FAŁSZ

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24
Polska nie wyśle żołnierzy do Ukrainy. Stanowcza decyzja Donalda Tuska
Polska nie wyśle żołnierzy do Ukrainy. Stanowcza decyzja Donalda TuskaJakub Sobieniowski/Fakty TVN
wideo 2/5
Polska nie wyśle żołnierzy do Ukrainy. Stanowcza decyzja Donalda TuskaJakub Sobieniowski/Fakty TVN

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Późnym wieczorem w środę 30 kwietnia 2025 roku Roman Fritz - poseł niezrzeszony i wiceprezes partii Konfederacja Korony Polskiej - opublikował w serwisie X i na Facebooku zdjęcie pisma od zastępcy Dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych. W piśmie z 7 lutego 2025 kierowanym do czterech adresatów - w tym do szefa Centrum Doktryn i Szkolenia Sił Zbrojnych i Dowódcy Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych - generał Dariusz Malinowski pisze o "żołnierzach Sił Zbrojnych RP kierowanych do realizacji zadań na obszarze Ukrainy lub kierowanych do pełnienia służby w komórkach odpowiedzialnych za pomoc, koordynację i szkolenie Sil Zbrojnych Ukrainy". Przypomina, że tacy żołnierze powinni posiadać zaświadczenie ukończenia kursu SERE przygotowującego do przetrwania w trudnych warunkach i orzeczenie wojskowej komisji lekarskiej dla żołnierzy pełniących służbę poza granicami państwa. Pismo pochodziło z 7 lutego 2025 roku.

Mimo że poza przypomnieniem o wymaganiach w dokumencie nie podano żadnych innych informacji, Roman Fritz na tej podstawie ogłosił: "Nasze władze wojskowe rozpoczęły przygotowania do interwencji na Ukrainę. Dlaczego szef MON, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz nie informował posłów na Sejm RP o procederze formowania polskiego korpusu interwencyjnego?". Zwrócił się także do "dzielnych polskich żołnierskich rodzin", żeby "powstrzymały to szaleństwo" (pisownia oryginalna).

FAŁSZ
Wprowadzający w błąd wpis Romana Fritzax.com

Następnego dnia poseł Konfederacji Konrad Berkowicz powielił wspomniany przekaz. Nie zamieścił on już zdjęcia pisma, ale napisał: "Kosiniak-Kamysz kłamał. Rząd Tuska ukrywał prawdę. Oficjalny dokument Wojska Polskiego, podpisany przez generała WP, jasno potwierdza: żołnierze Wojska Polskiego są przygotowywani do misji na Ukrainie – nie w ramach NATO, nie pod auspicjami ONZ, ale w ramach 'struktury wsparcia, koordynacji i szkolenia Sił Zbrojnych Ukrainy'. Mowa jest o bezpośrednim kierowaniu do służby na obszarze Ukrainy". Berkowicz używał wielu emocjonalnych sformułowań, żeby jeszcze bardziej zwiększyć alarmujący ton swojego wpisu: "To nie są ćwiczenia. To nie są spekulacje. To jest plan wysyłania naszych żołnierzy do kraju ogarniętego wojną". Jak w wielu podobnych przekazach dodał, że wszystko odbywa się rzekomo "po cichu, za plecami społeczeństwa", a minister obrony "nie tylko milczy, ale bezczelnie zaprzecza, okłamując opinię publiczną".

Tezę o "polskim korpusie interwencyjnym" szybko podchwycono i zaczęto udostępniać na innych, często anonimowych kontach. "Wg doniesień posła Romana Fritza w tajemnicy przed narodem polskim jest formowany polski korpus interwencyjny do wysłania na Ukrainę!!! Oznacza to wciągnięcie nas w wojnę!!! Zdrada!!!"; "To już oficjalne Polscy żołnierze jadą na Ukrainę formować korpus interwencyjny... czas powstrzymać to szaleństwo" - pisali internauci (pisownia oryginalna). Treść pisma często przekręcano i alarmowano na przykład, że to sam minister Kosiniak-Kamysz "udzielił zezwolenia na formowanie polskiego korpusu interwencyjnego na Ukrainie".

Uspokajamy: nie jest to prawdziwa informacja, a dowództwo polskiego wojska nazywa takie przekazy "elementem wojny informacyjnej".

