Nawrocki o podatku katastralnym. Raz za, raz przeciw

Źródło:
Konkret24
22 maja 2025. Nawrocki tłumaczy Mentzenowi swoje stanowisko na temat podatku katastralnego
22 maja 2025. Nawrocki tłumaczy Mentzenowi swoje stanowisko na temat podatku katastralnego
wideo 2/5
22 maja 2025. Nawrocki tłumaczy Mentzenowi swoje stanowisko na temat podatku katastralnego

"Nie dla podatku katastralnego" - oświadczył Karol Nawrocki w rozmowie ze Sławomirem Mentzenem. Ten wytknął jednak kandydatowi PiS niekonsekwencję w tej sprawie. Bo rzeczywiście, nie po raz pierwszy Nawrocki zmieniał zdanie co do wprowadzenia podatku katastralnego.

W czwartek 22 maja po południu kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki był gościem Sławomira Mentzena - kandydata Konfederacji, który nie dostał się do drugiej tury wyborów. Rozmowa odbyła się na zaproszenie Mentenza na jego kanale YouTube. Już na początku polityk Konfederacji podjął temat podatku katastralnego, pytając o pierwszy punkt przygotowanej przez niego deklaracji. Brzmi on: "Nie podpiszę żadnej ustawy, która podnosi Polakom istniejące podatki, składki i opłaty lub wprowadza nowe obciążenia fiskalne dla Polaków".

Karol Nawrocki odpowiedział, że zgadza się z tym punktem i zadeklarował, że jako prezydent nie podpisałby ustawy wprowadzającej nowe podatki. "A kataster?" - zareagował Mentzen, na co Nawrocki odpowiedział:

Nie dla podatku katastralnego. 

"Przede wszystkim dla tych, którzy oczywiście mają swoje rodzinne domy" – dodał Nawrocki. Mentzen zaczął więc dopytywać: "A dla kogo tak? (…) Rozumiem, że jest pan przeciwko katastrowi dla kogoś, kto ma jeden dom, ale co z innymi przypadkami? Jak ktoś ma cztery mieszkania albo pięć?". Po tym pytaniu Nawrocki z poprzedniej deklaracji zaczął się już wycofywać. "No tak i tu jest dyskusja, którą wielokrotnie deklarowałem. Gdzie jest ta granica?" - pytał.

"Czyli podpisałby pan ustawę wprowadzająca kataster załóżmy od 10, 15, 20 mieszkania?" – dopytywał dalej Menzten. "Nie wiem tego" – odpowiedział Nawrocki. "Ale jak pan nie wie, skoro mi pan przed chwilą powiedział, że nie zgodzi się pan na żaden podatek?" - zareagował Menzten. "Nie, nie, nie. Jestem przeciwko podatkowi katastralnemu z całą pewnością dla domów zwykłych Polaków i dla tych, którzy mają swoje mieszkania także dla swoich dzieci. Ale dostrzegam pewien problem, (…) w którym miejscu jest potencjalna granica" - tłumaczył Nawrocki.

"Muszę powiedzieć, że jest pan niesamowity, bo pan się wycofał po dwóch minutach z deklaracji, którą przed chwilą pan złożył " – skomentował Mentzen. Na to Nawrocki powtórzył jeszcze dwa razy, że jest przeciwny podatkowi katastralnemu. Po czym dodał, że może ważna jest dyskusja, "czy powinna być, gdzie powinna być granica dla posiadaczy mieszkań".

CZYTAJ W TVN24.PL: Nawrocki podpisał postulaty Mentzena. Co zadeklarował

Konstytucyjny zakaz czy jednak poparcie? Jak Nawrocki zmieniał zdanie

Wartość podatku katastralnego wylicza się na podstawie wartości nieruchomości. Nie obowiązuje on w Polsce, ale stał się głośnym tematem w kampanii wyborczej. Fakt, że kandydat PiS w rozmowie z Mentzenem tak szybko zmienił zdanie na temat tego podatku, nie jest nowością. Robił to już wcześniej. Przypominamy.

Konwencja programowa: Nawrocki jest przeciw Kandydat PiS jako przeciwnik podatku katastralnego zadeklarował się 2 marca 2025 roku podczas swojej konwencji programowej - gdy przedstawiał "Plan 21". Jest w nim zapis dotyczący "konstytucyjnej ochrony" przed tą formą podatku: "Zaproponuję wpisanie do Konstytucji RP zasady zakazującej wprowadzenia podatku katastralnego od mieszkań i domów polskich rodzin".

