post opublikowany 13 czerwca na platformie X na koncie Mateusza Jarosiewicza. Pokazał w nim kartę powołania, który miał otrzymać jeden z polskich obywateli z Wojskowego Centrum Rekrutacji Warszawa-Śródmieście. Imię i nazwisko na dokumencie jest widoczne - my je na poniższej ilustracji zakryliśmy. Treść posta brzmiała natomiast: "Otrzymałem: 'Uwaga, Uwaga. Właśnie zapukało do mnie wojsko i osobiście wręczyli 'Kartę powołania' na ćwiczenia. Tak, że już nie pocztą Polską tylko osobiście do łapki z łapanki. Uważaj kto dzwoni domofonem, aleeeeeeeee wczoraj zadzwoniła pani w celu potwierdzenia adresu czy aby na pewno tam mieszkam. Potwierdziłem a na pytanie co jest na rzeczy, 'uzupełniają bazę danych'. Ktoś coś?" (pisownia wszystkich postów oryginalna).

Na karcie widać, że została wystawiona 17 maja 2024 roku. Wymieniony z imienia i nazwiska mężczyzna został wezwany do stawienia się jednostce wojskowej w Zegrzu na ćwiczenia krótkotrwałe w okresie 3-7 czerwca 2024 roku.

Wystawione karty powołań, które krążą w siecix.com

Mateusz Jarosiewicz to aktywny internauta, współtwórca facebookowej strony Neos - Nowy system dla Polski. Niejednokrotnie wprowadzał w błąd swoimi postami. Twierdził np., że po zastrzeżeniu numeru PESEL w wypadku wybuchu wojny nie będziemy mieli dostępu do pieniędzy w banku - tego typu fałsze dotyczące nowej usługi weryfikowaliśmy w Konkret24. Jarosiewicz przekonywał też, że pożary hali targowej w Warszawie i składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich, do których doszło w maju, jak też informacje o konieczności zamknięcia okien i pozostania w domach to były celowe działania mające ograniczać wolność - co było fałszywym twierdzeniem. W marcu opublikował apel do prezydenta Rosji Władimira Putina z fałszywymi treściami. A ostatnio weryfikowaliśmy jako fake news przekaz przez niego szerowany, jakoby prezydent Wołodymyr Zełenski kupił kasyno i hotel na Cyprze.

"Stepy Ukrainy czekają" vs "kacapska słaba prowokacja"

Post wywołał falę komentarzy. Część internautów uwierzyła w treść i powiązała to z wojną za wschodnią granicą. Sugerują, że dokument pokazuje, iż jednak będą na nią wysyłani polscy żołnierze. Komentarze podlane są antyukraińskim przekazem. "Robi się gorąco"; "Stepy Ukrainy czekają. Ktoś musi zastąpić ten milion Ukraińców wyeliminowanych przez Rosjan"; "W ukrainie kończą im się konserwy mięsa armatniego"; "Ktoś musi bronić biednych, straumatyzowanych ukraińskich uchodźców, którzy zaszczycili nas swoim zaufaniem i zaludnili ulice polskich miast"; "Czyli NATO chce wysłać Polaków do walki a Niemcy odbudować Ukrainę. Czego tu nie rozumieć"; "Chcą Słowian depopulować" - piszą.

Jednak część internautów twierdzi, że albo dokument został sfabrykowany ("Kacapska słaba prowokacja"; "Ładnie spreparowany fejur"; "Won za don, słaba prowokacja"), albo że to zupełnie normalne ("Zwykłe szkolenie rezerwy"; "To chyba dobrze, że ćwiczymy społeczeństwo niż mielibyśmy dopiero tworzyć bazy jak wybuchnie wojna"; "To są tylko ćwiczenia. Każdy obywatel powinien raz na parę lat dostawać takie wezwania"; "Wzywają na ćwiczenia, nic nowego"). Jeszcze inni wątpią w prawdziwość pokazanego pisma, zauważając, że ktoś został powołany na zaledwie kilka dni.

Ktoś zauważył, że w sieci krąży też inna karta powołania - wystawiona przez Szefa Centrum Rekrutacji w Żaganiu. Wzywa on 21 maja na ćwiczenia 15-16 czerwca 2024 roku kogoś na stanowisko elektryka.

