FAŁSZ

W USA NOP-ów po szczepionce "nie zgłaszają, bo chcą zamieść pod dywan"? To nieprawda

W USA NOP-ów po szczepionce "nie zgłaszają, bo chcą zamieść pod dywan"? To nieprawda

Miliony wyświetleń na YouTube i tysiące na Facebooku ma nagranie, na którym pielęgniarka pracująca w Arizonie przekonuje, jakoby w USA system zgłaszania NOP-ów po szczepionkach na COVID-19 nie działał. Wideo rozpowszechnia w sieci Project Veritas, skrajnie prawicowa grupa znana z dezinformacji.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Trwające ponad trzy minuty nagranie pt. "Ukryta kamera: Jak utrudnia się zgłaszanie NOPów i fałszuje statystyki!" opublikowano 9 października na facebookowej stronie Ruchu Narodowego. Film jest w języku angielskim, z angielskimi i polskimi napisami. Przedstawia fragmenty nagrań ze szpitala - robione prawdopodobnie ukrytą kamerą - na których pracownica medyczna mówi o tym, że zapalenie mięśnia sercowego po szczepionce na COVID-19 nie jest zgłaszane jako niepożądany odczyn poszczepienny (NOP). Słyszymy wypowiedzi, że: "szczepionki są pełne gó**a" i "rząd nie chce przyznać, że przeklęta szczepionka to *** ściema".

Kolejne ujęcia są już ze studia. Kobieta przedstawiająca się jako Jodi O'Malley, która miała nagrywać wcześniejsze filmy, rozmawia z Jamesem O'Keefem z Project Veritas o swoich doświadczeniach w pracy pielęgniarki. O'Malley stara się udowodnić, że system zgłaszania NOP-ów po szczepionkach na COVID-19 nie działa w USA. Mówi o decyzji władz placówki medycznej, w której pracowała, by pacjentom z COVID-19 nie podawać iwermektyny - leku, który, jej zdaniem, leczy koronawirusa. Film, który nagrała O'Malley, miał powstać w jej miejscu pracy: placówce medycznej w Phoenix w stanie Arizona. Jak sprawdziła redakcja fact-checkingowa Frist Draft, O'Malley jest dyplomowaną pielęgniarką pracująca w Arizonie, która ubiega się o miejsce w radzie miasta Tempe w tym stanie.

fałsz

Film z tezami wprowadzającymi w błąd pojawił się 9 października 2021 roku na facebookowej stronie Ruchu Narodowegotvn24 | facebook

Film opublikowany na Facebooku udostępniono 5,7 tys. razy; polubiło go 4,9 tys. użytkowników, ponad 200 skomentowało. W komentarzach odnoszono się do rzekomego ukrywania informacji o NOP-ach po szczepionkach na COVID-19: "Znajoma zgłaszająca nop również została zlekceważona i nie zgodzili się na zgłoszenie powikłań"; "Zmusić, nakazać i za nic nie odpowiadać. To dewiza rządzących nami. Bolszewki pod sąd"; "Zabijają ludzi"; "Wychodzi szydło z worka"; "A tu jeszcze na 3 dawkę się zapisują"; "To sciema oszustwo na skalę światową. Musimy walczyć" (pisownia postów oryginalna).

To wideo grupy Project Veritas znanej z dezinformacji

Jak sprawdziliśmy, popularne na Facebooku wideo jest fragmentem dłuższego, ponad 13-minutowego materiału opublikowanego w sieci przez Project Veritas. To skrajnie prawicowa grupa, której przewodzi James O'Keefe. W kwietniu tego roku został zawieszony na Twitterze za tworzenie fałszywych kont. W przeszłości Project Veritas rozpowszechniał treści promujące fałszywe narracje na temat m.in. amerykańskich wyborów.

We wrześniu 2020 roku grupa twierdziła, że odkryła oszustwo wyborcze, które miała popełnić demokratyczna kongresmenka Ilhan Omar. Polityczka rzekomo była powiązana z procederem płacenia za głosy. Twierdzenie przeanalizowali weryfikatorzy informacji z redakcji USA Today i Snopes - uznali, że nie ma dowodów na popełnienie takiego oszustwa.

Rzetelna informacja kontra fake newsy
Rzetelna informacja kontra fake newsytvn24

Nowe wideo Project Veritas szerzy wprowadzające w błąd informacje na temat m.in. NOP-ów po szczepionkach na COVID-19 i skuteczności iwermektyny w leczeniu COVID-19. Facebook usunął już niektóre kopie filmu - informuje redakcja FirstDraft. Mimo to materiał nadal jest dostępny m.in. na YouTube (opublikowany 20 września) - do 13 listopada wyświetlono go 4,8 mln razy.

