FAŁSZ

"To są pijane jemiołuszki"? Nie. Oto co przedstawia zdjęcie i gdzie powstało

Źródło:
Konkret24
We Gdańsku wykluły się jedne z najrzadszych ptaków na świecie
We Gdańsku wykluły się jedne z najrzadszych ptaków na świecieGdański Ogród Zoologiczny
wideo 2/3
We Gdańsku wykluły się jedne z najrzadszych ptaków na świecieGdański Ogród Zoologiczny

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia pokazująca rzekomo "pijane w trupa" jemiołuszki, które najadły się sfermentowanych owoców. Jest tematem żartów i zabawnych komentarzy. Ustaliliśmy, co się tym ptakom naprawdę stało i gdzie do tego doszło.

Polskie media społecznościowe - i nie tylko - obiegło w ostatnich dniach zdjęcie, które według towarzyszących mu opisów ma przedstawiać "pijane jemiołuszki". Na fotografii widać 13 ptaków, charakterystyczne upierzenie wskazuje, że są to jemiołuszki. Leżą na skraju chodnika, a wokół nich leżą owoce jarzębiny. Ponieważ ptaki te znane są z tego, że jedzą sfermentowane jagody, według internautów właśnie sfermentowane owoce miały być przyczyną takiego stanu jemiołuszek ze zdjęcia.

Dyskusję i popularność fotografii wywołał szczególnie tweet z 9 stycznia, którego autor napisał przy zdjęciu: "Jakby co, to są to pijane jemiołuszki. Zjadają sfermentowane jagody jarzębiny i się upijają. Warto zabrać je z chodnika, a w najlepszym razie umieścić gdzieś w ciepłym miejscu aż do wytrzeźwienia i wypuścić. Zabrać z chodnika. Rowery i hulajnogi są mordercze" (pisownia wszystkich postów oryginalna). Ten post wyświetlono ponad 660 tys. razy. Polubiło go prawie 16 tys. użytkowników Twittera, a ponad 3,3 tys. podało go dalej. Wiele komentarzy było ironicznych: "Już nawet ptaki piją do nieprzytomności w tym kraju"; "Co za kraj, nawet ptaki naje****"; "Tak trzeba żyć"; "Gdybym miała się ponownie narodzić, chcę być jemiołuszką"; "A mówi się 'nawalony jak szpak' - czemu nie ma powiedzenia z jemiołuszką"; "jemiołuszki dały w szyję"; "będzie kac gigant" itd.

FAŁSZ
Fotografia leżących na chodniku ptaków z fałszywym opisem krążyła na Twitterze i Facebooku Twitter/Facebook

Posty z podobnym wyjaśnieniem stanu ptaków pojawiły się, poza Twitterem, także na Facebooku, na stronach Demotywatory.pl, Joemonster.com, Wykop.pl, a także na anglojęzycznym Twiterze i forum Reddit. W niektórych opisach sugerowano, że zdjęcie leżących jemiołuszek zrobiono w Polsce. "This is Polska! Pijane jemiołuszki leżące na chodniku po zjedzeniu sfermentowanej jarzębiny"; "Pijane jemiołuszki na chodniku w Polsce po zjedzeniu sfermentowanych jagód jarzębiny" - czytamy na Demotywatory.pl i na forum Reddit.

Znaleźliśmy też podobne wpisy w języku ukraińskim na Facebooku i Twitterze. Opublikowano je 8 i 9 stycznia tego roku. Zachęcano w nich, by pomóc pijanym ptakom: "zabierz je ze sobą z ulicy do ciepłego miejsca (aby wytrzeźwiały), a potem puść wolno"; "warto zebrać ptaki do kartonowego pudełka (lub kilku pudełek, bo to nie są szprotki, tylko żywe zwierzęta i po przebudzeniu będą potrzebowały miejsca) i zanieść je do ciepłego pomieszczenia, gdzie będą leżały w cichym i ciemnym miejscu, aż do całkowitego wytrzeźwienia". 

Fotografia stała się tak popularna, że na jej temat 10 stycznia pisały portale - m.in. Wyborcza.pl, Interia.pl, Dziennikzachodni.pl, wypowiadali się eksperci. Nie potwierdzili oni wyjaśnienia stanu ptaków tak popularnego wśród internautów. Sprawdziliśmy historię zdjęcia - wiemy, gdzie powstało i co naprawdę stało się z ptakami.

