FAŁSZ

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24
Szef MON: Zasadnicza służba wojskowa jest zawieszona, a nie zlikwidowana. W razie potrzeby można odwiesić
Szef MON: Zasadnicza służba wojskowa jest zawieszona, a nie zlikwidowana. W razie potrzeby można odwiesićTVN24
wideo 2/4
Szef MON: Zasadnicza służba wojskowa jest zawieszona, a nie zlikwidowana. W razie potrzeby można odwiesićTVN24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Znaleziony w skrzynce list z Wojskowego Centrum Rekrutacji z wezwaniem do osobistego stawiennictwa w celu nadania pracowniczego przydziału mobilizacyjnego zapewne niejednego przyprawiłby o ból głowy i wzbudził niepokój. Tymczasem o rozsyłaniu takich listów do specjalistów z branży IT informują ostatnio serwisy internetowe, a za nimi internauci. "Zaczęło się"; "Wojsko przygotowuje się do wojny" - brzmią komentarze w mediach społecznościowych. Jeden z internautów napisał w serwisie X: "Pierwsze powołania do wojska trafiły do specjalistów od PR, wśród nich są m.in. propagandyści oraz fundatorzy dronów - nadawane są im przydziały mobilizacyjne oraz karty mobilizacyjne - donosi portal bankster.ppl" (pisownia oryginalna).

Źródłem doniesień jest bowiem artykuł portalu bankier.pl zatytułowany "Wojsko wzywa specjalistów. Pierwsi pracownicy otrzymują przydziały mobilizacyjne", opublikowany 10 kwietnia 2024 roku. Pierwsze zdanie leadu brzmi: "Wojsko przygotowuje się na wypadek wojny". Dalej jest tylko informacja, że to czytelnicy portalu informują redakcję, że "pierwsi pracownicy z branży IT otrzymują wezwania od wojska". Jednak w tekście nie ma żadnej wypowiedzi przedstawicieli polskiej armii oraz wyjaśnień. Inne media cytowały potem tekst z bankier.pl. Sprawa jest więc przedstawiana jako coś nowego, także w kontekście zapowiadanych na ten rok ćwiczeń 200 tys. rezerwistów.

Czy to oznacza, że osoba z przydziałem mobilizacyjnym będzie musiała rzucić wszystko i stawić się jednostce na ćwiczenia? Czy będzie mogła/musiała brać udział w jakiś działaniach wojennych? Otóż nie.

Obowiązki, ale nie w czasie pokoju

Nadawanie przydziałów mobilizacyjnych to nic nowego. Stanowiła o tym już ustawa z 1967 roku o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej. Została zniesiona z chwilą wejścia w życie 23 marca 2022 roku ustawy o obronie ojczyzny. Rozróżnia ona przydziały mobilizacyjne, które nadaje się żołnierzom rezerwy, oraz właśnie pracownicze przydziały mobilizacyjne.  

Doniesienia internautów i portali mówią o przydziałach nadawanych specjalistom, m.in. z branży IT - co wskazuje, że chodzi o pracownicze przydziały mobilizacyjne. Artykuł 531 ust. 6 ustawy o obronie ojczyzny stanowi, że w razie potrzeby mogą być nadawane pracownikom zatrudnionym w innych miejscach niż w wojsku i innym osobom na stanowiska pracownicze, które są określone w etacie jednostki wojskowej i występują w czasie wojny.

Takich przydziałów nie nadaje się osobom, które: - nie ukończyły 18 lat życia; - ukończyły 60 lat życia - z wyjątkiem osób zatrudnionych w jednostce wojskowej albo komórce organizacyjnej, które wyraziły zgodę na nadanie im tego przydziału; - posiadają nadany przydział mobilizacyjny; - są sędziami, asesorami sądowymi lub prokuratorami; - są funkcjonariuszami Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Służby Ochrony Państwa, Straży Granicznej, Służby Więziennej, Państwowej Straży Pożarnej, Straży Ochrony Kolei, Straży Marszałkowskiej, Służby Celno-Skarbowej lub pracownikami specjalistycznych uzbrojonych formacji ochronnych w jednostkach organizacyjnych podległych, podporządkowanych lub nadzorowanych przez ministrów, kierowników urzędów centralnych, wojewodów, Prezesa Narodowego Banku Polskiego oraz Krajową Radę Radiofonii i Telewizji; - są wyłączone od obowiązku pełnienia służby wojskowej w razie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny; - zostały uznane za trwale lub długotrwale niezdolne do pracy w gospodarstwie rolnym.