Pismo dotyczące "kilku żołnierzy" m.in. do zabezpieczania polskiej ambasady

Te sensacyjnie brzmiące informacje już 30 kwietnia br. - godzinę po publikacji Romana Fritza i jeszcze przed publikacją Konrada Berkowicza - zdementowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych (DORSZ). We wpisie rozpoczynającym się od słów "STOP DEZINFORMACJI" napisano: "W odniesieniu do nieprawdziwej informacji pojawiającej się w mediach społecznościowych dotyczącej rzekomego formowania polskiego korpusu interwencyjnego i rozpoczęcia przez władze wojskowe przygotowań do interwencji na Ukrainie, stanowczo dementujemy te nieuprawnione kłamstwa i manipulacje".

PRAWDA

Wojskowi wyjaśnili, że pismo jest prawdziwe, ale dotyczy "wyselekcjonowanej grupy kilku żołnierzy, (...) którzy kierowani są na Ukrainę do wykonywania zadań, jakie Wojsko Polskie realizuje od dziesiątek lat w wielu rejonach świata". Te zadania to: - zabezpieczanie ambasady RP i ataszatu wojskowego; - zabezpieczanie wizyt przedstawicieli rządu, Ministerstwa Obrony Narodowej, Sił Zbrojnych RP; - służba w charakterze oficerów łącznikowych.

Przedstawiciele DORSZ zapewnili, że "jest to standardowa procedura stosowana od lat dotycząca kierowania żołnierzy SZ RP do rejonów o podwyższonym ryzyku operacyjnym".

"Pożywka dla rosyjskich ośrodków propagandowych"

Dowódcy wojskowi podkreślili, że "publikacja takich dokumentów przez osoby nieuprawnione oraz rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji to nie tylko działanie nieodpowiedzialne, ale również skrajnie szkodliwe dla bezpieczeństwa Sił Zbrojnych RP oraz całego państwa", a samo działanie nazwali elementem wojny informacyjnej. Dodali:

Tego rodzaju dezinformacja stanowi pożywkę dla rosyjskich ośrodków propagandowych i internetowych trolli, którzy aktywnie wykorzystują fałszywe narracje do rozbijania jedności społecznej oraz podważania wiarygodności Polski na arenie międzynarodowej.

Przypomnijmy, że to nie pierwszy przypadek, kiedy wojskowy dokument zostaje wykorzystany do szerzenia fałszywych przekazów o wysyłaniu polskich żołnierzy na Ukrainę. Czasami takie pisma są tworzone specjalnie na potrzeby dezinformacji, a czasami prawdziwe dokumenty wykorzystuje się w błędnym kontekście, tak jak w tym przypadku.

Już w maju 2022 roku - dwa miesiące po rosyjskiej agresji na Ukrainę - w mediach społecznościowych rozpowszechniano spreparowany list ukraińskiego generała do dowódcy służb granicznych, w którym ten miał rzekomo informować o polsko-litewskim kontyngencie wojskowym gotowym do wkroczenia na Ukrainę. W kwietniu 2023 rozsyłano natomiast wiadomości SMS i na Telegramie, w których ktoś podszywał się pod polski MON i rzekomo "zapraszał ochotników" do wzmocnienia brygady litewsko-polsko-ukraińskiej. W tych i wielu podobnych przypadkach ministerstwo lub dowództwo generalne dementowało takie informacje i ostrzegało, że mogą być częścią rosyjskich lub prorosyjskich kampanii dezinformacyjnych.

Polscy rządzący tymczasem regularnie zaprzeczają, że polscy żołnierze zostaną wysłani na Ukrainę - nawet jako część misji międzynarodowej. W lutym 2025 roku premier Donald Tusk stwierdził: "Jeśli chodzi o wsparcie ze strony Polski, ja uważam, że temat jest rozstrzygnięty. Polska będzie wspierała Ukrainę, tak jak do tej pory, organizacyjnie, zgodnie z naszymi możliwościami finansowo, humanitarnie i jeśli chodzi o pomoc militarną. Nie przewidujemy wysłania polskich żołnierzy na teren Ukrainy". Wtórował mu minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz: "Polska nie wyśle żołnierzy polskich na Ukrainę, chcę to jasno i wyraźnie powiedzieć. I rządu polskiego nie trzeba do tego wzywać, bo to jest stanowisko rządu polskiego".

