Ile wynosi inflacja w Polsce: 11 czy 12 procent? Może więcej? Zależy, kto i jak liczy


Według GUS inflacja w Polsce w kwietniu wyniosła 12,4 procent, ale według Eurostatu już mniej - 11,4 procent. Skąd ta różnica i komu wierzyć? Wyjaśniamy tajemnicę tworzenia "koszyka konsumpcyjnego".

Według najnowszych danych Eurostatu z 18 maja kwietniowa inflacja w Polsce (liczona w porównaniu do kwietnia 2021 roku) wyniosła 11,4 proc., a Polska znalazła się na siódmym miejscu w Europie. Najwyższą inflację wśród 27 państw Unii Europejskiej zanotowano w Estonii: 19,1 proc. Najniższą we Francji i na Malcie – 5,4 proc. Unijna średnia wyniosła 8,1 proc.

Tymczasem według komunikatu Głównego Urzędu Statystycznego z 13 maja "ceny towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu 2022 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 12,4 proc." - czyli inflacja była o jeden punkt procentowy wyższa niż podał Eurostat. To najwyższy poziom inflacji od czerwca 1998 roku (wtedy wyniosła 12,2 proc.).

Skąd bierze się różnica w wysokościach inflacji podawanych przez GUS i Eurostat? Czy te wskaźniki pokazują coś innego? Wyjaśniamy.

GUS: inflacja w kwietniu wyniosła 12,4 procent. To najgorszy wynik od 24 lat
GUS: inflacja w kwietniu wyniosła 12,4 procent. To najgorszy wynik od 24 latFakty TVN

Różne koszyki konsumpcyjne GUS-u i Eurostatu

Najbardziej powszechną miarą inflacji jest wskaźnik cen konsumpcyjnych - Consumer Price Index (CPI). Ten wskaźnik podaje co miesiąc GUS. Konstrukcja wskaźnika jest w miarę prosta, opiera się na cenach wchodzących w skład koszyka dóbr i usług kupowanych przez typowego konsumenta. - Próbując zobrazować sobie inflację, musimy sobie wyobrazić ogromny koszyk na zakupy, do którego GUS wkłada poszczególne produkty w odpowiednich proporcjach – tłumaczy Konkret24 Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan.

- Czyli liczymy, o ile zdrożał bochenek chleba, o ile zdrożała usługa fryzjerska, o ile zdrożał prąd kupowany do gospodarstwa domowego, o ile zdrożała benzyna i tak dalej - wyjaśnia dr Sławomir Dudek, główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju. - Urząd statystyczny musi też przypisać odpowiednie wagi do poszczególnych rodzajów wydatków konsumenta, czyli ile procent budżetu miesięcznego stanowią wydatki na pieczywo, a ile wydatki na energię, rozpisać strukturę całego koszyka konsumpcyjnego - zaznacza Dudek.

- I tak na przykład blisko 27 procent miejsca w całym koszyku GUS zajmuje żywność i napoje. Kolejne 20 procent to wydatki związane z użytkowaniem naszego mieszkania, czyli rachunki. W ten sposób GUS wypełnia cały koszyk i liczy, ile on co miesiąc kosztuje i odnosi to też do tego, ile kosztował rok temu – wyjaśnia Mariusz Zielonka.

System wag stosowany przez GUS w obliczaniu inflacji w 2022 rokuGUS | stat.gov.pl

Natomiast wskaźnik inflacji liczony przez Eurostat to Zharmonizowany Wskaźnik Cen Konsumpcyjnych - Harmonised Index of Consumer Prices (HICP). Jest obliczany na podstawie tych samych danych wsadowych, co CPI, tylko: - W przypadku wskaźnika europejskiego kluczowe jest słowo "zharmonizowany" – podkreśla dr Dudek. - Sposób obliczania jest zharmonizowany we wszystkich krajach tak, aby te wskaźniki były porównywalne między krajami, by nie decydowały lokalne rozwiązania metodologiczne, które występują w jednym kraju, a w drugim nie są obecne - wyjaśnia. Pomija się również odmienne rozwiązania podatkowe.

