"Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku"? Sprawdzamy, co wynika z mapy w szkolnym atlasie

Źródło:
Konkret24
Co zamiast HiT? Ministra edukacji o nowym przedmiocie
Co zamiast HiT? Ministra edukacji o nowym przedmiocie TVN24
wideo 2/5
Co zamiast HiT? Ministra edukacji o nowym przedmiocie TVN24

Według popularnego wpisu uczniowie rzekomo są uczeni, że Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku. Dowodem ma być zdjęcie mapy ze szkolnego atlasu. Z tej mapy to nie wynika, co wyjaśnia wydawnictwo i eksperci.

"A wiedzieliście Drogie dzieci, że Ukraina jako państwo istniała już w 16 wieku... ??? Atlas szkolny 9latka, tak się teraz edukuje młodzież" - przekonywał 1 kwietnia 2024 roku jeden z użytkowników serwisu X (pisownia wszystkich wpisów oryginalna). Jako dowód załączył zdjęcie, na którym widać fragment strony atlasu lub podręcznika szkolnego. Na górze strony można przeczytać nagłówek - prawdopodobny tytuł rozdziału - "Polska Jagiellonów i unie Polski (Korony) z Litwą". Poniżej widzimy mapę "Rzeczypospolitej Obojga Narodów (XVI w.)" wraz z legendą.

Terytorium Rzeczypospolitej Obojga Narodów na mapie jest obwiedzione grubą, czerwoną linią. W jej granicach wielkimi literami zapisano dwie nazwy: Królestwo Polskie (na terenie zaznaczonym jasnoczerwonym kolorem) i Wielkie Księstwo Litewskie (na terenie zaznaczonym kolorem jasnobrązowym). Natomiast nazwę Ukraina zapisano po prostu wielką literą (na terenie zaznaczonym paskami obu kolorów, zgodnie z legendą są to "Ziemie włączone do Korony w 1569 r.").

FAŁSZ
Popularny post pokazujący mapę Polski i Litwy w XVI w. opublikowany 1 kwietnia 2024 roku w serwisie X.X.com

Od 1 kwietnia post z mapą wyświetlono niemal milion razy (do 14 kwietnia było to 973 tys. razy). Autor wpisu w dyskusji z internautami zapewniał, że nie jest to primaaprilisowy żart.

"Poziom zakłamywania wzrasta"; "Co to jest nie wierzę"; "Czyli w nowej historii mieliśmy Rzeczpospolitą Trojga Narodów?"; "Jeżeli autorowi tej mapki chodziło o region to nie ma problemu, ale ten napis sugeruje tak jakby to było państwo" - komentowali niektórzy internauci.

Nie wszyscy zgadzali się z interpretacją autora wpisu. "Nazwa prawidłowa, widać, że masz problem z pewnymi rzeczami. Atlas historyczny dla szkoły podstawowej przerasta inteligencję"; "Przecież w tym atlasie nie ma śladu o tym, że Ukraina istniała jako państwo. Nawet nazwa jest inną czcionką niż nazwy państw"; "Myślę, że dzieci są bardziej inteligentne od ciebie i zauważą, że państwa na tej mapie podpisane są wersalikami. A Ukraina nie jest" - pisali.

"Ale tam nie jest napisane, że to państwo. Po co kłamiesz?" - pytał jeden z internautów. Autor w odpowiedzi argumentował: "A jak dziecko spojrzy na taką mapę to co zobaczy... ?". "A gdzie tu masz Ukrainę jako niepodległe państwo? Jest w granicach RON (Rzeczpospolita Obojga Narodów - red.), a Ukrainę podpisano na ziemiach tradycyjnie tak określanych" - komentował inny internauta. W reakcji autor popularnego postu znowu przekonywał: "Jak spojrzy na to dziecko to co zobaczy.... ???? Ma napisane jasno i wyraźnie Ukraina tak ??? Nie będzie się zagłębiać w szczegóły tylko zapamięta, że było państwo Ukraina... To jest właśnie zakłamywaniu historii".

Wydawnictwo: "użyliśmy stosownej czcionki, zarezerwowanej dla ważnych regionów"

Mapa pochodzi z "Atlasu historycznego" dla klas 5-8 szkół podstawowych wydawnictwa Demart, zamieszczono ją na stronie 50. Podręcznik został wydany w 2020 roku i jest zgodny z aktualną podstawą programową. Zgodnie obowiązującą z podstawą programową historia XVI wieku nauczana jest w klasie VI.

Podręcznik, z którego pochodzi opisywana mapa.Konkret24

Marzena Wieczorek, redaktorka naczelna "Atlasu historycznego" w przekazanym komentarzu stwierdza, że z mapy, która wzbudziła wątpliwości internautów, wynika, że "Jagiellonowie, którzy sprawowali władzę (dynastyczną) w Polsce, byli władcami ziem opisanych na mapie jako Ukraina".

I wyjaśniła: "użyliśmy stosownej czcionki, zarezerwowanej dla ważnych regionów - ziem - wchodzących w skład państw, bo państwa opisywane są wersalikami".

