Po ulewnych deszczach woda zalewa kolejne miejscowości i miasta na południu Polski - w województwie dolnośląskim, opolskim i śląskim. W mediach społecznościowych krążą nagrania, które mają pokazywać aktualną sytuację w regionie. Część z nich wprowadza w błąd i nie ma nic wspólnego z trwającą powodzią. Zweryfikowaliśmy trzy popularne przekazy.
Trwają ewakuacje mieszkańców z zalanych miejscowości i miast na południu Polski. W niedzielę rano 15 września potwierdzono pierwszą śmiertelną ofiarę powodzi - utonął mężczyzna w miejscowości Krosnowice w powiecie kłodzkim (woj. dolnośląskie).
W Kłodzku woda wdziera się do podtapianych kamienic. Poziom Nysy Kłodzkiej w mieście jest bliski temu z 1997 roku i sięga prawie 6,5 metra - poinformowała w niedzielę rano 15 września Powiatowa Komenda Państwowej Straży Pożarnej w Kłodzku. W Głuchołazach (Opolskie) najpierw doszło do przerwania wałów na Białej Głuchołaskiej, a niedługo potem woda zniszczyła dwa mosty. (tymczasowy i budowany). Tu woda także wdarła się do miasta. Mieszkańcy publikują nagrania, pokazujące jak żywioł porywa samochody i kontenery na śmieci. Trudna sytuacja jest też w województwie śląskim. Woda wdziera się do budynków. Służby apelują do mieszkańców, aby wykonywali polecenia dotyczące ewakuacji.
Tymczasem w mediach społecznościowych pojawiają się nagrania rzekomo pokazujące aktualną sytuację powodziową na południu Polski. Wiele z nich nie ma z nic wspólnego z trwającą powodzią i wprowadza w błąd. Sprawdziliśmy te najpopularniejsze.
Wrocław i Most Piaskowy? To nagranie krąży w sieci od miesięcy
"Okolice mostu Piaskowego w centrum Wroclawia. Hej, denialiści klimatyczni, nadal twierdzicie, że zmiany klimatu to wymysł i spisek?" - w piątek 13 września twierdził jeden z anonimowych użytkowników serwisu X (pisownia wszystkich postów oryginalna).
Jako dowód do wpisu dodał 21-sekundowe nagranie rzekomo pokazujące sytuację w centrum Wrocławia. Na nagraniu widać teren zalany wodą. Jej rwący prąd płynie tuż pod schodami prowadzącymi na taras, na którym stoi osoba nagrywająca sytuację. Dookoła widać zalane drzewa i.... góry. Kolejne wątpliwości budzi brak miejskiej zabudowy. Miejsce nie przypomina okolic mostu Piaskowego we Wrocławiu. W tle słychać głośny szum wody i głos mężczyzny mówiącego w języku hiszpańskim. Post wyświetlono do tej pory ponad 400 tys. razy.
Użytkownicy serwisu X dodali do wpisu informację kontekstową: "To nie jest Wrocław i Most Piaskowy". I mieli racje (pisowania oryginalna).
Jak sprawdziliśmy, nagranie krąży w mediach od czerwca 2024 roku. 20 czerwca stacja CNN en Español na swojej stronie opublikowała je jako część dłuższego materiału zatytułowanego "Zniszczenia po przejściu burzy tropikalnej Alberto". Zebrano tam nagrania, które przedstawiały m.in. zalane drogi, wysoki poziom rzek czy wylewające rzeki. Tak więc nagranie było związane z przejściem burzy tropikalnej Alberto przez północny Meksyk i południowy Teksas pod koniec czerwca 2024 roku.
Także 20 czerwca 2024 roku to samo nagranie opublikował portal meksykańskiego dziennika "El Heraldo de Mexico". Artykuł, do którego dołączono wideo, informował o wylaniu rzeki Santa Catarina w mieście Monterrey (północno-wschodni Meksyk) w wyniku przejścia burzy tropikalnej Alberto.