"Jemiołuszki nie upijają się 'w trupa'". Eksperci wyjaśniają

Krajowi eksperci wyjaśniali w licznych postach i wypowiedziach, że zdjęcie nie przedstawia "zalanych w trupa" jemiołuszek. Według nich ptaki te są najprawdopodobniej martwe. "Ponieważ poniższe zdjęcie z dorobioną historyjką zatacza coraz szersze kręgi, łącznie z mainstreamowymi mediami, potrzebne jest wyjaśnienie" - czytamy w poście opublikowanym 10 stycznia na Facebooku Śląskiego Towarzystwa Ornitologicznego (ŚTO). Dalej towarzystwo wyjaśnia: "Ptaki z wiralowego zdjęcia to najprawdopodobniej ofiary uderzenia w przeszkodę - ptaki leżą blisko siebie, co jest typowe gdy lecące stado uderza np. w szybę. Mogło - ale nie musiało! - się do tego dołożyć lekkie alkoholowe oszołomienie, ale również wybuch fajerwerku, petardy, lub jakiekolwiek inne spłoszenie. (...) Ptaki leżące nieruchomo, jak jemiołuszki na zdjęciu, o ile żyją wymagają reakcji - zabezpieczenia i przeniesienia w bezpieczne miejsce oraz szybkiej i fachowej pomocy (ośrodki rehabilitacji dla dzikich zwierząt)". Treść tego posta udostępniono m.in. na Facebooku Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków (OTOP).

Post z podobnymi wnioskami pojawił się też tego dnia na facebookowej stronie Fundacji Szklane Pułapki, która działa na rzecz rozwiązania problemu kolizji ptaków ze szklanymi elementami infrastruktury w Polsce. Napisano, że ptaki na zdjęciu są martwe, a to, że były w grupie, "jednoznacznie wskazuje, że ptaki uderzyły podczas lotu w jakąś przeszkodę".

"Ptaki trawią alkohol zawarty w fermentujących owocach, więc pisanie, że te na zdjęciu są pijane do nieprzytomności, to kompletny absurd, wynikający z nieznajomości biologii tych zwierząt. W rzeczywistości są to ptaki martwe, co widać po ułożeniu ich ciał, prawdopodobnie po zderzeniu z jakąś przeszkodą" - powiedziała dla Wyborcza.pl dr Ewa Zyśk-Gorczyńska, biolożka i ekolożka z Fundacji Szklane Pułapki. "Jako fundacja możemy potwierdzić kilka przypadków stadnej śmierci jemiołuszek oraz szpaków. Jeden z takich przypadków mieliśmy w Białymstoku, kiedy żerujące na jemiole jemiołuszki wystraszone hukiem petardy uderzyły w szybę jednego z mieszkań i zginęły" - dodała.

"Jemiołuszki nie upijają się 'w trupa'! Dlaczego? Takie zachowanie byłoby nieuzasadnione biologicznie" - czytamy w poście opublikowanym 11 stycznia na Facebooku Związku Pracodawców Polskich Parków Narodowych. "Ptaki wykształciły zdolność do lotu na drodze ewolucji. Jest to ich główna linia obrony przed drapieżnikami. Jaki sens miałoby pokładanie się na ziemi pół, lub całkowicie nieprzytomnych ptaków? Ptaki reagują błyskawicznie na każdy sygnał zwiastujący zagrożenie. Drapieżniki - koty, czy krogulce - poruszają się błyskawicznie. Opóźniona reakcja na atak - to śmierć" - wyjaśniono.

Do zdjęcia odniósł się też dyrektor warszawskiego zoo oraz założyciel Azylu dla Ptaków prof. Andrzej Kruszewicz. "To jest bardzo rzadkie zjawisko. One mają ogromne wątroby, które na jesień się rozrastają i są w stanie przetrawić sfermentowane, nawet zepsute owoce. Widocznie z powodu wysokich temperatur, jakie mamy, mogło dojść do niezwykle intensywnej fermentacji alkoholowej w tych owocach, musiało być w nich wyjątkowo dużo alkoholu. Mogły być też szczególnie słodkie po ciepłym lecie. I poziom alkoholu przekroczył możliwości wątrób" - stwierdził prof. Kruszewicz w komentarzu dla Gazeta.pl.

