"Nie ma już tak wiele ubóstwa" czy "wzrosła liczba Polaków żyjących w skrajnym ubóstwie"? Co mówią dane

Czy w Polsce jest coraz więcej ubogich? SprawdzamyShutterstock

Polaków żyjących w skrajnym ubóstwie jest coraz więcej - jak przekonują internauci i politycy w mediach społecznościowych? Czy coraz mniej - jak przekonuje rząd? W sieci rozsyłane są dane GUS, więc sprawdziliśmy, co naprawdę wynika ze statystyk.

"Program 500 plus był próbą, która nie spełniła "oczekiwań proludnościowych" - mówił 19 sierpnia Mateusz Morawiecki na spotkaniu z mieszkańcami gminy Zakrzewo w województwie kujawsko-pomorskim. Kolejną próbą zwiększenia wskaźników dzietności ma być Rodzinny Kapitał Opiekuńczy. Świadczenia w ramach tego programu mają przysługiwać na każde drugie i kolejne dziecko w wieku od 12 lat. Z drugiej strony Morawiecki podkreślał, że program 500 plus spełnił "oczekiwania społeczne". Jak wyjaśnił: "nie ma już tak wiele ubóstwa, nie ma już tak wiele kupowania w sklepach 'na zeszyt', na kredyt. (...) Dzisiaj trochę łatwiej jest związać koniec z końcem. Łatwiej jest dzisiaj planować życie w gminie, życie w powiecie, życie w gospodarstwie rolnym".

Te słowa odbiły się echem w dyskusjach - zarówno wśród polityków, jak i osób komentujących w mediach społecznościowych.

Mateusz Morawiecki o programie 500 plus: nie spełnił naszych oczekiwań proludnościowych
Mateusz Morawiecki o programie 500 plus: nie spełnił naszych oczekiwań proludnościowychFakty TVN

"Jest źle. Ogromnie wzrosła liczba Polaków żyjących w skrajnym ubóstwie" - napisał 2 września na Twitterze senator KO Krzysztof Brejza. Dodał, że według Głównego Urzędu Statystycznego skrajne ubóstwo wzrosło w 2020 roku do 5,2 proc. w porównaniu z 4,2 proc. w 2019 roku. O rosnącym ubóstwie tweetowała też 2 września Marzena Okła-Drewnowicz, posłanka KO. "Ubóstwo wśród seniorów za rządów PiS wzrosło z 3,4 do 4,4 proc." - napisała.

Inni internauci, m.in. szef Instytutu Obywatelskiego Jarosław Makowski, rozsyłali zrzut ekranu tweeta z danymi GUS o ubóstwie. Podano tam dane o "ubóstwie ogółem" - pokazywały, że wzrosło z 4,9 proc. w 2016 roku do 5,2 proc. w 2020 roku; "ubóstwie wśród dzieci", które w tym samym okresie wzrosło z 5,8 do 5,9 proc; o "ubóstwie wśród seniorów" - wzrost z 3,4 do 4,4 proc.

prawda

Tweet, w którym cytowane są dane GUS o ubóstwie w Polsce
Tweet, w którym cytowane są dane GUS o ubóstwie w PolsceTweet, w którym cytowane są dane GUS o ubóstwie w PolsceTwitter

Jak sprawdziliśmy, te statystyki są zgodne z danymi publikowanymi przez GUS. Wyjaśniamy, jak w ostatnich latach - w dłuższej i krótszej perspektywie - zmieniały się najważniejsze wskaźniki ubóstwa w Polsce.

W latach 2016-2020 wskaźniki ubóstwa spadały, ale...

W latach 2016-2020 odsetek skrajnie ubogich Polaków wzrósł z 4,9 do 5,2 proc. W GUS wskaźnik zasięgu ubóstwa skrajnego to "odsetek osób w gospodarstwach domowych, w których poziom wydatków (...) był niższy niż granica ubóstwa skrajnego (minimum egzystencji) wyznaczająca poziom zaspokojenia potrzeb, poniżej którego następuje biologiczne zagrożenie życia oraz rozwoju psychofizycznego człowieka".

Prawdziwe są też dane dotyczące wzrostu wskaźników skrajnego ubóstwa wśród dzieci i seniorów. Zasięg skrajnego ubóstwa w grupie wiekowej 0-17 lat wyniósł w 2016 roku 5,8 proc., a w 2020 roku - 5,9 proc. W grupie wiekowej 65+ było to odpowiednio 3,4 i 4,4 proc.

Tak więc w latach 2016-2020 rzeczywiście odsetek osób żyjących w skrajnym ubóstwie rósł. Nieco inaczej wygląda to, gdy zestawimy dane z lat 2015-2020. Otóż w 2015 roku zasięg ubóstwa skrajnego wynosił 6,5 proc. i do 2020 roku spadł o 1,3 punktu procentowego. Spadł też wskaźnik ubóstwa wśród dzieci - o 3,1 p.p. Natomiast w grupie 65+ wzrósł o 0,2 p.p.