- Żywność w koszyku Eurostatu zajmuje tylko 14 procent miejsca. Znacznie wyżej wyceniany jest koszt transportu, posiłków w restauracjach, noclegów w hotelach oraz innych towarów i usług - mówi Mariusz Zielonka. Różnica dotyczy też wagi, czyli znaczenia w koszyku konsumpcyjnym cen usług finansowych.

Różnice niewielkie i trend ten sam: szybkiego wzrostu inflacji w Polsce

Mimo różnic w metodologii CPI i HICP pod względem wartości nie bardzo się różnią. - Oba wskaźniki w średnim terminie pokazują identyczne tendencje, zdarzają się okresy, że jeden jest wyższy od drugiego, ale też i na odwrót. Nie można jednak wskazać, że jeden wskaźnik jest lepszy od drugiego – zauważa dr Dudek.

Największą różnicę w ostatnich 16 miesiącach zanotowano na początku 2021 roku. W lutym, marcu i kwietniu inflacja według Eurostatu (HICP) była wyższa od inflacji według GUS (CPI) o 1,2 punktu procentowego. Jak wyjaśniali analitycy mBanku, "zagadka tkwi w kategorii usług finansowych i związana jest przede wszystkim z wagą tej kategorii w inflacji CPI i inflacji HICP. W przypadku inflacji HICP waga ta wynosi aż 2,2 proc., w inflacji CPI waga tej kategorii wynosi 0,04 proc.". Wydatki w tej właśnie kategorii przełożyły się na wyższą inflację według HCIP w początku roku 2021.

W maju 2021 roku różnica między inflacją liczoną przez GUS i Eurostat zmalała do 0,1 p.p. Od czerwca inflacja według HICP była niższa od tej według CPI. Różnica nie przekraczała 1 p.p. do marca 2022 roku, kiedy to wartość inflacji według CPI w Polsce wyniosła 11 proc. i była o 1,2 p.p. wyższa od inflacji według HICP. W kwietniu ta różnica wynosi 1 p.p.

Oba inflacyjne wskaźniki pokazują te same tendencje: systematyczny wzrost inflacji w Polsce od czerwca 2021 roku (CPI – 4,4 proc., HICP – 4,1 proc.) do stycznia 2022 roku (odpowiednio: 9,4 proc. i 8,7 proc.).

W lutym inflacja według CPI spadła do 8,5 proc., według HICP – do 8,1 proc. - co wynikało z tymczasowego obniżenia podatku VAT na paliwa.

Poziom inflacji liczony przez GUS i Eurostat GUS, Eurostat

W marcu i kwietniu tego roku mieliśmy do czynienia z gwałtownym wzrostem inflacji. Przyczyny to drożejące paliwa – o 28 proc. - co jest skutkiem wojny w Ukrainie (stąd rządowa narracja o putinflacji). W kwietniu ceny według GUS skoczyły do 12,4 proc. Eurostat wyliczył kwietniowy wzrost na 11,4 proc.

Inflacja bazowa według NBP - czym się różni i dlaczego jest ważna

Część ekonomistów krytycznie odnosi się do liczenia inflacji metodą CPI - bo może to prowadzić do błędnego szacowania inflacji i sytuacji gospodarczej, gdyż nie bierze pod uwagę tzw. substytucji dóbr, czyli zastępowania artykułów drożejących innymi. Jak wyjaśniał ekonomista z Uniwersytetu Łódzkiego Michał Gamrot: "W sytuacji, gdy ze względu na nieudane zbiory jabłek ich cena zwiększa się gwałtownie, pomimo zmiany nawyków konsumpcyjnych z jabłek na gruszki (substytucji), wartość indeksu CPI znacząco rośnie. Rygorystyczne zastosowanie indeksu CPI może więc prowadzić do błędnej interpretacji sytuacji gospodarczej".

