Pomoc czy niemoc na miejscu?

syria-ewakuacja.jpg

Polskie władze stawiają na politykę "pomocy na miejscu", czyli humanitarne i rozwojowe wsparcie dla obszarów dotkniętych konfliktami. Zdaniem organizacji pozarządowych, skala udzielanej pomocy jest jednak niewielka. Sprawdzamy dane za 2017 r. z najnowszych raportów MSZ oraz NGO-sów.

Pomagamy na miejscu – to jeden z częściej powtarzanych argumentów polskiego rządu w rozmowach o uchodźcach i imigrantach. Władze konsekwentnie zachowują sceptycyzm w przyjmowaniu ich w Polsce, tłumacząc to kwestiami bezpieczeństwa czy powstrzymania możliwych niepokojów społecznych. Jako działanie, które ma to rekompensować, wymieniana jest tzw. "pomoc na miejscu", czyli finansowanie projektów infrastrukturalnych, medycznych czy edukacyjnych w krajach, z których pochodzą imigranci.

- Utrzymaliśmy naszą politykę i zdecydowanie nie przyjmujemy żadnych uchodźców - mówił premier Mateusz Morawiecki po powrocie z nieformalnego szczytu Unii Europejskiej w Salzburgu we wrześniu tego roku. Morawiecki podkreślił, że Polska angażuje się w pomoc uchodźcom w krajach ich zamieszkania, jest jednak przeciwna ich przyjmowaniu.

Morawiecki w Libanie: będziemy pomagać na miejscu (13.02)
Morawiecki w Libanie: będziemy pomagać na miejscu (13.02)KPRM

Przedstawiciele rządu mówiąc o "pomocy na miejscu" wymieniają szereg wydatków na pomoc rozwojową. Minister do spraw pomocy humanitarnej Beata Kempa mówi o jej szczególnym znaczeniu w kontekście Afryki. Wyraziła taki pogląd krytykując pakt ONZ o migracji, czyli tzw. pakt Global Compact. - Afryka za około trzydzieści lat według ekspertów będzie stanowiła pięćdziesiąt procent ludności całego świata. Jeśli tam nie będziemy wchodzić z pomocą rozwojową, łączyć wysiłki, to tak naprawdę żaden pakt Global Compact już nie pomoże i żadne uwarunkowania nie pomogą - komentowała.

Beata Kempa o pomocy humanitarnej dla Syrii
Beata Kempa o pomocy humanitarnej dla Syriitvn24

2017 - Polska trzecia od końca

Odpowiedzi na pytanie o to, co w rzeczywistości stoi za hasłem "pomagamy na miejscu" można szukać w "Raporcie rocznym 2017. Polska współpraca rozwojowa”, przygotowanym przez MSZ, a także w opublikowanym pod koniec listopada raporcie Grupy Zagranica – federacji organizacji pozarządowych, zaangażowanych w międzynarodową współpracę rozwojową i pomoc humanitarną. Należą do niej Amnesty International, Polska Akcja Humanitarna, Polska Misja Medyczna i ponad 50 innych organizacji. Raport dotyczy m.in. analizy wydatków Polski w 2017 r. na pomoc rozwojową wypłacaną i realizowaną zarówno za pośrednictwem dużych organizacji, jak i w ramach porozumień z poszczególnymi państwami. W naszym podsumowaniu uwzględniamy także dane za 2017 r. przekazane redakcji Konkretu24 przez MSZ, uwzględniające zamknięte 5 grudnia 2018 r. raportowanie statystyczne do Development Assistant Committee OECD.

W 2017 roku oficjalna polska pomoc tego rodzaju wyniosła, według danych OECD i Grupy Zagranica, 2,55 mld zł i stanowiła 0,13 proc. polskiego dochodu narodowego brutto (DNB) – można przeczytać w raporcie. Kwota ta pozwoliła zająć Polsce dopiero 3. miejsce od końca, jeśli chodzi o relację oficjalnej pomocy rozwojowej do krajowego dochodu w gronie 30 członków Komitetu Pomocy Rozwojowej OECD. Za Polską były jedynie Słowacja i Węgry.

