Wojna na broszki, trollowanie Trumpa - Elżbieta II w historiach nieprawdziwych

Wojna na broszki, trollowanie Trumpa, koszulka od Ronaldo - Elżbieta II w historiach nieprawdziwych Getty Images

Popularność królowej Elżbiety II chętnie wykorzystywano do rozpowszechniania plotek, fake newsów i dziwnych opowieści z jej rzekomym udziałem. Prezentujemy dziesięć wybranych przykładów z kolekcji przygotowanej przez amerykański portal Snopes.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Zmarła 8 września 2022 roku Elżbieta II była królową Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, a ponadto głową 14 państw oraz zwierzchnikiem Kościoła Anglii i protektorem Szkockiego Kościoła Prezbiteriańskiego. Brytyjczycy zwracali się do niej tytułem Wasza Wysokość, a o tym, jak bardzo była lubiana i szanowana, świadczą tysiące podwładnych, którzy gromadzą się przed dawną rezydencją Elżbiety II, by okazać swój smutek. W piątek 16 września długość kolejki do Pałacu Westminsterskiego, gdzie wystawiono trumnę z ciałem zmarłej monarchini, osiągnęła maksymalną przewidzianą długość - 7,9 kilometra; szacowany czas oczekiwania wynosił minimum 14 godzin. Pogrzeb monarchini odbędzie się 19 września.

Popularność i majestat królowej Elżbiety II nie raz były wykorzystywane, by tworzyć plotki związane z jej osobą, klasyczne fake newsy czy teorie spiskowe, które szybko rozchodziły się po internecie. Zachowania czy ubiór królowej komentowano, opisywano - ale też manipulowano przy tej okazji, tworząc fałszywe przekazy. Pałac Buckingham czasami reagował i prostował, ale częściej nie zabierał głosu.

Amerykański portal fact-checkingowy Snopes przygotował zestawienie nieprawdziwych informacji, plotek i teorii na temat Elżbiety II, które rozpowszechniano w internecie tylko w ostatnich latach. Prezentujemy wybór dziesięciu takich fałszywych bądź niepotwierdzonych tez.

Teza 1: złoty fortepian królowej Elżbiety został skradziony z pałacu Saddama Husajna

Autor tweeta opublikowanego 24 lipca 2020 roku napisał: "Złoty fortepian jest własnością prezydenta Iraku Saddama Husseina. Został skradziony z Iraku podczas wojny w Zatoce Perskiej. Ostatnio widziano go za królową brytyjską Elżbietą w Pałacu Królewskim" (tłum. red.). W tweecie opublikował zdjęcie fortepianu i zdjęcie królowej zrobione podczas świątecznego orędzia w grudniu 2018 roku. Przekaz szybko się rozchodził w anglojęzycznym internecie.

fałsz

Fałszywa informacja – wyjaśnia Snopes - mogła powstać na podstawie szerzonych opowieści o Saddamie Husajnie i posiadanych przez niego sztabach złota, pozłacanym karabinie AK-47 i innych przedmiotach w kolorze złota. W tle plotki o "skradzionym złotym fortepianie" jest operacja "Pustynna burza", która rozpoczęła się 17 stycznia 1991 roku, a w której uczestniczyły wojska brytyjskie. Operacja zakończyła się w ciągu kilku tygodni, w lutym ogłoszono zawieszenie broni.

Jak podano na filmie wyprodukowanym w 2019 roku przez Royal Collection Trust – który można obejrzeć na YouTube - złoty fortepian był częścią wystroju Białej Sali Rysunkowej w Pałacu Buckingham. Nie został "skradziony" czy "uratowany" przed Husajnem na początku lat 90. W 1856 roku został zamówiony przez praprababkę królowej Wiktorii w londyńskiej firmie Érard. W archiwum Getty Images jest fotografia, na której widać ten fortepian w Białym Salonie już w 1947 roku.