Rzekome nagranie z Nysy
"Tymczasem w Nysie. Przypomnę tylko iż 49.5% głosowało na PiS w wyborach do EU" - pisał tuż po północy 15 września anonimowy użytkownik serwisu X.
Do wpisu dołączył trwające dziewięć sekund nagranie, rzekomo pochodzące z Nysy w woj. opolskim. Materiał jest niskiej jakości i bez dźwięku, co budzi pierwsze wątpliwości. Widać na nim jak woda płynąca ulicą porywa niewielkie szare auto, które wjeżdża na maskę i przednią szybę czarnego samochodu stojącego na drodze. Oba pojazdy przesuwają się kilka metrów pod wpływem zderzenia i rwącej wody.
Materiał nie ma związku z aktualną sytuacją w Nysie. Jego dłuższa wersja krążyła na Facebooku na początku grudnia 2022 roku w kontekście powodzi, która wtedy dotknęła m.in. Lizbonę, stolicę Portugalii.
"Niewiarygodne! Dziś rano (08.12.2022) #powodzie w obszarze metropolitalnym #Lizbona (#Portugalia). Wideo nagrane przez Marcio André" - czytamy w hiszpańskojęzycznym opisie nagrania opublikowanym 8 grudnia 2022 roku na facebookowej stronie "MeteOrihuela".
9 grudnia 2022 roku francuska stacja telewizyjna TF1 INFO roku opublikowała materiał relacjonujący zniszczenia spowodowane ulewnymi deszczami i powodzią, które wówczas dotknęły region Lisbony. Dziennikarze pokazali w nim fragment nagrania, które dziś błędnie wykorzystywane jest w kontekście sytuacji powodziowej w Nysie.
Tak woda porywa samochody w Kłodzku? To nagranie z innego miasta
"!!!!Pilne!!!! Kłodzko, godzina 7:20. Sytuacja jest dramatyczna!! #powodz #powódź #kataklizm" - nad ranem w niedzielę 15 września alarmował kolejny anonimowy użytkownik serwisu X. Do wpisu dodał 5-sekudnowe nagranie. Widać na nim jak wysoka woda i błoto przedzierają się przez wąską ulicę miasta. Woda porywa kilka aut osobowych i trzy furgonetki. Jedna z nich miała logo i nazwę "Agroponiente", hiszpańskiego dostawcy owoców i warzyw. Wpis z nagraniem wyświetlono jak dotąd ponad 118 tys. razy.
Post wprowadza w błąd. Nagranie nie pochodzi z Kłodzka, tylko z hiszpańskiego miasta Adra w prowincji Almería w Andaluzji.
Co więcej, nagranie pochodzi sprzed dziewięciu lat. 7 września 2015 roku na facebookowej stronie Avamet Meteorologia - prowadzonej przez Stowarzyszenie Meteorologiczne Walencji AVAMET - opublikowano dłuższą wersję nagrania. Trwa prawie półtorej minuty i zaczyna się od tego samego momentu, który widzimy w popularnej dziś wersji. W dalszej części dokumentuje, jak rwąca woda spycha pojazdy w dół ulicy, a żywiołowi poddają się kolejne auta. W opisie wideo w języku hiszpańskim i katalońskim czytamy: "Brutalna powódź w Adra (Almeria)!!! Szokujące wideo z powodzi, która dotknęła dziś rano gminę Adra (Almería). Na filmie widać, jak siła wody porywa samochody, a nawet ciężarówki. Źródło: Rafa López".
Także 7 września 2015 roku kanale YouTube regionalnej gazety "La Voz de Almería" opublikowano wideo dokumentującą tę samą sytuację, ale z innej perspektywy. Widoczne są te same furgonetki, w tym ta z logiem hiszpańskiej firmy dostarczającej owoce i warzywa.
O nagraniu w kontekście burz i powodzi, które we wrześniu 2015 roku nawiedziły kilka regionów w Hiszpanii, informowała także hiszpańska agencja informacyjna Europa Press. Tekst z 7 września zatytułowano "Szokujące filmy z powodzi w Adrze (Almería)".
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: x.com