Ofiara stalinowskiego sędziego przedstawiona jako swój oprawca

Mieczysław Widaj był m.in. sędzią w tzw. sprawie elbląskiejAdamK CC BY-SA Wikipedia, za: K. Szwagrzyk, Zbrodnie w majestacie prawa 1944–1955, Warszawa 2000

Internetowy wpis o Mieczysławie Widaju, który jako stalinowski sędzia skazywał na śmierć w pokazowych procesach, a następnie żył za wysoką emeryturę, wywołał wiele negatywnych emocji u odbiorców. Został jednak opatrzony zdjęciem kogoś innego. Kogoś, kto w przeszłości sam był ofiarą tego komunistycznego zbrodniarza.

Wygląd grafiki wskazuje, że pierwotnie pojawiła się na rozrywkowej stronie "Demotywatory.pl". Jej treść nie ma jednak wiele wspólnego z zabawą, ponieważ przybliża postać Mieczysława Widaja. Jak można dowiedzieć się z dołączonego opisu, ten sędzia wydający wyroki w czasach stalinowskich skazał na śmierć dowódcę podziemia antykomunistycznego Zygmunta Szendzielarza ps. "Łupaszka", a sam dożył wieku 96 lat, "pobierając do końca emeryturę 10 000 zł".

Ta mająca wywoływać oburzenie grafika została opatrzona zdjęciem sfotografowanego w domu starszego mężczyzny w koszuli, który został jednoznacznie ukazany właśnie jako Widaj w podeszłym wieku. Jest to jednak bardzo duże przeinaczenie i krzywdzący kolaż.

Bohater fotografii to nie komunistyczny sędzia, a Józef Olejniczak - były pracownik Zakładów Mechanicznych w Elblągu i jedna z ofiar pokazowych procesów, w których sędzią był pułkownik Ludowego Wojska Polskiego Mieczysław Widaj. W 1952 roku to właśnie Widaj bez przedstawienia dowodów skazał Olejniczaka na 11 lat więzienia, a kilku jego współpracowników na karę śmierci.

Wpis ze zdjęciem ukazał się między innymi na profilu poświęconym majorowi "Łupaszce". Autor opatrzył go dopiskiem "Hańba oprawcom i kolaborantom!". W tej formie został udostępniony ponad 860 razy. W komentarzach internauci oburzali się brakiem osądzenia Widaja i pisali o nim jako o "bandycie" czy "zwyrodnialcu". Wszystkiemu towarzyszyło jednak zdjęcie mężczyzny, który 60 lat po swoim procesie mówił, że "nigdy nie wybaczy" Widajowi.

Sprawa elbląska

Mieczysław Widaj i Józef Olejniczak spotkali się na sali sądowej w ramach wydarzeń, które potem przeszły do historii polskiego stalinizmu jako "sprawa elbląska".

Wszystko zaczęło się od pożaru, który wybuchł w nocy z 16 na 17 lipca 1949 roku na terenie jednej z hal Zakładów Mechanicznych im. Gen. Karola Świerczewskiego w Elblągu. Była to noc z soboty na niedzielę, dlatego zatrudnionego w "Zamechu" Józefa Olejniczaka nie było wtedy w pracy. Mimo tego 23-latek niedługo potem został aresztowany i oskarżony o udział w "podpaleniu" zakładów.

Zatrzymanie Olejniczaka i prowadzone stalinowskimi metodami śledztwo miały na celu wykazanie, że pożar tak naprawdę był celowym działaniem wywrotowym, inspirowanym przez zagranicznych agentów. Główne podejrzenia padły na francuskich pracowników "Zamechu", jako że właśnie obywateli Francji było tam wtedy poza Polakami najwięcej. Łącznie aresztowano pod zarzutami sabotażu ponad 200 osób. Zarzuty stawiano nawet nieletnim.

Tortury i wieloletni wyrok

Przez dwa lata po pożarze pracownicy Urzędu Bezpieczeństwa i Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego robili wszystko, aby uwiarygodnić z góry ustaloną tezę i wydać zgodne z nią wyroki. Podejrzani, wśród których był także Józef Olejniczak, byli w areszcie bici i torturowani, a ich jedyną szansą skrócenia cierpienia było przyznanie się do winy.