Teza 2: królowa Elżbieta na spotkaniu z prezydentem Trumpem celowo miała broszkę podarowaną jej przez prezydenta Obamę

Ta teoria dotyczy spotkania Elżbiety II z prezydentem Donaldem Trumpem w lipcu 2018 roku. Według niej królowa udzieliła "zakodowanej, symbolicznej reprymendy Trumpowi" – pisze Snopes - nosząc broszkę, która została jej podarowana w 2011 roku przez Baracka Obamę. Broszka, wykonana z 14-karatowego żółtego złota, diamentów i agatu mszystego, znana jest jako American State Visit Brooch.

Nie tylko internauci, ale i serwisy internetowe dopatrywały się symboliki w broszkach, które podczas tej wizyty Trumpa nosiła Elżbieta II. Serwis Huffington Post pisał: "Czy królowa Elżbieta, 92-letnia monarchini Wielkiej Brytanii, rzuciła jakiś subtelny cień na prezydenta Donalda Trumpa podczas jego ostatniej wizyty w Wielkiej Brytanii?", wyjaśniając, że "to popularna teoria, którą użytkownicy mediów społecznościowych rozpowszechniają w tym tygodniu, powołując się na ciekawe wybory broszek przez królową". Snopes podaje, że portal New York Post zamieścił tekst z wprowadzającym w błąd tytułem: "Queen Elizabeth Wore Gift from Obama During Trump Meeting" ("Królowa Elżbieta nosiła prezent od Obamy podczas spotkania z Trumpem"), któremu już treści artykułu zaprzeczono, wyjaśniając, że królowa nosiła "broszkę Obamy" w dniu przyjazdu Trumpa do Wielkiej Brytanii, ale "broszkę Jerzego VI" podczas głównego spotkania z pierwszą parą USA.

Redakcja Snopes przeanalizowała biżuterię, jaką w ciągu trzech dni wizyty Trumpa nosiła królowa, oraz przesłanki stojące za teorią "wojny na broszki". Efekt tej analizy: wybór broszki każdego dnia przez królową w te dni "można łatwo i znacznie bardziej wiarygodnie wytłumaczyć innymi czynnikami" niż te podawane w "teorii wojny na broszki". Według redakcji nie ma dowodów na tezy, że królowa za pomocą broszek wyrażała stosunek do prezydenta Trumpa. Bo na przykład broszkę z liści palmowych, którą odziedziczyła po swojej matce Elżbiecie (zwanej też Królową Matką), Elżbieta II nosiła też przy co najmniej 27 innych okazjach i był to po prostu jeden z jej ulubionych elementów biżuterii.

Teza 3: królowa nazwała prezydenta Trumpa "niesamowitą osobą" o "dobrym sercu"

Z kolei po wizycie prezydenta USA Donalda Trumpa w Wielkiej Brytanii w czerwcu 2019 roku w sieci pojawił się post-mem, w którym można było przeczytać, że królowa brytyjska rzekomo chwaliła amerykańskiego prezydenta. W poście było zdjęcie Trumpa z Elżbietą II siedzącymi obok siebie i rzekomy cytat królowej: "'On naprawdę jest po prostu niesamowitą osobą. Tak troskliwy, wiesz. Odbyliśmy kilka prywatnych rozmów i jest bardzo autentyczny. Mam wyczucie co do ludzi, a prezydent ma dobre serce. W innym życiu mógłby być moim synem" (tłum. red.).

Post i przekaz rozchodził się w prawicowym internecie - także amerykańskim. Strona Clover Chronicle opublikowała post treści: "Pracownik nienazwanej placówki informacyjnej MSM [mainstream media] w Wielkiej Brytanii twierdzi, że był niedawno zaangażowany w wywiad z królową Elżbietą II, w którym niespodziewanie skomplementowała ona prezydenta USA Donalda Trumpa". Jak ustalił Snopes, był to przekaz wywodzący się z postu opublikowanego 4 czerwca na forum 4chan, gdzie anonimowy użytkownik napisał, że "brał udział w ekskluzywnym wywiadzie z królową, ale szefowie [jego] firmy zdecydowali, że nie wyemitują go, ponieważ tak bardzo chwaliła Trumpa". I tam zacytował rzekomą odpowiedź Elżbiety II z owego wywiadu, cytowaną potem w popularnym memie.

