"My robiliśmy, oni nie". Regulacje rzek, budowa wałów, inwestycje - kiedy najwięcej?

Źródło:
Konkret24
Mieszkańcy Oławy umacniają wał przed nadejściem fali powodziowej
Mieszkańcy Oławy umacniają wał przed nadejściem fali powodziowejTVN24
wideo 2/6
Mieszkańcy Oławy umacniają wał przed nadejściem fali powodziowejTVN24

Które rządy - koalicji PO-PSL czy Zjednoczonej Prawicy - bardziej zadbały o zabezpieczenie kraju przed powodzią? To pytanie, w różnych formach, zadają i jednocześnie odpowiadają na nie politycy z różnych stron. Przeanalizowaliśmy więc i podsumowaliśmy dane.

Wiele miejscowości w południowo-zachodniej Polsce walczy z powodziami i ich skutkami. Fala kulminacyjna drugi dzień przepływa przez Wrocław, a w Brzegu Dolnym (Dolny Śląsk) w nocy rozpoczęła się jej kulminacja. Stan wody osiągnął tam 933 cm, a według szacunków IMGW dotrze do 945 cm. Maksimum będzie niższe niż podczas powodzi w 1997 roku, gdy według danych Instytutu, osiągnęło 1070 cm. Według danych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej-Państwowego Instytutu Badawczego stan alarmowy został przekroczony na 38 stacjach w dorzeczu Odry (maksymalnie o 307 cm na stacji Brzeg Dolny na Odrze) oraz na jednej stacji w dorzeczu Wisły.

CZYTAJ WIĘCEJ: Fala wezbraniowa na Odrze. Gdzie jest, jaki będzie jej dalszy przepływ

Od początku powodzi trwa dyskusja polityków - część z nich obrzuca się oskarżeniami o zaniedbania w kwestii budowania wałów przeciwpowodziowych; inni chwalą się, że to za ich rządów kładziono większy nacisk na tę kwestię.

Na przykład posłanka PiS Elżbieta Witek 17 września przekonywała w Telewizji Republika o działaniach swojej partii na rzecz budowania wałów przeciwpowodziowych. "To, co moim zdaniem jest problemem i niestety bardzo nad tym ubolewam, to zaprzestanie inwestycji, które rozpoczęli poprzednicy. Przecież my też mogliśmy nie ruszać tamy na Malczycach, mogliśmy [Dolnego] Raciborza (zbiornika - red.) nie dokończyć, a jednak to zrobiliśmy, mimo ogromnych nakładów finansowych, bo wiedzieliśmy, że to prędzej czy później może się okazać inwestycja, która będzie chroniła setki tysięcy ludzi przed powodzią" - mówiła. "Zaprzestanie inwestycji służących bezpieczeństwu jest czymś niewybaczalnym, naprawdę. To są decyzje karygodne, to jest igranie z bezpieczeństwem obywateli, a to się niestety dzieje" - oświadczyła w Telewizji Republika była marszałek Sejmu.

Z drugiej strony, minister infrastruktury Dariusz Klimczak (PSL) napisał, w serwisie X, że "w 2008-15 wybudowano w Polsce 1732 km wałów przeciwpowodziowych", a za Zjednoczonej Prawicy, w latach 2016-2022, "dokładnie 303 km". Liczby prezentował także europoseł KO Michał Szczerba - w programie "Woronicza 17" w TVP twierdził: "Po 2015 roku liczba kilometrów wałów przeciwpowodziowych spadła". Z kolei europoseł Marcin Kierwiński (KO) pisał w serwisie X: "Przez osiem lat nic nie zrobili, by zabezpieczyć Polaków przed powodzią. Bo bardziej niż wały przeciwpowodziowe interesowały ich te [wały] w funduszach i fundacjach. Teraz atakują rząd. Bezwstydni oszuści".

Budowa i modernizacja wałów - ile kilometrów, w jakich latach?

Sprawdziliśmy statystyki GUS w tym zakresie. Wzięliśmy pod uwagę okres od 1998 (rok po powodzi tysiąclecia) do końca 2022 roku (najnowsze dostępne dane). Jeśli chodzi o porównania roczne, najwięcej kilometrów wałów zbudowano i zmodernizowano w pierwszym roku po powodzi tysiąclecia (za rządów Akcji Wyborczej Solidarność i Unii Wolności) - potem już nigdy tyle się nie udało, choć w latach rządów PO-PSL trzykrotnie było bardzo blisko tego wyniku.

