FAŁSZ

Nieudolna akcja "pisowskich służb"? Nie, to Rosja

Rosja 2018 rokTwitter

Nagranie z nieudanego pościgu za samochodem rozchodzi się w sieci z informacją, że to akcja Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Towarzyszą mu pełne ironii komentarze typu: "Możecie spać spokojnie – pisowskie służby stoją na straży". Film powstał jednak dwa lata temu w Rosji i tam również wywołał tyle samo drwin, co nieporozumień.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Nagranie trwa nieco ponad półtorej minuty. Jest wyraźnie przyspieszone i składa się z kilku różnych ujęć, pod które podłożono popularny motyw muzyczny z brytyjskiego serialu "Benny Hill". Na pierwszym ujęciu z parkingu wyjeżdża terenowe auto, ale w tym samym momencie z dużą prędkością nadjeżdża niebieski samochód dostawczy, z którego wyskakuje czterech mężczyzn w czarnych mundurach i biegną w stronę terenówki. Nie udaje im się jej zatrzymać - więc puszczają się biegiem w pościg za nią, a za nimi jedzie samochód, z którego przed chwilą wysiedli.

Najzabawniejszy moment jest ten, gdy ścigane auto siłą przebija się przez zamkniętą bramę parkingu, a na kolejnym ujęciu widzimy, jak funkcjonariusze decydują się najpierw tę bramę otworzyć, by ich samochód mógł wyjechać. Okazuje się to przekraczać ich umiejętności. Dochodzi do tego, że wyłamują jedno skrzydło, a auto utknęło w bramie. Uwolnienie furgonetki zajmuje im sporo czasu, a gdy już w końcu brama jest otwarta, na ulicy robi się korek i samochód musi czekać.

Film udostępnił na polskim Twitterze 4 czerwca jeden z użytkowników, sugerując, że działo się to w Polsce, a bohaterami są funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego. "Autor filmiku napisał, że to akcja CBA. Dostałem drgawek. Ze śmiechu" – skomentował.

"Takie rzeczy tylko w Polsce"

Humorystyczne nagranie szybko zyskało popularność wśród internautów, którzy wykorzystali je do żartów z polskich służb specjalnych oraz rządzących. "Inteligentne służby specjalne w państwie PIS i podkład dźwiękowy z Benny Hilla idealnie pasują do siebie"; "Państwo z gluta i patyków. Akcja pisowskiego CBA #duda2020"; "Takie rzeczy tylko w Polsce" – pisali.

W opis treści filmu uwierzył np. były poseł Kukiz’15 Jacek Wilk. "Możecie spać spokojnie - pisowskie służby stoją na straży" – napisał adwokat, który w ostatnich wyborach bezskutecznie startował do Sejmu z list Konfederacji.

Pod jego wpisem komentarze były już jednak inne: większość internautów pisała, że bohaterami filmu nie są "pisowskie służby", ponieważ wideo ani nie pochodzi z Polski, ani nie powstało w tym roku. "To było w Rosji, rok temu"; "To filmik z Rosji, był to ich najlepszy odział służb antyterrorystycznych" – komentowali internauci.

"Jak Rosgwardia ścigała bandytów"

Wprowadzenie jednej z klatek nagrania do wyszukiwarek obrazów – m.in. Google Grafika i Yandex Images – pozwala ustalić, że wideo rzeczywiście powstało w Rosji. Szczególnie intensywnie krążyło w rosyjskim internecie w maju 2019 roku. 17 maja zostało opublikowane na YouTube z podpisem "Jak Rosgwardia ścigała bandytów. Będziesz rżeć do łez". Film obejrzało prawie 300 tys. internautów.

Oryginalne nagranie pokazuje, że krążąca w Polsce wersja została tak przycięta i skadrowana, by zniknęły wszystkie elementy mające wskazywać na rosyjskie pochodzenie. Film jest bowiem dłuższy, trwa ponad dwie minuty i w pierwszym ujęciu w górnej części obrazu widać zaznaczoną furgonetkę i napis w języku rosyjskim: "Tutaj specnaz w ukryciu". Następnie w tej samej górnej części ekranu pojawiają się rosyjskojęzyczne informacje o używanych kamerach, a w końcówce napis "Pościg się przedłuża".

Rzecznik Rosgwardii wskazuje na Petersburg - i zaprzecza

Ta właśnie wersja nagrania została pokazana w artykule rosyjskiej agencji informacyjnej RIA Novosti z 17 maja 2019 roku, w którym próbowano wyjaśnić okoliczności powstania wideo.

