Niepożądane odczyny poszczepienne: jaki to odsetek wśród zaszczepionych osób?

W Polsce przeciwko COVID-19 zaszczepiono niemal 440 tysięcy osóbtvn24

Do połowy stycznia niepożądane odczyny poszczepienne wystąpiły w Polsce u 0,03 proc. osób, które dostały szczepionkę na COVID-19. Żaden z odczynów nie był groźny dla życia. Resort zdrowia i pytani przez Konkret24 eksperci oceniają, że jest to dobry wynik, potwierdzający profil bezpieczeństwa szczepionki.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Publikowany na rządowej stronie gov.pl. raport podaje, że do 15 stycznia do Państwowej Inspekcji Sanitarnej zgłoszono 122 niepożądane odczyny poszczepienne (w skrócie: NOP), z czego 95 miało charakter łagodny, czyli zaczerwienienie i krótkotrwała bolesność w miejscu wkłucia. Liczba przypadków NOP jest podawana także w codziennych raportach resortu zdrowia o stanie szczepień przeciw COVID-19.

Do 15 stycznia na COVID-19 zaszczepiono w Polsce 410,5 tys. osób. Wychodzi więc na to, że 122 osoby, u których stwierdzono NOP, stanowiły 0,03 proc. wszystkich zaszczepionych. Czy to dużo, czy mało oraz jak świadczy to o bezpieczeństwie szczepionki, zapytaliśmy resort zdrowia i ekspertów.

Jak wyjaśnia Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny, niepożądany odczyn poszczepienny to zaburzenie stanu zdrowia, które wystąpiło w okresie czterech tygodni po podaniu szczepionki. Najpoważniejszym stwierdzonym do połowy stycznia przypadkiem NOP był napad padaczki u kobiety w województwie małopolskim. Została hospitalizowana.

Z danych na rządowej stronie wynika, że NOP-y wystąpiły częściej u kobiet - w 105 przypadkach; 13 dotyczyło mężczyzn (brak informacji o płci reszty osób).

Ministerstwo: "1 promil odczynów wśród zaszczepionych świadczy o niskiej odczynowości szczepionki"

Poprosiliśmy Ministerstwo Zdrowia o wyjaśnienie, czy liczba dotychczas stwierdzonych niepożądanych odczynów poszczepiennych w Polsce jest wysoka czy niska oraz o czym świadczy. W odpowiedzi bura prasowego resortu z 14 stycznia czytamy: "Liczbę zgłoszonych NOP należy uznać za niską w porównaniu do liczby osób, które przyjęły szczepionkę. Zgłaszane objawy nie odbiegają od tych opisanych w Charakterystyce Produktu Leczniczego i ulotce dla pacjenta".

Resort zdrowia podkreśla, że opis objawów zgłoszonych przypadków wskazuje na ich łagodny, niezagrażający życiu przebieg. "1 promil odczynów wśród osób zaszczepionych, z którego ponad 80 proc. to NOP łagodne (krótkotrwałe zaczerwienienie i bolesność w miejscu wkłucia) w naszej ocenie świadczy o niskiej odczynowości szczepionki. Jedna na 50 osób wymaga hospitalizacji z powodu choroby, która ujawniła się podczas szczepienia, zaś jedna wymagała krótkotrwałej obserwacji medycznej w szpitalu. Pozostałe nie wymagały hospitalizacji" - wyjaśnia ministerstwo. 1 promil to 0,1 proc., podczas gdy odsetek na 410,5 tys. zaszczepionych był jeszcze niższy.

Eksperci: dobre wyniki potwierdzają profil bezpieczeństwa szczepionki

Pytani przez redakcję Konkret24 eksperci - doktor Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i prof. Joanna Zajkowska z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku - również stwierdzają niski odsetek NOP oraz łagodność tych przypadków. W dniu, gdy konsultowaliśmy z nimi dane o NOP, ich odsetek wśród wszystkich szczepień wynosił 0,02 proc.