Sytuacja Polski wygląda nieco lepiej, gdy porównać wszystkie kraje, które w ubiegłym roku współuczestniczyły w pomocy rozwojowej, wymienione przez OECD (nie tylko członków Komitetu Pomocy Rozwojowej). Zajmuje wówczas dziewiąte miejsce od końca.

Oficjalna pomoc rozwojowa (jako procent dochodu narodowego brutto) Polski na tle innych krajów w 2017 roku.zagranica.org.pl, OECD

"Nie są to środki wystarczające"

Poziom 0,13 proc. dochodu narodowego brutto oznacza spadek polskich wydatków w stosunku do roku 2016, kiedy wydatkowano 0,15 proc. DNB. Wynik ten był również znacznie niższy niż średnia pomocy w innych krajach członkowskich Komitetu Pomocy Rozwojowej OECD – w 2017 r. wynosiła ona 0,38 proc.

Wielkość oficjalnej pomocy rozwojowej udzielanej przez Polskę (w miliardach złotych) i udział polskiej oficjalnej pomocy rozwojowej w krajowym dochodzie narodowym brutto (w %).zagranica.org.pl, OECD

Wyliczenia przytoczone w raporcie zweryfikowaliśmy na stronach OECD. Dane dotyczące wartości oficjalnej pomocy rozwojowej udzielanej przez Polskę pokrywają się także z informacjami publikowanymi przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Najnowsze, pełne dane za 2017 r. - z początku grudnia - dostarczone redakcji Konkret24 przez MSZ wskazują na nieco wyższe wydatki na oficjalną pomoc rozwojową w ubiegłym roku – 2,57 mld zł. Bez zmian, kwota ta odpowiada poziomowi 0,13 proc. Dochodu Narodowego Brutto. Jak przyznaje biuro prasowe MSZ, "nie są to środki wystarczające do realizacji celów założonych w programie wieloletnim. MSZ co roku wnioskuje do Ministerstwa Finansów o zwiększenie rezerwy na polską ODA. Z uwagi na możliwości budżetu państwa wnioski te nie są uwzględniane".

Jak wynika z "planu współpracy rozwojowej", polską pomoc rozwojową w 2018 r. szacowano na 2,88 mld zł, a jak wynika z planu opublikowanego 4 grudnia, na 2019 r. zaplanowano środki wysokości 3,33 mld zł.

Brak wieloletniego planu

Raport Grupy Zagranica zwraca uwagę, że 0,13 proc. DNB w 2017 r. to wynik odległy od pułapu 0,33 proc., który Polska zobowiązała się osiągnąć do 2030 r. W tym miejscu mowa o zobowiązaniach, które zostały potwierdzone przez Polskę podczas międzynarodowej konferencji dotyczącej finansowania dla rozwoju w Addis Abebie w 2015 r.

W swoim opracowaniu Grupa Zagranica zwraca też uwagę na brak klarownego, wieloletniego planu działania, w którym nasz kraj określiłby sposób na osiągnięcie zobowiązań dotyczących pomocy rozwojowej. W odpowiedzi na pytanie redakcji Konkret24, biuro prasowe MSZ przyznało, że nie istnieje konkretny plan aktywności, który określałby stopniowe zwiększanie rezerwy przeznaczonej na te cele.

Największą częścią polskiej pomocy rozwojowej były wpłaty w ramach tzw. pomocy wielostronnej, czyli wpłaty do instytucji międzynarodowych, które dopiero za ich pośrednictwem trafiały do beneficjentów. Według danych udostępnianych przez MSZ, w ten sposób w 2017 r. wydano 1,73 mld zł. Najwięcej - w ramach obowiązkowej składki do Unii Europejskiej.