Kosiniak-Kamysz: Polska nie wyśle żołnierzy polskich do Ukrainy
Kosiniak-Kamysz: Polska nie wyśle żołnierzy polskich do Ukrainy TVN24

W obliczu tych zapewnień wszelkie sugestie o wysyłaniu żołnierzy na Ukrainę, zgodnie z sugestią dowództwa generalnego, należy traktować jako elementy wojny informacyjnej korzystne dla Federacji Rosyjskiej.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: PAP

Pozostałe wiadomości

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z kontytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+

"Niesamowite, Polska się budzi!" - ogłosił europoseł PiS Waldemar Buda, publikując zdjęcie dwóch plakatów na jakimś ogrodzeniu. Wynika z niego, że na jednym banerze ktoś "przeprasza za baner" obok z wizerunkiem Rafała Trzaskowskiego. Śmieszne? Przede wszystkim nieprawdziwe. Bazowe dla tej przeróbki zdjęcie istnieje i już wcześniej intrygowało internautów.

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen twierdzi, że Ukraińcy przebywający w Polsce w świadczeniach socjalnych dostają więcej, niż wpłacają do budżetu państwa w podatkach. Dostępne opracowania pokazują jednak coś odwrotnego.

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

W debacie "Super Expressu" kandydaci na prezydenta przepytywali siebie nawzajem. Odpierając zarzuty rywali, nieraz minęli się jednak z prawdą albo przeinaczali fakty. Oto wypowiedzi, które wprowadziły w błąd opinię publiczną.

Debata prezydencka. Fałsze i manipulacje kandydatów

Debata prezydencka. Fałsze i manipulacje kandydatów

Źródło:
Konkret24

W sieci rozchodzi się informacja, jakoby Polska była "rekordzistą" pod względem złożonych wniosków azylowych w tym roku. Przekaz ten podają dalej między innymi działacze Konfederacji i PiS. Jednak autor posta, który stał się źródłem tych doniesień, manipulacyjnie dobrał dane. I o czymś nie wspomniał.

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Prezydent Andrzej Duda wykorzystał zaproszenie na konwencję Karola Nawrockiego w Łodzi, żeby chwalić osiągnięcia rządów Zjednoczonej Prawicy i skrytykować działania gabinetu Donalda Tuska. W niektórych kwestiach mijał się jednak z prawdą, wprowadzając opinię publiczną w błąd.

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Michał Wawer straszy "polskimi emeryturami dla Hindusów", czyli że ZUS będzie hojnie dopłacał do "skromnych indyjskich emerytur". Mechanizm tej manipulacji jest podobny, jak w fałszywej narracji o uprawnieniach emerytalnych dla Ukraińców. Chodzi o umowy o zabezpieczeniu społecznym, które Polska standardowo zawiera z wieloma krajami.

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

Źródło:
Konkret24

Wojna prezydenta Donalda Trumpa z Uniwersytetem Harvarda trwa. Według rozsyłanego w sieci przekazu w odwecie za zabranie uczelni funduszy jej władze odrzuciły aplikację najmłodszego syna Trumpa - Barrona. Jednak żadnych dowodów na tę teorię nie ma.

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Źródło:
Konkret24

"Jakaś masakra", "ekologia to fikcja" - komentują internauci film, który notuje miliony wyświetleń w sieci. Ma przedstawiać cmentarz elektrycznych skuterów. Co o nim wiemy?

"Cmentarz elektrycznych skuterów"? Niezupełnie

"Cmentarz elektrycznych skuterów"? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Posłowie i senatorowie PiS mieli wpłacać na partię minimum tysiąc złotych miesięcznie, europosłowie PiS - minimum pięć tysięcy. Tak zarządził Jarosław Kaczyński, gdy PiS nie dostał części subwencji. Konkret24 pozyskał rejestr wszystkich wpłat dla tej partii za 2024 rok. Oto kto wpłacił najwięcej, a kto w ogóle.

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Źródło:
TVN24+

Po śmierci papieża Franciszka i ogłoszeniu żałoby narodowej internauci przekonują, jakoby po 1945 roku tylko raz "po śmierci obcokrajowca" władze naszego państwa tak zdecydowały. Ale to nie jest prawda.

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Źródło:
Konkret24

Czy Grzegorz Braun ma szansę na poparcie zapewniające mu wejście do drugiej tury wyborów prezydenckich? Taki scenariusz sugeruje sondaż, który miał zostać wykonany przez znany ośrodek badania opinii publicznej. Lecz ta sondażownia nigdy czegoś takiego nie opublikowała.