Szczepienie bez kolejki, szybsza rejestracja, ujemny wynik testu. Oszuści próbują zarobić na epidemii
Szczepienie bez kolejki, szybsza rejestracja, ujemny wynik testu. Oszuści próbują zarobić na epidemiiFakty TVN

"Czy jest to dużo? Moim zdaniem nie, bowiem dla przykładu powikłania w wyniku tak rutynowej operacji, jak resekcja wyrostka robaczkowego, stanowią około 0,6 proc. wszystkich przypadków" - ocenia dr Tomasz Dzieciątkowski. "Ponadto, jeśli dobrze wczytamy się w zgłoszone przypadki NOP, przeważającą większość z nich stanowią łagodne przypadki miejscowe, dotyczące przede wszystkim okolic miejsca podania szczepionki. Jest to zjawisko poniekąd typowe, które może być związane z miejscową reakcją zapalną" - wyjaśnia wirusolog.

Profesor Joanna Zajkowska ma podobne zdanie: "W mojej ocenie, po przeanalizowaniu zarejestrowanych NOP, większość to miejscowe odczyny w postaci zaczerwienienia i bolesności, i tych może być nawet więcej, ponieważ pacjenci wiedzą, że tak może być. Te odczyny ustępują dość szybko i nie budzą niepokoju". Następnie w analizie dla Konkret24 prof. Zajkowska tłumaczy: "Te [NOP-y], które wiążą się z zasłabnięciem i reakcją alergiczną, to tylko kilka. Na dotychczasową liczbę zaszczepionych osób to bardzo mało. Żaden z odczynów nie był groźny dla życia. Wykonywanie szczepień w gabinecie, gdzie jest możliwość natychmiastowej reakcji, zmniejsza ryzyko rozwoju anafilaksji groźnej dla życia".

Doktor Grzegorz Cessak członek Rady Zarządzającej Europejskiej Agencji Leków oraz prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych, o niepożądanych odczynach poszczepiennych mówił w "Fakty po Faktach" w TVN24 w niedzielę 10 stycznia. "Mamy na dziś łącznie 57 zgłoszonych do urzędu działań niepożądanych. 56 z nich jest lekkich, to są te odczyny poszczepienne, które są określone w charakterystyce produktu leczniczego i ulotce dla pacjenta, czyli typowe: ból w miejscu podania, zaczerwienienie, lekka gorączka, bóle mięśni, stawów, osłabienie i jeden stan anafilaksji, ale bez hospitalizacji. Więc to są bardzo dobre wyniki potwierdzające profil bezpieczeństwa leku. Mamy ponad 200 tys. osób zaszczepionych (w Polsce - przyp. red.), ponad 2 miliony w Unii Europejskiej. To bardzo cieszy, że profil bezpieczeństwa jest dobry; taki, jaki został określony w badaniach klinicznych" – ocenił wtedy dr Grzegorz Cessak.

Dla kogo Fundusz Kompensacyjny

Pacjent może zgłosić działanie niepożądane produktu leczniczego do Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych poprzez specjalny formularz. W Narodowym Programie Szczepień jest zapis o Funduszu Kompensacyjnym: ma być przeznaczony dla osób, u których wystąpią niepożądane odczyny poszczepienne.

"Wysokość świadczenia kompensacyjnego będzie w przedziale od 10 do 100 tysięcy złotych" - poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski na konferencji 12 stycznia. Wyjaśnił, w jakich przypadkach wystąpienia NOP będą przyznawane odszkodowania: "Osoby, które będą uprawnione do takiego odszkodowania w ramach takiej uproszczonej procedury, to będą osoby, które wymagają hospitalizacji przez co najmniej 14 dni - to jest jeden bardzo ważny warunek - lub, podkreślam "lub", a nie "i", osoby, u których wystąpił wstrząs anafilaktyczny, który spowodował konieczność obserwacji lub hospitalizacji co najmniej 14-dniowej".

Odsetek NOP zmienny w zależności od liczby zaszczepionych

Wraz z kolejnymi szczepionymi osobami liczba NOP-ów będzie się oczywiście zmieniać. Tak np. według danych z 26 stycznia na 776 987 podanych dawek takich niepożądanych odczynów poszczepiennych odnotowano 435 - co stanowiło 0,05 wszystkich.

