Jak rząd kastrował ustawę o odszkodowaniach za NOP-y po szczepieniu. Analiza

Jak rząd kastrował ustawę o odszkodowaniach za NOP-y po szczepieniu. Analizatvn24

Rozpatrywany przez Sejm projekt ustawy o Funduszu Kompensacyjnym, z którego mają być wypłacane odszkodowania za skutki uboczne między innymi szczepień na COVID-19, to już piąta wersja tych przepisów. Przedstawiamy, jak pod naciskiem Konfederacji i części posłów PiS rząd ustępował z kolejnych zapisów.

Powstanie specjalnego funduszu, z którego mają być wypłacane odszkodowania za niepożądane odczyny poszczepienne (NOP) spowodowane szczepieniami - obowiązkowymi i tymi przeciwko COVID-19 - minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział na początku 2021 roku, dwa tygodnie po rozpoczęciu Narodowego Programu Szczepień. Rząd traktował sprawę jako pilną, ustawa o funduszu miała wejść w życie już 1 maja. Lecz wraz z tym, jak rosła liczba wykonywanych szczepień, tempo rządowych prac nad ustawą malało.

Od skierowania w sierpniu projektu tej ustawy do Sejmu nic w sprawie funduszu się nie działo. Temat wrócił 26 listopada, po spotkaniu wiceministra zdrowia Waldemara Kraski z posłami PiS i opozycji. Uzgodniono, że fundusz jednak powstanie. Do Sejmu trafiła kolejna wersja projektu ustawy o zmianie ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi oraz niektórych innych ustaw. Ma być rozpatrzona 8 grudnia.

Prześledziliśmy, jak postępowały prace nad powołaniem funduszu - i co zostało z pierwotnych propozycji.

Rząd ma ogłosić projekt ustawy o funduszu kompensacyjnym
Rząd ma ogłosić projekt ustawy o funduszu kompensacyjnymFakty po południu

"Świadomość lęków społecznych"

Fundusz miał w założeniu dodatkowo uspokoić tych, którzy wątpili w bezpieczeństwo szczepionek na COVID-19. "Mając świadomość pewnych lęków społecznych, które nie zawsze są racjonalne, (…) podjęliśmy jako państwo pewną strategiczną decyzję, żeby zagwarantować możliwość dochodzenia odszkodowań dla obywateli, którzy będą mieli te niepożądane odczyny poszczepienne, bo one zawsze się pojawiają" – mówił na konferencji prasowej 12 stycznia 2021 roku Adam Niedzielski.

Wówczas na ponad 250 tys. zaszczepionych Polaków niepożądane odczyny poszczepienne wystąpiły zaledwie u 37 osób, wśród których cztery były poważne, jeden ciężki.

Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiada Fundusz Kompensacyjny - 12 stycznia 2021 roku
Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiada Fundusz Kompensacyjny - 12 stycznia 2021 roku tvn24

Styczeń: Pierwsza wersja projektu

Tydzień później, 18 stycznia, Ministerstwo Zdrowia na swojej stronie internetowej opublikowało projekt ustawy o zmianie ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi oraz niektórych innych ustaw - w tym projekcie zapisano utworzenie Funduszu Kompensacyjnego Szczepień Ochronnych.

Napisano: "celem Funduszu jest zapewnienie pacjentom środków prawnych umożliwiających szybkie uzyskanie świadczenia pieniężnego w związku z zaistniałymi działaniami niepożądanymi spowodowanymi przez podanie szczepionki lub szczepionek." W ośmiu artykułach zebrano przepisy dotyczące powołania funduszu, z którego na podstawie decyzji zespołu ekspertów przy Rzeczniku Praw Pacjenta miano wypłacać odszkodowania za skutki uboczne szczepień przeciwko koronawirusowi. Podstawą do wypłaty – maksymalnie 100 tys. zł – miał być czas spędzony na leczeniu szpitalnym, nie krótszy niż 14 dni.

Projekt nie przewidywał odszkodowania ani w przypadku zachorowania na koronawirusa, ani w przypadku zgonu pacjenta. Przepisy miałyby obowiązywać od 1 maja.

