FAŁSZ

Nie "okazało się, że rodzice sześcioraczków kibicują Wiśle Kraków". Okazało się, że to fejk

Pierwsze w Polsce sześcioraczki bezpiecznie przyszły na świattvn24

Po pierwszych w Polsce narodzinach sześcioraczków w Krakowie oficjalny profil Cracovii złożył gratulacje rodzicom, a dzieciom obiecał dożywotnie karnety. To prawda. Potem rzekomo poinformował, że rodzice odmówili przyjęcia prezentu, bo kibicują Wiśle Kraków. To nieprawda.

Informacja o narodzinach sześcioraczków w krakowskim Szpitalu Uniwersyteckim zdobyła dużą popularność m.in. z tego powodu, że to pierwszy taki przypadek w Polsce. Na świat przyszły cztery dziewczynki: Zosia, Kaja, Nela, Malwina i dwóch chłopców: Filip i Tymon.

"Perfekcyjna logistyka". Pierwsze w Polsce sześcioraczki bezpiecznie przyszły na świat
"Perfekcyjna logistyka". Pierwsze w Polsce sześcioraczki bezpiecznie przyszły na światKatarzyna Skalska | Fakty w Południe

Gratulacje dla rodziców płynęły z wielu miejsc, w tym od prezydenta Andrzeja Dudy. Swoje wyrazy uznania przekazał też za pomocą Twittera klub Cracovia Kraków, który zaznaczył, że "nie wiemy, komu kibicują rodzice", ale sześcioraczkom obiecał dożywotnie karnety na mecze drużyny.

Niedługo po opublikowaniu tego wpisu w sieci zaczął rozchodzić się także zrzut ekranu, na którym sugerowano, że Cracovia odniosła się do swojej obietnicy, informując, że "rodzice sześcioraczków kibicują Wiśle Kraków. Podziękowali za miły gest, ale odmówili przyjęcia karnetów na mecze Cracovii". Szybko zaczęły udostępniać go różne grupy i strony w serwisach społecznościowych, m.in. zrzeszające kibiców Wisły.

fałsz

Zrzut z fałszywym wpisemfacebook

Wpis załączony jako odpowiedź do propozycji Cracovii, zamieszczony po stronie zrzutu ekranu, nie został jednak napisany przez oficjalny profil Cracovii, a jedynie się pod niego podszył. Potwierdził to sam klub. Warto zwrócić także uwagę na fakt, że wpis po lewej stronie również różni się od oryginału z oficjalnego konta Cracovii. Między innymi brakuje na nim emotikonów.

"Nawet nie chce nam się tego komentować"

Fałszywy zrzut ekranu zaczął pojawiać się w serwisach społecznościowych tak często, że wreszcie odniósł się do niego oficjalny profil krakowskiego klubu. Po jednym z komentarzy, w którym użytkownik opublikował grafikę, inny zapytał, czy "to fake czy nie fake". Administratorzy oficjalnego konta klubu zareagowali szybko, odpowiadając: "oczywiście, że fake".

Kiedy po raz kolejny zrzut pojawił się w komentarzach do oryginalnego wpisu, oficjalne konto Cracovii odpowiedziało także, że "nawet nie chce nam się tego komentować...".

"Mama liczy na osobiste spotkanie"

Warto dodać, że drugie z zaprzeczeń pojawiło się już po tym, jak Cracovia za sprawą oficjalnego profilu skomentowała swój oryginalny wpis, informując, że "[mama sześcioraczków - red.] to musi być naprawdę twarda kobieta. Otrzymaliśmy wiadomość od mamy sześcioraczków. Pani K. [Klaudia - red.] podziękowała za miły gest i liczy na osobiste spotkanie. Bardzo nas to cieszy" - napisali administratorzy profilu, obalając tym samym teorię o odrzuceniu prezentu przez rodziców.

Nie był to koniec działań krakowskiego klubu w sprawie sześcioraczków. We wtorek odbyła się konferencja prasowa, na której lekarze poinformowali, że dzieci, chociaż są zdrowe, jeszcze przez ponad dwa miesiące będą musiały pozostać w szpitalu. Wynika to m.in. z faktu, że przyszły na świat 11 tygodni przed planowanym terminem.

Na konferencji pojawili się także... przedstawiciele Cracovii, którzy skorzystali z tej okazji i wręczyli tacie sześcioraczków koszulkę klubu i inne biało-czerwone akcesoria popularnych "Pasów". Pan Szymon nie tylko przyjął gadżety, ale poinformował także, że będzie wysyłał swoje dzieci na mecze z wujkiem, ponieważ on sam jest kibicem londyńskiego Arsenalu. To także zaprzecza, żeby rodzice z powodu swoich sympatii klubowych nie przyjęli prezentu.

Fałszywka z generatora

Przy analizowaniu wpisu załączanego na zrzucie ekranu można odnotować, że podszywa się on pod oficjalne konto Cracovii dosyć wiernie. Można na nim dostrzec oryginalną nazwę profilu bez błędów i literówek, posiada znak potwierdzenia autentyczności, a czcionka odpowiada tej spotykanej na Twitterze.