Pracowniczy przydział mobilizacyjny wygasa z mocy prawa z dniem rozwiązania stosunku pracy. Nadaje go i uchyla szef wojskowego centrum rekrutacji, działając w porozumieniu z dowódcą jednostki wojskowej, a w przypadku stanowisk określonych w etacie komórek organizacyjnych - w porozumieniu z dyrektorem generalnym urzędu obsługującego Ministra Obrony Narodowej. Co warto podkreślić, nadanie przydziału pracowniczego nakłada obowiązki na daną osobę tylko w czasie mobilizacji, stanu wojennego i wojny.

Jak wygląda nadanie takiego przydziału? Pracownik otrzymuje list polecony z wezwaniem do osobistego stawiennictwa do jednostki, gdzie dostaje kartę mobilizacyjną. Jest zobowiązany ją przyjąć. Określa się w niej co najmniej: - datę jej wydania; - organ wydający; - dane osobowe pracownika lub innej osoby niebędącej pracownikiem, w tym stopień wojskowy, imię i nazwisko; - dane jednostki wojskowej albo komórki organizacyjnej, w tym nazwę, adres, - numer mobilizacyjny, pododdział, pracowniczy przydział mobilizacyjny; - termin i miejsce stawienia się do jednostki wojskowej albo komórki organizacyjnej; - pouczenie o skutkach uchylania się odpowiednio od obowiązku służby wojskowej lub pracy; - sposób postępowania w przypadku utraty karty oraz w przypadku niemożliwości stawienia się w miejscu określonym w tej karcie; - wykaz przedmiotów użytku osobistego, które żołnierz rezerwy, pracownik lub inna osoba niebędąca pracownikiem powinna zabrać ze sobą, stawiając się do jednostki wojskowej albo komórki organizacyjnej w razie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny.

Nadanie pracowniczego przydziału mobilizacyjnego nie oznacza w czasie pokoju udziału w wojskowych ćwiczeniach, wcielenia do wojska czy wysłania w rejon jakiegoś konfliktu. Tylko w czasie mobilizacji, stanu wojennego i wojny pracownik z takim przydziałem musi się stawić w określonym w jego karcie mobilizacyjnej miejscu i czasie.

Taki przydział może być nadany właściwie każdemu, a brak przeszkolenia wojskowego nie jest przeszkodą. Ważne, czy dany pracownik ma konieczne w danej jednostce wojskowej w czasie wojny kwalifikacje, czy przeszedł odpowiednie kursy bądź szkolenia, czy jest specjalistą w danej dziedzinie.

Wezwania to nic nowego. MON: głównie dla żołnierzy pasywnej rezerwy

"Obecnie wezwania otrzymują jedynie osoby podlegające obowiązkowi obrony, które są obowiązane do osobistego stawienia się na wezwanie właściwych organów w sprawach dotyczących tego obowiązku, są to przede wszystkim żołnierze pasywnej rezerwy celem nadania przydziału mobilizacyjnego lub pracowniczego przydziału mobilizacyjnego w zależności od potrzeb Sił Zbrojnych RP lub osoby planowane do nadania przydziału mobilizacyjnego" - odpowiada na pytanie Konkret24 wydział prasowy MON. Pasywną rezerwę tworzą osoby, które mają uregulowany stosunek do służby wojskowej i nie pełnią innego rodzaju służby wojskowej oraz nie podlegają militaryzacji, a także które nie ukończyły 55. roku życia, zaś w przypadku osób posiadających stopień podoficerski lub oficerski – 63. roku życia.

W jednym z Wojskowych Centrum Rekrutacji usłyszeliśmy, że obecne nadawanie pracowniczych przydziałów mobilizacyjnych to nic nowego i że od lat regularnie tak się dzieje. Również szef innego ośrodka rekrutacji poinformował nas, że nie został teraz wprowadzony żaden specjalny tryb wezwań do wojska. Podkreślił, że nic w tej sprawie się nie zmieniło.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: DarSzach/Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Liderzy partii zachęcają swoich wyborców, by wzięli udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, kładąc nacisk na frekwencję w każdym okręgu. Bo w tych wyborach liczba głosów w okręgach jest szczególnie istotna.

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości przy okazji kampanii do europarlamentu co rusz wskazują, jakie niebezpieczeństwa grożą Polakom ze strony Unii Europejskiej. Nie zawsze to, co punktują, ma potwierdzenie w unijnych dokumentach. Tak jest w przypadku tezy Beaty Szydło, według której dyrektywa budynkowa nakazuje wymianę dofinansowanych z programu "Czyste powietrze" kotłów na gaz.

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Zdaniem opozycji kandydujący do Parlamentu Europejskiego członkowie rządu "uciekają" z Polski - lecz według innych teorii mają tylko "pociągnąć wynik", by potem zrzec się mandatu europosła i wrócić na stanowiska. Czy to możliwe? A co z ich mandatami poselskimi? Sprawdziliśmy procedury.

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Źródło:
Konkret24

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24