Pomoc dwustronna głównie dla Ukrainy

W ramach pomocy dwustronnej – czyli świadczonej bezpośrednio na rzecz kraju partnerskiego - wydano blisko 840 mln zł. Znaczące środki przeznaczono na programy stypendialne i edukacyjne, a także na pomoc humanitarną – ponad 161 mln zł.

Geograficznie największymi beneficjentami pomocy dwustronnej są kraje Partnerstwa Wschodniego, przede wszystkim Ukraina (ponad 230 mln zł) oraz Białoruś (niemal 125 mln zł). Dla krajów Bliskiego Wschodu przeznaczono w sumie ponad 277 mln zł, dla Afryki - ponad 93 mln zł.

Kwota dla Syrii "jest bardzo mała"

W odpowiedzi na pytanie Konkret24, MSZ informuje, że w 2017 r. Polska przekazała na pomoc ofiarom konfliktu syryjskiego 149,5 mln zł, w tym 106,7 mln zł w ramach tzw. Instrumentu Tureckiego Unii Europejskiej (pomoc dla uchodźców w Turcji, do której zobowiązały się państwa UE). Choć Syria nie znajduje się na liście krajów priorytetowych polskiej pomocy rozwojowej, pomoc ofiarom wojny w Syrii to największa część polskiej pomocy humanitarnej.

- Biorąc pod uwagę gigantyczne potrzeby Syrii i zasoby Polski, kwota jest bardzo mała – mówi dr Dorota Heidrich z Instytutu Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego. - Skala niesfinansowanych potrzeb o charakterze humanitarnym jest gigantyczna. Ok. 12-13 mln ludzi potrzebuje pomocy humanitarnej, ile osób będzie potrzebować pomocy rozwojowej, trudno teraz policzyć – podkreśla badaczka.

Z kolei dr Kamil Zajączkowski z Centrum Europejskiego UW podkreśla, że polityka udzielania pomocy rozwojowej przez Polskę jest typowa dla regionu Europy Środkowo-Wschodniej, gdzie większość środków przekazywana jest nie bezpośrednio, a poprzez wielkie organizacje. Zajączkowski zwraca też uwagę na fakt, że w ramach pomocy dwustronnej większość środków trafia do wschodnich sąsiadów Polski. – Hasło "pomoc na miejscu" to w dużej części deklaracja polityczna – mówi Zajączkowski. – Jest to stwierdzenie, które ma podkreślić decyzję o zatrzymaniu uchodźców poza granicami Polski - dodaje.

22.06 | Pękająca Unia Europejska. Pogłębia się kryzys imigracyjny
22.06 | Pękająca Unia Europejska. Pogłębia się kryzys imigracyjnyKatarzyna Sławińska | Fakty TVN

Za mało na zmiany klimatu

Raport Grupy Zagranica zwraca także uwagę na zbyt małe zaangażowanie Polski w finansowanie projektów dotyczących adaptacji do zmian klimatycznych czy zapobiegania klęskom żywiołowym. W wieloletnim programie współpracy rozwojowej na lata 2016–2020 Polska zadeklarowała podejmowanie aktywnych działań w tym zakresie, a autorzy dokumentu stwierdzali, że właśnie zmiany klimatu są jedną z przyczyn klęsk żywiołowych i katastrof humanitarnych.

W informacji MSZ przesłanej Konkretowi24 czytamy, że działania w ramach oficjalnej pomocy rozwojowej oznaczone wskaźnikiem adaptacji do zmian klimatu miały w 2017 r. wartość 6,97 mln zł. Z kolei w ramach wskaźnika łagodzenia zmian klimatycznych oznaczono działania o wartości 1,69 mln zł. "Nie należy jednak sumować kwot, gdyż część działań mogła być realizowana równolegle w dwóch z wyżej wymienionych obszarów", poinformowało MSZ.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: PAP/Darek Delmanowicz

Pozostałe wiadomości

Najpierw będą przejmować polskie firmy, a potem zajmą nasze miejsca - takie teorie o Ukraińcach coraz częściej docierają do Polaków, nie tylko przez internet. Wielu mogą się wydawać śmieszne czy wręcz absurdalne, ale ekspertów od dezinformacji nie śmieszą. Oni przestrzegają: "słowa kształtują naszą wizję świata".