Dlatego analitycy biorą także pod uwagę tzw. inflację bazową podawaną przez Narodowy Bank Polski. Wskazuje ona bowiem na tę część inflacji, która ma związek z prowadzoną polityką pieniężną. Obecnie NBP oblicza i publikuje cztery miary inflacji bazowej, z czego najpowszechniej używaną do analiz jest inflacja bazowa z wyłączeniem cen żywności i energii. Bo ceny energii i paliw w Polsce zależą od sytuacji na rynkach światowych, podobnie ceny żywności w dużej mierze zależą m.in. od pogody i bieżącej sytuacji na krajowym i światowym rynku rolnym. Jak wyjaśnia NBP w publikacji "Metodyka obliczania miar inflacji bazowej publikowanych przez Narodowy Bank Polski", inflacja bazowa "wskazuje na tę część inflacji, której związek z prowadzoną polityką pieniężną jest silniejszy niż w przypadku pozostałych części".

I tak w styczniu 2021 roku inflacja bazowa w Polsce wyniosła 3,9 proc., rok później – 6,1 proc., natomiast w kwietniu tego roku – już 7,7 proc. To najwyższa wartość od 22 lat.

Inflacja według CPI i inflacja bazowa (bez cen żywności i energii_ NBP

Odnosząc to do poziomu kwietniowej inflacji konsumenckiej podawanej przez GUS - czyli 12,4 proc. - można stwierdzić, że za dwie trzecie inflacji w Polsce nie odpowiada Putin i wojna w Ukrainie, tylko obecna polityka Rady Polityki Pieniężnej i NBP.

Zwracała na to uwagę była prezes NBP Hanna Gronkiewicz-Waltz. "To się nazywa potocznie dodruk pieniądza. To znaczy ta podaż pieniądza rośnie tak szybko na skutek poluzowanej polityki budżetowej i w związku z tym ludzie wydają, jest duży popyt i rosną ceny. Inflacja z powodu wojny jest dopiero w zalążku" – mówiła 13 maja w "Faktach po Faktach" TVN24.

Była prezes NBP Hanna Gronkiewicz-Waltz o inflacji w Polsce
Była prezes NBP Hanna Gronkiewicz-Waltz o inflacji w Polsce tvn24

"Każdy z nas ma swój własny, prywatny wskaźnik inflacji"

Gdy zapytamy robiących zakupy w sklepach o inflację, otrzymamy odpowiedź, że ceny rosną szybciej, a inflacja jest wyższa od tej podawanej oficjalnie. Przyznaje to również GUS. "Źródłem rozbieżności jest skłonność ludzi do wnioskowania co do ogólnego wskaźnika cen na podstawie tylko tych towarów czy usług, których ceny wzrosły w największym stopniu. Rozmiar inflacji jest przedstawiany przez jedną liczbę (wskaźnik cen), choć jej poziom może być nieco wyższy lub niższy dla koszyka zakupów pojedynczego gospodarstwa domowego. Decydują o tym odmienne preferencje konsumentów prowadzące do zróżnicowanych struktur wydatków gospodarstw domowych – stwierdzają autorzy opracowania GUS "Co warto wiedzieć o inflacji".

- Jedni kupują więcej żywności, a mniej benzyny, a drudzy na odwrót. Każdy z nas tak naprawdę ma swój własny, prywatny wskaźnik inflacji - zaznacza dr Dudek. - Jeden ogólny wskaźnik cen dostarcza nam bardzo uproszczonego, ogólnego obrazu w zakresie procesów inflacyjnych w danym kraju. Wydaje się, że współcześnie należałoby pokazywać jednak wskaźniki inflacyjne rozbite na różne grupy konsumentów, regiony. One są wprawdzie pokazywane, ale z dużym opóźnieniem - dodaje ekonomista.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24, zdjęcie: Jerzy Ochoński/PAP

Pozostałe wiadomości

Jedni przekonują: im dajemy pieniądze, a nasz deficyt rośnie. Inni straszą: tysiące kolejnych forsują granice. Kolejni alarmują: to taki sam wróg jak Niemcy czy Putin. W ostatnich tygodniach migranci z Ukrainy są w Polsce znowu na celowniku. Jak to się stało, że antyukraińskie przekazy znane głównie w kręgach skrajnej prawicy wdarły się ostatnio do mainstreamu? Powodów jest kilka.