Druga wersja: opóźnienie wejścia ustawy w życie

Po ponad dwóch miesiącach od zakończenia wstępnych konsultacji społecznych - 8 kwietnia - ministerstwo zakończyło prace nad projektem. 9 kwietnia projekt ustawy o Funduszu Kompensacyjnym został opublikowany na stronach Rządowego Centrum Legislacji i tego samego dnia Ministerstwo Zdrowia wysłało go do uzgodnień ministerialnych i konsultacji publicznych.

W stosunku do poprzedniej wersji wprowadzono przepisy pozwalające ministrowi zdrowia nadawać pielęgniarkom czy felczerom uprawnienia do kwalifikowania do szczepień. Zmieniono wówczas datę wejścia w życie ustawy na 1 czerwca.

Trzecia wersja: zmiany w 13 ustawach, grzywny za brak szczepień

Kolejna wersja projektu ustawy o Funduszu Kompensacyjnym autorstwa Ministerstwa Zdrowia nosiła datę 18 czerwca. Projekt miał już nie 10 jak poprzednio, lecz 30 artykułów i zakładał zmiany w 13 ustawach. Niejako przy okazji resort zdrowia chciał zmienić niektóre przepisy, m.in. o publicznej służbie krwi, zdrowiu psychicznym, refundacji leków.

Oprócz przepisów dotyczących Funduszu Kompensacyjnego Szczepień Ochronnych, pojawiły się zapisy o obowiązkowym indywidualnym nadzorze epidemiologicznym nad osobami zakażonymi lub tymi, które wróciły do kraju z rejonów epidemii.

Uzasadniając te przepisy, autorzy projektu napisali: "Większa zakaźność nowych wariantów prowadzi do zwiększenia liczby chorych, hospitalizacji i zgonów z powodu COVID-19 we wszystkich grupach wiekowych. Zasadnicze znaczenie w tym zakresie mają zdecydowane interwencje w zakresie zdrowia publicznego, a w szczególności nadzór epidemiologiczny oraz sekwencjonowanie SARS-CoV-2 pod kątem nowych, niebezpiecznych wariantów wirusa" (podkreślenia redakcji). Projekt przewidywał, że lekarze mieli być zobowiązani do przesyłania do władz sanitarnych raportów "o przypadkach niewykonania obowiązkowych szczepień" – za niewykonanie takiego obowiązku groziłaby grzywna od 5 do 30 tys. zł. Grzywny – w myśl tego projektu – można byłoby nałożyć także na osoby, które w wywiadzie epidemiologicznym przekazały nieprawdziwe dane.

W przypadku gdy w wyniku szczepienia ochronnego (…) u osoby, u której zostało przeprowadzone szczepienie ochronne, wystąpiły w ciągu 3 lat od dnia szczepienia szczepionką albo szczepionkami działania niepożądane wymienione w Charakterystyce Produktu Leczniczego (...), w wyniku których: 1) osoba wymagała hospitalizacji przez okres nie krótszy niż 14 dni albo 2) u danej osoby wystąpił wstrząs anafilaktyczny powodujący konieczność obserwacji na szpitalnym oddziale ratunkowym lub izbie przyjęć albo hospitalizacji przez okres krótszy niż 14 dni – tej osobie przysługuje świadczenie kompensacyjne wypłacane z Funduszu Kompensacyjnego Szczepień Ochronnych. art. 1 pkt 3 projektu ustawy

Dopiero sześć tygodni później (w tym czasie liczba wykonywanych szczepień rosła), 27 lipca, rząd zaakceptował projekt ustawy – od projektu z 18 czerwca różni się on nieznacznie redakcją niektórych artykułów. Określono pułap wydatków funduszu na latach 2022-2030 na 48,8 mln zł. 2 sierpnia premier Mateusz Morawiecki wysłał projekt do Sejmu, a marszałek Elżbieta Witek 3 sierpnia skierowała go do pierwszego czytania na forum izby. Projekt otrzymał numer druku sejmowego 1449.