Prawo przewiduje nawet jednodniowe ćwiczenia rezerwistów

Wprawdzie Ministerstwo Obrony Narodowej na początku roku zapowiadało, że w 2024 roku chce powołać dwukrotnie więcej żołnierzy aktywnej rezerwy - to jednocześnie informowało, że niewielki odsetek wezwanych na ćwiczenia będą stanowili ci, którzy wcześniej nie odbyli szkolenia wojskowego, czyli osoby rezerwy pasywnej. Według zapowiedzi powołania na ćwiczenia wojskowe w tym roku miały dotyczyć głównie osób, którym zostały nadane przydziały mobilizacyjne – czyli przeszły już przeszkolenie wojskowe i złożyły przysięgę. Podawana wówczas liczba 200 tys. żołnierzy rezerwy przeznaczonych do odbycia ćwiczeń wojskowych nie odbiega zasadniczo od liczby powoływanych na takie same ćwiczenia 2022 i 2023 roku.

Ustawa o obronie Ojczyzny zgodnie z art. 248 pkt 1 nakłada na żołnierzy pasywnej rezerwy obowiązek odbycia ćwiczeń wojskowych. Natomiast art. 249 przewiduje, że:

Ćwiczenia wojskowe mogą być odbywane jako: 1) jednodniowe; 2) krótkotrwałe - trwające nieprzerwanie do 30 dni; 3) długotrwałe - trwające nieprzerwanie do 90 dni; 4) rotacyjne - trwające łącznie do 30 dni i odbywane z przerwami w określonych dniach w ciągu danego roku kalendarzowego.

Wynika więc z tego, że żołnierze rezerwy mogą być powołani na ćwiczenia rzeczywiście na bardzo krótki czas, nawet na jeden dzień.

Wojsko: "to naturalne działanie", "cały czas takie karty na ćwiczenia rezerwy wysyłamy"

Czy zatem publikowane w sieci karty powołań są autentyczne i czy w ostatnim czasie wystawia się ich więcej? Zapytaliśmy o to oba Wojskowe Centra Rekrutacji, których nazwy są na tych kartach. Zarówno jednostka z warszawskiego śródmieścia, jak i ta z Żagania odesłały nas do Ministerstwa Obrony Narodowej.

Wysłaliśmy więc pytania do MON. W odpowiedzi odesłano nas do komunikatu opublikowanego 14 czerwca na stronie Centralnego Centrum Rekrutacji pt. "Powoływania żołnierzy rezerwy na szkolenia to naturalne działanie związane z utrzymaniem ich działalności bojowej". Komunikat szczegółowo wyjaśnia, kto i dlaczego może być powoływany na ćwiczenia. Informuje tak jak wcześniej podano, że "powołania na ćwiczenia wojskowe w 2024 r. dotyczą głównie osób, którym zostały nadane przydziały mobilizacyjne – miały już wcześniejsze przeszkolenie wojskowe i złożyły przysięgę wojskową".

Nie możemy potwierdzić, że karty krążące w sieci są autentyczne. Na pewno wzbudzają niepokój i dyskusje. Lecz cz.p.o. mjr Renata Mycio, rzeczniczka prasowa Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji, w rozmowie z Konkret24 uspokaja: - Wysyłanie takich kart powołań to nic nadzwyczajnego ani nic nagłego. To naturalny, ciągły proces. My cały czas takie karty na ćwiczenia rezerwy wysyłamy - tłumaczy. Dodaje, że wojsko regularnie ćwiczy rezerwistów, także dlatego, że muszą zapoznawać się z nowym sprzętem.

- Nie ma żadnej zwiększonej liczby wystawianych takich kart - zapewnia mjr Renata Mycio. Podkreśla, że każde mądre państwo, które ma wojnę za swoją granicą, musi cały czas szkolić swoje wojsko, by było gotowe do odparcia wszelkich zagrożeń.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Łukasz Gągulski/PAP

Pozostałe wiadomości

Mimo że Polska otwarła już przejścia graniczne z Białorusią, to Chiny wykluczyły ją z kolejowego Jedwabnego Szlaku - twierdzą internauci, którzy obejrzeli krążące w sieci nagranie. Film jest spreparowaną fałszywką, w którą uwierzą osoby nie rozumiejące, czym naprawdę jest obecnie Jedwabny Szlak.

