Prezydent i premier lecą jednocześnie do USA. Co na to instrukcja HEAD?

Źródło:
Konkret24
Donald Tusk i Andrzej Duda spotkają się 12 marca z Joe Bidenem w Waszyngtonie. Biały Dom wyjaśnia
Donald Tusk i Andrzej Duda spotkają się 12 marca z Joe Bidenem w Waszyngtonie. Biały Dom wyjaśniaMaciej Knapik/Fakty TVN
wideo 2/7
Donald Tusk i Andrzej Duda spotkają się 12 marca z Joe Bidenem w Waszyngtonie. Biały Dom wyjaśniaMaciej Knapik/Fakty TVN

W przyszłym tygodniu prezydent Joe Biden przyjmie Andrzeja Dudę i Donalda Tuska w Białym Domu. Zaplanowanie podróży prezydenta i premiera w tym samym czasie do tego samego kraju jest skomplikowaną operacją, bo organizacja lotów najważniejszych osób w państwie podlega tak zwanej instrukcji HEAD. Choć nie wszystko jest w niej zapisane.

15 lutego 2024 roku rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre poinformowała, że 12 marca - w 25. rocznicę przystąpienia Polski do NATO - prezydent USA Joe Biden przyjmie na wspólnym spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudę i premiera Donalda Tuska. W oświadczeniu Białego Domu podano, że podczas spotkania Bidena, Dudy i Tuska "przywódcy potwierdzą niezachwiane poparcie dla obrony Ukrainy" przed rosyjską agresją i wspólnie skonsultują się przed lipcowym szczytem NATO w Waszyngtonie.

Plan podróży prezydenta Dudy i premiera Tuska do Waszyngtonu nie został jeszcze podany do publicznej wiadomości, będzie zapewne tematem ustaleń pomiędzy obiema kancelariami. Zapytaliśmy zarówno Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, jak i Kancelarię Prezydenta RP o to, kiedy premier i prezydent wylatują do USA i czy znany już jest plan ich wizyt - do publikacji tekstu nie dostaliśmy odpowiedzi. A ponieważ 5 marca prezydent Duda zapowiedział, że 11 marca rano, przed wizytą w Stanach Zjednoczonych, zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego, to obaj wylecą do USA mniej więcej w tym samym czasie.

Organizacją lotów najważniejszych osób w Polsce zajmuje się 1 Baza Lotnictwa Transportowego w Warszawie, która powstała po katastrofie tupolewa pod Smoleńskiem w kwietniu 2010 roku, kiedy to zginęło 96 osób (w tym prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria, politycy, najwyżsi dowódcy wojska i ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski). Wtedy też wycofano z użycia stare rosyjskie samoloty, a zastąpiły je gulfstreamy i boeingi 737.

Instrukcja HEAD

Niektóre aspekty organizacji takich podróży można poznać dzięki tak zwanej instrukcji HEAD, czyli Instrukcji organizacji lotów z najważniejszymi osobami w państwie w Siłach Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej z 24 października 2018 roku. Została zmieniona po tym, gdy ówczesny marszałek Sejmu Marek Kuchciński latał rządowymi samolotami wraz z rodziną. Instrukcja HEAD określa między innymi zakres obowiązków realizatora lotu, personelu latającego, organizującego lot, a także dysponenta statku powietrznego. To osiemdziesiąt stron z załącznikami. W ośmiu rozdziałach opisane zostały:

  • Organizacja i zabezpieczenie lotów wojskowym specjalnym transportem lotniczym i innymi wojskowymi transportowymi statkami powietrznymi dopuszczonymi do lotów z najważniejszymi osobami w państwie. 
  • Planowanie lotów z najważniejszymi osobami w państwie.
  • Zakres obowiązków stanowisk dowodzenia i służb oraz osób funkcyjnych w procesie organizacji i zabezpieczenia lotów z najważniejszymi osobami w państwie.
  • Zakres obowiązków realizatora lotu, personelu latającego, organizującego lot i dysponenta statku powietrznego.
  • Wymagania i przygotowanie statków powietrznych do wykonywania lotów z najważniejszymi osobami w państwie.
  • Przewóz bagażu, ładunku oraz broni na pokładzie statku powietrznego wykonującego lot z najważniejszymi osobami w państwie.
  • Ochrona statku powietrznego przeznaczonego do wykonania lotu z najważniejszymi osobami w państwie.
  • Szczególne wymogi lotów z najważniejszymi osobami w państwie.