Przedstawiając ten punkt programu, Nawrocki mówił: "Wiszą nad naszą głową kolejne podatki, takie jak podatek katastralny. (...) Ale chcę uspokoić: jak wygram, nie podpiszę żadnego podatku katastralnego".

Zapis o podatku katastralnym z "Planu 21" Nawrockiegokarolnawrocki2025.pl

RMF FM: Nawrocki jest przeciw, ale "jest gotowy do rozmów" 17 marca Karol Nawrocki mówił w RMF FM o podatku katastralnym. Odpowiadając na pytanie, co można zrobić z osobami, które mają po kilkanaście lub kilkadziesiąt mieszkań, stwierdził: "Różne są opinie, także kandydatów na prezydenta, i ja już w tym zakresie powiedziałem, że jestem gotowy do rozmów, chociażby wokół propozycji Adriana Zandberga, z którymi się zapoznałem i o których mówił". (Przypomnijmy: Zandberg opowiadał się za wprowadzeniem podatku katastralnego dla trzeciego i każdego następnego mieszkania).

Gdy prowadzący program zauważył, że propozycja Nawrockiego wpisania do konstytucji zakazu podatku katastralnego dotyczy jednak wszystkich, a nie tylko wybranej grupy społecznej, Nawrocki odpowiedział: "Pan redaktor doskonale wie, jak wygląda proces legislacyjny w państwie polskim i że prace nad ustawą, prace nad prawem odbywają się w Polsce w długim procesie, który przechodzi konkretną rolę. Jestem przeciwnikiem podatku katastralnego, wychodząc naprzeciw potrzeb zwykłych polskich rodzin".

Latarnik Wyborczy: Nawrocki jest za Niedługo potem Nawrocki zaprezentował inną opinię na temat podatku katastralnego - wypełniając deklarację do projektu Latarnik Wyborczy. To ankieta przeprowadzana przed każdymi wyborami przez Centrum Edukacji Obywatelskiej. Kandydujący na prezydenta byli proszeni o wypełnienie jej przed pierwszą turą wyborów, by można było poznać ich poglądy. Jak informuje organizator Latarnika, najpierw przygotowywane są twierdzenia dotyczące ważnych i bieżących tematów społecznych, a następnie te twierdzenia wraz z prośbą o ustosunkowanie się i możliwością załączenia krótkiego komentarza przesyłane są do sztabów kandydatów. Na podstawie przekazanych odpowiedzi tworzony jest test, z którego mogą potem skorzystać wyborcy, by porównać swoje poglądy z tymi, które zaprezentowali kandydaci.

Stwierdzenie numer dwa brzmiało: "Osoby, które mają podatek od nieruchomości, powinny płacić podatek od ich wartości (podatek katastralny)?". I tu odpowiedź Nawrockiego brzmi: "zgadzam się". Zaś w jego komentarzu czytamy: "W Konstytucji RP powinna znaleźć się zasada, że nigdy nie będzie podatku katastralnego płaconego od mieszkania, w którym się mieszka. Dodatkowy podatek powinien obejmować wyłącznie posiadaczy większej liczby mieszkań i nigdy nie odnosić się do własnego mieszkania, w którym mieszka rodzina. Można wprowadzić opodatkowanie od trzeciego i kolejnego mieszkania, chyba że rodzina posiada większą liczbę dzieci, wtedy zwolnione byłoby tyle mieszkań, ile posiada się dzieci".

Odpowiedź Nawrockiego w Latarniku Wyborczym dotycząca podatku katastralnegolatarnikwyborczy.pl

Już wtedy niekonsekwencję poglądów wytykali Nawrockiemu przedstawiciele rządu. "Kandydat PiS Karol Nawrocki, właśnie na Latarniku ogłosił, że jest za wprowadzeniem podatku katastralnego! Nowy podatek Nawrockiego. Ciekawy ile procent?" - napisał 24 kwietnia na platformie X Cezary Tomczyk. Na ten wpis zareagował rzecznik prasowy PiS Rafał Bochenek - zaczął bronić Nawrockiego. Tłumaczył, że kandydat jest "przeciwko spekulantom i zagranicznym funduszom masowo wykupującym mieszkania", co ma utrudniać Polakom zakup mieszkania i powodować wzrost cen. Bochenek nie odniósł się jednak do rozbieżności w deklaracji programowej Nawrockiego i w odpowiedzi dla Latarnika Wyborczego.