Na tej podstawie można wywnioskować, że został on stworzony w edytorze zdjęć lub generatorze wpisów. Odwzorowują one twitterowe profile dosyć wiernie. Najlepszym sposobem weryfikacji tego typu treści jest odwiedzenie oficjalnego konta i proste sprawdzenie, czy dany wpis rzeczywiście się na nim pojawił. Zawsze można też zaufać swoim podejrzeniom, które mogą wskazywać, że dana treść raczej nie miałaby szans pojawić się w oficjalnej komunikacji danej instytucji.

fałsz

Najprawdopodobniej w ten sam sposób powstał drugi wpis ze zrzutu ekranuKonkret24

Autor: mist / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Były sekretarz generalny NATO rzekomo został pozwany za "podżeganie do konfliktu w Ukrainie", za co ma mu grozić kara dożywotniego więzienia. Wyjaśniamy, że Jens Stoltenberg wcale nie został "pozwany". Pokazujemy, jak wiele wątków rosyjskiej propagandy jest w tej historii.

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Źródło:
Konkret24

Według popularnego przekazu transport "mobilnych wyrzutni rakiet balistycznych" miał poruszać się w ostatni weekend po Iranie. Ten przekaz wsparła rosyjska machina dezinformacyjna. Okazuje się, że fotografia, której użyto, nie ma nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami na Bliskim Wschodzie. Wyjaśniamy.

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych obok nagrań pokazujących skutki ataków izraelskich na Bejrut pojawiają się też takie, które nie mają z tym nic wspólnego. Materiały prawdziwe bywają też łączone z materiałami sztucznie wygenerowanymi.

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych pojawiła się historia bojkotu turnieju szachowego przez ukraińską szachistkę. Choć historia jest prawdziwa, to wydarzyła się kilka lat temu. Jednak sposób jej rozpowszechniania i profile do tego wykorzystane pokazują, że sprawa ma wiele wspólnego z bieżącą sytuacją. Wyjaśniamy, jak tą akcją rosyjskie i prorosyjskie konta chciały pokazać "ukraińską hipokryzję".

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Źródło:
Konkret24

Na pierwszy rzut oka krążący w sieci wykres rzeczywiście zastanawia, bo pokazuje, jak mała jest wciąż ilość dwutlenku węgla w atmosferze. Dlatego krytycy tezy o globalnym ociepleniu chętnie go wykorzystują - na przykład, by podważać politykę klimatyczną Unii Europejskiej. Zapominają, że nie zawsze liczy się ilość, ważny jest jej efekt. Wyjaśniamy.

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Źródło:
Konkret24

Pytanie "czy Unia chce zakazać kawy?", przewija się ostatnio w wielu komentarzach w mediach społecznościowych. Poseł Konfederacji straszy nawet, że "niedługo będziemy mogli napić się co najwyżej kawy zbożowej". W tle tego manipulacyjnego przekazu jest pewna zmiana regulacji w Unii Europejskiej i chęć wykorzystania jej do wzmocnienia antyunijnych nastrojów w społeczeństwie.

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych notuje nagranie, na którym widać dziwne zwierzę przemykające chodnikiem. Szakal? Wilk? Arabski pies? - zastanawiają się internauci. A może chupacabra, czyli legendarne stworzenie atakujące zwierzęta domowe w krajach obu Ameryk. Ustaliliśmy, co to jest i skąd pochodzi nagranie. Trzeba uważać, gdy się takie zwierzę spotka.

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Sprawa była głośna. Premier Donald Tusk najpierw podpisał się pod postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy, a potem oświadczył, że wycofuje kontrasygnatę. Rozgorzał polityczny spór: czy mógł, na jakiej podstawie i jak to uchylenie kontrasygnaty się zmaterializuje. Otóż powstał taki dokument - publikujemy go w Konkret24. Lecz zdaniem prawników wątpliwości pozostały.

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci rozchodzi się rzekomy materiał telewizji Euronews opowiadający o ukraińskim tatuażyście, który miał zarazić ponad dwustu klientów w Polsce wirusem zapalenia wątroby typu C. Nagranie to rozpowszechniają u nas prorosyjskie konta. Przestrzegamy: to sfabrykowany materiał.

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Źródło:
Konkret24

"I nic nie można z tym zrobić?", "bandytyzm w powietrzu" - oburzają się internauci, komentując nagranie mające przedstawiać niebezpieczny manewr rosyjskiego myśliwca nad Bałtykiem. Owszem, do takiego zdarzenia doszło, lecz nie na europejskim niebie.

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Źródło:
Konkret24

W rozpowszechnianym w mediach społecznościowych przekazie dotyczącym migracji wybijana jest w ostatnich dniach informacja, jakoby w tym roku Niemcy odesłali do Polski już 15,5 tysiąca migrantów. W dodatku w ramach paktu migracyjnego. Ani jedna, ani druga informacja nie jest prawdą. Wyjaśniamy.