Wieczorek oceniła, że "przynależność tych ziem nie powinna budzić żadnych wątpliwości" jeszcze z kilku innych powodów. Pierwszy to wspominana czerwona linia widoczna na mapie, którą obwiedzione są zgodnie z legendą mapy "granice Rzeczpospolitej Obojga Narodów 1569 r.". Dalej zwraca uwagę na to, że "zakreskowanie obszaru dwoma kolorami użytymi do wypełnienia Królestwa Polskiego oraz Wielkiego Księstwa Litewskiego wskazuje na zwierzchność nad nim przez te dwa równoprawne człony Rzeczpospolitej Obojga Narodów".

"Ponieważ mapa dotyczy Rzeczpospolitej Obojga Narodów po unii lubelskiej – właśnie Rzeczpospolita została ukazana bardziej szczegółowo niż inne – graniczące z nią kraje – stąd wyodrębnienie wewnętrznych administracyjnych podziałów (m.in. znakiem granicy niepaństwowej)" - dodała.

Redaktorka wydawnictwa odniosła się bezpośrednio do treści postu z serwisu X. "Warto podkreślić, że mapy powinno się czytać łącznie z legendą, tytułem i użytymi znakami. Wtedy takie przeinaczenia, które sugeruje autor tej dziwnej informacji, nie miałaby miejsca. A dzieci uczą się korzystania z map w szkole od klasy IV począwszy. Czytanie legendy do mapy to kartograficzne abecadło, które powinien znać każdy po ukończeniu szkoły podstawowej" - stwierdziła.

"Dodatkowo warto zaznaczyć, że pod mapą jest komentarz (na omawianym zdjęciu niewidoczny - red.). Większość powyższych informacji została zawarta w krótkim tekście, a mapa poprzedzająca (s. 48 tegoż atlasu) jednoznacznie wyklucza interpretację podaną przez użytkownika. Jego zatroskanie o kształcenie młodego ucznia, wydaje się być nieszczere i nacechowane z góry narzuconą tezą, która nijak się ma do informacji zawartych na tej mapie i w tym atlasie" - podsumowała Marzena Wieczorek.

Profesor Litwin: "nie jest to zaznaczenie terytorium odrębnego państwa"

Powszechne stosowanie wielkości liter do rozróżnienia nazw państw od nazw regionów potwierdza dr Piotr Kroll z Wydziału Historii Uniwersytetu Warszawskiego, pełnomocnik ds. specjalizacji nauczycielskiej na tym wydziale. "W celu odróżnienia poszczególnych oznaczeń przyjęło się pisać nazwy regionów czy krain inaczej niż nazwy krajów. Te ostatnie pisane są wersalikami. Zapewne taka informacja znajduje się na początku wspomnianego atlasu historycznego" - przekazał w komentarzu dla Konkret24.

Jak wyjaśnił, odróżnianie zapisów nazw stosowane jest od dość dawna, dla jasności przekazu. "Inną sprawą jest fakt, że w tym przypadku nazwa 'Ukraina' napisana jest takim samym czcionką jak nazwy 'Królestwo Polskie' i 'Wielkie Księstwo Litewskie', co może wprowadzać w błąd czytelnika. Zwyczajowo te dwa rodzaje oznaczenia różnią się od siebie na tyle, by nie budzić wątpliwości co do ich znaczenia" - stwierdził.

"Mapy powinny być czytelne, zwłaszcza dla takiego odbiorcy, jakim jest uczeń szkoły podstawowej, a informacje na nich zawarte nie powinny powodować zamieszania wynikającego z mało wyraźnego odróżnienia stosowanych na nich symboli" - ocenił dr Kroll.

Wątpliwości internautów wokół mapy przeanalizował także historyk, wykładowca Studium Europy Wschodniej UW, dr hab. Henryk Litwin, profesor uczelni.

"Zaznaczone (...) ukośnymi pasami terytorium to zgodnie z legendą mapy 'ziemie włączone do Korony w 1569 r.', a więc na pewno nie jest to zaznaczenie terytorium odrębnego państwa" - podkreślił w przekazanym komentarzu. "Nie ma żadnego znaczenia to, jakim krojem pisma zapisywane są nazwy na mapie, chyba że w legendzie mapy zawarto odpowiednie wyjaśnienia (nie ma ich w danym przypadku)" - dodał historyk.

Profesor Litwin zauważa, że mapa zawiera innych kilka błędów. "Jednym z nich jest określenie ziem wymienionych w legendzie mapy jako 'włączone do Korony w 1569 r.' mianem 'Ukraina'. W okresie, którego mapa powinna dotyczyć (XVI wiek, po unii lubelskiej, czyli 1569-1600) termin Ukraina w odniesieniu do całego tego terytorium nie był z całą pewnością używany. Pod tą nazwą rozumiano wówczas ogólnie tereny pograniczne lub bardziej konkretnie pogranicze południowo-wschodnie Rzeczypospolitej. Inne błędy to zaznaczenie na mapie 'Prus Zakonnych' i 'Państwa Zakonu Kawalerów Mieczowych (w kolejnych wydaniu w tym miejscu legendy wpisano 'Tereny Państwa Zakonu Inflanckiego od 1561 r. Inflanty, lenno Polski i Litwy' - red.). Ma to być mapa Rzeczypospolitej Obojga Narodów, czyli państwa istniejącego od 1569 roku, kiedy zarówno Prusy Zakonne, jak i 'państwo Zakonu Inflanckiego' już nie istniały" - stwierdza historyk.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego:  Robert Hoetink/Shutterstock.com

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24