Projekt Konfederacji wsparty przez posłów PiS

Tymczasem reakcją - choć nie wprost - na rządowe pomysły był projekt ustawy Stop segregacji sanitarnej, który za sprawą posłów Konfederacji trafił do Sejmu 25 czerwca, a więc zanim rządowy projekt o Funduszu Kompensacyjnym pojawił się na Wiejskiej. Kluczowe przepisy projektu Konfederacji dotyczą zakazu "wprowadzania wymogu ujawniania informacji o zaszczepieniu lub niezaszczepieniu się przeciwko COVID-19, w celu udziału w jakichkolwiek wydarzeniach kulturalnych, sportowych, edukacyjnych itp., a także uzyskania możliwości wejścia do budynków użyteczności publicznej lub zakupu usług".

Pod tym projektem podpisali się wszyscy posłowie Konfederacji - jest ich 11. Do wniesienia projektu do Sejmu potrzeba jednak 15 podpisów - projekt Konfederacji wsparło dodatkowo 10 posłów klubu PiS i jeden były poseł PiS, w tym wszyscy członkowie Parlamentarnego Zespołu do spraw Sanitaryzmu (siedmiu posłów). Dla władz PiS stało się jasne, że bez tych głosów większość sejmowa dla poparcia projektu rządu stoi pod znakiem zapytania.

Najbardziej znanymi posłami tego zespołu są Anna Siarkowska i Janusz Kowalski. Zasłynęli oboje interwencją w domu dziecka w Nowym Dworze Gdańskim 13 lipca, twierdząc, że przymusowo szczepi się tam dzieci bez zgody prawnych opiekunów, co okazało się nieprawdą.

Skład Parlamentarnego Zespołu ds. Sanitaryzmu sejm.gov.pl

Ta sama grupa posłów wzmocniona przez Zbigniewa Ziobrę i Michała Wosia głosowała nad wprowadzeniem projektu ustawy Stop sanitarnej segregacji pod obrady Sejmu 29 października, ale większość posłów ze wszystkich klubów była przeciw.

Czytanie projektu rządowego wykreślone z porządku obrad

Bezpośrednio do rządowego projektu ustawy o Funduszu Kompensacyjnym Konfederacja odniosła się na konferencji prasowej 19 sierpnia w Sejmie. Zdaniem jej posłów, projekt został tak skonstruowany, by jak najmniej osób otrzymało odszkodowania i żeby były one jak najniższe. "Jeśli ktoś trafi do szpitala w ciężkim stanie, ale nie będzie w nim 14 dni, to rekompensata mu nie przysługuje" – mówił na konferencji prasowej poseł Konfederacji Jacek Wilk. Projekt nie przewiduje możliwości uzyskania odszkodowania za zgon pacjenta, jeśli wystąpiłby na skutek NOP.

Mimo tej krytyki wydawało się, że projekt ustawy o Funduszu Kompensacyjnym – jako zachęta do szczepień - wejdzie jednak pod obrady Sejmu 15 września. Wtedy bowiem Narodowy Program Szczepień mocno już wyhamował: 15 września wykonano 32 915 szczepień, podczas gdy 15 czerwca - 214 235.

Ale 15 września przed Sejmem pod hasłem "Stop segregacji sanitarnej" Konfederacja zorganizowała manifestację przeciwko "bezprawnej segregacji sanitarnej, przymuszaniu do szczepień na COVID-19 i skandalicznej ustawie 1449". Już na początku obrad tego dnia marszałek Elżbieta Witek stwierdziła: "Po zasięgnięciu opinii Konwentu Seniorów podjęłam decyzję o skreśleniu z porządku dziennego bieżącego posiedzenia punktu: Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń oraz chorób zakaźnych u ludzi oraz niektórych innych ustaw".