W trakcie ośmiu lat rządów PO zmodernizowano i wybudowano w sumie ponad 1,7 tys. km obwałowań, w trakcie siedmiu lat rządów Zjednoczonej Prawicy (do 2022 roku), wybudowano i zmodernizowano łącznie nieco ponad 300 km wałów.

Wybudowane i zmodernizowane wały przeciwpowodziowe w latach 1998-2022.TVN24

Pod względem liczby kilometrów w czasach kolejnych kadencji tempo budowy wałów wyglądało następująco:

  • w latach 1998-2001 za rządów AWS-UW - 942,9 km;
  • w latach 2002-2005 za rządów SLD-PSL-UP - 613,8 km;
  • w latach 2006-2007 za rządów PiS - 197,5 km;
  • w latach 2008-2011 za rządów PO-PSL - 722,9 km;
  • w latach 2012-2015 za rządów PO-PSL - 1008,8 km;
  • w latach 2016-2019 za rządów Zjednoczonej Prawicy - 120,2 km;
  • w latach 2020-2022 za rządów Zjednoczonej Prawicy - 182,6 km.

Regulacja rzek i potoków - kiedy zrobiono najwięcej?

Natomiast jeżeli chodzi o długość wyregulowanych rzek i potoków górskich, to pojedynczym rokiem, kiedy zrobiono najwięcej, był 2003 - 858,5 km, dużo wyregulowano w 1998 roku za rządów AWS-UW - niemal 780 km, a w 2011 za PO-PSL - ponad 650 km.

Łącznie za rządów PO-PSL wyregulowano ponad 2,9 tys. km rzek i potoków, za rządów SLD-PSL-UP było to ponad 2,3 tys. km, niemal 2 tys. km bezpośrednio uregulowano po "wielkiej wodzie" za rządów AWS-UW. W trakcie obu kadencji ze Zjednoczoną Prawicą u władzy wyregulowano nieco ponad 375 km. To mniej niż podczas dwóch lat rządów PiS w 2006 i 2007 roku (prawie 550 km).

Wyregulowane i zabudowane rzeki i potoki, w tym potoki górskie w latach 1998-2022 (w km).TVN24

Pod względem liczby kilometrów w okresach kolejnych kadencji wyglądało to następująco:

  • w latach 1998-2001 za rządów AWS-UW - 1956 km;
  • w latach 2002-2005 za rządów SLD-PSL-UP - 2334,8 km;
  • w latach 2006-2007 za rządów PiS - 547,7 km;
  • w latach 2008-2011 za rządów PO-PSL - 1614,4 km;
  • w latach 2012-2015 za rządów PO-PSL - 1287,6 km;
  • w latach 2016-2019 za rządów Zjednoczonej Prawicy - 166,4 km;
  • w latach 2020-2022 za rządów Zjednoczonej Prawicy - 209,1 km.

Regulacja i zabudowa rzek i potoków. Ile i kiedy wydawano

Rekordowe środki w jednym roku - 929,86 mln zł - przeznaczył na inwestycje w wały powodziowe i regulację rzek rząd Zjednoczonej Prawicy (2022). Najmniej na obwałowania wydano w roku 2018, także za rządu Zjednoczonej Prawicy – nieco ponad 88 mln zł.

Jeśli brać pod uwagę inwestycje łączne za poszczególnych koalicji - najwyższe nakłady odnotowano przez osiem lat rządów PO-PSL - ponad 3 mld zł. W trakcie rządów Zjednoczonej PRawicy do 2022 roku wydano łącznie 2,3 mld zł.

Nakłady na budowę wałów przeciwpowodziowych w latach 1998-2022 (w mln zł).Konkret24

Jeśli chodzi o regulację rzek i potoków, najwięcej wydano za rządów PO-PSL w 2014 roku - prawie 574 mln zł. Najmniej na regulację rzek w analizowanym okresie wydano za rządów Zjednoczonej Prawicy w 2016 roku – 46,5 mln zł.

Nakłady na regulację rzek i potoków w latach 1998-2022 (w mln zł).Konkret24

Ponieważ obecna dyskusja dotyczy ostatnich ośmiu lat rządów Zjednoczonej Prawicy i wcześniejszych rządów PO-PSL, podsumowujemy więc: przez osiem lata rządów PO-PSL (2018-2015) zmodernizowano i wybudowano ponad 1,7 tys. km obwałowań. Przez siedem lat rządów Zjednoczonej Prawicy (brakuje danych dla 2023 roku) obwałowań wybudowano sześć razy mniej - ponad 300 km.