Snopes wyjaśnia, że nie ma żadnych podstaw, by wierzyć w tę historię. Rzecznik Pałacu Buckingham potwierdził to redakcji, pisząc: "Jej Wysokość Królowa nie udziela wywiadów i nie udzieliła wywiadu".

Teza 4: królowa Elżbieta II "trollowała" prezydenta Trumpa rubinową tiarą

Ta sama wizyta prezydenta Donalda Trumpa w Wielkiej Brytanii w czerwcu 2019 roku stała się powodem wygenerowania innego fake newsa: że Elżbieta II założyła specjalnie na spotkanie w prezydentem tiarę z birmańskiego rubinu, która "chroni przed złem i chorobami". Miał to być wyraz lekceważenia czy "trollowania" prezydenta. Pisali o tym internauci zaraz po wizycie, a przypominali to nawet po śmierci Elżbiety II.

Rzeczywiście, na spotkanie z Trumpem królowa założyła Birmańską Rubinową Tiarę. Ponoć 96 rubinów ją zdobiących symbolicznie chroni noszącego tiarę przed 96 chorobami. Tylko – jak pisze Snopes - nie ma dowodów na to, że królowa specjalnie wybrała tę tiarę jako wyraz lekceważenia czy "trollowania" Trumpa, bo nosiła ją też przy kilku innych okazjach i w towarzystwie innych światowych przywódców. Rubinowa tiara została zamówiona w 1973 roku; zawierała 96 rubinów podarowanych Elżbiecie jako prezent ślubny przez mieszkańców Birmy. The House of Garrard, firma jubilerska, która wykonała tiarę, na Instagramie wyjaśniała, że rubiny są symbolem ochrony przed złem i chorobą.

Teza 5: królowa Elżbieta II poprosiła Cristiano Ronaldo o autograf na koszulce

Mało tego: królowa miała nie tylko poprosić o autograf piłkarza Christiano Ronaldo, ale też zamówić 80 koszulek klubu Manchester United. Taki fake news rozszedł się po tym, gdy 1 września 2021 roku Manchester United opublikował nowe zdjęcia Ronaldo w koszulce drużyny. Jednak królowa ani nie zamówiła 80 koszulek, ani nie poprosiła Ronaldo o autograf.

fałsz

Jak wyjaśnia Snopes, fałszywy tweet, który w ciągu kilku godzin miał ponad 10 tys. polubień, został usunięty i wyjaśniono, że nie ma potwierdzenia tej informacji – ale było za późno: fejk już się rozchodził po internecie.

Teza 6: członek Gwardii Królewskiej nagrał selfie z królową Elżbietą

11 grudnia 2020 roku portal iHeart.com opublikował artykuł z nagłówkiem "Royal Guard Makes First TikTok Of Queen Elizabeth of England" ("Królewski strażnik robi pierwszego TikToka z królową Anglii Elżbietą"). Pokazał post z zamieszczonym filmikiem, na którym rzekomo członek Gwardii Królewskiej nagrywa selfie z królową Elżbietą II. Filmik wrzucił na TikToka użytkownik o nicku davidvujanovic.

Redakcja Snopes na prośbę czytelników przyjrzała się nagraniu. Jeden z użytkowników Twittera wskazał, że kolejne filmiki umieszczone na tym samym koncie na TikToku ujawniają, że wszyscy ludzie byli aktorami w produkcji teatralnej, a nagrania kręcono jako kulisy produkcji teatralnej. Na jednym można było usłyszeć kobiety, która grała królową - zarówno ona, jak i inni aktorzy siedzą za kulisami. Filmik kręcił ów "żołnierz", który potem się chwalił "selfie z królową".

Wideo było rozsyłane na Twitterze i na forum Reddit. Jak pisze Snopes, do września 2022 roku oryginalne wideo obejrzano ponad 34,2 mln razy. A właściciel konta @davidvujanovic repostował swój oryginalny film na nowo po ogłoszeniu śmierci Elżbiety II.