"Zawłaszczają Polskę". Teoria absurdalna? Ekspertów jakoś nie śmieszy

"Zawłaszczają Polskę". Teoria absurdalna? Ekspertów jakoś nie śmieszy

Źródło:
TVN24+

"Wezwał Ukrainę do uznania Krymu za rosyjski", jego "słowa mogą być sygnałem, że kraje Unii Europejskiej zaczną deportować Ukraińców" - informują rosyjskie media. O kogo chodzi? O Leszka Millera. Niektóre wypowiedzi byłego premiera o wojnie w Ukrainie brzmią bowiem jak echa przekazów Kremla. Powiela fałszywe narracje rosyjskiej propagandy, tłumacząc to "prawem obywatela".

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Źródło:
Konkret24

"Zabrać resztki suwerenności narodowej i stworzyć z UE superpaństwo zarządzane z Brukseli" - to ma być cel przegłosowanej rezolucji Parlamentu Europejskiego. To znaczy tak interpretuje to europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik, bo rzeczywistość jest nieco inna.

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

Źródło:
Konkret24

Resort zdrowia chce, aby od 2027 roku szczepienia przeciwko HPV były obowiązkowe między 9. a 15. rokiem życia. Wśród przeciwników szczepień wywołuje to kolejną falę medycznej dezinformacji - budowanej między innymi na starym piśmie z Ministerstwa Zdrowia.

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta twierdzi, że polski sędzia odmówił wydania Niemcom Wołodymyra Żurawlowa, ponieważ uznał niemieckich sędziów za upolitycznionych. A jako "dowód" swojej tezy, opublikował nagranie. Brzmi sensacyjnie, ale to manipulacja.

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Źródło:
Konkret24

"Rząd Tuska masowo ściąga imigrantów!", "zalew imigrantów pod rządami Tuska" - alarmują politycy Konfederacji i PiS. A Sławomir Mentzen grzmi, że "Tusk niczym się tu nie różni od Kaczyńskiego". Jako rzekomy dowód na tę tezę podawane są liczby: a to o pozwoleniach na pracę, a to o wizach pracowniczych. Mylone i błędnie intepretowane. Bo rzeczywiste liczby tezy opozycji nie potwierdzają.

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

Źródło:
Konkret24

Według europosła PiS Waldemara Budy kandydujący na prezydenta Karol Nawrocki obiecał podczas kampanii wyborczej "ustawę o obniżce prądu" w sto dni po objęciu urzędu. Czy naprawdę to obiecał?

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Bogdan Rzońca obarczył Donalda Tuska winą za przejęcie Ursusa przez ukraińskiego inwestora. Przypominamy, jak naprawdę wyglądała historia kłopotów i upadłości polskiego przedsiębiorstwa. Bo ta przypada na lata rządów Zjednoczonej Prawicy.

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

Źródło:
Konkret24

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Przystąpienie przez Polskę do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, zwanej potocznie żelazną kopułą, było jednym z ważniejszych tematów w kwietniu 2024 roku. Deklaracja o dołączeniu do tej inicjatywy była powtarzana przez czołowych polityków obozu rządzącego, ale jakiś czas temu temat ucichł. Sprawdzamy, co z przystąpieniem Polski do europejskiej żelaznej kopuły.