NOP-y w USA są zgłaszane. Również te o zapaleniu mięśnia sercowego

W omawianym nagraniu O'Malley sugeruje, że zapalenie mięśnia sercowego jako NOP po szczepieniu na COVID-19 nie jest zgłaszane w USA. Dowodem miało być nagranie z ukrytej kamery, na którym kobieta przedstawiona jako lekarka pracująca w tej samej placówce co O'Malley miała powiedzieć: "Nie zgłaszają. Bo chcą to zamieść pod dywan". W materiale nie podano jednak dowodów na to.

Tymczasem amerykański system zgłaszania NOP-ów VAERS (Vaccine Adverse Event Reporting System) działa od 1990 roku. Zbiera zgłoszenia o wystąpieniu NOP-ów (choroby, problemy zdrowotne i/lub objawy), które miały się pojawić po przyjęciu szczepionek dopuszczonych do użycia w USA. Takie zgłoszenie może przesłać każdy obywatel przez formularz online. Jednak samo zgłoszenie nie oznacza, że dany problem zdrowotny jest rzeczywiście NOP-em. To Amerykańskie Centra Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) i federalna Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) analizują wszystkie zgłoszenia w VAERS i identyfikują, czy działania niepożądane mają związek ze szczepionką - dotyczy to też zapalenia mięśnia sercowego po przyjęciu preparatu na COVID-19.

CDC informuje o możliwych zdarzeniach niepożądanych, które mogą wystąpić po przyjęciu szczepionek na COVID-19. Jak zaznacza, wszystkie te zdarzenia zostały wcześniej zgłoszone do bazy VAERS. Na tej liście rzadkich NOP-ów są zapalenie mięśnia sercowego i zapalenie osierdzia. A przecież według O'Malley przypadki zapalenie mięśnia sercowego miały być niezgłaszane.

"Do dnia 29 września 2021 roku VAERS otrzymał 1590 zgłoszeń o zapaleniu mięśnia sercowego lub osierdzia u osób w wieku 30 lat i młodszych, które otrzymały szczepionkę na COVID-19. Większość przypadków zgłoszono po szczepieniu mRNA COVID-19 (Pfizer-BioNTech lub Moderna), szczególnie u nastolatków płci męskiej i młodych dorosłych" - czytamy na stronie CDC. Dzięki monitorowaniu i przeglądowi dokumentacji medycznej CDC i FDA potwierdziły 906 zgłoszeń zapalenia mięśnia sercowego lub osierdzia. Są badane, by ocenić, czy istnieje związek ze szczepieniem szczepionką COVID-19.

Czy należy reagować na fake newsy i polemizować? Profesor Jemielniak odpowiada
Czy należy reagować na fake newsy i polemizować? Profesor Jemielniak odpowiadatvn24

Iwermektyna. Wciąż brak dowodów na jej skuteczność w leczeniu COVID-19

W dłuższej wersji filmu Jodi O'Malley przedstawia iwermektynę jako preparat leczący COVID-19. Ujęcia z ukrytej kamery pokazują jej rozmowę z kolejną lekarką. Ta opowiada, że powiedziano jej, iż iwermektyna "absolutnie nie może być stosowany w żadnym wypadku u pacjenta z COVID-19 w tej placówce, chyba że nie chcesz mieć pracy".

Iwermektyna, lek przeciwpasożytniczy obecnie stosowany głównie w weterynarii, jest od miesięcy promowany przez grupy antyszczepionkowe jako skuteczny w leczeniu COVID-19. To powracające w wielu przekazach, wprowadzające w błąd twierdzenie - weryfikowaliśmy je już kilkakrotnie w Konkret24.

FDA nie zatwierdziła użycia iwermektyny do leczenia lub zapobiegania COVID-19. Nadal trwają badania kliniczne, które mają ocenić skuteczność leku w tym zakresie. Obecnie dostępne dane nie wykazują, że iwermektyna jest skuteczna przeciwko COVID-19 - podkreślała FDA w komunikacie z 3 września. Agencja otrzymała wiele raportów o pacjentach, którzy wymagali pomocy medycznej, w tym hospitalizacji, po samoleczeniu iwermektyną przeznaczoną dla zwierząt gospodarskich. Przyjmowanie przez ludzi iwermektyny dla zwierząt jest niebezpieczne - ostrzega FDA. Ta bowiem znacząco różni się od tej przeznaczonej do leczenia ludzi.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) WHO zaleca, by iwermektyna była stosowana w leczeniu COVID-19 wyłącznie w ramach badań klinicznych.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Facebook

Pozostałe wiadomości

Liderzy partii zachęcają swoich wyborców, by wzięli udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, kładąc nacisk na frekwencję w każdym okręgu. Bo w tych wyborach liczba głosów w okręgach jest szczególnie istotna.

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Źródło:
Konkret24

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Zdaniem opozycji kandydujący do Parlamentu Europejskiego członkowie rządu "uciekają" z Polski - lecz według innych teorii mają tylko "pociągnąć wynik", by potem zrzec się mandatu europosła i wrócić na stanowiska. Czy to możliwe? A co z ich mandatami poselskimi? Sprawdziliśmy procedury.

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Źródło:
Konkret24

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24