FAŁSZ

"To są pijane jemiołuszki"? Nie. Oto co przedstawia zdjęcie i gdzie powstało

Źródło:
Konkret24
We Gdańsku wykluły się jedne z najrzadszych ptaków na świecie
We Gdańsku wykluły się jedne z najrzadszych ptaków na świecieGdański Ogród Zoologiczny
wideo 2/3
We Gdańsku wykluły się jedne z najrzadszych ptaków na świecieGdański Ogród Zoologiczny

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia pokazująca rzekomo "pijane w trupa" jemiołuszki, które najadły się sfermentowanych owoców. Jest tematem żartów i zabawnych komentarzy. Ustaliliśmy, co się tym ptakom naprawdę stało i gdzie do tego doszło.

Polskie media społecznościowe - i nie tylko - obiegło w ostatnich dniach zdjęcie, które według towarzyszących mu opisów ma przedstawiać "pijane jemiołuszki". Na fotografii widać 13 ptaków, charakterystyczne upierzenie wskazuje, że są to jemiołuszki. Leżą na skraju chodnika, a wokół nich leżą owoce jarzębiny. Ponieważ ptaki te znane są z tego, że jedzą sfermentowane jagody, według internautów właśnie sfermentowane owoce miały być przyczyną takiego stanu jemiołuszek ze zdjęcia.

Dyskusję i popularność fotografii wywołał szczególnie tweet z 9 stycznia, którego autor napisał przy zdjęciu: "Jakby co, to są to pijane jemiołuszki. Zjadają sfermentowane jagody jarzębiny i się upijają. Warto zabrać je z chodnika, a w najlepszym razie umieścić gdzieś w ciepłym miejscu aż do wytrzeźwienia i wypuścić. Zabrać z chodnika. Rowery i hulajnogi są mordercze" (pisownia wszystkich postów oryginalna). Ten post wyświetlono ponad 660 tys. razy. Polubiło go prawie 16 tys. użytkowników Twittera, a ponad 3,3 tys. podało go dalej. Wiele komentarzy było ironicznych: "Już nawet ptaki piją do nieprzytomności w tym kraju"; "Co za kraj, nawet ptaki naje****"; "Tak trzeba żyć"; "Gdybym miała się ponownie narodzić, chcę być jemiołuszką"; "A mówi się 'nawalony jak szpak' - czemu nie ma powiedzenia z jemiołuszką"; "jemiołuszki dały w szyję"; "będzie kac gigant" itd.

FAŁSZ
Fotografia leżących na chodniku ptaków z fałszywym opisem krążyła na Twitterze i Facebooku Twitter/Facebook

Posty z podobnym wyjaśnieniem stanu ptaków pojawiły się, poza Twitterem, także na Facebooku, na stronach Demotywatory.pl, Joemonster.com, Wykop.pl, a także na anglojęzycznym Twiterze i forum Reddit. W niektórych opisach sugerowano, że zdjęcie leżących jemiołuszek zrobiono w Polsce. "This is Polska! Pijane jemiołuszki leżące na chodniku po zjedzeniu sfermentowanej jarzębiny"; "Pijane jemiołuszki na chodniku w Polsce po zjedzeniu sfermentowanych jagód jarzębiny" - czytamy na Demotywatory.pl i na forum Reddit.

Znaleźliśmy też podobne wpisy w języku ukraińskim na Facebooku i Twitterze. Opublikowano je 8 i 9 stycznia tego roku. Zachęcano w nich, by pomóc pijanym ptakom: "zabierz je ze sobą z ulicy do ciepłego miejsca (aby wytrzeźwiały), a potem puść wolno"; "warto zebrać ptaki do kartonowego pudełka (lub kilku pudełek, bo to nie są szprotki, tylko żywe zwierzęta i po przebudzeniu będą potrzebowały miejsca) i zanieść je do ciepłego pomieszczenia, gdzie będą leżały w cichym i ciemnym miejscu, aż do całkowitego wytrzeźwienia". 

Fotografia stała się tak popularna, że na jej temat 10 stycznia pisały portale - m.in. Wyborcza.pl, Interia.pl, Dziennikzachodni.pl, wypowiadali się eksperci. Nie potwierdzili oni wyjaśnienia stanu ptaków tak popularnego wśród internautów. Sprawdziliśmy historię zdjęcia - wiemy, gdzie powstało i co naprawdę stało się z ptakami.

"Jemiołuszki nie upijają się 'w trupa'". Eksperci wyjaśniają

Krajowi eksperci wyjaśniali w licznych postach i wypowiedziach, że zdjęcie nie przedstawia "zalanych w trupa" jemiołuszek. Według nich ptaki te są najprawdopodobniej martwe. "Ponieważ poniższe zdjęcie z dorobioną historyjką zatacza coraz szersze kręgi, łącznie z mainstreamowymi mediami, potrzebne jest wyjaśnienie" - czytamy w poście opublikowanym 10 stycznia na Facebooku Śląskiego Towarzystwa Ornitologicznego (ŚTO). Dalej towarzystwo wyjaśnia: "Ptaki z wiralowego zdjęcia to najprawdopodobniej ofiary uderzenia w przeszkodę - ptaki leżą blisko siebie, co jest typowe gdy lecące stado uderza np. w szybę. Mogło - ale nie musiało! - się do tego dołożyć lekkie alkoholowe oszołomienie, ale również wybuch fajerwerku, petardy, lub jakiekolwiek inne spłoszenie. (...) Ptaki leżące nieruchomo, jak jemiołuszki na zdjęciu, o ile żyją wymagają reakcji - zabezpieczenia i przeniesienia w bezpieczne miejsce oraz szybkiej i fachowej pomocy (ośrodki rehabilitacji dla dzikich zwierząt)". Treść tego posta udostępniono m.in. na Facebooku Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków (OTOP).

