FAŁSZ

Po wyborach w Rumunii "ruszył pakt migracyjny"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24
Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Jego zwycięzcy świętują
Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Jego zwycięzcy świętują Reuters
wideo 2/5
Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Jego zwycięzcy świętują Reuters

"W Rumunii już się zaczęło", "po wyborach w Rumunii ruszył pełną parą unijny pakt migracyjny" - taki przekaz rozpowszechniają politycy PiS, prawicowe media i Karol Nawrocki. Wszystko oparto na wpisie unijnej agencji ds. azylu, który jednak nie odnosi się do paktu migracyjnego.

Tego samego dnia, kiedy w Polsce odbywała się pierwsza tura wyborów prezydenckich - 18 maja 2025 roku - w Rumunii również wybierano prezydenta, ale w drugiej turze. Ostatecznie zwyciężył tam proeuropejski, centroprawicy mer Bukaresztu Nicusor Dan (zdobył z 53,60 proc. głosów), który pokonał narodowo-konserwatywnego George Simiona (46,40 proc.). Wybór Rumunów zaczęto wykorzystywać w polskiej kampanii wyborczej przed drugą turą wyborów. Politycy PiS i prawicowe media rozpowszechniały przekaz, zgodnie z którym od razu po wyborze Dana, w Rumunii zaczęto wdrażać pakt migracyjny, którym prawicowy politycy straszą od początku trwającej kampanii.

Dowodem na początek realizacji paktu w Rumunii tuż po wyborach prezydenckich miał być wpis w serwisie X Agencji Unii Europejskiej ds. Azylu (EUAA) z 23 maja br. dotyczący właśnie tego kraju. Informowano w nim, że agencja wspiera Rumunię w 10 lokalizacjach na terenie kraju, a wsparcie dotyczy m.in. rejestracji osób ubiegających się o ochronę międzynarodową, rozmów azylowych czy zwiększania zdolności przyjmowania migrantów.

We wpisie nie ma żadnego odniesienia do paktu migracyjnego, ale nie przeszkadzało to politykom PiS i prawicowym mediom alarmować, że jego wdrażanie w Rumunii rozpoczęło się zaraz po wyborze proeuropejskiego kandydata na prezydenta, a przed jego zaprzysiężeniem (które miało miejsce 26 maja - red.) i to samo stanie się w Polsce w przypadku zwycięstwa Rafała Trzaskowskiego. "W Rumunii już się zaczęło. Kumpel Trzaskowskiego wygrał wybory prezydenckie i Rumunia od razu przyjmuje nielegalnych imigrantów! Tego chcecie?" - napisał 25 maja br. w serwisie X poseł PiS Janusz Kowalski. "Po wybuchu wojny na Ukrainie, do Rumunii głównie w ramach tranzytu przybyło około 3,5 mln Ukraińców. Osiedliło się ok. 100 tysięcy. Czy Rumunia wzorem deklaracji Pana Tuska: 'odrzuca Pakt Migracyjny' - nie. Po wyborach ruszyła maszyna z tworzeniem ośrodków dla 'migrantów'" - stwierdził również w serwisie X europoseł PiS Bogdan Rzońca (pisownia oryginalna). Były europoseł tej partii Jacek Saryusz-Wolski napisał natomiast: "Zaraz po wyborach w Rumunii ruszył pełną parą unijny pakt migracyjny. Polskę czeka ten sam scenariusz w przypadku wygranej Rafała Trzaskowskiego" i udostępniał link do artykułu "Tygodnika Solidarność" zatytułowanego: "Po wyborach w Rumunii pełną parą rusza pakt migracyjny".

konkret do srodka.jpgKonkret 24

Takich tytułów w prawicowych mediach było znacznie więcej. "Ostrzeżenie przed II turą! Ruszył pakt migracyjny w Rumunii" (wpolityce.pl); "Po wygranej 'kumpla' Trzaskowskiego, pakt migracyjny w Rumunii ruszył. Są na to dowody!" (Niezalezna.pl); "Po zwycięstwie proeuropejskiego polityka w wyborach prezydenckich w Rumunii ruszyło wdrażanie paktu migracyjnego. Podobnie może być w Polsce po ewentualnej wygranej R. Trzaskowskiego" (Radiomaryja.pl).

Pod tą narrację podłączył się także Karol Nawrocki, kandydat PiS na prezydenta. Podczas spotkania z wyborcami w Lubartowie 26 maja br. stwierdził: "O tym, jak ważne są te wybory, pokazuje nam także kontekst międzynarodowy. Gdy przyjrzymy się temu, co wydarzyło się ostatnio w Rumunii i zobaczymy, że po zwycięstwie kandydata liberalnego, to wszystko, co dzisiaj nam zagraża, zaczyna się w Rumunii dziać. A więc przyspiesza pakt migracyjny".