Tekst aktualizowany 26 stycznia.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Niektórzy politycy PSL twierdzą, że złożony projekt ustawy o związkach partnerskich de facto zrównuje tę instytucję z małżeństwem. Wskazują trzy elementy: zawieranie związków partnerskich w urzędach stanu cywilnego, piecza nad dziećmi z poprzednich relacji i możliwość przyjmowania nazwiska partnera. Jednak nie mają racji - różnice są istotne.

Ustawa o związkach partnerskich jest "małżeńskopodobna"? Trzy fałszywe argumenty

Ustawa o związkach partnerskich jest "małżeńskopodobna"? Trzy fałszywe argumenty

Źródło:
Konkret24

Posłanka PSL Urszula Pasławska stwierdziła w telewizyjnym wywiadzie, że polowania z noktowizorami dotyczą tylko działań "związanych z ASF-em" - sugerując, że obejmują one tylko dziki. Przyjrzeliśmy się przepisom. Prawo pozwala na znacznie więcej.

Polowania z noktowizorami tylko w celu zwalczania ASF? Nie tylko

Polowania z noktowizorami tylko w celu zwalczania ASF? Nie tylko

Źródło:
Konkret24

Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek przypomniał w TVN24, że wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zobowiązał Polskę, by wprowadziła możliwość zawierania formalnych związków osób tej samej płci. "To jest obowiązek państwa i ten obowiązek powinien być wykonany" - mówił. Objaśniamy, o co chodziło w tamtym orzeczeniu i co z niego wynika.

RPO o związkach partnerskich: jest orzeczenie i istnieje obowiązek państwa. O jaki wyrok chodzi i co oznacza?

RPO o związkach partnerskich: jest orzeczenie i istnieje obowiązek państwa. O jaki wyrok chodzi i co oznacza?

Źródło:
Konkret24

Krytycy propozycji zawieszenia prawa do azylu w Polsce argumentują, że wówczas białoruscy opozycjoniści nie będą mogli znaleźć u nas schronienia. W odpowiedzi na to wiceministra rodziny Aleksandra Gajewska twierdzi, że w ostatnich latach wniosków o azyl "od tych prześladowanych przez reżim było zero". Sprawdziliśmy.

Azyl w Polsce. "Zero wniosków" od obywateli Białorusi? Ministra Gajewska się myli

Azyl w Polsce. "Zero wniosków" od obywateli Białorusi? Ministra Gajewska się myli

Źródło:
Konkret24

W kolejnym szczycie fali zachorowań i tuż przed rozpoczęciem szczepień przeciw nowym wariantom COVID-19 wróciły fałszywe przekazy o pandemii. W rozpowszechnianych teoriach spiskowych "bohaterem" jest znowu Światowe Forum Ekonomiczne, a w szczepionkach tym razem rzekomo wykryto "nanoboty".

"Test publicznego posłuszeństwa" i "nanoboty" w szczepionkach. Wirus wrócił, teorie spiskowe też

"Test publicznego posłuszeństwa" i "nanoboty" w szczepionkach. Wirus wrócił, teorie spiskowe też

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka poinformowała na Facebooku, że "właściciel polskiej marki Sokołów ogłosił zwolnienia 500 pracowników". Wpis wywołał falę krytyki - wielu komentujących uznało, że redukcje dotyczą Polaków i obwiniło za tę sytuację polski rząd. Tylko że posłanka PiS swoim enigmatycznym postem wprowadza opinię publiczną w błąd.

Lichocka: "właściciel polskiej marki ogłosił zwolnienia". Czego posłanka nie napisała?

Lichocka: "właściciel polskiej marki ogłosił zwolnienia". Czego posłanka nie napisała?

Źródło:
Konkret24

Od kilku dni politycy koalicji rządzącej spierają się publicznie o prawny status projektu ustawy o związkach partnerskich. Ministra z Lewicy Katarzyna Kotula twierdzi, że to projekt rządowy, a politycy PSL zaprzeczają. Ekspert: osoby chcące zawrzeć związek partnerski stają się "podmiotem politycznej gry".