Zdjęcie z ukraińskiego miasta. Przeżył tylko jeden ptak

Fotografia tak obecnie popularna - wbrew temu, co piszą niektórzy internauci, jakoby krążyła w sieci od kilku lat zwykle po sylwestrze - jest raczej nowa. Nie znaleźliśmy wersji starszej niż z 8 stycznia tego roku. Jak sprawdziliśmy, o zdarzeniu 9 stycznia napisał portal Suspilne.media - to strona ukraińskiego nadawcy publicznego w obwodzie czernihowskim. Czernihów to miasto w północno-centralnej Ukrainie, tuż przy granicy z Białorusią. Właśnie tam miało dojść do zdarzenia, które dokumentuje popularne dziś zdjęcie.

8 stycznia w pobliżu szklanego przystanku autobusowego w Czernihowie przechodnie znaleźli 15 leżących na chodniku jemiołuszek - czytamy w materiale lokalnego portalu. Khrystyna Lytvynenko, wolontariuszka z zoo zajmująca się dzikimi zwierzętami, opowiedziała redakcji Suspilne.media o tym, jak próbowała uratować te ptaki. Niestety przeżyła tylko jedna jemiołuszka.

Na początku również Lytvynenko sądziła, że ptaki zjadły sfermentowane jagody i spadły z powodu odurzenia. Jednak gdy przyjrzała im się bliżej, odkryła prawdziwy powód ich stanu. "Były ranne. Leżały jeszcze w pobliżu szklanego przystanku autobusowego, więc się rozbiły, a potem, być może, ktoś przypadkowo na nie nadepnął i tak już leżały na chodniku. Ale i tak główną przyczyną śmierci po prostu było zderzenie się z szybą" - stwierdziła wolontariuszka.

9 stycznia w serwisie YouTube i na oficjalnej facebookowej stronie lokalnego serwisu informacyjnego opublikowano krótki reportaż wideo o tym zdarzeniu. Pokazano w nim zdjęcie jemiołuszek leżących na chodniku.

Wcześniej, 8 stycznia, ta sama wolontariuszka opublikowała post w facebookowej grupie "Czernihowski Wolontariat Zwierzęcy pomaga bezpańskim zwierzętom". Stwierdziła, że "są podobno świadkowie" tego, jak jemiołuszki zderzyły się ze szklanym przystankiem autobusowym przy ulicy Bohaterów Czarnobyla w Czernihowie, a potem część z nich zdeptali przechodnie. Poinformowała też, że dostała sygnał o znalezionych jemiołuszkach w innej części miasta. Prosiła mieszkańców miasta o szybką pomoc ptakom i o zgłaszanie się z nimi do niej.  

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/Twitter

Pozostałe wiadomości

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w sieci i setki tysięcy podań dalej osiągają wpisy o raporcie, który rzekomo ujawnia prawdę o związkach między szczepionkami a autyzmem. Przestrzegamy: został umiejętnie przygotowany właśnie po to, by go promować. Bazą są materiały wycofane za manipulacje, a w tle jest działalność Andrew Wakefielda, któremu udowodniono oszustwa.

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

Źródło:
TVN24+

Czy zaszczepieni przeciwko grypie rzeczywiście częściej na nią chorują niż niezaszczepieni? Nie. Takie błędne wnioski wyciągnięto z pewnych amerykańskich badań i rozpowszechnia się je teraz w polskiej sieci. Ekspert wyjaśnia słabości zarówno samego badania, jak i jego raportowania.

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Najpierw w sieci pojawiły się zdjęcia billboardów z hasłem po angielsku i hebrajsku. Potem zaczęło się oskarżanie rządu o rozpoczęcie "akcji przesiedleńczej Żydów do Polski". W efekcie wylała się fala antysemickich komentarzy. Oto historia, jak ludzka dezorientacja doprowadziła do politycznej dezinformacji.

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

Źródło:
TVN24+

"To jest wiara!", "tak Polacy powinni reagować na zdejmowanie krzyży" - komentują internauci wideo, które rzekomo przedstawia setki drewnianych krzyży ustawionych przy drodze gdzieś na Korsyce. Tak mieszkańcy mieli zareagować na wyrok dotyczący usunięcia krzyża z przestrzeni publicznej. Jednak nie wszystkie elementy tego przekazu są prawdziwe.

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

Źródło:
Konkret24

"System zniewolenia człowieka"; "nazistowskie rozwiązanie"; "stała inwigilacja non stop" - tak internauci reagują na doniesienia o unijnym urzędzie rzekomo kontrolującym wydatki obywateli i mającym możliwość zamykania ich kont. Tyle że działalność urzędu dotyczy czegoś innego.