60 lat po tamtych wydarzeniach Józef Olejniczak opowiedział swoją historię elbląskiej dziennikarce Grażynie Wosińskiej. - Przez miesiąc grzecznie pytali mnie o życiorys, potem o pożar hali. Jeden z śledczych podsunął mi rękę pod nos i powiedział, że kaktus mu wyrośnie, jak się nie przyznam do podpalenia hali - wspominał Olejniczak. - Najgorsze było bicie w pięty. Nigdy bym nie przypuszczał, że to takie straszne. Nie wiem dlaczego głowa pęka z bólu. Nie jestem w stanie powiedzieć, jak mnie męczyli. To zbyt trudne - opowiadał dziennikarce.

Sam proces trwał trzy lutowe dni 1952 roku. Józef Olejniczak nie pamięta nawet nazwiska adwokata, ponieważ tamten zupełnie nie spełniał swojej roli i nie bronił zarówno jego, jak i ośmiu innych oskarżonych.

Wydane przez Mieczysława Widaja wyroki były zatwierdzone przez szefa Zarządu Sądownictwa Wojskowego i mimo braku dowodów, skazywały wszystkich oskarżonych. Trzech z nich, Francuz i dwóch Polaków, zostało skazanych na śmierć. Pozostali otrzymali kary pozbawienia wolności od dożywocia do 11 lat. Ten ostatni wyrok dotyczył samego Olejniczaka.

Tablica na Skwerze Ofiar Sprawy Elbląskiej w ElbląguWikimedia Commons

Dowody przeciw niemu były jednak tak słabe, że dwa lata później protokoły rozpraw zniszczono w obawie przed wznowieniem postępowania, a w 1956 roku niesłusznie skazanego pracownika "Zamechu" wypuszczono. W tym samym roku uniewinniono wszystkich oskarżonych.

93-letni Olejniczak jest ostatnim żyjącym skazanym w "sprawie elbląskiej". - Nie wybaczę nigdy - mówił w 2011 roku Olejniczak w rozmowie z Grażyną Wosińską.

Kat Żołnierzy Wyklętych

Wyroki wydane w tzw. "sprawie elbląskiej" nie były jedynymi wydanymi w stalinowskim okresie historii PRL-u przez Mieczysława Widaja. Pułkownik Ludowego Wojska Polskiego, a także przewodniczący Wojskowego Sądu Rejonowego w Warszawie do dziś kojarzony jest głównie z procesami przeciwko działaczom polskiego podziemia antykomunistycznego. W ciągu ośmiu lat od zakończenia II wojny skazał na śmierć ponad 100 polskiego podziemia niepodległościowego, w tym wymienionego na grafice krążącej w internecie majora Zygmunta Szendzielarza ps. "Łupaszka", który decyzją Widaja został stracony w lutym 1951 roku. Orzekał też m.in. w sprawie asa polskiego lotnictwa, Stanisława Skalskiego (kara śmierci, ułaskawiony przez prezydenta Bolesława Bieruta) i biskupa kieleckiego Czesława Kaczmarka (12 lat pozbawienia wolności).

Marsze pamięci i apele o niewybielanie historii. "Pamiętać to także rozumieć"
Marsze pamięci i apele o niewybielanie historii. "Pamiętać to także rozumieć"Fakty TVN

Poza zdjęciem, informacje o Widaju przytoczone na grafice są częściowo zgodne z prawdą. Rzeczywiście zmarł w Warszawie w 2008 roku w wieku 96 lat. Do końca życia pobierał 9 tys. zł. emerytury (a nie 10 tys. jak napisano we wpisie). Grażyna Wosińska w swoim artykule na ten temat dodaje, że składała się ona z dwóch części - 5 tys. emerytury cywilnej (po przejściu w stan spoczynku Widaj pracował jako radca prawny) i 4 tys. emerytury wojskowej.

W 1956 roku miał zostać objęty śledztwem związanym z wydawanymi przez siebie wyrokami, jednak rok później przeszedł w stan spoczynku i śledztwa nie przeprowadzono. Widaj nie został rozliczony przez sądy przed 1989 rokiem ani po tej dacie.

Byłam zbulwersowana

Elbląska dziennikarka Grażyna Wosińska jest także autorką zdjęcia Józefa Olejniczaka, które zostało użyte we wpisie jako fotografia mająca rzekomo przedstawiać stalinowskiego sędziego Widaja. Posłużyło ono jako ilustracja do tekstu, w którym niesłusznie skazany więzień opowiadał historię swojego procesu. Najprawdopodobniej to właśnie stamtąd pozyskał je autor wprowadzającej w błąd i niezwykle krzywdzącej dla Olejniczaka grafiki. Sama dziennikarka przyznała w rozmowie z Konkret24, że natrafiła na nią już w zeszłym roku i podjęła konkretne kroki w tej sprawie.