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

Źródło:
Konkret24

Jedynie 4 procent Polaków deklaruje, że niczego się nie obawia, korzystając z internetu. Większość wskazuje szereg zagrożeń – w tym mowę nienawiści, hejt, dezinformację. Do Sejmu wpłynął już poselski projekt tak zwanej ustawy antyhejterskiej, który ma być pierwszą próbą walki z tym zjawiskiem. Ale jedna ustawa problemu zagrożeń w sieci oczywiście nie rozwiąże.

Kradzież tożsamości, wyciek danych, hejt... Czego się boimy w internecie 

Kradzież tożsamości, wyciek danych, hejt... Czego się boimy w internecie 

Źródło:
Konkret24

"Wypłynęło nagranie Netanyahu jak opuszczał budynek przed atakiem Iranu", "To ucieczka do bunkra" - piszą internauci, pokazując biegnącego premiera Izraela. Nagranie to zostało opublikowane kilka lat temu i nie ma nic wspólnego z najnowszymi wydarzeniami w Izraelu.

Ucieczka Netanjahu do bunkra"? Nie tam biegnie premier Izraela

Ucieczka Netanjahu do bunkra"? Nie tam biegnie premier Izraela

Źródło:
Konkret24

Były minister obrony, a obecnie poseł PiS Mariusz Błaszczak ogłosił, że "rząd Tuska rozpoczął narodowy program rozbrajania Wojska Polskiego". W opublikowanym nagraniu przedstawia rzekome dowody na to. Sprawdziliśmy najistotniejsze zarzuty. Informacje otrzymane z Ministerstwa Obrony Narodowej nie potwierdzają, by Polska zrezygnowała już z czołgów K2, wyrzutni Himars czy samolotów FA-50.

Himarsy, samoloty FA-50, czołgi K2. "Zrezygnowano z kontraktów"?

Himarsy, samoloty FA-50, czołgi K2. "Zrezygnowano z kontraktów"?

Źródło:
Konkret24

Niedługo po tym, jak Iran wystrzelił pociski w stronę Izraela, w mediach społecznościowych pojawiło się wiele nagrań mających pokazywać ten atak. Dużo z nich jest autentycznych, ale trafiają się też fake newsy wykorzystywane do dezinformacji. Film pokazujący "płonący Izrael na żywo" do nich należy. Przestrzegamy przed jego rozpowszechnianiem.

"Izrael płonie"? Ten film wprowadza w błąd

"Izrael płonie"? Ten film wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Jedni twierdzą, że problemy spółki Rafako "to efekt zdarzeń z czasów rządów PiS". Jednak politycy PiS utrzymują, że to skutek "niespełna rocznych rządów Donalda Tuska". Kto ma rację? Żadna ze stron. Sprawa jest bardziej złożona. Wyjaśniamy.

Rafako "położył PiS" czy "nie przetrwało rządów Tuska"? Obie wersje są fałszywe

Rafako "położył PiS" czy "nie przetrwało rządów Tuska"? Obie wersje są fałszywe

Źródło:
Konkret24

Rząd szuka budżetowych oszczędności, które można przeznaczyć na pomoc poszkodowanym przez powódź. Według ministra finansów pasa zacisnąć mogą tak zwane budżetowe "święte krowy". Poseł Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel twierdzi, że na liście do cięcia wydatków nie ma jednej z "krów" - kancelarii premiera. Czy ma rację?

Fogiel: kancelarii premiera "nie ma na liście do cięcia" budżetów. Sprawdziliśmy

Fogiel: kancelarii premiera "nie ma na liście do cięcia" budżetów. Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

"To naprawdę talibowie?", "mundury chyba amerykańskie" - zastanawiają się internauci, rozpowszechniając popularne w sieci nagranie z pokazu umiejętności jakiegoś wojska. Żołnierze ćwiczą w dość niecodzienny sposób, co budzi wiele komentarzy. Wyjaśniamy.

"Talibowie prezentują oddziały specjalne"? Co to za nagranie

"Talibowie prezentują oddziały specjalne"? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

Amerykańska astronautka wróciła na Ziemię ze stacji kosmicznej w rosyjskim statku. Prorosyjskie konta w sieci stworzyły więc przekaz, który zdobył milionowe zasięgi. Według niego astronautka została porzucona przez swój kraj. Wyjaśniamy, jak jest naprawdę.

"Porzucona przez NASA", uratowana przez Rosję? Wyjaśniamy historię amerykańskiej astronautki

"Porzucona przez NASA", uratowana przez Rosję? Wyjaśniamy historię amerykańskiej astronautki

Źródło:
Konkret24

"Nie dostali ani jednego centa!" - głoszą politycy opozycji po tym, jak przewodnicząca Komisji Europejskiej zapowiedziała, że kraje dotknięte powodzią otrzymają pomoc z Funduszu Spójności. Wielu podkreśla, że dostaniemy środki, które nam już przyznano. Owszem, pieniądze nie są nowe, ale zasady ich wypłaty już tak. Wyjaśniamy.

5 mld euro z UE po powodzi: "żadne nowe środki". A co jest nowe? Kiedy je dostaniemy?

5 mld euro z UE po powodzi: "żadne nowe środki". A co jest nowe? Kiedy je dostaniemy?

Źródło:
Konkret24