9 listopada poprosiliśmy Centrum Informacyjne Sejmu o uzasadnienie tej decyzji marszałek Sejmu. Wciąż nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

15.09.2021 | Koronawirus rozprzestrzenienia się wśród niezaszczepionych. Tylko w środę 767 nowych zakażeń
15.09.2021 | Koronawirus rozprzestrzenienia się wśród niezaszczepionych. Tylko w środę 767 nowych zakażeńFakty TVN

Za decyzję o wykreśleniu projektu z punktu obrad Sejmu dziękował Elżbiecie Witek poseł Artur Dziambor z Konfederacji. "Ludzie protestujący dzisiaj pod Sejmem chcieli państwu powiedzieć, co sądzą o tak szalonych pomysłach. Mam nadzieję, że ta ustawa już nigdy nie wróci do Sejmu, bo była zaiste szalona" - mówił z trybuny sejmowej. Zaś opozycja nie wyraziła sprzeciwu wobec decyzji marszałek Witek.

"Gazeta Wyborcza" w tekście 8 października sugerowała, że wycofanie projektu spod obrad Sejmu wiąże się z faktem, że w klubie PiS są antyszczepionkowcy, którzy - jak powiedział gazecie anonimowy polityk PiS - "zagrozili, że będą przeciw". Gazeta wymieniła siedmioro posłów z Parlamentarnego Zespołu ds. Sanitaryzmu, którym nie podobają się przepisy o karaniu grzywnami za nieudzielanie szczegółowych informacji sanepidowi w razie wystąpienia zagrożenia epidemiologicznego oraz o obowiązku lekarzy przekazywania władzom sanitarnych danych dzieci, z którymi rodzice nie zgłaszają się na szczepienia obowiązkowe. Bez poparcia tych posłów według "GW" nie byłoby możliwe przyjęcie ustawy przez większość rządzącą, a jej uchwalenie przy wsparciu opozycji byłoby porażką wizerunkową.

Nowy projekt: tylko o funduszu, już bez kar i nadzoru

Sprawa Funduszu Kompensacyjnego wróciła pod koniec listopada - gdy w czwartej fali rosła liczba zachorowań na COVID-19, a zaszczepionych podobnie szybko nie przybywało.

Czwarta fala a szczepienia na COVID-19 (1 września - 17 listopada 2021)Konkret24 | Our World In Data

26 listopada w Sejmie odbyło się spotkanie wiceministra zdrowia Waldemara Kraski z przedstawicielami klubów i kół poselskich w sprawie zwalczania pandemii. Po spotkaniu Kraska przekazał, że wszyscy zgodzili się co do projektu ustawy o Funduszu Kompensacyjnym i że w poniedziałek 29 listopada zostanie on skierowany do Sejmu.

"Ustawa, która będzie ustawą tylko i wyłącznie o tym funduszu. Nie będą w tej ustawie zamieszczone inne dodatkowe rzeczy, taki był wymóg stron parlamentarnych" - powiedział wiceminister.

26.11.2021 | Wiceminister zdrowia spotkał się z przedstawicielami klubów i kół parlamentarnych
26.11.2021 | Wiceminister zdrowia spotkał się z przedstawicielami klubów i kół parlamentarnychFakty TVN

Trzy dni później, czyli 29 listopada, do laski marszałkowskiej trafił podpisany przez 41 posłów PiS, czterech posłów Porozumienia i troje z koła Polskie Sprawy projekt ustawy o zmianie ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi oraz niektórych innych ustaw. Wśród tych 41 posłów klubu PiS nie ma żadnego, który podpisał ustawę Stop segregacji sanitarnej.

Nowy projekt ustawy o Funduszu Kompensacyjnym spełnia zapowiedzi wiceministra Kraski. Nie ma w nim tych zapisów, na których zależało autorom wersji rządowej z 27 lipca, a które miały zasadnicze znaczenie dla przeciwdziałania epidemii – a więc zapisów o obowiązkowym nadzorze epidemiologicznym i możliwości przedłużania kwarantanny. Nie ma także przepisów o możliwości zakupu przez ministra zdrowia szczepionek zalecanych (nie obowiązkowych); nie ma już przepisów, że kwalifikować do szczepień mogą pielęgniarki; nie ma przepisów o karach za brak raportów o osobach odmawiających obowiązkowych szczepień.