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń notuje w sieci nagranie przedstawiające grupę osób idących nocą z walizkami przez miasto. Zostało opublikowane, by zwrócić uwagę na pewien problem mieszkańców - tymczasem internauci wykorzystują je do hejtu na cudzoziemców i migrantów. Przestrzegamy przed jego rozpowszechnianiem.

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

Źródło:
Konkret24

Do szpitala w Oleśnicy europoseł i poseł przybyli z "interwencją poselską" w celu "obywatelskiego zatrzymania" lekarki. Tak przynajmniej tłumaczyli się Grzegorz Braun i Roman Fritz. Jednak politycy powołali się na przepisy, które ich zachowania nie dotyczą. Wyjaśniamy, dlaczego przekroczyli uprawnienia.

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Źródło:
Konkret24

Według popularnego w sieci przekazu dopiero po zmianie prezydenta USA - czyli po powrocie na to stanowisko Donalda Trumpa - w Nowym Jorku mogła się odbyć procesja wielkanocna. Dowodem ma być opublikowane wideo. Tylko że nie ma ono nic wspólnego z Wielkanocą.

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

Czy marszałek Sejmu Szymon Hołownia spowodował wypadek samochodowy i wjechał w ogrodzenie? Na podstawie pewnego nagrania twierdzi tak wielu internautów, według części z nich - polityk musiał być pod wpływem alkoholu. Ale Hołownia w żadnym takim zdarzeniu nie brał udziału. Jego sztab wyborczy zaprzecza, a my wyjaśniamy ten przekaz.

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24

Internauci zachwycają się postawą pilota, który rzekomo złamał procedury, by ratować ludzkie życie. Chodzi o o popularne nagranie z momentu lądowania samolotu, które krąży w sieci - także polskiej. Historia jest fascynująca, lecz nieprawdziwa.

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

Źródło:
Konkret24

Donald Trump nie wysłał własnego samolotu po 200 żołnierzy, którzy utknęli na Florydzie. A publikowane nagrania z wypadku księżnej Diany nie zawsze pokazują to zdarzenie. Wytworzenie zbiorowej fałszywej pamięci - zwanej efektem Mandeli - to jeden z celów ośrodków dezinformacji. Fake newsy wspomagają ten mechanizm.

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Źródło:
Konkret24

W obwodzie Kurskim w Rosji miały zostać odkryte tysiące ciał zagranicznych najemników walczących dla Ukrainy, w tym Polaków - wykres z taką informacją krąży ostatnio w sieci. Wystarczy spojrzeć, które strony i profile rozpowszechniają ten przekaz, by stwierdzić: to kolejna odsłona prokremlowskiej propagandy.

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny forsują przekaz wymierzony w cudzoziemców przebywających w Polsce. Teraz wykorzystują do niego zdjęcie z Nadarzyna, publikując je z fałszywym komentarzem.

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

Źródło:
Konkret24

Komentując słowa Donalda Tuska o repolonizacji, poseł PiS Michał Wójcik stwierdził, że jej przykładem była fuzja Orlenu i Lotosu z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci są jednak innego zdania.

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Źródło:
Konkret24

Krytykując obecny rząd, opozycja opowiada o "narodowym programie rozbrajania" Polski, twierdząc, że nie są realizowane wcześniej zawarte kontrakty na uzbrojenie. Jarosław Kaczyński jako dowód wskazuje zakup wyrzutni Himars i Chunmoo. Nie ma racji.

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Źródło:
Konkret24

Straszenie Ukraińcami i nastawianie Polaków negatywnie do uchodźców zza wschodniej granicy - to cel rozpowszechnianego przez działaczy Konfederacji i Ruchu Narodowego przekazu. Jest on fałszywy, a powstał na podstawie tekstu jednego z ukraińskich serwisów.

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, powołując się na dane niemieckiej policji, opowiada o "ludziach przywożonych z wewnątrz niemieckiego kraju" do Polski. Tylko że owe statystyki nie dotyczą takich przypadków. Polityk Konfederacji manipuluje.

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Obchody 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego wywołały dyskusję na temat faktycznej daty koronacji pierwszego króla Polski i udziału w niej niemieckiego cesarza. Wyjaśniamy, skąd rozbieżność dat.

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Źródło:
Konkret24