Debata "Super Expressu": Nawrocki jest przeciw Na niekonsekwencję kandydata co do podatku katastralnego zwróciła też uwagę kandydatka Lewicy Magdalena Biejat podczas debaty prezydenckiej w "Super Expressie" 28 kwietnia. "Pan mówił na początku tego programu, że jest pan przeciwko podatkowi katastralnemu (...) W Latarniku Wyborczym, który wypełniał pan w zeszłym tygodniu, z kolei zaznaczył pan, że jest za" - powiedziała. Na to Nawrocki odparł: "Odwołuje się pani do Latarnika Wyborczego. Jestem przeciwnikiem podatku katastralnego. Wynika to z tego, co mówią mi Polki i Polacy w całej Polsce. Ja, drodzy państwo, będę państwa obrońcą przed podatkiem katastralnym. I to jest rzecz, którą zadeklarowałem także w swoim kontrakcie podatkowym z Polakami".

A potem padły słowa, które stały się początkiem afery z ujawnioną przez dziennikarzy Onetu kawalerką Nawrockiego: "Tak jak wielokrotnie mówiłem: jeżeli chodzi o większą ilość mieszkań - ja tu mówię w imieniu Polek i Polaków zwykłych, takich jak ja, którzy mają jedno mieszkanie. Natomiast w kwestii obrotu mieszkaniami czy blokowania mieszkań na wolnym rynku, jest taki poseł Platformy Obywatelskiej, nazywa się Kropiwnicki, ma kilkanaście mieszkań - taką patologię oczywiście i wstrzymywanie ruchu mieszkań trzeba ograniczyć".

Podczas riposty Magdaleny Biejat, gdy ta mówiła, że wielu ludzi młodych nie może sobie pozwolić na własne mieszkanie, Nawrocki wtrącił: "I obiecuję, że nie wprowadzę podatku katastralnego".

Również podczas debaty, jeszcze przed rozmową z Biejat, Nawrocki mówił o podatku katastralnym, odpowiadając na pytanie Zandberga. Ten zarzucił mu bowiem, że deklaracje podatkowe z "Planu 21" to stanie po stronie "wąskiej elity" i "chronienie miliarderów". "Moja deklaracja podatkowa odnosi się do jasnej deklaracji, że jestem przeciwnikiem podatku katastralnego i to jest najważniejsze" - stwierdził Nawrocki i po chwili dodał: "Do Konstytucji chcę wpisać w sposób jednoznaczny i będę się o to ubiegał - wyraźny sprzeciw wobec podatku katastralnego".

Ankieta Business Insidera: Nawrocki jest za, pod pewnymi warunkami Dwa dni przed wyborami, 16 maja, portal Business Insider opublikował tekst: "Karol Nawrocki obiecuje obniżki podatków. Ten jednak popiera". Autor poinformował, że kandydat PiS w przesłanym mu przez redakcję kwestionariuszu opowiedział się za wprowadzeniem podatku katastralnego od co najmniej czwartego mieszkania wzwyż.

W kwestionariuszu Business Insidera Nawrocki opowiedział się za wprowadzeniem podatku katastralnego pod pewnymi warunkamibusinessinsider.com.pl

Mimo tego, że Nawrocki nie zadeklarował jasno podczas czwartkowej rozmowy z Mentzenem, co zrobi, jeżeli po ewentualnie wygranych wyborach na jego biurku pojawi się ustawa wprowadzająca podatek katastralny - podpisał deklarację Mentzena. Lecz jego zdanie na temat podatku katastralnego skomentowano tak na profilu Mentzena: "To jak to jest z tym poparciem dla podatku katastralnego?".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Tytus Żmijewski/PAP

Pozostałe wiadomości

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego przekazanych we wtorek po południu wynika, że wówczas zarejestrowano już ponad pięć tysięcy protestów wyborczych i wciąż były "worki do otwarcia". Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

"Obrzydliwe"; "hajs od sponsorów"; "sprzedaliście się" - tak internauci komentują wpis, który jakoby napisali organizatorzy Parady Równości. W poście mieli oni wyrazić swoją sympatię do deweloperów i zachęcać do ich wspierania. Ale jedna rzecz się nie zgadza.