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

Źródło:
Konkret24

Posłowie PiS krytykują rząd Tuska za system kaucyjny, który w exposé w 2019 roku zapowiadał premier Morawiecki. W 2023 roku głosowali za przyjęciem ustawy wprowadzającej ten system, ale teraz go krytykują. Z kolei obecna ministra klimatu przekonuje, że nowelizacja wprowadziła niewielkie zmiany – a jej resort informuje o wielu. Kto ma rację?

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Źródło:
Konkret24

Poseł Konrad Berkowicz po raz kolejny postanowił przestrzec Polaków przed "ukrainizacją" - tym razem Rzeszowa. I po raz kolejny zrobił to, tworząc fake newsa. Nawet osoby mu sprzyjające uznały, że przekroczył granice.

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

Źródło:
Konkret24

Nieprawdopodobną popularność zdobywa w politycznym dyskursie teza, że już w 2027 roku Ukraińcy będą mieli reprezentantów w polskim Sejmie. Niektórzy politycy nawołują do "obrony polskiej tożsamości", inni wyliczają, na ilu posłów narodowości ukraińskiej trzeba się przygotować. Brzmiałoby śmiesznie, gdyby nie mówiono poważnie. I to właśnie powinno niepokoić.

"Ukraińcy w polskim Sejmie w 2027"? Jak oni to wymyślili

"Ukraińcy w polskim Sejmie w 2027"? Jak oni to wymyślili

Źródło:
TVN24+

Czy prawdą jest, że ponieważ w religii islamskiej muzyka jest zakazana, to z uwagi na ilość muzułmańskich uczniów w szkołach w Hamburgu nie będzie już lekcji śpiewu? Taki przekaz krąży w sieci - polskiej i zagranicznej. U jego podstaw leżą napięcia, do jakich dochodzi w Niemczech między muzułmanami a szkołami, w których uczą się ich dzieci.

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

Źródło:
Konkret24

Podczas rekrutacji do warszawskich szkół średnich nie dostało się ponad trzy tysiące uczniów. Według rozpowszechnianego w internecie przekazu to dlatego, że w tym roku faworyzowani byli cudzoziemcy. W domyśle - Ukraińcy. Zdaniem władz miasta taka teza może być "świadomą dezinformacją celem tworzenia antagonizmów wśród młodzieży i ich rodzin".

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia wychudzonych dzieci mieszają się z obrazami restauracji serwujących owoce morza. Alarmujące relacje lekarzy są zagłuszane przez internetowych trolli wspomaganych sztuczną inteligencją. Głód stał się nieodłącznym elementem wojny w Strefie Gazy. Także tej narracyjnej.

"Gazawood". Dramat Palestyńczyków w machinie propagandy

"Gazawood". Dramat Palestyńczyków w machinie propagandy

Źródło:
TVN24+

"Dwa lata sobie trwał w tym bajzlu i teraz się obudził", "teraz tak gada, bo jest na wylocie", "on jest współodpowiedzialny" - komentują internauci fragment wywiadu z Szymonem Hołownią, który notuje tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych. Lider Polski 2050 wypowiada tam słowa wskazujące, że ostro krytykuje rząd Donalda Tuska. Takie słowa padły - ale w jakim kontekście?

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Źródło:
Konkret24

Wywiad Angeli Merkel dla węgierskiego kanału Partizan wywołał polityczną burzę w Polsce. Jednak nie ze względu na słowa, które padły. Wiele polskich mediów - między innymi TVP Info, Onet, "Rzeczpospolita", "Fakt", Gazeta.pl, RMF FM, Polskie Radio, Telewizja Republika - bezkrytycznie przekazywało interpretację niemieckiego dziennika. Oto jak zbudowano przekaz, że była kanclerz Niemiec "obwinia Polskę" za wojnę w Ukrainie.

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24
Łóżko, które leczy... Amerykę. Jak Donald Trump obudził demony

Łóżko, które leczy... Amerykę. Jak Donald Trump obudził demony

Źródło:
TVN24+

"Mega inwestycja", "jak oni się będą ewakuować?" - zastanawiali się internauci, którzy za prawdziwy wzięli film pokazujący rzekomo nowy stadion w Arabii Saudyjskiej. Tym razem wiara w możliwości technologiczne tego kraju przegrała jednak ze zdrowym rozsądkiem.

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

Źródło:
Konkret24

Za sprawą petycji do prezydenta ożyła dyskusja, czy należałoby wycofać monety o nominale 1 grosz i 2 grosze. Co do autora petycji - wersje są różne. Co do przykładów państw, które wycofały już monety z najniższymi nominałami - nie zawsze to prawda. Co do kosztów produkcji jednogroszówek - to chroniona tajemnica, lecz niektórzy uchylili jej rąbka.