Nowa, piąta wersja powtarza tylko te zapisy projektu rządowego (druk sejmowy 1449), które bezpośrednio dotyczą Funduszu Kompensacyjnego Szczepień Ochronnych. Pozostały m.in. zapisy, że podstawą do wypłaty – maksymalnie 100 tys. zł – ma być czas spędzony na leczeniu szpitalnym, nie krótszy niż 14 dni; o odszkodowaniach będą decydowali eksperci z zespołu powołanego przez Rzecznika Praw Pacjenta; w dalszym ciągu nie przewiduje się odszkodowania ani w przypadku zachorowania na koronawirusa, ani w przypadku zgonu pacjenta; budżet na wypłaty odszkodowań w latach 2022-2031 ma wynieść 49 mln zł.

Jak pisaliśmy wyżej: ustawa dotyczy szczepień obowiązkowych oraz tych przeciw COVID-19 - ale jest w niej zapis, że: "Świadczenie nie przysługuje, jeżeli hospitalizacja była spowodowana zakażeniem SARS-CoV-2". Nie ma takiego zapisu w stosunku do innych szczepień.

Lider Konfederacji Krzysztof Bosak ogłosił, że te zmiany wprowadzono za sprawą jego ugrupowania. "Po 2,5 godz. skończyła się narada przedstawicieli rzadu, rady medycznej i partii ws. pandemii. Jedyny konkret to że rząd w poniedziałek przedstawi nowy projekt funduszu kompensacyjnego za NOPy, pozbawiony wcześniejszych krytykowanych przez nas 'dodatków' sanepidowo-segregacyjnych" – napisał na Twitterze po spotkaniu z wiceministrem zdrowia.

7 grudnia liczba Polaków w pełni zaszczepionych wyniosła 20 562 999. Zgłoszonych niepożądanych odczynów poszczepiennych było 16 456, z czego zdecydowana większość - 13 821 - miała charakter łagodny (zaczerwienienie, krótkotrwała bolesność w miejscu wkłucia).

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Czy "0,6 książki" przeczytanej w roku to dużo czy mało? - zastanawiają się internauci, przytaczając wartość podawaną w najnowszej kampanii promującej czytelnictwo w Polsce. Dyskusja w sieci jest poważna. Tymczasem wskaźnik "0,6 książki rocznie" - już nie. Autorzy kampanii tłumaczą, że chodziło o to, by "zainteresować tematem".

Polak czyta "0,6 książki rocznie"? Statystyki w "konwencji absurdu"

Polak czyta "0,6 książki rocznie"? Statystyki w "konwencji absurdu"

Źródło:
Konkret24

Uznany aktor Denzel Washington z powodu niechęci do "kultury woke" miał rzekomo odrzucić rolę filmową, za którą miał dostać 200 milionów dolarów. Nieprawdopodobne? Owszem, bo to fake news.

Denzel Washington, rola za 200 milionów dolarów i "kultura woke". Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W polskich mediach społecznościowych rozchodzi się przekaz, z którego wynika, że Rosjanie przebywający w Czechach nie mogą już otrzymać czeskiego obywatelstwa. Nie jest to prawdą, choć Czesi rzeczywiście pracują nad zaostrzeniem przepisów. Wyjaśniamy.

Obywatelstwo czeskie już nie dla Rosjan? Niezupełnie

Obywatelstwo czeskie już nie dla Rosjan? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Im większe PiS ma kłopoty z finansami, tym częściej politycy tej partii podważają status i skład Państwowej Komisji Wyborczej. Ostatnio przekonują w mediach, że powinni mieć w PKW jednego członka więcej, bo teraz skład jest "nieproporcjonalny". Tylko że sami wystawili za mało kandydatów. Wyjaśniamy.

PiS uderza w PKW: "nieproporcjonalna", "złamano ustawę". O co chodzi?

PiS uderza w PKW: "nieproporcjonalna", "złamano ustawę". O co chodzi?