Tłumaczymy, dlaczego twierdzenia o przyspieszeniu paktu migracyjnego w Rumunii po wyborach to manipulacja.

Wpisy też o innych krajach

Agencja Unii Europejskiej ds. Azylu (EUAA) rzeczywiście 23 maja br. zamieściła wpis o swoich działaniach w Rumunii, ale nic nie wskazuje, żeby miało to związek z wyborami prezydenckimi w tym kraju. Po pierwsze agencja regularnie publikuje wpisy o wsparciu udzielanym poszczególnym krajom UE. Trzy dni przed wpisem o Rumunii zamieściła niemal identyczny post o Bułgarii, w której w ostatnim czasie nie przeprowadzano żadnych wyborów.

Wpis EUAA o Bułgarii z 20 maja 2025 rokux.com

Ponadto we wpisie o Rumunii napisano jasno, że unijna agencja realizuje działania w tym kraju nieprzerwanie od 2022 roku, a obecna pomoc jest udzielana w ramach planu operacyjnego, który zaczął obowiązywać w styczniu 2025 roku. Ta ostatnia informacje jest kluczowa do zrozumienia, dlaczego EUAA w ogóle napisała o Rumunii.

Działania w oparciu o dokument z 2024 roku

Plany operacyjne to dokumenty, które kraje członkowskie UE mogą składać do unijnej agencji ds. azylu. Funkcjonują od wielu lat i do 2022 roku składano je do Europejskiego Urzędu Wsparcia w dziedzinie Azylu (EASO), a po zmianie jego nazwy i zakresu działań obecnie te dokumenty przyjmuje Agencja Unii Europejskiej ds. Azylu (EUAA). W planach operacyjnych kraje określają, jakiej sytuacji migracyjnej spodziewają się na swoim terytorium w najbliższych latach (np. w przypadku Rumunii są to lata 2025-2026) i jakie mają możliwości radzenia sobie z nią. Określa się więc m.in. pojemność ośrodków dla cudzoziemców czy stan krajowych przepisów dotyczących migracji.

Na tej podstawie EUAA decyduje, jaki rodzaj pomocy skierować do danego kraju. Jak poinformowała we wpisie sama agencja, w Rumunii to wsparcie dotyczy przede wszystkim wsparcia przy rejestrowaniu osób wnioskujących o azyl, przeprowadzania rozmów azylowych, wysyłania tłumaczy czy przeprowadzanie szkoleń dla władz. Przesyłanie planów operacyjnych jest dobrowolne: to kraje decydują, czy potrzebują pomocy przy obsłudze azylantów. Na przykład Polska nigdy nie przekazała takiego dokumentu, podczas gdy Rumunia robi to regularnie od 2022 roku, czyli od czasu, kiedy przyjęła uchodźców z Ukrainy po wybuchu wojny.

Obecny rumuński plan operacyjny pochodzi z grudnia 2024 roku. Już na jego pierwszej stronie zapisano, że okres realizacji trwa od 1 stycznia 2025 do 31 grudnia 2026 roku. Dlatego właśnie twierdzenia, że działania agencji ds. azylu mają jakikolwiek związek z wynikiem wyborów prezydenckich, są bezpodstawne. Dokument w tej sprawie powstał na długo przed wyborami, kiedy prezydentem Rumunii był jeszcze Klaus Iohannis. Ze strony rumuńskiej podpisali się pod nim urzędnicy zupełnie niezwiązani z kancelarią prezydenta, a więc generalny inspektor ds. migracji, generalny inspektor rumuńskiej policji granicznej i prezes krajowego organu ds. ochrony praw dziecka i adopcji.

Bez związku z mechanizmami paktu

Wiadomo już więc, że działania agencji ds. azylu w Rumunii nie mają nic wspólnego z wynikiem wyborów prezydenckich. Czy jest to jednak "przyspieszenie paktu migracyjnego", jak twierdził Karol Nawrocki lub czy "ruszył pakt migracyjny", jak pisały niektóre media?

W planie operacyjnym, na podstawie którego EUAA działa w Rumunii, nie ma ani jednego nawiązania do jakiegokolwiek rozporządzenia paktu migracyjnego. Nie powinno to dziwić o tyle, że plany operacyjne funkcjonowały w Unii Europejskiej jeszcze przed ogłoszeniem pomysłu paktu w 2020 roku i nie dotyczą mechanizmów solidarności, czyli m.in. relokacji lub pomocy finansowej dla krajów, którymi posłowie opozycji straszą w trakcie kampanii wyborczej. Sam pakt migracyjny wciąż nie wszedł w życie, ponieważ ma to nastąpić dopiero w połowie 2026 roku.