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Źródło:
TVN24+

Prezydent Donald Trump nie ustępuje w staraniach o Pokojową Nagrodę Nobla. Niektórzy twórcy i internauci obracają jego ambicje w satyrę, podczas gdy inni błędnie traktują te przekazy jako prawdziwe.

"Komitet Noblowski zdyskwalifikował Trumpa"? Internauci mylą satyrę z faktami

"Komitet Noblowski zdyskwalifikował Trumpa"? Internauci mylą satyrę z faktami

Źródło:
Konkret24

Widzowie ukraińskiego spektaklu rzekomo mieli pokazywać gest nawiązujący do rzezi wołyńskiej. W rzeczywistości oznacza on jednak coś zupełnie innego.

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

Źródło:
Konkret24

Internauci oburzają się na to, że rzekomo za dostarczony Ukrainie gaz ziemny "zapłacą Polacy", a "Polska napełni zbiorniki gazu" w tym kraju. Tylko część tego przekazu ma faktyczne podstawy. Sprawdziliśmy, co wiadomo.

"Polacy zapłacą za gaz" dla Ukrainy? Manipulacja o współpracy energetycznej

"Polacy zapłacą za gaz" dla Ukrainy? Manipulacja o współpracy energetycznej

Źródło:
Konkret24

Władze Słowacji mają przygotowywać referendum w sprawie wyjścia z Unii Europejskiej - taki przekaz rozchodzi się w mediach społecznościowych, powielają go też politycy. Źródłem ma być przemówienie słowackiego premiera, którego wcale nie wygłosił. Narrację tę szerzył kanał na YouTube z materiałami fałszywej treści - po pytaniach z Konkret24 kanał został już zablokowany.

Słowacja, wyjście z UE, użyteczny Fico. Tak wygląda "pompowanie balonika" propagandy

Słowacja, wyjście z UE, użyteczny Fico. Tak wygląda "pompowanie balonika" propagandy

Źródło:
Konkret24

Według posła Konrada Berkowicza premier Donald Tusk jest "rzecznikiem interesów państwa Izrael". Tak przynajmniej poseł Konfederacji podsumowuje wypowiedź premiera z konferencji prasowej. Jednak manipuluje.

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Źródło:
Konkret24

Poseł Marek Jakubiak alarmuje w mediach społecznościowych, że decyzją Światowej Organizacji Zdrowia uprawy tytoniu mają być zlikwidowane, co uderzy w 30 tysięcy polskich rolników. Europoseł Daniel Obajtek ocenia to jako "kolejny cios w polskich rolników". Obaj jednak wprowadzają w błąd.

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

Źródło:
Konkret24

Poseł Marcin Horała z PiS twierdzi, że "wszędzie na Zachodzie", gdzie wprowadzono edukację seksualną, wskaźniki ciąż, chorób wenerycznych i przemocy seksualnej wśród nieletnich są wielokrotnie wyższe niż w Polsce. Sprawdzamy dane, a ekspertka wyjaśnia, dlaczego takie tezy są demagogią niezgodną z rzeczywistością.

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Źródło:
Konkret24

Żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska rzekomo wydała ponad milion euro na ubrania i dodatki we Francji. Podstawą tego przekazu jest nagranie, którego bohaterka podaje się za stylistkę ukraińskiej pierwszej damy. Przekaz powielano w portalach społecznościowych, w kremlowskich i prorosyjskich mediach. Jest to kolejny przykład znanego schematu antyukraińskiej dezinformacji.

Ołena Zełenska kupiła kreację za milion euro? Co to za przekaz

Ołena Zełenska kupiła kreację za milion euro? Co to za przekaz

Źródło:
Konkret24

Anglia i Austria to dwa kraje, gdzie rzekomo wprowadzono prawo szariatu - przekonują popularne wpisy, w tym polityków Konfederacji. Dowodem ma być krótkie nagranie z brytyjskiego parlamentu. Tymczasem teza, jak i nagranie, to manipulacja.

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Źródło:
Konkret24

Czy można trafić do więzienia za nieprzeczytanie książki? Taka sytuacja rzekomo miała przytrafić się mężczyźnie, którego historię nagłaśnia prawicowy polityk. Wielu internautów oburzyły te doniesienia. Sprawdziliśmy więc, o co dokładnie chodzi w tej sprawie i za co dokładnie mężczyzna został skazany.