Status HEAD nadaje się wojskowemu specjalnemu transportowi lotniczemu lub innemu wojskowemu transportowi statku powietrznego z najważniejszą osobą w państwie na pokładzie w misji oficjalnej. Lot statku powietrznego, wykonywany w misji oficjalnej, posiada status HEAD w pięciu przypadkach, jeśli na pokładzie znajdują się: - prezydent - marszałek Sejmu - marszałek Senatu - prezes Rady Ministrów - osoby zgłaszane drogą dyplomatyczną do ministerstwa obsługującego ministra właściwego do spraw zagranicznych, będące odpowiednikami osób o których mowa w pkt 1-4, z państw obcych.

W paragrafie 1 punkcie 8 instrukcji (str. 12) czytamy, że szef resortu obrony w porozumieniu z dysponentami limitu nalotu - czyli szefami kancelarii czterech uprawnionych do lotów HEAD osób - ustala roczne limity wykorzystania rządowych maszyn w ujęciu godzinowym (ale instrukcja przewiduje też wyjątki od limitów). W punkcie 13 czytamy, że w ramach przyznanych limitów mogą korzystać także członkowie oficjalnych delegacji oraz personel towarzyszący (to nie to samo co "osoba towarzysząca" - red.) najważniejszym osobom w państwie.

Paragraf 22 punkt 1 (str. 66) stanowi, że listę z danymi pasażerów i innymi danymi niezbędnymi do organizacji lotu i wizyty przekazuje organizator lotu niezwłocznie po podjęciu decyzji o danym locie, nie później niż 24 godziny przed planowanym lotem. Lista ta powinna trafić do SOP, realizatora lotu oraz do Dyżurnej Zmiany Bojowej Centrum Operacji Powietrznych - Dowództwa Komponentu Powietrznego, a w przypadku wylotów w rejon PKW/PJW (czyli rejonów stacjonowania i wykonywania zadań przez Polski Kontyngent Wojskowy lub Polską Jednostkę Wojskową poza granicami Polski) również do Dyżurnej Służby Operacyjnej Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Ostatecznego sprawdzenia listy pasażerów dokonuje, bezpośrednio przed startem, koordynator wylotu lub, w przypadku jego nieobecności w miejscu startu, inna osoba wyznaczona przez organizującego lot.

Dodatkowo, za każdym razem, co najmniej dwie godziny (w uzasadnionych przypadkach dopuszcza się jedną godzinę) przed planowanym czasem startu, realizator lotu udostępnia maszynę i zapewnia obsługę techniczną do realizowania czynności ochronnych przez funkcjonariuszy SOP, w miejscu podstawienia samolotu dla wejścia pasażerów lub w innym miejscu, w czasie uzgodnionym z SOP. Dostęp do statku powietrznego jest możliwy wyłącznie dla załogi, personelu pokładowego, organizującego lot lub osoby przez niego upoważnionej oraz – na żądanie dowódcy statku powietrznego – dla personelu technicznego (paragraf 22 punkt 12, str. 67).

To istotny zapis, bo wymaga, by każda maszyna, którą ma lecieć prezydent czy premier, była do dyspozycji SOP.

Andrzej Duda i Donald Tusk w jednym samolocie? Nie. A ilu ministrów może lecieć razem?

W kontekście jednoczesnych wizyt Andrzeja Dudy i Donalda Tuska w USA trzeba zwrócić uwagę na paragraf 22 instrukcji, który stanowi, że "na pokładzie tego samego statku powietrznego nie mogą przebywać w czasie lotu jednocześnie" prezydent i premier (str. 66). Tak więc wspólny lot prezydenta i premiera do Stanów Zjednoczonych jest wykluczony.

Inne ważne osoby w państwie również nie mogą ze sobą latać na jednym pokładzie. Instrukcja wyklucza to także w przypadku: - prezydenta i marszałka Sejmu - premiera i wszystkich wiceprezesów Rady Ministrów.

Na pokładzie tego samego statku powietrznego nie może przebywać też w trakcie jednego lotu więcej niż połowa: - członków: Rady Ministrów, Rady Bezpieczeństwa Narodowego, Kolegium do spraw Służb Specjalnych - dowódców wojskowych, do których zalicza się: Szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, Dowódcę Generalnego RSZ, Dowódcę Operacyjnego RSZ oraz Dowódcę Wojsk Obrony Terytorialnej.