"Wały, zbiorniki, poldery, retencja w lasach, torfowiska i inne mogą jedynie złagodzić skutki"

Dane te nie wystarczą jednak, by podsumować wysiłki na rzecz zabezpieczenia przeciwpowodziowego. Wyjaśnił to w opinii dla Konkret24 dr Sebastian Szklarek, ekohydrolog z Europejskiego Regionalnego Centrum Ekohydrologii PAN i założyciel bloga "Świat wody". "Te wartości nic nam nie mówią. Należałoby je zestawić z ryzykiem wystąpienia powodzi, wezbraniami, które wystąpiły, a następnie ocenić efekt. Poza tym, na przykład w przypadku wałów nie wiadomo, czy w danym okresie wybudowano wszystko, co było potrzebne, a później tylko to utrzymywano" - tłumaczy. Szklarek zaznacza: "nic z tego nie chroni w stu procentach przed powodzią", a "jedyny stuprocentowo pewny sposób to opuszczenie terenu zalewowego przez człowieka i jego infrastrukturę".

"Przy tak ekstremalnym opadzie z jakim mieliśmy do czynienia, wszystkie rozwiązania jak wały, zbiorniki, poldery, retencja w lasach, torfowiska i inne mogą jedynie złagodzić skutki". "W przypadku Kotliny Kłodzkiej, w innych regionach nizinnych kraju, wszystko zależy od intensywności opadu lub wielkości fali powodziowej - problemem jest to, że nie planujemy przygotowania się na ryzyka które jeszcze nie wystąpiły" - punktuje ekspert.

Gdzie na pewno potrzebne są zbiorniki przeciwpowodziowe

Naukowcy z Komitetu Gospodarki Wodnej Polskiej Akademii Nauk stworzyli niedawno listę rzek o najwyższym zagrożeniu powodziowym. Wykorzystali do tego dane sięgające 1950 roku, które gromadzi Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (publikacja ukaże się w najbliższych miesiącach i będzie częścią monografii "Gospodarka wodna w Polsce"). By policzyć wskaźnik potencjału powodziowego, wykorzystano dwa parametry: powierzchnię zlewni i maksymalny przepływ (tzw. WWQ – najwyższy przepływ z wieloleci).

Na pierwszym miejscu jest rzeka Strwiąż w profilu wodowskazowym Krościenko k. Ustrzyk Dolnych na Podkarpaciu. Kolejne miejsca zajmują: Biała (Grybów), Soła (Żywiec), Dunajec (Nowy Sącz), Biała Lądecka (Żelazno). Pozostałe rzeki o największym potencjale powodziowym to: Kamienica (Łabowa), Witka (Ostróżno), Wisła (Skoczów), Nysa Kłodzka (Kłodzko), Sękówka (Gorlice), Biała Lądecka (Lądek Zdrój), Brennica (Górki Wielkie), Skawa (Wadowice), Dunajec (Czchów), Skawa (Sucha Beskidzka), Solinka (Terka), Kamienna (Jakuszyce), Raba (Proszówki), Wielki Rogoźnik (Ludźmierz), Dunajec (Żabno), Dunajec (Nowy Targ-Kowaniec), Wapienica (Podkępie).

- Kłodzko i Nysa Kłodzka, czyli miejsca tegorocznej powodzi, są bardzo wysoko w tym rankingu i to wskazuje na to, że tam są potrzebne zbiorniki przeciwpowodziowe. One są poniżej Kłodzka. A być może powinno ich być więcej - ocenił profesor Artur Magnuszewski z Zakładu Hydrologii Uniwersytetu Warszawskiego w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Uporządkowana lista rzek zdaniem eksperta daje możliwość na dokładne przyjrzenie się, w jakim stanie są budowle hydrologiczne. - Wiele budowli hydrologicznych pochodzi z początku XX wieku. Na przykład zbiornik w Stroniu Śląskim, który nie wytrzymał naporu wody w tym roku, był projektowany w tamtym czasie. Projektanci nie mieli wtedy dostępu do hydrologicznych danych obserwacyjnych z długiego okresu. Pomiary to była wtedy w ogóle nowa rzecz. Więc zaprojektowanie takich budowli opierało się na dość ograniczonej wiedzy - przypomniał.