Projekt ustawy o związkach partnerskich: rządowy czy nie? To "polityczna gra"

Projekt ustawy o związkach partnerskich: rządowy czy nie? To "polityczna gra"

Źródło:
Konkret24

Węgrzy obchodzą 68. rocznicę wybuchu powstania przeciwko reżimowi komunistycznemu. Jednak w sieci pojawił się doniesienia, że w tym roku na Węgrzech nie będzie państwowych obchodów upamiętniających to wydarzenie. "Oni juz kochaja Putina", "Skąd to info? Co to za brednie?" - pisali internauci w reakcji. Jak sprawdziliśmy, zaplanowano państwowe obchody tego święta.

Nie będzie państwowych obchodów powstania węgierskiego 1956 roku? To nieprawda

Nie będzie państwowych obchodów powstania węgierskiego 1956 roku? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Minister Marcin Mastalerek przekonywał w TVN24, że prezydent Andrzej Duda ogłaszał inwestycje takie jak elektrownie atomowe czy CPK "i dążył do tego, żeby były one zrobione". Przeanalizowaliśmy archiwum wypowiedzi głowy państwa na te tematy - wystąpień ogłaszających te inwestycje, o których mówił Mastalerek, nie znaleźliśmy.

Mastalerek: "prezydent ogłaszał" CPK i elektrownie atomowe. Niezupełnie

Mastalerek: "prezydent ogłaszał" CPK i elektrownie atomowe. Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Temat migracji stał się ostatnio politycznym tematem numer jeden. Zapowiedź premiera Donalda Tuska o zawieszeniu prawa do azylu, przyjęcie przez rząd strategii migracyjnej, zwrot w polityce unijnej w tej kwestii. Sprawdzamy, jakie teraz obowiązują w Polsce przepisy w kwestii azylu i ile w ostatnich latach było wniosków o objęcie tym rodzajem ochrony.

Prawo do azylu. Jakie teraz obowiązują przepisy, ile było wniosków w ostatnich latach

Prawo do azylu. Jakie teraz obowiązują przepisy, ile było wniosków w ostatnich latach

Źródło:
Konkret24

W lokalu w centrum Warszawy ma powstać nowy meczet - pisał Sebastian Kaleta z Prawa i Sprawiedliwości. "Muzułmanie dostaną MDM za grosze!" - straszył z kolei Witold Tumanowicz z Konfederacji. Nieruchomość w centrum miasta miał zostać bowiem wynajęta muzułmańskiej fundacji. Według polityków to element akcji przyjmowania w kraju migrantów. Okazuje się jednak, że sprawa wynajmu lokalu nie jest wcale rozstrzygnięta, a wpisy posłużyły do rozsiewania antyimigranckich i antymuzułmańskich przekazów.

"Ratusz wynajmie część słynnego MDM pod meczet". Jak prawicowi politycy rozkręcili antymuzułmańską akcję

"Ratusz wynajmie część słynnego MDM pod meczet". Jak prawicowi politycy rozkręcili antymuzułmańską akcję

Źródło:
Konkret24

Według popularnego przekazu z mediów społecznościowych miejsca na uczelniach medycznych zostały "pozajmowane przez obcokrajowców, którym studia opłaca polski podatnik". Wyjaśniamy, co to się zgadza.

Obcokrajowcy "zajmują miejsca na uczelniach medycznych", a płaci "polski podatnik"? Dwie nieprawdy

Obcokrajowcy "zajmują miejsca na uczelniach medycznych", a płaci "polski podatnik"? Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Polski "najemnik" rzekomo zaatakował ukraińskich żołnierzy w trakcie dyskusji o Wołyniu i ludobójstwie tamże. Przestrzegamy przed rosyjskim przekazem propagandowym.

Polski najemnik zaatakował ukraińskich żołnierzy "w związku ze sporem" o Wołyń? To fejk

Polski najemnik zaatakował ukraińskich żołnierzy "w związku ze sporem" o Wołyń? To fejk

Źródło:
Konkret24

We wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych sędzia Kamil Zaradkiewicz, powołany do Sądu Najwyższego w wadliwej procedurze, sugeruje, że niedawna opinia Komisji Weneckiej wpłynęła na sposób podpisywania sędziów z udziałem neo-KRS na antenie TVN i TVN24. Tyle że sam manipuluje.