Czym Duda i Tusk mogą polecieć do USA

Instrukcja HEAD wymienia, że loty z najważniejszymi osobami w państwie w rejonie PKW/PJW realizowane są przy użyciu:

  • wojskowego specjalnego transportu lotniczego
  • innych wojskowych transportowych statków powietrznych
  • sojuszniczych statków powietrznych.

Wykonywanie takich lotów z wykorzystaniem maszyn Sił Zbrojnych RP nadzorowane jest przez Dyżurną Zmianę Bojową Centrum Operacji Powietrznych-Dowództwo Komponentu Powietrznego. W punkcie 17 (str. 54) instrukcja precyzuje "zasady wydzielania i przygotowania statków powietrznych" do lotów HEAD. Otóż typy samolotów przeznaczonych do wykonywania lotów z najważniejszymi osobami w państwie określa w corocznym rozkazie Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych. Kryteria weryfikacji samolotów (w tym wykonywania lotów weryfikacyjnych i prób silników) do wykonywania takich lotów określa z kolei Szef Szefostwa Techniki Lotniczej-Główny Inżynier Wojsk Lotniczych. Samolot w celu uzyskania gotowości do realizacji zadań lotniczych HEAD musi wykonać lot weryfikacyjny oraz próbę silników, w okresie ważności lotu weryfikacyjnego, czyli powyżej 72 godzin od czasu jego wykonania (paragraf 17 punkt 7, str. 54). Negatywną ocenę dotyczącą zachowania wymogów bezpieczeństwa, co wstrzymuje możliwość wykonania lotów HEAD w rejonie PKW/PJW, wystawa Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych lub Komendant SOP.

Do lotów przez ocean (czyli m.in. do USA) z osobami na najwyższych stanowiskach w kraju służą dwa rodzaje samolotów będące na wyposażeniu 1 Bazy Lotnictwa Transportowego (do dyspozycji jest w sumie pięć maszyn). Wśród nich jest Gulfstream G550, który znajduje się na wyposażeniu 1 Bazy Lotnictwa Transportowego od 2017 roku; jedną z maszyn nazwano Książę Józef Poniatowski, drugą Generał Kazimierz Pułaski. Zasięg tego małego, 16-miejscowego, samolotu to 12 500 kilometrów.

Gulfstream G550Mały samolot do transportu osób na najwyższych stanowiskach w państwiePAP/Adam Ziemienowicz
Gulfstream G550ppor. Robert Suchy/CO MON

Drugim samolotem do przewożenia najważniejszych osób w państwie na tak długich dystansach jest Boeing 737-800. W 2017 roku dostarczony został Józef Piłsudski, a w 2021 roku do floty dołączyły maszyny Roman Dmowski i Ignacy Jan Paderewski.

Zdjęcie z listopada 2017 roku
Boeing B737-800 Józef Piłsudski w 1 Bazie Lotnictwa TransportowegoZdjęcie z listopada 2017 rokugov.pl

Według instrukcji (str. 55) do realizacji lotu o statusie HEAD wyznacza się zasadniczy i zapasowy statek powietrzny. W przypadku organizacji lotu w rejony niebezpieczne, w rejonie PKW/PJW oraz w rejonie działań wojennych, zapasowa maszyna wraz z załogą utrzymywana jest w gotowości przez cały czas lotu samolotu zasadniczego.

Ale czy prezydent i premier muszą korzystać z gulfstreamów i boeingów z wyposażenia 1 Bazy Lotnictwa Transportowego? Otóż wcale nie. - Zasada jest taka, że nie może być to lot z międzylądowaniem, chyba że szczególne warunki geograficzne nie pozwalają na inną możliwość. To na przykład Australia, gdzie samolot musi niezbędnie wykonać międzylądowanie - tłumaczy Jerzy Dziewulski, doradca prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego do spraw bezpieczeństwa w latach 1996–1997.