Przypomnijmy, że to same kraje decydują, czy wystąpią o pomoc ekspertów Agencji Unii Europejskiej ds. Azylu. Obecnie takie wsparcie jest udzielane jedenastu państwom unijnym: Belgii, Bułgarii, Cyprowi, Grecji, Hiszpanii, Holandii, Litwie, Malcie, Niemcom, Rumunii i Włochom. O tym, które kraje są poddane presji migracyjnej i wymagają pomocy w ramach paktu migracyjnego, będzie natomiast decydować Komisja Europejska w zupełnie innej procedurze zaplanowanej na październik 2025 roku.

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: Pakt migracyjny a Polska. Kiedy Komisja Europejska zdecyduje

Inna teza, którą również wyciągano z treści wpisu, mówi, że w Rumunii po wyborach "ruszyła maszyna z tworzeniem ośrodków dla migrantów". Ona również nie jest prawdziwa. We wpisie unijnej agencji rzeczywiście wspomina się o dziesięciu lokalizacjach na terenie kraju, ale ośrodki zajmujące się migracją już tam się znajdują. Ponadto trzy z nich - Gałacz, Radowce i Somcuta Mare - to miasta położone przy granicy z Ukrainą, a tamtejsze ośrodki brały udział w przyjmowaniu uchodźców wojennych w 2022 roku.

Podsumowując: twierdzenia, że po wyborze Nicusor Dana na prezydenta Rumunii przyspieszono lub rozpoczęto realizację paktu migracyjnego, są nieprawdziwe co najmniej z dwóch powodów. Po pierwsze eksperci agencji ds. azylu działają w tym kraju od kilku lat, a obecnie są tam na podstawie dokumentu sporządzonego przed wyborami. Po drugie pomoc świadczona przez EUAA nie jest związana z realizacją paktu migracyjnego, który ma wejść w życie dopiero w połowie 2026 roku i wybory w Rumunii tego nie zmieniają.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Wojtek Jargiło/PAP

Pozostałe wiadomości

"To jest mocne" - napisał rzecznik rządu Adam Szłapka, publikując w mediach społecznościowych "wyciąg z systemu wizowego", który miał udowadniać, że za rządów Zjednoczonej Prawicy nie kontrolowano migracji do Polski. Tylko że akurat nie te dane to pokazują.

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Po rocznicy rzezi wołyńskiej w sieci pojawiło się zdjęcie, które rzekomo przedstawia szczątki ofiar w zbiorowej mogile. Drastyczny opis informuje o "10 000 czaszkach małych dzieci". Fotografia nie ma jednak nic wspólnego z ludobójstwem na Wołyniu. Wyjaśniamy, co wiadomo o grobie i ofiarach, które się w nim znajdują.

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

"Biurokratyczny zamordyzm w plastikowym wydaniu" - grzmiał w Sejmie poseł Konfederacji Witold Tumanowicz, twierdząc, że szwedzka fundacja wykazała wzrost liczby wyrzucanych nakrętek po tym, jak Unia Europejska nakazała przytwierdzać je do butelek. Tylko że to nieprawda.

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy polski polityk wprost podważa zbrodnie popełnione w Auschwitz-Birkenau, w sieci rozpowszechniane są grafiki AI, które mają imitować autentyczne obrazy pokazujące sceny z tego obozu zagłady. Powstają często na bazie prawdziwych, zachowanych zdjęć. "Manipulowanie takim obrazem dla rozrywki bezcześci go" - przestrzega muzeum. Apeluje o niepodawanie dalej takich postów.

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Źródło:
Konkret24

Iga Świątek pokonała Amandę Anisimovą w finale Wimbledonu, przechodząc do historii tenisa. Jej zwycięstwo skomentował premier Donald Tusk, lecz nie ustrzegł się przy tym wpadki.

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Źródło:
Konkret24

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Te historie poruszają. Szczególnie tych rodziców, którzy stracili dzieci, a teraz widzą zdjęcia nastolatków i czytają, że zginęli w wypadkach, lecz ich organy posłużyły do przeszczepów. Autorzy takich wpisów "błagają o udostępnienia" - a my ostrzegamy: to fake newsy.

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS postanowił zaalarmować o wzroście bezrobocia wśród młodych ludzi w Polsce. Choć posłużył się wiarygodnymi danymi, to przedstawił je w taki sposób, że czytelnik może wyciągać błędne wnioski. Wyjaśniamy.

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Źródło:
Konkret24

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24