Tekst RIA Novosti wskazywał, że to akcja Rosgwardii Ria Novosti

Jako że w tytule filmu wskazywano na rosyjską Rosgwardię, czyli założoną w 2019 roku Gwardię Narodową Federacji Rosyjskiej, dziennikarze zwrócili się do rzecznika tej organizacji Walerija Gribakina z prośbą o wyjaśnienie zarejestrowanej sytuacji. Gribakin zapewnił, że agencja analizuje wideo, ale jednocześnie zaprzeczył, że to przedstawiciele Rosgwardii są na nagraniu.

"Cała ta operacja, jeśli można ją nazwać akcją, najprawdopodobniej zdarzyła się w Petersburgu" – tłumaczył Gribakin. "Przedstawieni na niej ludzie z pewnością nie są bezpośrednio związani z Gwardią Narodową FR i najprawdopodobniej także z całymi organami ścigania. Wszystko to bardzo mocno przypomina pięknie nagraną i zmontowaną produkcję artystyczną" – stwierdził. Dodał, że pracownicy Rosgwardii przejrzeli archiwa operacyjne swojej agencji i nie znaleźli dowodów przeprowadzenia podobnej akcji, a "każdej operacji specjalnej towarzyszy szereg dokumentów, w tym raport o samym fakcie postępowania".

Rzecznik wskazał na błędy widoczne na filmie, które mają potwierdzać, że jego bohaterami nie są funkcjonariusze rosyjskich służb specjalnych. "Siły specjalne tak nie działają. Można bardzo długo opisywać niespójności w filmie - na przykład, że w grę wchodzi tylko jeden samochód, że ludzie wyskakują z niego w niezrozumiałej formie bez broni i że samochód 'podejrzanych' nie jest zablokowany" - wyliczał Gribakin.

Źródło potwierdza: SOBR z 2018 roku

Wyjaśnieniom rzecznika nie uwierzyli m.in. dziennikarze portalu News.ru. Przeprowadzili własne śledztwo, w którym udało się im dotrzeć do oryginału nagrania w dużo lepszej jakości.

W przygotowanej przez siebie wersji filmu, w której dodali wyjaśniające opisy i informacje, oraz w artykule mu poświęconym wyjaśniają, że według informacji anonimowego źródła w służbach specjalnych, do którego dotarli, za operację rzeczywiście odpowiadała Rosgwardia, a do akcji doszło rok przed opublikowaniem wideo w sieci – czyli w 2018 roku.

Dziennikarze News.ru dotarli do oryginału filmu, na którym widać numery rejestracyjne furgonetki news.ru

Portal News.ru podaje dodatkowe informacje o akcji. W lepszym jakościowo nagraniu można dostrzec numery rejestracyjne miniwana i napisy na mundurach funkcjonariuszy.

W ogólnodostępnej bazie numerów rejestracyjnych dziennikarze sprawdzili, że odpowiadający tym numerom samochód został zezłomowany w 2014 roku. W rozmowie z News.ru były pracownik oddziału operacyjnego Moskiewskiego Departamentu Kryminalnego Wiaczesław Demin tłumaczył, że korzystanie z takich nieużywanych numerów zarejestrowanych na nieistniejące samochody jest powszechne w operacjach specjalnych rosyjskich służb.

Na kamizelkach funkcjonariuszy widać SOBR odpowiadający Specjalnemu Oddziałowi Szybkiego Reagowania. Ta jednostka w 2002 roku została jednak przekształcona w Oddział Milicji Specjalnego Przeznaczenia, który w 2016 roku wszedł w skład Rosgwardii. Zdaniem Wiaczesława Demina używanie kamizelek nieistniejącej formacji również może wskazywać na prawdziwą akcję rosyjskich służb. W rozmowie z News.ru tłumaczył, że jednostki zachowują stare kamizelki, by trudno je było zidentyfikować.

Komentując nagranie, Demin przyznał na koniec: "To, co widziałem, wyglądania naturalnie. Cóż, czasami coś nie działało, bywają takie przypadki. Inną kwestią jest to, że odpowiedzialność za niepowodzenie spoczywa na tym, kto wydał rozkaz tym funkcjonariuszom i kto zaplanował całą operację".

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Twitter

Pozostałe wiadomości

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz ludzie związani z Jarosławem Kaczyńskim są obecni nie tylko w studiach i na łamach gazet Tomasza Sakiewicza. Zajmują też posady w organach zarządzających jego mediami. Wszystkie one tworzą system naczyń połączonych: personalnie i kapitałowo.