- Natomiast do Stanów Zjednoczonych nie lecą z międzylądowaniem, a więc muszą lecieć samolotem, który wykona tę trasę bez międzylądowania, czyli także bez tankowania, bez jakichkolwiek innych powodów do lądowania, chyba że powodów awaryjnych - wyjaśnia dalej. - Zalecenie jest takie, że powinni korzystać w takich podróżach z samolotów, które są flotą rządową, a więc z floty, która jest w odpowiedni sposób przygotowywana do lotu, przechodzi pewien rodzaj operacji bezpieczeństwa, kontrolę pirotechniczną, techniczną, oficjalny odbiór - dodaje.

A gdyby prezydent lub premier chciał lecieć liniami rejsowymi? - To robi się kłopot, bo taki samolot podlega takiej samej kontroli jak samolot rządowy, czyli jest on przez długi czas wyłączony z eksploatacji - odpowiada Dziewulski. Dlaczego? - Bo całego systemu bezpieczeństwa dreamlinera (czyli samolotu pasażerskiego, który doleci bez międzylądowania do Nowego Jorku - red.) nie da się zrobić w ciągu kilku godzin. To musi trwać, a więc samolot, który mógłby polecieć i wrócić do Stanów, musi stać w określonym miejscu, w hangarze na przykład, w którym jest wyłączony z powszechnego dostępu techników do samolotu, czyli są tam tylko ci, którzy dokonują kontroli tego samolotu. Jest SOP, jest potwierdzenie odbioru, a potem odstawienie samolotu w miejsce, w którym będą pasażerowie. To przeważnie terminal wojskowy. Wówczas odpowiedzialność za bezpieczeństwo tego samolotu spoczywa na SOP-ie, a nie na Polskich Liniach Lotniczych - opisuje procedury Jerzy Dziewulski.

Prezydent i premier w powietrzu jednocześnie?

Po zapowiedzi, że 11 marca rano prezydent i premier wezmą jeszcze udział w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego (KPRM potwierdziła nam, że Donald Tusk tam będzie), można przewidywać, że szef rządu i głowa państwa mogą niemal jednocześnie wystartować do USA. Czy dwie najważniejsze osoby w państwie mogą odbywać takie loty równocześnie, choć na pokładach różnych samolotów? Jerzy Dziewulski: - Oczywiście nie wolno im lecieć jednym samolotem, to generalna zasada z dokumentu (instrukcji HEAD). Natomiast nie jest tam opisane, czy wolno im wylecieć z jednego lotniska, czy nie. W mojej ocenie nie ma takich ograniczeń, zatem mogą oni z jednego lotniska startować i mogą na jednym lotnisku lądować.

Instrukcja HEAD to jedyny zbiór przepisów określający sposób podróżowania najważniejszych osób w państwie i jeśli tam nie zapisano poszczególnej zasady, nie będzie zapisana też w innym dokumencie obejmującym zakres podróży najważniejszych osób w państwie. - Nie widzę natomiast żadnych przeciwskazań do ewentualnej próby wykluczenia prezydenta i premiera z odlotu z jednego portu lotniczego. Choć z punktu widzenia bezpieczeństwa praktycznie nie ma to znaczenia - z prostej przyczyny: premier i prezydent spotykają się w jednym miejscu, jak na przykład w BBN-ie, kancelarii premiera, czy w Sejmie. Zatem port lotniczy należy traktować tak samo jak inne miejsce, w którym prezydent i premier mogą przebywać razem - wyjaśnia ekspert.

O bezpieczeństwo i organizację lotu prezydenta do Stanów Zjednoczonych, w obliczu zwołanej Rady Bezpieczeństwa Narodowego, zapytaliśmy rzecznika Biura Bezpieczeństwa Narodowego (BBN). Do publikacji tekstu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Start Boeinga 737-800 "Józef Piłsudski" na lotnisku Chopina w Warszawie. Nagranie z marca 2021 roku
Start Boeinga 737-800 "Józef Piłsudski" na lotnisku Chopina w Warszawie. Nagranie z marca 2021 rokuTVN24

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego przekazanych we wtorek po południu wynika, że wówczas zarejestrowano już ponad pięć tysięcy protestów wyborczych i wciąż były "worki do otwarcia". Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

"Obrzydliwe"; "hajs od sponsorów"; "sprzedaliście się" - tak internauci komentują wpis, który jakoby napisali organizatorzy Parady Równości. W poście mieli oni wyrazić swoją sympatię do deweloperów i zachęcać do ich wspierania. Ale jedna rzecz się nie zgadza.