Parada Równości przychylnie o deweloperach? To już nie ich konto

Parada Równości przychylnie o deweloperach? To już nie ich konto

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24

Polska inwestuje w rozwój odnawialnych źródeł energii, a mimo to ceny prądu nie spadają. Ministra klimatu nie potrafiła podać powodów takiej sytuacji, dlatego zamiast niej zrobili to eksperci.

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Źródło:
TVN24+

Trzy raporty wskazują na poważne problemy TikToka podczas kampanii prezydenckiej w Polsce: od stronniczości algorytmu, po niedostateczne oznaczanie wprowadzających w błąd treści. Prezentujemy kluczowe ustalenia, opinię eksperta oraz stanowisko samej platformy.

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

Źródło:
Konkret24

Cena prądu ma się jakoby zwiększyć aż o 100 zł miesięcznie - twierdzą niektórzy internauci. Zestawiają to z rzekomą podwyżką płacy minimalnej o 3,70 zł albo 4,70 zł. Ale żadna z tych kwot nie jest prawdziwa. Wyjaśniamy.

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

"Kalifat w Polsce Tuska"; "zaczyna się" - tak wzburzeni internauci komentują wideo rzekomo nakręcone w Łodzi. Widać na nim modlący się tłum muzułmanów. Mieli do Polski przyjechać w ramach paktu migracyjnego. To nieprawda.

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

"Komuna atakuje!"; "cyfrowy kaganiec"; "inwigilacja" - tak internauci komentują doniesienia o aplikacji opracowywanej przez Komisję Europejską. Według nich już od 1 lipca nie będzie można bez niej używać mediów społecznościowych. Podobnie podały też niektóre media, co tylko wzmogło chaos informacyjny. Wyjaśniamy więc.

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Źródło:
Konkret24

Oburzenie w sieci. "To jest kpina i nieszanowanie wyborców"; "wyjątkowo szybkie orzekanie" - komentują internauci przekazywaną informację, jakoby posiedzenia izby Sądu Najwyższego rozstrzygającej protesty wyborcze miały trwać zaledwie minutę. Wyjaśniamy.

Sąd Najwyższy i plany posiedzeń. "Minuta na protest wyborczy"?

Sąd Najwyższy i plany posiedzeń. "Minuta na protest wyborczy"?

Źródło:
Konkret24

Przez ostatnie lata to Polska spośród krajów UE wydawała najwięcej pierwszych zezwoleń na pobyt dla cudzoziemców. Najnowsze dane Eurostatu - za 2024 rok - pokazują duży spadek takich pozwoleń wydanych przez nasz kraj. Było ich najmniej od dziesięciu lat. Widać też zmianę, jeśli chodzi o narodowość obcokrajowców, którzy je najczęściej otrzymywali.

Pozwolenia dla cudzoziemców na pobyt w Polsce. Znaczący spadek

Pozwolenia dla cudzoziemców na pobyt w Polsce. Znaczący spadek

Źródło:
Konkret24

Przed głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu premier Donald Tusk wygłosił w Sejmie godzinne exposé. Sprawdziliśmy istotne tezy i dane z tego wystąpienia - nie wszystkie się potwierdzają, niekiedy brak kontekstu powodował, że premier wprowadzał w błąd.

Exposé Donalda Tuska. Nie wszystko się zgadza

Exposé Donalda Tuska. Nie wszystko się zgadza

Źródło:
Konkret24

Internauci prześcigają się w domysłach, dlaczego podczas drugiej tury przybyło ponad pół miliona wyborców. Pretekstem są nagrania sprzed głosowania i już po nim, gdy przewodniczący PKW podał znacząco różniące się liczby wyborców. Dla części komentujących to dowód na "skręcenie wyborów". Poprosiliśmy PKW o wyjaśnienia.

Zmiany liczby wyborców "w trakcie głosowania". Mamy wyjaśnienie PKW

Zmiany liczby wyborców "w trakcie głosowania". Mamy wyjaśnienie PKW

Źródło:
Konkret24

W środę, 11 czerwca, głosowanie nad wotum zaufania, które zdecyduje o przyszłości rządu Donalda Tuska. Niektórzy posłowie Koalicji Obywatelskiej chcieli pokazać, że krytykowany za opieszałość rząd ma sukcesy i opublikowali ich listę. Problem w tym, że zawiera ona liczne nieścisłości i nie wszystko, co na niej jest, to wyłączna zasługa obecnego rządu.