Jeden sędzia, dwa podpisy pod zdjęciami. "Manipulacja na najwyższym poziomie"

Jeden sędzia, dwa podpisy pod zdjęciami. "Manipulacja na najwyższym poziomie"

Źródło:
Konkret24

Politycy obecnej opozycji straszą, że powstające Centra Integracji Cudzoziemców posłużą do wdrożenia paktu migracyjnego i relokacji migrantów do Polski. Tyle że pomysł na 49 placówek powstał i był rozwijany za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości, wtedy też otwierano centra pilotażowe. Wyjaśniamy, skąd wziął się plan ich utworzenia, na jakim jest etapie i dlaczego wiele tez na temat centrów powielanych w mediach społecznościowych nie jest prawdziwych.

Centra Integracji Cudzoziemców to "realizacja paktu migracyjnego"? Nie, to kontynuacja pomysłu PiS

Centra Integracji Cudzoziemców to "realizacja paktu migracyjnego"? Nie, to kontynuacja pomysłu PiS

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych powróciły pytania związane ze wspólnymi patrolami polskiej i niemieckiej policji w Szczecinie. Internauci twierdzą, że takie kontrole nie powinny mieć miejsca. Tłumaczymy zasady współpracy polskich i niemieckich służb.

"Polski i niemiecki policjant w niemieckim radiowozie na terenie Polski. Dlaczego tak jest?" Wyjaśniamy

"Polski i niemiecki policjant w niemieckim radiowozie na terenie Polski. Dlaczego tak jest?" Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży przekaz, że dopiero niedawno COVID-19 wpisano na listę chorób zakaźnych, a to z kolei rzekomo sprawia, że działania państwa w pandemii nie miały podstaw. Dowodem jest zrzut ekranu ze strony Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Wyjaśniamy.

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk zapowiedział, że częścią rządowej strategii migracyjnej będzie "czasowe, terytorialne zawieszenie prawa do azylu". Premier przywołał rozwiązania przyjęte w Finlandii. Wyjaśniamy, co dokładnie tam wprowadzono.

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych kilka tygodni po przejściu powodzi krąży zdjęcie rzekomo pokazujące zapłakaną kilkuletnią dziewczynkę ze szczeniakiem, rzekomą ofiarę kataklizmu. Zdjęciu najczęściej towarzyszy przekaz, że ofiary powodzi nie otrzymują pomocy. Ale zdjęcie nie jest autentyczne, wykorzystywano je też już wcześniej. Wyjaśniamy.

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym jakoby migrant zepchnął dziecko z peronu, oburzyło internautów i stało się okazją do wyrażania nienawiści wobec obcych. Okazuje się jednak, że zdarzenie nie ma nic wspólnego z imigrantami. Wyjaśniamy, co na nim widać i gdzie zostało nagrane.

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

Źródło:
Konkret24

Polityk PiS zarzucił minister zdrowia, że za jej rządów likwidowane są kierunki lekarskie na uczelniach. Izabela Leszczyna odpowiedziała mu, że wprowadza w błąd, ponieważ jej resort wprowadził "zerowy limit" na przyjęcia na studia. Wyjaśniamy, co oznacza "zerowy limit" i jak ma się do likwidacji kierunku.

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

Źródło:
Konkret24

"Żart?", "fejk?", "serio?" - pytają internauci, dziwiąc się, że prezydent Andrzej Duda otrzymał w Mongolii tytuł doktora honoris causa. Tak, to prawda, ale to nie jest nowa informacja. A ekspert tłumaczy, że "zdarza się w praktyce dyplomatycznej". Lista - nie tylko polskich - prezydentów tak uhonorowanych jest długa.

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Źródło:
Konkret24

Amerykański instruktor F-16 jakoby zginął podczas rosyjskiego ataku na ukraińską bazę lotniczą - wynika z popularnego przekazu. Dowodem ma być rzekomy post wdowy po żołnierzu. Ten przekaz to przykład rosyjskiej dezinformacji. Oto jak powstała.

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Źródło:
Konkret24