Parada Równości przychylnie o deweloperach? To już nie ich konto

Parada Równości przychylnie o deweloperach? To już nie ich konto

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24

Polska inwestuje w rozwój odnawialnych źródeł energii, a mimo to ceny prądu nie spadają. Ministra klimatu nie potrafiła podać powodów takiej sytuacji, dlatego zamiast niej zrobili to eksperci.

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Źródło:
TVN24+

Trzy raporty wskazują na poważne problemy TikToka podczas kampanii prezydenckiej w Polsce: od stronniczości algorytmu, po niedostateczne oznaczanie wprowadzających w błąd treści. Prezentujemy kluczowe ustalenia, opinię eksperta oraz stanowisko samej platformy.

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

Źródło:
Konkret24

Cena prądu ma się jakoby zwiększyć aż o 100 zł miesięcznie - twierdzą niektórzy internauci. Zestawiają to z rzekomą podwyżką płacy minimalnej o 3,70 zł albo 4,70 zł. Ale żadna z tych kwot nie jest prawdziwa. Wyjaśniamy.

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

"Kalifat w Polsce Tuska"; "zaczyna się" - tak wzburzeni internauci komentują wideo rzekomo nakręcone w Łodzi. Widać na nim modlący się tłum muzułmanów. Mieli do Polski przyjechać w ramach paktu migracyjnego. To nieprawda.

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

"Komuna atakuje!"; "cyfrowy kaganiec"; "inwigilacja" - tak internauci komentują doniesienia o aplikacji opracowywanej przez Komisję Europejską. Według nich już od 1 lipca nie będzie można bez niej używać mediów społecznościowych. Podobnie podały też niektóre media, co tylko wzmogło chaos informacyjny. Wyjaśniamy więc.

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Źródło:
Konkret24

Oburzenie w sieci. "To jest kpina i nieszanowanie wyborców"; "wyjątkowo szybkie orzekanie" - komentują internauci przekazywaną informację, jakoby posiedzenia izby Sądu Najwyższego rozstrzygającej protesty wyborcze miały trwać zaledwie minutę. Wyjaśniamy.

Sąd Najwyższy i plany posiedzeń. "Minuta na protest wyborczy"?

Sąd Najwyższy i plany posiedzeń. "Minuta na protest wyborczy"?

Źródło:
Konkret24

Przez ostatnie lata to Polska spośród krajów UE wydawała najwięcej pierwszych zezwoleń na pobyt dla cudzoziemców. Najnowsze dane Eurostatu - za 2024 rok - pokazują duży spadek takich pozwoleń wydanych przez nasz kraj. Było ich najmniej od dziesięciu lat. Widać też zmianę, jeśli chodzi o narodowość obcokrajowców, którzy je najczęściej otrzymywali.

Pozwolenia dla cudzoziemców na pobyt w Polsce. Znaczący spadek

Pozwolenia dla cudzoziemców na pobyt w Polsce. Znaczący spadek

Źródło:
Konkret24

Przed głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu premier Donald Tusk wygłosił w Sejmie godzinne exposé. Sprawdziliśmy istotne tezy i dane z tego wystąpienia - nie wszystkie się potwierdzają, niekiedy brak kontekstu powodował, że premier wprowadzał w błąd.

Exposé Donalda Tuska. Nie wszystko się zgadza

Exposé Donalda Tuska. Nie wszystko się zgadza

Źródło:
Konkret24

Internauci prześcigają się w domysłach, dlaczego podczas drugiej tury przybyło ponad pół miliona wyborców. Pretekstem są nagrania sprzed głosowania i już po nim, gdy przewodniczący PKW podał znacząco różniące się liczby wyborców. Dla części komentujących to dowód na "skręcenie wyborów". Poprosiliśmy PKW o wyjaśnienia.

Zmiany liczby wyborców "w trakcie głosowania". Mamy wyjaśnienie PKW

Zmiany liczby wyborców "w trakcie głosowania". Mamy wyjaśnienie PKW

Źródło:
Konkret24

W środę, 11 czerwca, głosowanie nad wotum zaufania, które zdecyduje o przyszłości rządu Donalda Tuska. Niektórzy posłowie Koalicji Obywatelskiej chcieli pokazać, że krytykowany za opieszałość rząd ma sukcesy i opublikowali ich listę. Problem w tym, że zawiera ona liczne nieścisłości i nie wszystko, co na niej jest, to wyłączna zasługa obecnego rządu.