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Można tę historię komentować, że jest "jak z filmu Barei" - lecz nikomu nie było do śmiechu. Bo nie chodzi tylko o 150 ton ziemniaków i straty materialne. W tym zdarzeniu jak w soczewce widać, czym skutkuje bezrefleksyjna wiara w każdy przekaz i jak łatwo od takiej wiary przejść do działania. To klasyczna historia-chwast. Oto jak ją rozsiewano.

Nie widzieli, a uwierzyli. Dziś z pola zniknęło 150 ton ziemniaków, a jutro?

Nie widzieli, a uwierzyli. Dziś z pola zniknęło 150 ton ziemniaków, a jutro?

Źródło:
TVN24+

Czy kobiety w Iranie nie muszą już zasłaniać głów hidżabem? Polski internauta przekonuje, że informacje o zmianach w prawie pochodzą od irańskich władz. Okazuje się jednak, że to doniesienie jest nieprawdziwe, a jego podstawą są słowa jednej osoby.

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych - także polskich - film mający przedstawiać terminal w Chinach, gdzie pracują wyłącznie autonomiczne pojazdy. Internauci przedstawiają to jako dowód wyższości Azji nad Europą, a chińska propaganda działa i zaciera ręce. Bo to sprytnie wpuszczony do sieci fake news.

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Źródło:
Konkret24

Czy po zawarciu porozumienia pokojowego między Izraelem a Hamasem palestyńscy bojownicy wrócili do Strefy Gazy w pełnym rynsztunku? Czy byli witani jak bohaterowie? Wyjaśniamy, co widać na nagraniu krążącym teraz w mediach społecznościowych.

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24

Emocje internautów wywołała informacja, jakoby w Kanadzie nie jest wymagana zgoda, by procedurze wspomaganej medycznie śmierci poddać dziecko. Dowodem ma być pewna broszura informacyjna. W tym przekazie są dwa kłamstwa.

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno 

Źródło:
Konkret24

Mimo że Polska otwarła już przejścia graniczne z Białorusią, to Chiny wykluczyły ją z kolejowego Jedwabnego Szlaku - twierdzą internauci, którzy obejrzeli krążące w sieci nagranie. Film jest spreparowaną fałszywką, w którą uwierzą osoby nie rozumiejące, czym naprawdę jest obecnie Jedwabny Szlak.

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

Źródło:
Konkret24

Poseł Konrad Berkowicz po raz kolejny postanowił przestrzec Polaków przed "ukrainizacją" - tym razem Rzeszowa. I po raz kolejny zrobił to, tworząc fake newsa. Nawet osoby mu sprzyjające uznały, że przekroczył granice.

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

Źródło:
Konkret24

Posłowie PiS krytykują rząd Tuska za system kaucyjny, który w exposé w 2019 roku zapowiadał premier Morawiecki. W 2023 roku głosowali za przyjęciem ustawy wprowadzającej ten system, ale teraz go krytykują. Z kolei obecna ministra klimatu przekonuje, że nowelizacja wprowadziła niewielkie zmiany – a jej resort informuje o wielu. Kto ma rację?

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Źródło:
Konkret24

Podczas rekrutacji do warszawskich szkół średnich nie dostało się ponad trzy tysiące uczniów. Według rozpowszechnianego w internecie przekazu to dlatego, że w tym roku faworyzowani byli cudzoziemcy. W domyśle - Ukraińcy. Zdaniem władz miasta taka teza może być "świadomą dezinformacją celem tworzenia antagonizmów wśród młodzieży i ich rodzin".

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Wywiad Angeli Merkel dla węgierskiego kanału Partizan wywołał polityczną burzę w Polsce. Jednak nie ze względu na słowa, które padły. Wiele polskich mediów - między innymi TVP Info, Onet, "Rzeczpospolita", "Fakt", Gazeta.pl, RMF FM, Polskie Radio, Telewizja Republika - bezkrytycznie przekazywało interpretację niemieckiego dziennika. Oto jak zbudowano przekaz, że była kanclerz Niemiec "obwinia Polskę" za wojnę w Ukrainie.

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24