- Dzisiaj w kontekście zmian klimatu już wiemy, że opady będą większe i większe będą też przepływy. Trzeba się więc uważnie przyglądać tym budowlom i zobaczyć, czy podstawy projektowe odpowiadają temu, z czym będziemy się w przyszłości mierzyli - zauważył.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: PAP

Pozostałe wiadomości

Sławomir Mentzen opowiada na spotkaniach z wyborcami, że stopień przestępczości w Niemczech gwałtownie wzrósł po napływie imigrantów - i jako "dowód" zestawia dane dotyczące Algierczyków i Japończyków. Choć istnieją takie liczby, to jednak takie ich przedstawienie jest manipulacją i wprowadzaniem opinii publicznej w błąd.

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Unijna złodziejka!", "zamordyzm", "źle się to kojarzy" - tak internauci komentują nową inicjatywę unijną. Twierdzą, że Komisja Europejska będzie mogła przejmować prywatne oszczędności obywateli i przeznaczać je jako inwestycje w swoje projekty. Przekaz powtarzają politycy prawicy. Jest fałszywy.

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

Źródło:
Konkret24

"Wzruszające", "serce ściska", "szacunek dla pieska" - komentują internauci zdjęcia mające pokazywać uroczystość pożegnania policyjnego psa w jednej z jednostek. To obrazy wprawdzie poruszające, ale nieprawdziwe.

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

Źródło:
Konkret24

- Singapur wydaje znacznie mniej niż Polska, a mimo to ma znacznie lepszy system ochrony zdrowia - przekonuje Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta RP. Wyjaśniamy, czego nie mówi o singapurskim systemie, a co powinniśmy o nim wiedzieć, by się z nim porównywać.

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Piotr Mueller alarmuje, że Unia Europejska planuje zabronić wymiany różnych części auta, jeśli dojdzie do ich usterki. Twierdzi, że nowe samochody będą musiały iść na złom. Uspokajamy: to nieprawda.

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Antyimigrancki hejt wzbudza rozpowszechniane w mediach społecznościowych - między innymi przez polityków PiS - nagranie z Wrocławia. Widać na nim gromadzących się na ulicy cudzoziemców, a ironiczny opis głosi, że to "przyjazd inżynierów". Politycy opozycji informują wręcz, że to "inżynierowie z Afryki sprowadzani przez PO i Tuska". To fałsz.

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

Źródło:
Konkret24

Ponad 50 zgłoszonych komitetów wyborczych, ponad 40 zarejestrowanych. O co chodzi? Raczej nie o wygraną w wyborach. To skutek paradoksu polskiego prawa. Tłumaczymy, jakie są korzyści z rejestracji komitetu wyborczego, który jednak zarejestrowanego kandydata nie ma.

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki twierdzi, że z powodu "oszustwa rządu Donalda Tuska" emeryci stracili 800 złotych. Chodzi o rzekome "obcięcie 14. emerytury". Jednak kandydat PiS wprowadza opinię publiczną w błąd. Przypominamy, z czego wynikała jednorazowa podwyżka tego świadczenia.

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Zwolennicy kawy z mlekiem i cukrem oburzają się na rzekomy zakaz, który ma wprowadzić Unia Europejska. "Co będzie następne? Zakaz soli?", "idiotyzmy" - komentują. Podstawą tych fałszywych doniesień jest artykuł jednego z polskich serwisów, który opatrznie zrozumiano. Wyjaśniamy, co naprawdę ograniczy UE.

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA "nie wie", na jakiej podstawie Dania rości sobie prawa do Grenlandii. Nie sądzi, "żeby to było prawdą". Jednak tak właśnie jest, w dodatku wiele lat temu zwierzchnictwo Danii nad wyspą uznały także Stany Zjednoczone.

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Źródło:
Konkret24

Ilu policjantów brakuje w całym kraju? Kilka tysięcy? Kilkanaście? Opozycja włączyła temat braków kadrowych w policji do kampanii prezydenckiej, ale problem ten istnieje od lat. Zwiększanie liczby etatów w czasach Zjednoczonej Prawicy nie pomogło.

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Źródło:
Konkret24

W Warszawie zacznie rzekomo obowiązywać "ustawa o aresztowaniu dzwonów kościelnych" czy "likwidacja kościelnych dzwonnic" - alarmują politycy opozycji i internauci. Wszystko z powodu pewnego projektu grupy radnych, który wykorzystano do tej manipulacji.

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Co oznacza mała czarna gwiazdka przy niektórych cenach? Tak duński właściciel sieci Netto postanowił pomóc klientom bojkotować amerykańskie produkty. Według polskich internautów to rozwiązanie ma się też pojawić w sklepach sieci w naszym kraju. Wyjaśniamy.