Post z podobnymi wnioskami pojawił się też tego dnia na facebookowej stronie Fundacji Szklane Pułapki, która działa na rzecz rozwiązania problemu kolizji ptaków ze szklanymi elementami infrastruktury w Polsce. Napisano, że ptaki na zdjęciu są martwe, a to, że były w grupie, "jednoznacznie wskazuje, że ptaki uderzyły podczas lotu w jakąś przeszkodę".

"Ptaki trawią alkohol zawarty w fermentujących owocach, więc pisanie, że te na zdjęciu są pijane do nieprzytomności, to kompletny absurd, wynikający z nieznajomości biologii tych zwierząt. W rzeczywistości są to ptaki martwe, co widać po ułożeniu ich ciał, prawdopodobnie po zderzeniu z jakąś przeszkodą" - powiedziała dla Wyborcza.pl dr Ewa Zyśk-Gorczyńska, biolożka i ekolożka z Fundacji Szklane Pułapki. "Jako fundacja możemy potwierdzić kilka przypadków stadnej śmierci jemiołuszek oraz szpaków. Jeden z takich przypadków mieliśmy w Białymstoku, kiedy żerujące na jemiole jemiołuszki wystraszone hukiem petardy uderzyły w szybę jednego z mieszkań i zginęły" - dodała.

"Jemiołuszki nie upijają się 'w trupa'! Dlaczego? Takie zachowanie byłoby nieuzasadnione biologicznie" - czytamy w poście opublikowanym 11 stycznia na Facebooku Związku Pracodawców Polskich Parków Narodowych. "Ptaki wykształciły zdolność do lotu na drodze ewolucji. Jest to ich główna linia obrony przed drapieżnikami. Jaki sens miałoby pokładanie się na ziemi pół, lub całkowicie nieprzytomnych ptaków? Ptaki reagują błyskawicznie na każdy sygnał zwiastujący zagrożenie. Drapieżniki - koty, czy krogulce - poruszają się błyskawicznie. Opóźniona reakcja na atak - to śmierć" - wyjaśniono.

Do zdjęcia odniósł się też dyrektor warszawskiego zoo oraz założyciel Azylu dla Ptaków prof. Andrzej Kruszewicz. "To jest bardzo rzadkie zjawisko. One mają ogromne wątroby, które na jesień się rozrastają i są w stanie przetrawić sfermentowane, nawet zepsute owoce. Widocznie z powodu wysokich temperatur, jakie mamy, mogło dojść do niezwykle intensywnej fermentacji alkoholowej w tych owocach, musiało być w nich wyjątkowo dużo alkoholu. Mogły być też szczególnie słodkie po ciepłym lecie. I poziom alkoholu przekroczył możliwości wątrób" - stwierdził prof. Kruszewicz w komentarzu dla Gazeta.pl.

Zdjęcie z ukraińskiego miasta. Przeżył tylko jeden ptak

Fotografia tak obecnie popularna - wbrew temu, co piszą niektórzy internauci, jakoby krążyła w sieci od kilku lat zwykle po sylwestrze - jest raczej nowa. Nie znaleźliśmy wersji starszej niż z 8 stycznia tego roku. Jak sprawdziliśmy, o zdarzeniu 9 stycznia napisał portal Suspilne.media - to strona ukraińskiego nadawcy publicznego w obwodzie czernihowskim. Czernihów to miasto w północno-centralnej Ukrainie, tuż przy granicy z Białorusią. Właśnie tam miało dojść do zdarzenia, które dokumentuje popularne dziś zdjęcie.

8 stycznia w pobliżu szklanego przystanku autobusowego w Czernihowie przechodnie znaleźli 15 leżących na chodniku jemiołuszek - czytamy w materiale lokalnego portalu. Khrystyna Lytvynenko, wolontariuszka z zoo zajmująca się dzikimi zwierzętami, opowiedziała redakcji Suspilne.media o tym, jak próbowała uratować te ptaki. Niestety przeżyła tylko jedna jemiołuszka.

Na początku również Lytvynenko sądziła, że ptaki zjadły sfermentowane jagody i spadły z powodu odurzenia. Jednak gdy przyjrzała im się bliżej, odkryła prawdziwy powód ich stanu. "Były ranne. Leżały jeszcze w pobliżu szklanego przystanku autobusowego, więc się rozbiły, a potem, być może, ktoś przypadkowo na nie nadepnął i tak już leżały na chodniku. Ale i tak główną przyczyną śmierci po prostu było zderzenie się z szybą" - stwierdziła wolontariuszka.

9 stycznia w serwisie YouTube i na oficjalnej facebookowej stronie lokalnego serwisu informacyjnego opublikowano krótki reportaż wideo o tym zdarzeniu. Pokazano w nim zdjęcie jemiołuszek leżących na chodniku.

Wcześniej, 8 stycznia, ta sama wolontariuszka opublikowała post w facebookowej grupie "Czernihowski Wolontariat Zwierzęcy pomaga bezpańskim zwierzętom". Stwierdziła, że "są podobno świadkowie" tego, jak jemiołuszki zderzyły się ze szklanym przystankiem autobusowym przy ulicy Bohaterów Czarnobyla w Czernihowie, a potem część z nich zdeptali przechodnie. Poinformowała też, że dostała sygnał o znalezionych jemiołuszkach w innej części miasta. Prosiła mieszkańców miasta o szybką pomoc ptakom i o zgłaszanie się z nimi do niej.  

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/Twitter

Pozostałe wiadomości

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24