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Źródło:
Konkret24

Przedstawiciele opozycji, ale także kandydatka Lewicy na prezydenta Magdalena Biejat uznają, że zwolnienie byłego szefa RARS Michała K. z aresztu przez brytyjski sąd oznacza, iż zarzuty postawione mu przez polską prokuraturę były niezasadne. To fałszywa teza, bo sąd w Londynie nie oceniał zarzutów prokuratury. Śledztwo w sprawie RARS trwa i są kolejni aresztowani.

Sprawa Michała K. Sąd brytyjski "nie przyznał racji prokuraturze"? To nieprawda

Sprawa Michała K. Sąd brytyjski "nie przyznał racji prokuraturze"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska znowu chce narzucić Polakom "żywność z robaków zamiast mięsa i nabiału" - tak prawicowi politycy interpretują decyzję o wpisaniu proszku z pewnego gatunku chrząszczy na unijną listę tak zwanej nowej żywności. Tyle że ów owad został dopuszczony do spożycia już dawno. Tłumaczymy, o co chodzi z "napromieniowanymi larwami żółtego mącznika".

Unia Europejska "wprowadza do żywności" nowego robaka? Co to za chrząszcz

Unia Europejska "wprowadza do żywności" nowego robaka? Co to za chrząszcz

Źródło:
Konkret24

Po 33. Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w sieci rozpowszechniano informacje, że koszty związane z jego organizacją w różnych miastach miały zostać pokryte z pieniędzy publicznych. Według jednego z takich przekazów miasto Warszawa zapłaciło za scenę, z której transmitowano finał. Urząd miasta to dementuje.

Za scenę 33. Finału WOŚP "zapłaciło miasto"? Ratusz odpowiada

Za scenę 33. Finału WOŚP "zapłaciło miasto"? Ratusz odpowiada

Źródło:
Konkret24

Po zapowiedzi Donalda Trumpa o wysłaniu dodatkowych żołnierzy na granicę z Meksykiem w sieci zaczęły krążyć filmy pokazujące rzekomo przejazdy sprzętu wojskowego pod tę granicę. Wśród nich można zobaczyć.... wozy bojowe polskiej armii. Przestrzegamy, to fake news.

Polskie czołgi i kolumna "w kierunku Teksasu". Warszawa w dezinformacji

Polskie czołgi i kolumna "w kierunku Teksasu". Warszawa w dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Góra McKinley zamiast Denali, Zatoka Amerykańska zamiast Meksykańskiej. Prezydent Donald Trump zarządził zmianę tych dwóch nazw geograficznych. Dlaczego mógł tak zrobić? Czy świat musi się dostosować do tych zmian? Jakie nazwy będą obowiązywały w Polsce? Wyjaśniamy.

Trump zmienił Zatokę Meksykańską na Amerykańską. Świat musi się dostosować?

Trump zmienił Zatokę Meksykańską na Amerykańską. Świat musi się dostosować?

Źródło:
Konkret24

Według ministry z kancelarii prezydenta Andrzej Duda nie jest zadowolony z szybkości prac Trybunału Konstytucyjnego. Spojrzeliśmy więc w statystyki. Pokazują, że w ostatnim roku prezesury Julii Przyłębskiej wyroków znowu było mniej, a statystyki poprawiano metodą zakończonych postępowań.

Prezydent "wolałby, aby sprawy w Trybunale szły sprawnie". Dane potwierdzają zły trend

Prezydent "wolałby, aby sprawy w Trybunale szły sprawnie". Dane potwierdzają zły trend

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Przemysław Czarnek podczas dyskusji w telewizyjnym studiu straszył "lewacką ideologią", a jako rzekomy dowód jej złego wpływu na dzieci wskazał uczniów amerykańskich szkół, którzy "utożsamiają się z kotami, ćmami" i "chodzą na czworakach". Sprawdziliśmy, o co posłowi może chodzić. Okazuje się, że powiela fałszywy spin republikanów w USA. Sprawa dotyczy popularnej od lat subkultury.

Czarnek o szkołach w USA: "dzieci utożsamiają się z kotami". Czego poseł nie rozumie

Czarnek o szkołach w USA: "dzieci utożsamiają się z kotami". Czego poseł nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Internauci dopytują, dlaczego w Muzeum Auschwitz nie ma polskich flag. Jako dowód pokazują krótkie nagranie sprzed bramy muzeum, na którym widać tylko powiewające flagi w biało-niebieskie pasy. Wyjaśniamy, co symbolizują.