- Kiedy to zobaczyłam w sieci, byłam zbulwersowana - mówi Grażyna Wosińska. - Osobiście znam pana Józefa i głównie dlatego było to dla mnie szokujące. Zwykle w takich sytuacjach nie reaguję, jednak w tym przypadku postanowiłam coś zrobić. Widziałam, że ostatnio pojawiło się to już z nałożonym prawdziwym zdjęciem Widaja, więc jest to jakiś efekt - dodaje.

O interwencji u administratora konta na Facebooku poinformowała nas także gdańska delegatura Instytutu Pamięci Narodowej. "Napisaliśmy do administratora konta na Facebooku, który umieścił na swoim profilu fotografię z niewłaściwym podpisem. Wciąż czekamy na reakcję", napisał Jan Hlebowicz, asystent prasowy Oddziału IPN w Gdańsku i dodał:

Podstawowe zagrożenie płynące z tego typu pomyłek to utrwalanie w społeczeństwie nieprawdy. W tym konkretnym przypadku mamy do czynienia z przypisaniem win kata ofierze, co jest tym bardziej oburzające Jan Hlebowicz

Rzeczywiście, grafika pojawiła się w serwisach społecznościowych w ostatnich dniach już w nieco zmienionej wersji. Ciągle informacja o Mieczysławie Widaju jest jednak opatrzona zdjęciem Józefa Olejniczaka, a jedynie w prawym górnym rogu dotatkowo umieszczono czarno-białą fotografię, na której znajduje się ubrany w mundur Widaj.

Ze względu na wiek pana Józefa Olejniczaka, redakcja postanowiła nie prosić go o komentarz w tej sprawie. Czytelników zachęcamy do zgłaszania próśb o usunięcie tej (jak i każdej innej) fałszującej historię grafiki administratorom stron, na których się pojawia.

Tekst został uzupełniony 15.03 o komentarz asystenta prasowego Oddziału IPN w Gdańsku.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; NaszeMiasto; Zdjęcie tytułowe: Wikimedia Commons, IPN

Źródło zdjęcia głównego: AdamK CC BY-SA Wikipedia, za: K. Szwagrzyk, Zbrodnie w majestacie prawa 1944–1955, Warszawa 2000

Pozostałe wiadomości

Czy Rafał Trzaskowski nie obiecywał publicznie podniesienia kwoty wolnej od podatku? Twierdzi, że nie. Obecnemu prezydentowi zarzuca z kolei, że nie jeździł po świecie, by promować polskich przedsiębiorców. W obu przypadkach mija się z prawdą.

Trzaskowski o kwocie wolnej od podatku i prezydencie Dudzie. Dwie nieprawdy

Trzaskowski o kwocie wolnej od podatku i prezydencie Dudzie. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Internauci kpią, że Magdalena Biejat "z geografii nie jest dobra", ponieważ jako państwo wymieniła Frankfurt. Nagranie, które ma tego dowodzić, zostało jednak przycięte, a wypowiedź kandydatki na prezydenta wyrwana z kontekstu.

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński spotyka się ostatnio z sympatykami PiS, zachęcając do głosowania na Karola Nawrockiego. Obiecuje, że będzie on najlepszym prezydentem na trudne czasy, bo obecny rząd już doprowadził do tego, "żeśmy się cofnęli" w rozwoju kraju. Na dowód przytacza statystyki - ale błędnie.

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Czy ogórki mogą się stać tematem publicznej debaty w kampanii prezydenckiej? Owszem, jeśli dzięki temu można zarzucić konkurentowi hipokryzję. Po tym, jak Rafał Trzaskowski zachwalał na wiecu ogórki pewnego polskiego producenta, oponenci przekonują, że te ogórki "wyprodukowano w Niemczech". Firma, która stała się ofiarą politycznego sporu, wyjaśnia.

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniane w sieci wideo z logo BBC News informuje, jakoby żona prezydenta Zełenskiego próbowała uciec z kraju z powodu pogorszenia się relacji z mężem. W jednym z europejskich krajów miała sobie zapewnić azyl. Przedstawiciel redakcji BBC po zweryfikowaniu materiału ostrzega przed tą fałszywką.