Oto "co rząd zrobił w tej kadencji"? Sprawdzamy

Oto "co rząd zrobił w tej kadencji"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

O "anomaliach wyborczych" i "cudach nad urną" dyskutują od kilku dni internauci, komentując różne publikowane w sieci "analizy przepływów" elektoratów między pierwszą a drugą turą wyborów prezydenckich. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo mają błędy metodologiczne. Specjalnie dla Konkret24 ekspert sporządził analizę fachową - na tyle, na ile pozwalają dostępne dane.

"Cuda przy urnach", "anomalie"? Co pokazują wyniki głosowania

"Cuda przy urnach", "anomalie"? Co pokazują wyniki głosowania

Źródło:
TVN24+

Były minister obrony przekonuje, że potencjał chętnych do armii "jest marnowany". Mariusz Błaszczak mówi już wręcz o "zapaści" wśród ochotników. Sprawdziliśmy. Dane Ministerstwa Obrony Narodowej nie potwierdzają żadnej z tych tez.

"Zapaść" wśród chętnych do armii? Mamy najnowsze dane

"Zapaść" wśród chętnych do armii? Mamy najnowsze dane

Źródło:
Konkret24

Przestrzegamy: w mediach społecznościowych rozpowszechniane jest pismo nakazujące zatrudniać Ukraińców jako tłumaczy w warszawskich komisariatach policji. Rzekomy dokument opublikował między innymi poseł Marek Jakubiak. To fałszywka. Sprawę dementują zarówno warszawski ratusz, jak też sama policja.

Warszawa "nakazuje komisariatom policji" zatrudniać Ukraińców? To fałszywka

Warszawa "nakazuje komisariatom policji" zatrudniać Ukraińców? To fałszywka

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o aplikacji do sprawdzania numerów zaświadczeń o prawie do głosowania rozgrzała internet w dniu drugiej tury wyborów prezydenckich. Politycy PiS alarmowali, że korzystanie z niej przez członków komisji wyborczych pozwoli uniknąć sfałszowania wyborów. Cała ta akcja wygląda jednak na wyborczą dezinformację.

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci przekaz głosi, jakoby Niemcy spowodowały, że Polska "nie została dopuszczona" do nowego europejskiego projektu rakietowego. Tłumaczymy: ani nas nie zablokowano, ani Niemcy nie podejmowały decyzji w tej sprawie.

Niemcy "zablokowały wejście Polski" do programu rakietowego? Dwa razy fałsz

Niemcy "zablokowały wejście Polski" do programu rakietowego? Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Dariusz Stefaniuk zamieścił wpis z rzekomą wypowiedzią szwedzkiej polityczki. Ta miała stwierdzić, że Polska i Węgry powinny zostać wykluczone z Unii Europejskiej, bo do niej nie pasują. Polityk manipuluje.

Ciemnoskóra szwedzka polityczka o wykluczeniu Polski z UE? Manipulacja posła PiS

Ciemnoskóra szwedzka polityczka o wykluczeniu Polski z UE? Manipulacja posła PiS

Źródło:
Konkret24

Przemysław Czarnek twierdzi, że Karol Nawrocki w obu turach wyborów prezydenckich miał duże poparcie wyborców i członków Polskiego Stronnictwa Ludowego. Według niego oddali na kandydata PiS więcej głosów niż na kandydata KO. Jednak żadne dostępne ogólnopolskie sondaże tego nie potwierdzają. Mamy też reakcję samego PSL.

Czarnek: "większość PSL głosowała na Nawrockiego". Brak dowodów

Czarnek: "większość PSL głosowała na Nawrockiego". Brak dowodów

Źródło:
Konkret24

Miały być ważne ustawy w ramach "100 konkretów" obiecanych przez Koalicję Obywatelską, miało być ponad 100 ustaw deregulacyjnych "do końca maja". Jednak teraz przedstawiciel rządu przekonuje, że "liczby nie są takie ważne", a koalicjanci obiecują "wrzucić szósty bieg". Przeanalizowaliśmy, na jakim jechali dotychczas.

"Gdzie ta ustawa?" Co rząd zapowiadał, co już uchwalono, co wciąż czeka

"Gdzie ta ustawa?" Co rząd zapowiadał, co już uchwalono, co wciąż czeka

Źródło:
TVN24+