Muzeum Auschwitz bez polskich flag. Wyjaśniamy

Muzeum Auschwitz bez polskich flag. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Amerykańska działaczka antyaborcyjna Bevelyn Williams opuściła więzienie po tym, gdy ułaskawił ją prezydent Donald Trump. Politycy i działacze prawicowi - a za nimi internauci - twierdzą, że Williams trafiła do więzienia "za modlitwę" i "pokojowe protesty" przed kliniką aborcyjną. A to nieprawda.

Trafiła do więzienia "za modlitwę", a Trump ją ułaskawił? Historia jest inna

Trafiła do więzienia "za modlitwę", a Trump ją ułaskawił? Historia jest inna

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany przekaz brzmi alarmująco: oto niemieckie konsorcjum ma pierwszeństwo na wydobywanie węgla ze złoża na Śląsku, a Jastrzębska Spółka Węglowa "musiała ustąpić Niemcom". Wyjaśniamy, o co naprawdę chodzi w tej historii.

Niemcy "mają pierwszeństwo" do polskiego złoża węgla? Potrójna manipulacja

Niemcy "mają pierwszeństwo" do polskiego złoża węgla? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki na spotkaniu z wyborcami w Tychach komentował rzekomy nowy "podatek od płotu", sugerując, że pewnie będzie też "trzeba zapłacić" za jego banery wyborcze. Wprowadzał w błąd.

Podatek od płotu, opłaty za wieszanie plakatów wyborczych? Wyjaśniamy

Podatek od płotu, opłaty za wieszanie plakatów wyborczych? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Komentarze o rychłym ograniczaniu praw człowieka w Syrii wywołuje w sieci zdjęcie pokazujące rzekomo nową parę prezydencką w tym kraju. Internauci piszą o "muzułmańskiej chorobie" i o "wariatach religijnych". A kim naprawdę jest kobieta w nikabie stojąca obok syryjskiego przywódcy?

"Para prezydencka nowej Syrii"? Kim jest ta kobieta

"Para prezydencka nowej Syrii"? Kim jest ta kobieta

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki - krytykując Rafała Trzaskowskiego - na spotkaniu z wyborcami wrzucił do niszczarki okładkę książki rzekomo "dla dzieci", podając ją jako przykład "indoktrynacji" i "nawoływania do zmiany płci". Chodzi o pozycję, która była w księgarni Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Lecz książkę oferuje wiele księgarni, nie jest skierowana do dzieci. Wyjaśniamy.

Nawrocki: "obsceniczny komiks dla dzieci" w MSN. Nie dla dzieci, w księgarniach od lat

Nawrocki: "obsceniczny komiks dla dzieci" w MSN. Nie dla dzieci, w księgarniach od lat

Źródło:
Konkret24

Internauci spierają się o to, w jakim języku została zaśpiewana piosenka "Lusterka" duetu Swada i Niczos, która ubiega się o reprezentowanie Polski w konkursie Eurowizji. Jedni twierdzą, że to język lub gwara podlaska. Inni uważają, że to białoruski, ukraiński, rosyjski lub ich mieszanka. Zapytaliśmy ekspertów.

W języku podlaskim, po swojomu, po białorusku czy ukraińsku? W jakim języku śpiewają kandydaci na Eurowizję

W języku podlaskim, po swojomu, po białorusku czy ukraińsku? W jakim języku śpiewają kandydaci na Eurowizję

Źródło:
Konkret24

"Karma wróciła" - tak polscy internauci komentują rozpowszechniany w mediach społecznościowych antyukraiński przekaz, jakoby w pożarach w Los Angeles spłonęły domy generałów z Ukrainy. Rosyjska propaganda wykorzystuje nawet tragedię w Kalifornii, by zdyskredytować ukraińską armię.

Ośmiu ukraińskich generałów "straciło swoje wille"? Propaganda Kremla o pożarach w Los Angeles

Ośmiu ukraińskich generałów "straciło swoje wille"? Propaganda Kremla o pożarach w Los Angeles

Źródło:
Konkret24

Kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich Rafał Trzaskowski zapowiedział, że jeśli zostanie wybrany, to "wszystkie ustawy, które prezydent Duda zawetował" podpisze "pierwszego dnia". Czy to możliwe? Zapytaliśmy ekspertów.