BBC informuje o ucieczce Ołeny Zełenskiej? Co to za film

BBC informuje o ucieczce Ołeny Zełenskiej? Co to za film

Źródło:
Konkret24

Fotografia intryguje, a towarzyszące jej w sieci komentarze jeszcze bardziej. Jakaś ukraińska rodzina miała pochować poległego żołnierza, informując na jego nagrobku, że został "nielegalnie zmobilizowany". Wyjaśniamy, co kryje się za tą historią.

"Nielegalnie zmobilizowany". Jak powstał ten nagrobek

"Nielegalnie zmobilizowany". Jak powstał ten nagrobek

Źródło:
Konkret24

Miało być spełnienie obietnicy, wyszło rozwiązanie, którego skutki budzą wątpliwości. Choć niektórzy politycy koalicji przekonują, że zmiana składki zdrowotnej dla przedsiębiorców to realizacja jednego ze 100 konkretów czy punktu umowy koalicyjnej. Rzeczywistość wyraźnie rozmija się z deklaracjami.

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

"Warszawa, Ursynów" - z takim opisem krąży w polskiej sieci nagranie pokazujące tłum muzułmanów modlących się obok jakiegoś osiedla. To jednak inne miasto.

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Źródło:
Konkret24

Nagłaśniany przez polityków prawicy przekaz, że rząd planuje otworzyć w Czerwonym Borze ośrodek dla "nielegalnych imigrantów", zamiast tworzyć tam planowaną jednostkę wojskową, jest nie tylko nieprawdziwy - to niebezpieczna gra na emocjach. To, do czego prowadzi, pokazały wydarzenia z niedzieli.

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Źródło:
Konkret24

Po awanturze w Sejmie na 51 posłów PiS nałożono kary. Teraz Tomasz Sakiewicz i jego telewizja twierdzą, że w związku z tym poseł Edwarda Siarka trafił do szpitala. Parlamentarzysta jednak zaprzecza, a my wyjaśniamy, o co chodzi w tym fake newsie.

Poseł Siarka, udar i kara finansowa. Nic tu się nie zgadza

Poseł Siarka, udar i kara finansowa. Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Unia odbiera wolność starszym kierowcom!", "niewolnictwo trwa", "wolność zabierana jest po kawałeczku" - tak polscy internauci komentują doniesienia, jakoby unijne przepisy miały doprowadzić do obierania praw jazdy seniorom. Wyjaśniamy, skąd się wziął ten fake news.

UE wprowadzi "maksymalny wiek kierowcy"? Nie ma takich regulacji

UE wprowadzi "maksymalny wiek kierowcy"? Nie ma takich regulacji

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta porusza na wyborczych wiecach wiele różnych tematów, wygłaszając tezy, które nieraz są manipulacjami. Należą do nich na przykład twierdzenia o wyjeżdżaniu lekarzy z Polski czy o narzuconej przez Unię Europejską konieczności rejestracji wszystkich kur.

Mentzen o rejestrowaniu kur i wyjazdach lekarzy. Dwie nieprawdy

Mentzen o rejestrowaniu kur i wyjazdach lekarzy. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

"Tak nas robią w ciula", "za to powinna być deportacja" - oburzają się internauci, komentując nagranie Ukrainki, która rzekomo pobiera 800 plus dzięki siedmiu ukraińskim paszportom. Wideo rozpowszechniane jest z antyukraińskim przekazem. Dotarliśmy do autorki nagrania. Miał być żart, wyszło inaczej. Oto jej historia.

Ukrainka i 800 plus "na siedem paszportów"? Znaleźliśmy autorkę filmu

Ukrainka i 800 plus "na siedem paszportów"? Znaleźliśmy autorkę filmu

Źródło:
Konkret24

Burmistrzowie kilku dużych angielskich miast to już muzułmanie, w kraju działa trzy tysiące meczetów, a każda szkoła ma obowiązek nauczać o islamie - to przekaz nagrania rozpowszechnianego w mediach społecznościowych. Ma ponad dwa miliony wyświetleń. Lecz przytaczane "dowody" na "muzułmańską" Wielką Brytanię to albo manipulacje, albo nieprawdy. A przekaz nagłaśniają prokremlowskie konta.

Burmistrzowie muzułmanie i lekcje o islamie. W Wielkiej Brytanii?

Burmistrzowie muzułmanie i lekcje o islamie. W Wielkiej Brytanii?