Oto "co rząd zrobił w tej kadencji"? Sprawdzamy

Oto "co rząd zrobił w tej kadencji"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

O "anomaliach wyborczych" i "cudach nad urną" dyskutują od kilku dni internauci, komentując różne publikowane w sieci "analizy przepływów" elektoratów między pierwszą a drugą turą wyborów prezydenckich. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo mają błędy metodologiczne. Specjalnie dla Konkret24 ekspert sporządził analizę fachową - na tyle, na ile pozwalają dostępne dane.

"Cuda przy urnach", "anomalie"? Co pokazują wyniki głosowania

"Cuda przy urnach", "anomalie"? Co pokazują wyniki głosowania

Źródło:
TVN24+

Były minister obrony przekonuje, że potencjał chętnych do armii "jest marnowany". Mariusz Błaszczak mówi już wręcz o "zapaści" wśród ochotników. Sprawdziliśmy. Dane Ministerstwa Obrony Narodowej nie potwierdzają żadnej z tych tez.

"Zapaść" wśród chętnych do armii? Mamy najnowsze dane

"Zapaść" wśród chętnych do armii? Mamy najnowsze dane

Źródło:
Konkret24

Przestrzegamy: w mediach społecznościowych rozpowszechniane jest pismo nakazujące zatrudniać Ukraińców jako tłumaczy w warszawskich komisariatach policji. Rzekomy dokument opublikował między innymi poseł Marek Jakubiak. To fałszywka. Sprawę dementują zarówno warszawski ratusz, jak też sama policja.

Warszawa "nakazuje komisariatom policji" zatrudniać Ukraińców? To fałszywka

Warszawa "nakazuje komisariatom policji" zatrudniać Ukraińców? To fałszywka

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o aplikacji do sprawdzania numerów zaświadczeń o prawie do głosowania rozgrzała internet w dniu drugiej tury wyborów prezydenckich. Politycy PiS alarmowali, że korzystanie z niej przez członków komisji wyborczych pozwoli uniknąć sfałszowania wyborów. Cała ta akcja wygląda jednak na wyborczą dezinformację.

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci przekaz głosi, jakoby Niemcy spowodowały, że Polska "nie została dopuszczona" do nowego europejskiego projektu rakietowego. Tłumaczymy: ani nas nie zablokowano, ani Niemcy nie podejmowały decyzji w tej sprawie.

Niemcy "zablokowały wejście Polski" do programu rakietowego? Dwa razy fałsz

Niemcy "zablokowały wejście Polski" do programu rakietowego? Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Dariusz Stefaniuk zamieścił wpis z rzekomą wypowiedzią szwedzkiej polityczki. Ta miała stwierdzić, że Polska i Węgry powinny zostać wykluczone z Unii Europejskiej, bo do niej nie pasują. Polityk manipuluje.

Ciemnoskóra szwedzka polityczka o wykluczeniu Polski z UE? Manipulacja posła PiS

Ciemnoskóra szwedzka polityczka o wykluczeniu Polski z UE? Manipulacja posła PiS

Źródło:
Konkret24

Przemysław Czarnek twierdzi, że Karol Nawrocki w obu turach wyborów prezydenckich miał duże poparcie wyborców i członków Polskiego Stronnictwa Ludowego. Według niego oddali na kandydata PiS więcej głosów niż na kandydata KO. Jednak żadne dostępne ogólnopolskie sondaże tego nie potwierdzają. Mamy też reakcję samego PSL.

Czarnek: "większość PSL głosowała na Nawrockiego". Brak dowodów

Czarnek: "większość PSL głosowała na Nawrockiego". Brak dowodów

Źródło:
Konkret24

Miały być ważne ustawy w ramach "100 konkretów" obiecanych przez Koalicję Obywatelską, miało być ponad 100 ustaw deregulacyjnych "do końca maja". Jednak teraz przedstawiciel rządu przekonuje, że "liczby nie są takie ważne", a koalicjanci obiecują "wrzucić szósty bieg". Przeanalizowaliśmy, na jakim jechali dotychczas.

"Gdzie ta ustawa?" Co rząd zapowiadał, co już uchwalono, co wciąż czeka

"Gdzie ta ustawa?" Co rząd zapowiadał, co już uchwalono, co wciąż czeka

Źródło:
TVN24+