Źródło:
Konkret24

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech, co utrudni Polsce wyegzekwowanie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Eksperci wyjaśniają, czy i jakie kroki prawne może podjąć polskie państwo, korzystając z członkostwa naszego i Węgier w Unii Europejskiej.

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Źródło:
Konkret24

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Coraz szersze kręgi w mediach społecznościowych zatacza informacja, jakoby wiceprezes Wód Polskich był synem słynnego ekonomisty prof. Leszka Balcerowicza. To fake news.

"Syn Balcerowicza jakąś figurą w Wodach Polskich?". To nie ten Balcerowicz

"Syn Balcerowicza jakąś figurą w Wodach Polskich?". To nie ten Balcerowicz

Źródło:
Konkret24

Co może zrobić polskie państwo, kiedy Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech? Pytani przez Konkret24 prawnicy zgodnie oceniają, że polska prokuratura nie ma ruchu. Będzie musiała czekać, aż Romanowski opuści Węgry.

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Źródło:
Konkret24

Po ogłoszeniu przetargu na sprzedaż masła z rezerw rządowej agencji europoseł PiS Waldemar Buda napisał, że "może średnio smakować" i "nie zaleca się dla dzieci i kobiet w ciąży". Nie jest to prawdą, jeśli wszystkie normy są spełnione. Firma wprowadzająca takie masło do sprzedaży detalicznej powinna na opakowaniu umieścić jednak pewną informację.

Rezerwy masła z RARS. Buda: "nie zaleca się dla dzieci i kobiet w ciąży". Uspokajamy

Rezerwy masła z RARS. Buda: "nie zaleca się dla dzieci i kobiet w ciąży". Uspokajamy

Źródło:
Konkret24

Choinka, która stanęła w Londynie, wzbudziła rozczarowanie, a jej wygląd stał się powodem fałszywych narracji. Internauci, krytykując ubogą dekorację drzewka, jako przyczyny podają między innymi kryzys ekonomiczny na Wyspach oraz napływ migrantów. Tymczasem powód takiego wyglądu choinki jest zupełnie inny.

Choinka w Londynie. ''Polecieli po kosztach''?

Choinka w Londynie. ''Polecieli po kosztach''?

Źródło:
Konkret24

"A czy Jelcz wie o tym, że upada?" - pytał jeden z internautów, komentując post Mariusza Błaszczaka. Polityk PiS oświadczył, że spółka "dziś stoi na skraju upadku". Lecz nie tylko on - przekaz o rzekomym bankructwie Jelcza, który "zostanie sprzedany Niemcom", rozchodzi się w sieci. Władze firmy, a także związki zawodowe dementują.

Błaszczak: Jelcz "na skraju upadku". Spółka dementuje

Błaszczak: Jelcz "na skraju upadku". Spółka dementuje

Źródło:
Konkret24

Nie dość, że trwa już spór co do legalności tej izby Sądu Najwyższego, która miałaby stwierdzić ważność wyborów prezydenckich, na horyzoncie pojawia się kolejny: czy SN w ogóle musi tę ważność potwierdzić. Wyjaśniamy, w czym rzecz.

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać rzekomo transport nowych samochodów osobowych z Polski, "prosto z salonu", na Ukrainę. Tylko że opis filmu jest fałszywy, bo transport tych aut jechał w stronę innej granicy.

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

Źródło:
Konkret24

Dużo niejasności powstało wokół rekomendacji Andrzeja Dudy na członka Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Politycy koalicji rządowej twierdzą, że Duda "zajmie miejsce" Mai Włoszczowskiej. Trzej ministrowie z Kancelarii Prezydenta RP przekonują, że tak nie będzie i podają swoje argumenty. Jednak wprowadzają w błąd.

Duda rekomendowany do MKOl. Na jakie miejsce? Co z Włoszczowską? Wyjaśniamy

Duda rekomendowany do MKOl. Na jakie miejsce? Co z Włoszczowską? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki opowiadał w wywiadzie, że jego rząd tak skutecznie blokował Zielony Ład, iż "nic nie zostało przyjęte", a z kolei rząd Donalda Tuska "natychmiast wszystko poprzyjmował". Tyle że to nieprawda.