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki zapewniał na spotkaniu w Kluczborku, że zna "realny problem kobiet". Chodzi o urlop wychowawczy, którego według niego "nie wpisuje się" kobietom do emerytury. Prawda wygląda inaczej.

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Źródło:
Konkret24

Polscy internauci alarmują, że Unia Europejska chce zabronić korzystania z plastikowych dowodów osobistych. Podstawą jest artykuł jednego z serwisów, który nie do końca podał prawdę.

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

Źródło:
Konkret24

"Tak było. Ale teraz nikt nie pamięta"; "przy obecnej demografii to nie wróci" - komentują internauci rozsyłane w sieci zdjęcia, które mają przedstawiać kolejki do urzędów pracy za pierwszych rządów Donalda Tuska. Sprawdziliśmy, kiedy powstały te zdjęcia.

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta w Polsce i na świecie rozsyłają rzekomy materiał francuskiego dziennika o sondażu dotyczącym popularności polityków. Według niego 71 procent Francuzów uważa, że byłoby im lepiej pod rządami Władimira Putina. Nic tu jednak nie jest prawdziwe.

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki - a za nim politycy tej partii - od kilku dni rozgłaszają, że "rząd po cichu przepchnął przepisy", które pozwolą stawiać wiatraki 500 metrów od domostw. Po pierwsze, przyjmowanie i konsultowanie projektu odbywało się otwarcie i zgodnie z procedurami. Po drugie, ustawa nie została jeszcze przegłosowana.

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Na spotkaniach z wyborcami Szymon Hołownia mówi między innymi o problemach demograficznych Polski. W Częstochowie przedstawił nawet, jak wygląda tam trend spadkowy urodzeń. Czy ma rację?

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych generuje nagranie mające udowadniać, że Ukraińcy wykorzystują wojnę do propagandy. Tymczasem ten film jest przykładem prorosyjskiej dezinformacji. Przekaz o "wojennych aktorach" nie jest nowy, sposób stworzenia fałszywki również.

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

Źródło:
Konkret24

Twórcom tych stron chodzi nie tylko o przemycanie rosyjskich punktów widzenia do polskiego internetu. Dzięki takim witrynom można też cytować rosyjskie media państwowe, w Polsce zakazane. A w kanałach rosyjskich pokazywać, że "polskie media" podzielają rosyjską wizję świata. Oto 10 portali, przed którymi przestrzegamy. Szerzą prokremlowską dezinformację.

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki od dłuższego czasu opowiada wyborcom, że jako kandydat na prezydenta "składał projekty ustaw" w Sejmie. A teraz dziwi się, że Sejm "jego propozycji" nie przyjął. Jaka jest prawda?

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji - między innymi Sławomir Mentzen i Bartłomiej Pejo - przekonują, że średni wiek polskich rezerwistów wynosi 50 lat. Sprawdziliśmy, skąd biorą taką informację i co na to resort obrony.

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o szczepieniach na błonicę - po wykryciu pierwszego od lat przypadku tej choroby - stała się dla środowisk antyszczepionkowych pretekstem do szerzenia kolejnej teorii. Ich zdaniem nagłaśnianie tematu błonicy to sposób na wypromowanie pakietu krztuścowego. Eksperci ostrzegają przed tą dezinformacją.

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA Donald Trump ma być winny temu, że w Chinach nie będzie można więcej zjeść amerykańskiej wołowiny. Władze w Pekinie w odpowiedzi na nałożone cła rzekomo anulowały import tego mięsa ze Stanów Zjednoczonych. Rzeczywiście w tej kwestii zaszły zmiany, ale zawieszenie dostaw do Chin dotyczy wołowiny z innych krajów.

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Źródło:
Konkret24, Snopes

Opozycja grzmi, że Niemcy "zalewają nas migrantami". Pozyskane przez Konkret24 statystyki tego nie potwierdzają. Owszem, wzrosła liczba cudzoziemców zawracanych z granicy niemiecko-polskiej, ale są to przede wszystkim Ukraińcy. Natomiast wśród deportowanych z Niemiec do Polski dominują... Polacy.

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta twierdzi, że sytuacja polskiej opieki zdrowotnej jest dramatyczna. Jako dowód przywołuje zestawienie, według którego polski system ochrony zdrowia jest gorszy niż w Azerbejdżanie i Libanie. Sprawdzamy, na jaki ranking powołuje się polityk.

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Źródło:
Konkret24