Trzaskowski: podpiszę wszystkie zawetowane przez prezydenta Dudę ustawy. Co na to prawnicy

Źródło:
Konkret24

Internauci twierdzą w mediach społecznościowych, że gęste mgły, które pojawiały się w ostatnim czasie w różnych miejscach na świecie, to sztucznie wywołane zjawisko. Nadali mu nawet nazwę - Fogvid-24. Według nich to mieszanka szkodliwych pyłów, a kontakt z nią skutkuje grypopodobnymi objawami. Ta teoria spiskowa, choć powstała w Stanach Zjednoczonych, dotarła już do Polski.

Fogvid-24, czyli "mgła śmierci", która wywołuje objawy grypopodobne. Nowa teoria spiskowa

Fogvid-24, czyli "mgła śmierci", która wywołuje objawy grypopodobne. Nowa teoria spiskowa

Źródło:
Konkret24

Wśród pierwszych decyzji prezydenta Stanów Zjednoczonych rzekomo była ta, o wstrzymaniu pomocy dla Ukrainy - twierdzą tak liczni internauci. Wyjaśniamy, co podpisał Donald Trump i jak to się ma do wspierania Ukrainy, także militarnego.

Trump "wstrzymał wszelką pomoc dla Ukrainy"? Nie

Trump "wstrzymał wszelką pomoc dla Ukrainy"? Nie

Źródło:
Konkret24

Doradca prezydenta RP Łukasz Rzepecki stwierdził, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał specjalną deklarację, która oznacza limity zakupu nowych ubrań, zakaz poruszania się autami spalinowymi czy zakazuje jedzenia nabiału i wędlin. Prezydencki urzędnik nie ma racji i powtarza znane od lat fałszywe przekazy.

Rzepecki i fałszywe tezy o limicie ubrań, zakazie wędlin, nabiału i aut. Tłumaczymy

Rzepecki i fałszywe tezy o limicie ubrań, zakazie wędlin, nabiału i aut. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Czołgi, które dotarły do Polski w styczniu, rzekomo są stare i mają pochodzić z amerykańskiego demobilu - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Wyjaśniamy, jakie abramsy trafiły do Wojska Polskiego.

Abramsy dostarczone do Polski "są z demobilu, mają po 35 lat". Wyjaśniamy

Abramsy dostarczone do Polski "są z demobilu, mają po 35 lat". Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według byłego premiera mniejsze miasta i gminy zostały skrzywdzone przy podziale środków budżetowych. Mateusz Morawiecki uważa, że więcej pieniędzy na mieszkańca przypadło dużym miastom. Wyjaśniamy, co polityk pomija w swoich wywodach.

Morawiecki: "skrajnie niesprawiedliwie" podzielono subwencje dla samorządów. A czego nie mówi?

Morawiecki: "skrajnie niesprawiedliwie" podzielono subwencje dla samorządów. A czego nie mówi?

Źródło:
Konkret24

- Polska ustępuje jedynie Chinom, jeśli chodzi o tempo wzrostu gospodarczego w latach 1990-2020 - stwierdził były wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński. Tłumaczymy, skąd wziął się ten przekaz i co się w nim nie zgadza.

Polska "drugą najszybciej rozwijającą się gospodarką na świecie po 1990 roku"? Wyjaśniamy

Polska "drugą najszybciej rozwijającą się gospodarką na świecie po 1990 roku"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

W trakcie pożarów w Los Angeles uaktywnili się zwolennicy teorii spiskowych. Według jednej z nich w wywołanie pożarów zamieszane były "globalne elity", a ogień został podłożony celowo, aby w mieście zrealizować koncepcję smart city. Tłumaczymy, na czym polega ta teoria spiskowa.

"Teren Los Angeles jest 'resetowany'". Teoria spiskowa w obliczu pożarów w Kalifornii

"Teren Los Angeles jest 'resetowany'". Teoria spiskowa w obliczu pożarów w Kalifornii

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki rzekomo nie został wpuszczony na inaugurację prezydentury Donalda Trumpa. "Nie został wpuszczony z powodu braku dokumentów, próbował potwierdzić swoją tożsamość na Wikipedii ze swojego telefonu" - komentowali internauci. Wyjaśniamy, co widać na popularnym nagraniu.

"Morawiecki pojechał na inaugurację Trumpa z Wikipedią". Co widać na nagraniu

"Morawiecki pojechał na inaugurację Trumpa z Wikipedią". Co widać na nagraniu

Źródło:
Konkret24