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Źródło:
TVN24+

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24

"Jawna prowokacja" - grzmi opozycja, pokazując, jak rzekomo w Berlinie rząd Niemiec upamiętnił rocznicę napaści na Polskę. Tylko że politycy posługują się manipulacyjnym kadrem prawicowej telewizji i powielają jej przekaz. Fałszywy.

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Źródło:
Konkret24

Zaostrza się spór kompetencyjny o prowadzenie polityki zagranicznej między rządem a prezydentem. Tym razem chodzi nie tylko o osobne wizyty szefa MSZ i prezydenta w USA, ale także o "stanowisko rządu RP", które otrzymał Karol Nawrocki. O co tu chodzi? Wyjaśniamy.

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

Źródło:
Konkret24

Tysiące stron akt rzekomo dowodzą, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze współpracownikami stworzył sieć służącą do prania pieniędzy, by kupować luksusowe domy w Europie. Jednak nikt nie pokazał ani jednej z tych stron. Oto jak zbudowano tę nieprawdopodobną historię.

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24

Wśród przywilejów dla górników jest ponoć i taki, że po ślubie mogą dostać 100 tysięcy złotych pożyczki "na start", a po pięciu latach pracy w kopalni dług ten zostaje umorzony. Sprawdziliśmy - taki przepis istnieje. Ale nie obowiązuje, choć wyjaśnienia powodów są różne.

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Pomimo że są tak daleko, to miga. Dziadostwo" - mówi kobieta na nagraniu mającym pokazywać, jakie problemy mają właściciele domów stojących niedaleko wiatraków. Film notuje miliony wyświetleń w sieci i budzi skrajne komentarze. Uspokajamy: to efekt bardzo rzadki i nie wpływa negatywnie na zdrowie.

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

Źródło:
Konkret24

Polscy pogranicznicy mają rzekomo zmuszać Ukraińców na granicy do rozbierania się aż do bielizny, bo szukają banderowskich tatuaży. To dezinformacja generowana przez rosyjską propagandę, ale wykorzystująca bieżące wydarzenia w Polsce.

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Źródło:
Konkret24

Przeciwnicy farm wiatrowych triumfują: oto rolnik wziął sprawy w swoje ręce i zwalił wiatrak postawiony na jego terenie. Nagranie robi furorę w sieci, a rolnik opisywany jest jako bohater. Nieważne, że nie zgadzają się ani wskazywany kraj, ani podawane powody zdarzenia. Gdy obraz odpowiada emocjom i pasuje do przekazu - szczególnie politycznego - prawda przegrywa.

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Źródło:
TVN24+

"Najtańsza ze wszystkich" jest energia produkowana z węgla z kopalni "Bogdanka" - uważa poseł Radosław Fogiel. Jedną sprawą jest jednak koszt wydobycia surowca, a zupełnie inną - koszt wytworzenia z niego energii.

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Źródło:
Konkret24

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Rzekomy zakaz wywieszania flag Wielkiej Brytanii i Anglii na Wyspach Brytyjskich zainteresował wielu polskich internautów. Szczególnie że miał o nim informować brytyjski premier. W rzeczywistości mówił jednak o zupełnie innej sprawie.

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz twierdzi, że olimpijska medalistka w boksie Imane Khelif zakończyła karierę. Sprawdziliśmy, skąd te doniesienia i co na ten temat twierdzi sama zawodniczka.

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24