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

Źródło:
Konkret24

Kordon samochodów, ogrodzenie i betonowe zapory - w takim otoczeniu ma się rzekomo odbywać tegoroczny świąteczny jarmark w belgijskim mieście Brugia. Choć trudno w ten widok uwierzyć - wielu wierzy, więc obraz generuje tysiące wyświetleń w sieci. Nie tylko polskiej.

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Źródło:
Konkret24

Słowa Jarosława Kaczyńskiego z konwencji PiS rozgrzały scenę polityczną. Prezes straszył, że Unia Europejska chce zniszczyć Polskę jako suwerenny kraj. Politycy PiS ochoczo tłumaczą, że dokona się to poprzez zmiany traktatów. A ponieważ to temat skomplikowany i wyborcom mało znany - łatwo można go sprowadzić do prostych tez. Fałszywych.

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Źródło:
Konkret24

"Wierna służąca Ukrainy" - piszą o minister edukacji Barbarze Nowackiej internauci, komentując jej rzekomą decyzję wprowadzenia języka ukraińskiego na maturę. Jednak to nie ona podpisała stosowne rozporządzenie - i nie jest to jedyne przekłamanie dotyczące tej reformy.

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Źródło:
Konkret24

"Wezwał Ukrainę do uznania Krymu za rosyjski", jego "słowa mogą być sygnałem, że kraje Unii Europejskiej zaczną deportować Ukraińców" - informują rosyjskie media. O kogo chodzi? O Leszka Millera. Niektóre wypowiedzi byłego premiera o wojnie w Ukrainie brzmią bowiem jak echa przekazów Kremla. Powiela fałszywe narracje rosyjskiej propagandy, tłumacząc to "prawem obywatela".

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Źródło:
Konkret24

"Zabrać resztki suwerenności narodowej i stworzyć z UE superpaństwo zarządzane z Brukseli" - to ma być cel przegłosowanej rezolucji Parlamentu Europejskiego. To znaczy tak interpretuje to europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik, bo rzeczywistość jest nieco inna.

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

Źródło:
Konkret24

Resort zdrowia chce, aby od 2027 roku szczepienia przeciwko HPV były obowiązkowe między 9. a 15. rokiem życia. Wśród przeciwników szczepień wywołuje to kolejną falę medycznej dezinformacji - budowanej między innymi na starym piśmie z Ministerstwa Zdrowia.

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta twierdzi, że polski sędzia odmówił wydania Niemcom Wołodymyra Żurawlowa, ponieważ uznał niemieckich sędziów za upolitycznionych. A jako "dowód" swojej tezy, opublikował nagranie. Brzmi sensacyjnie, ale to manipulacja.

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Źródło:
Konkret24

"Rząd Tuska masowo ściąga imigrantów!", "zalew imigrantów pod rządami Tuska" - alarmują politycy Konfederacji i PiS. A Sławomir Mentzen grzmi, że "Tusk niczym się tu nie różni od Kaczyńskiego". Jako rzekomy dowód na tę tezę podawane są liczby: a to o pozwoleniach na pracę, a to o wizach pracowniczych. Mylone i błędnie intepretowane. Bo rzeczywiste liczby tezy opozycji nie potwierdzają.

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

Źródło:
Konkret24

Według europosła PiS Waldemara Budy kandydujący na prezydenta Karol Nawrocki obiecał podczas kampanii wyborczej "ustawę o obniżce prądu" w sto dni po objęciu urzędu. Czy naprawdę to obiecał?

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Bogdan Rzońca obarczył Donalda Tuska winą za przejęcie Ursusa przez ukraińskiego inwestora. Przypominamy, jak naprawdę wyglądała historia kłopotów i upadłości polskiego przedsiębiorstwa. Bo ta przypada na lata rządów Zjednoczonej Prawicy.

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

Źródło:
Konkret24

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Przystąpienie przez Polskę do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, zwanej potocznie żelazną kopułą, było jednym z ważniejszych tematów w kwietniu 2024 roku. Deklaracja o dołączeniu do tej inicjatywy była powtarzana przez czołowych polityków obozu rządzącego, ale jakiś czas temu temat ucichł. Sprawdzamy, co z przystąpieniem Polski do europejskiej żelaznej kopuły.

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Czy kobiety w Iranie nie muszą już zasłaniać głów hidżabem? Polski internauta przekonuje, że informacje o zmianach w prawie pochodzą od irańskich władz. Okazuje się jednak, że to doniesienie jest nieprawdziwe, a jego podstawą są słowa jednej osoby.

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24