Morawiecki o tym, jak "skutecznie blokowali" Zielony Ład. Dwa razy nieprawda

Morawiecki o tym, jak "skutecznie blokowali" Zielony Ład. Dwa razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL) przekonuje, że w sprawie kontroli nad funduszami pozabudżetowymi "wiele już w tym zakresie zrobiono". Nie zgadza się z nim Michał Wawer z Konfederacji. Eksperci mówią o pewnej poprawie w kontroli i jawności wydatków z tych funduszy, ale to ciągle nie jest obiecana przez rządzących pełna transparentność finansów publicznych.

Kontrola nad funduszami pozabudżetowymi: co zrobiono, a czego ciągle nie? Sprawdzamy

Kontrola nad funduszami pozabudżetowymi: co zrobiono, a czego ciągle nie? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta donoszą, że w Kijowie otwarto kryty stok narciarski. Do swoich wpisów dołączają krótkie wideo, na którym widać zjeżdżających narciarzy. Nagranie powstało w zupełnie w innym miejscu.

"W ogarniętym wojną Kijowie otworzyli sztuczny stok pod dachem"? Wideo nagrano gdzie indziej

"W ogarniętym wojną Kijowie otworzyli sztuczny stok pod dachem"? Wideo nagrano gdzie indziej

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w sieci generuje film pokazujący pisuary rzekomo zainstalowane w niemieckiej komunikacji miejskiej. Nagranie wzbudza dużo emocjonalnych komentarzy, ale też niedowierzanie, że w Niemczech coś takiego jest możliwe. Otóż nie jest.

"Niemcy zainstalowali w komunikacji miejskiej pisuary"? Jeszcze nie

"Niemcy zainstalowali w komunikacji miejskiej pisuary"? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Jak jest z liczebnością rządu Donalda Tuska po roku od powołania? Według polityków opozycji to "najliczniejszy rząd w historii", "największy rząd po 1989 roku". Także niektórzy komentatorzy zwracają uwagę na jego rozdęcie. Czy obecny gabinet Tuska jest najliczniejszy? Zależy, jaki skład liczyć.

Rząd Tuska po roku. "Najliczniejszy w historii"? I tak, i nie

Rząd Tuska po roku. "Najliczniejszy w historii"? I tak, i nie

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu syn Dmytra Kułeby miał kupić sobie serialowy gadżet za 1,5 mln dolarów. A to wszystko za ''pieniądze amerykańskich podatników''. To kolejna prokremlowska narracja, której zadaniem jest zniechęcenie do pomocy finansowej Ukrainie.

"Słynny Żelazny Tron" za 1,5 miliona dolarów kupił syn polityka z Ukrainy? Nie on

"Słynny Żelazny Tron" za 1,5 miliona dolarów kupił syn polityka z Ukrainy? Nie on

Źródło:
Konkret24

"Zabrali mu nawet szczyt Rady Europejskiej" - stwierdził poseł PiS Paweł Jabłoński, krytykując politykę Donalda Tuska. I napisał, że spotkanie szefów państw Unii odbywa się "zawsze w kraju sprawującym prezydencję". A polska prezydencja zaczyna się już w styczniu. Sprawdziliśmy więc, czy polityk PiS ma rację.

Jabłoński: "zabrali Tuskowi szczyt Rady Europejskiej". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Fakt, że policja pozwoliła odjechać samochodem Antoniemu Macierewiczowi po ostatnich obchodach miesięcznicy smoleńskiej, zdumiał niektórych polityków. Również internauci się dziwią i pytają: "jak to go puścili?" Według posła PSL w sprawie przekroczeń drogowych immunitet poselski nie obowiązuje. No właśnie - nie do końca to prawda.

Dlaczego Macierewicz znowu zasłonił się immunitetem? Skorzystał z furtki prawnej

Dlaczego Macierewicz znowu zasłonił się immunitetem? Skorzystał z furtki prawnej

Źródło:
Konkret24