Źródło:
Konkret24

"Warszawa staje się coraz mniej bezpiecznym miastem" - przekonują politycy PiS w kolejnych nagraniach i publicznych wystąpieniach. Sprawdziliśmy więc policyjne statystyki.

PiS: "lawinowy wzrost przestępstw" w Warszawie. A co pokazują dane?

PiS: "lawinowy wzrost przestępstw" w Warszawie. A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Sprawa Ryszarda Cyby, skazanego za zabicie działacza PiS, to przykład, jak można robić politykę, budując wśród wyborców poczucie zagrożenia. Niekoniecznie w zgodzie z prawdą i faktami. A także czym skutkuje brak oficjalnych informacji i stosownych reakcji na fakty.

Ryszard Cyba. "Więzienie opuścił morderca". Kalendarium

Ryszard Cyba. "Więzienie opuścił morderca". Kalendarium

Źródło:
Konkret24

Nagranie z manifestacji jest prawdziwe, wśród demonstrantów jest wiele osób o ciemnej karnacji. Publikując ten film, Sławomir Mentzen straszy "powstawaniem nowych meczetów i zdejmowaniem krzyży". Wyjaśniamy, na czym polega manipulacja lidera Konfederacji.

Mentzen: "tak wygląda Warszawa". Manipuluje

Mentzen: "tak wygląda Warszawa". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Anna Bryłka z Konfederacji twierdzi, że "cały czas zwiększa się liczba wydawanych zezwoleń na pracę" cudzoziemcom. Według polityków koalicji rządzącej jest odwrotnie. Kto ma rację? Sprawdziliśmy statystyki.

Zezwoleń na pracę dla cudzoziemców więcej czy mniej? Mamy dane

Zezwoleń na pracę dla cudzoziemców więcej czy mniej? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

"Unijna złodziejka!", "zamordyzm", "źle się to kojarzy" - tak internauci komentują nową inicjatywę unijną. Twierdzą, że Komisja Europejska będzie mogła przejmować prywatne oszczędności obywateli i przeznaczać je jako inwestycje w swoje projekty. Przekaz powtarzają politycy prawicy. Jest fałszywy.

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen opowiada na spotkaniach z wyborcami, że stopień przestępczości w Niemczech gwałtownie wzrósł po napływie imigrantów - i jako "dowód" zestawia dane dotyczące Algierczyków i Japończyków. Choć istnieją takie liczby, to jednak takie ich przedstawienie jest manipulacją i wprowadzaniem opinii publicznej w błąd.

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Wzruszające", "serce ściska", "szacunek dla pieska" - komentują internauci zdjęcia mające pokazywać uroczystość pożegnania policyjnego psa w jednej z jednostek. To obrazy wprawdzie poruszające, ale nieprawdziwe.

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Piotr Mueller alarmuje, że Unia Europejska planuje zabronić wymiany różnych części auta, jeśli dojdzie do ich usterki. Twierdzi, że nowe samochody będą musiały iść na złom. Uspokajamy: to nieprawda.

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Antyimigrancki hejt wzbudza rozpowszechniane w mediach społecznościowych - między innymi przez polityków PiS - nagranie z Wrocławia. Widać na nim gromadzących się na ulicy cudzoziemców, a ironiczny opis głosi, że to "przyjazd inżynierów". Politycy opozycji informują wręcz, że to "inżynierowie z Afryki sprowadzani przez PO i Tuska". To fałsz.

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

Źródło:
Konkret24

- Singapur wydaje znacznie mniej niż Polska, a mimo to ma znacznie lepszy system ochrony zdrowia - przekonuje Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta RP. Wyjaśniamy, czego nie mówi o singapurskim systemie, a co powinniśmy o nim wiedzieć, by się z nim porównywać.

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Źródło:
Konkret24

Ponad 50 zgłoszonych komitetów wyborczych, ponad 40 zarejestrowanych. O co chodzi? Raczej nie o wygraną w wyborach. To skutek paradoksu polskiego prawa. Tłumaczymy, jakie są korzyści z rejestracji komitetu wyborczego, który jednak zarejestrowanego kandydata nie ma.

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA "nie wie", na jakiej podstawie Dania rości sobie prawa do Grenlandii. Nie sądzi, "żeby to było prawdą". Jednak tak właśnie jest, w dodatku wiele lat temu zwierzchnictwo Danii nad wyspą uznały także Stany Zjednoczone.

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Źródło:
Konkret24