Czym to można tłumaczyć? Według opracowania sygnalnego GUS z 2016 roku istotny spadek wskaźnika ubóstwa wśród dzieci między rokiem 2015 a 2016 z dużym prawdopodobieństwem wynikał z wprowadzenia świadczenia wychowawczego 500 plus. Pierwsze transze świadczeń 500 plus wypłacano po przejęciu rządów przez Zjednoczoną Prawicę już w 2016 roku.

W 2020 wzrost odsetka skrajnie ubogich rok do roku

Przeanalizowaliśmy podstawowe wskaźniki ubóstwa opracowywane przez GUS w perspektywie ostatniego roku i kilkunastu lat. Pod uwagę wzięliśmy ubóstwo skrajne, relatywne i ustawowe.

Według danych GUS w 2020 roku wzrósł odsetek osób skrajnie ubogich rok do roku. W 2019 wyniósł 4,2 proc., a w 2020 - 5,2 proc. Jednocześnie nastąpił wyraźny spadek poziomu wydatków gospodarstw domowych. Według ekspertów GUS pogorszenie wskaźników wiązało się z zamrożeniem części gospodarki i wprowadzeniem ograniczeń w kontaktach społecznych wobec pandemii COVID-19.

GUS informował jednocześnie, że wartość wskaźnika zasięgu ubóstwa relatywnego spadła do ok. 12 proc. (o ok. 1 p.p.) rok do roku. Próg ubóstwa relatywnego GUS ustanawia na poziomie 50 proc. kwoty, którą przeciętnie miesięcznie wydają gospodarstwa domowe w Polsce.

Natomiast wartość wskaźnika ubóstwa ustawowego utrzymała się w 2020 roku na poziomie ok. 9 proc. Ustawowa granica ubóstwa wskazuje odsetek osób, które - zgodnie z przepisami - są potencjalnie uprawnione do ubiegania się o przyznanie świadczenia pieniężnego z pomocy społecznej.

W latach 2008-2013 wskaźnik skrajnego ubóstwa wzrósł z 5,6 do 7,4 proc. W roku 2014 utrzymał się na tym samym poziomie, po czym zaczął spadać. W latach 2015-2017 spadł o 2,2 p.p. - z 6,5 do 4,3 proc. Były to pierwsze lata po wprowadzeniu programu 500 plus.

Jednak już w 2018 roku - mimo wciąż wypłacanych świadczeń 500 plus - wskaźnik skrajnego ubóstwa wzrósł do 5,4 proc. W 2019 roku ponownie spadł - do 4,2 proc. - a w kolejnym roku wzrósł do 5,2 proc.

Zasięg ubóstwa w Polsce w latach 2008-2020
Zasięg ubóstwa w Polsce w latach 2008-2020Zasięg ubóstwa w Polsce w latach 2008-2020GUS

Dane GUS pokazują, że w latach 2008-2020 stopniowo spadał wskaźnik ubóstwa relatywnego. W 2008 roku wynosił 17,6 proc., a w 2020 - 11,8 proc.

Natomiast wskaźnik ubóstwa ustawowego malał do 2012 roku, w 2013 nastąpił wzrost o 5,6 p.p. - a potem znowu spadał. Jak informował GUS, wynikało to głównie ze zmiany wartości progów interwencji socjalnej wprowadzonej w październiku 2012 roku, a nie ze zmiany sytuacji bytowej gospodarstw.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24

Polska inwestuje w rozwój odnawialnych źródeł energii, a mimo to ceny prądu nie spadają. Ministra klimatu nie potrafiła podać powodów takiej sytuacji, dlatego zamiast niej zrobili to eksperci.

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Źródło:
TVN24+

Trzy raporty wskazują na poważne problemy TikToka podczas kampanii prezydenckiej w Polsce: od stronniczości algorytmu, po niedostateczne oznaczanie wprowadzających w błąd treści. Prezentujemy kluczowe ustalenia, opinię eksperta oraz stanowisko samej platformy.

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

Źródło:
Konkret24

Cena prądu ma się jakoby zwiększyć aż o 100 zł miesięcznie - twierdzą niektórzy internauci. Zestawiają to z rzekomą podwyżką płacy minimalnej o 3,70 zł albo 4,70 zł. Ale żadna z tych kwot nie jest prawdziwa. Wyjaśniamy.

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

"Kalifat w Polsce Tuska"; "zaczyna się" - tak wzburzeni internauci komentują wideo rzekomo nakręcone w Łodzi. Widać na nim modlący się tłum muzułmanów. Mieli do Polski przyjechać w ramach paktu migracyjnego. To nieprawda.

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

"Komuna atakuje!"; "cyfrowy kaganiec"; "inwigilacja" - tak internauci komentują doniesienia o aplikacji opracowywanej przez Komisję Europejską. Według nich już od 1 lipca nie będzie można bez niej używać mediów społecznościowych. Podobnie podały też niektóre media, co tylko wzmogło chaos informacyjny. Wyjaśniamy więc.

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Źródło:
Konkret24