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

W sieci krąży rzekomy cytat Wołodymyra Zełenskiego o tym, że Polska i Rumunia będą zestrzeliwać drony nad zachodnią Ukrainą. Wyjaśniamy, co naprawdę powiedział ukraiński prezydent.

Polska i Rumunia będą zestrzeliwać drony nad Ukrainą? Zełenski tego nie powiedział

Polska i Rumunia będą zestrzeliwać drony nad Ukrainą? Zełenski tego nie powiedział

Źródło:
Konkret24

Senator Wojciech Skurkiewicz przekonywał, że Donald Tusk "mówił wprost, że stosuje prawo tak jak je rozumie". Tyle że to manipulacja wypowiedzią premiera, a politycy Prawa i Sprawiedliwości dopuścili się jej już kilkukrotnie.

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Źródło:
Konkret24

Samolot przelatuje bardzo nisko nad wieżowcami i podobno ma to związek z zagrożeniem spowodowanym przez ukraińskie drony, które w tamtym momencie miały atakować Moskwę. Tak część internautów interpretuje krążące w sieci od poniedziałku nagrania. Co wiemy o tym zdarzeniu?

Samolot leciał tuż nad wieżowcami w Moskwie przez atak  ukraińskich drony? Co wiadomo o filmiku

Samolot leciał tuż nad wieżowcami w Moskwie przez atak ukraińskich drony? Co wiadomo o filmiku

Źródło:
Konkret24

Nagranie mężczyzny niosącego czerwono-czarną flagę przez centrum miasta wywołało w sieci gorącą dyskusję. Internauci spierali się o to, czy sceny pochodzą z Polski - tak jak sugerował popularny wpis, czy zza zagranicy. Wyjaśniamy więc.

"Banderowcy chodzą po polskich ulicach. To się naprawdę dzieje w Polsce"? Skąd jest to nagranie

"Banderowcy chodzą po polskich ulicach. To się naprawdę dzieje w Polsce"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

Komisja Europejska rzekomo przyznała, że zaszczepieni przeciw COVID-19 służyli za "szczury laboratoryjne". Tyle że nie są to słowa KE. Wyjaśniamy, skąd wziął się przekaz i co pomija.

Szczepieni na COVID-19 to "szczury laboratoryjne"? Co uznała Komisja Europejska

Szczepieni na COVID-19 to "szczury laboratoryjne"? Co uznała Komisja Europejska

Źródło:
Konkret24

Po burzliwych obradach Rada Warszawy zdecydowała, że nocny zakaz sprzedaży alkoholu zostanie wprowadzony tylko w części miasta i to na zasadzie pilotażu. Prezydent Rafał Trzaskowski twierdzi, że tak zrobiło wiele innych miast. Sprawdzamy słowa prezydenta stolicy. Pokazujemy też, gdzie w Polsce jest zakaz sprzedaży alkoholu po godzinie 22.

Nocna prohibicja. Trzaskowski o pilotażu w "wielu miastach". Tylko w których?

Nocna prohibicja. Trzaskowski o pilotażu w "wielu miastach". Tylko w których?

Źródło:
Konkret24

"Czwarty rozbiór Polski", "Tuskowi chodzi o to, żeby wyprzedać Polskę do reszty" - to komentarze internautów na informację o potencjalnym przejęciu polskiej kopalni przez spółkę założoną w Ukrainie. Politycy opozycji piszą o "rozprzedawaniu Polski" i krytykują brak reakcji rządu. Tylko pomijają istotny fakt, o którym mało Polaków wie.

"Ukraińcy przejmą polską kopalnię". Ile w tym prawdy, ile polityki

"Ukraińcy przejmą polską kopalnię". Ile w tym prawdy, ile polityki

Źródło:
Konkret24

Gdy jedne znikają, pojawiają się nowe. W serwisie YouTube nastąpił wysyp kanałów z filmami promującymi prezydenta Karola Nawrockiego. Tworzone przez sztuczną inteligencję materiały wydają się niedopracowane, ale budzą emocje - a o to chodzi. Widać w nich klasyczne mechanizmy dezinformacji. Jakby ktoś sprawdzał, które historie chwytają za serce. Jakby badano potencjał, który w przyszłości można wykorzystać.

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

Źródło:
TVN24+

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+