Teza 7: królowa Elżbieta usunęła Obamów z listy gości królewskiego ślubu

Według fałszywych przekazów Michelle Obama chciała wziąć udział w ślubie księcia Harry'ego i Meghan Markle, ale królowa Elżbieta usunęła Obamów z listy gości po tym, jak jej doniesiono, że Michelle Obama próbowała "przemycić się na ślub". Jak wyjaśnia Snopes, lista gości na ślub została ujawniona na początku grudnia 2017 roku, lecz potem wciąż powstawały fałszywe przekazy, kto został, a kto nie zostanie zaproszony.

Protrumpowska strona Just News USA podała 3 grudnia 2017 roku, że pomimo "podlizywania się" rodzinie królewskie były prezydent Stanów Zjednoczonych i jego żona zostali "osobiście usunięci" z listy gości przez królową Elżbietę. Autor tekstu napisał, że gdy Michelle Obama "usłyszała, że książę Harry żeni się z czarnoskórą Amerykanką, uznała, że powinna być na liście gości". Michelle Obama miała "wykonać desperacki ruch, by przemycić swoje nazwisko na tą ekskluzywną listę gości", ale królowa się o tym dowiedziała i to uniemożliwiła. Inne anglojęzyczne serwisy też podawały ten "news", lecz nieco przeformułowany.

Jak ustalił Snopes, żadne z tych twierdzeń nie miało podstaw. Żaden z mainstreamowych kanałów informacji na Wyspach ani nigdzie indziej nie podał, że Obamowie mają złe stosunki z królową Elżbietą i że królowa ich usunęła z listy gości weselnych. Bo ani prezydent Trump, ani prezydent Obama nie mieli zostać i nie zostali w ogóle zaproszeni.

09.09.2022 | Elżbieta II w kulturze popularnej. Gościli u niej James Bond i miś Paddington
09.09.2022 | Elżbieta II w kulturze popularnej. Gościli u niej James Bond i miś PaddingtonMaciej Mazur | Fakty TVN

Teza 8: królowa Elżbieta leczyła COVID-19 iwermektyną

Teza, jakoby królowa Elżbieta II przyjmowała iwermektynę, by leczyć COVID-19, pojawiła się w lutym 2022 roku, gdy poinformowano, że u królowej zdiagnozowano COVID-19. Leczenie iwermektyną i jego skuteczność było jedną z głównych narracji infodemii.

Przypomnijmy: iwermektyna to lek przeciwpasożytniczy obecnie stosowany głównie w weterynarii. Jest promowany przez grupy antyszczepionkowe jako skuteczny w leczeniu COVID-19, mimo że brak wiarygodnych badań i dowodów potwierdzających jego skuteczność. Wyjaśnialiśmy to w Konkret24. W sierpniu 2021 roku brytyjski Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych i Wyrobów Medycznych (MHRA) podał, że "iwermektyna nie jest zatwierdzona w Wielkiej Brytanii do profilaktyki lub leczenia COVID-19".

Plotka, że królowa Wielkiej Brytanii przyjmuje ten lek przeciwpasożytniczy, by leczyć COVID-19, wzięła się z reportażu w "A Current Affair", programie informacyjnym australijskiej sieci Nine Network. W materiale o stanie zdrowia królowej i możliwościach leczenia pokazano opakowanie Stromectolu (pod tą marką sprzedawany jest lek zawierający iwermektynę), co przypadkowo sugerowało, że królowa stosuje ten lek. Stacja przeprosiła i wyjaśniła, że materiał powinien pokazywać Sotrovimab zatwierdzony jako lek łagodzący objawy COVID-19. Na stronie "A Current Affair" opublikowano wyjaśnienie, że reportaż o królowej zawierał ujęcie, które nie powinno było się w nim znaleźć. "Nie zamierzaliśmy sugerować, że dr Mukesh Hawikerwal popierał Stromectol. Przeprosiliśmy go dziś rano, a on przyjął te przeprosiny. Nie sugerujemy, że królowa używa iwermektyny" – napisano.

Mimo to wideo z tym błędnym przekazem szybko stało się viralem.

Teza 9: w pandemii królowa Elżbieta nosiła na twarzy żółtą maseczkę pasującą do kostiumu

W czasie obostrzeń pandemicznych zwracano uwagę m.in. na to, czy przestrzegają ich politycy, znane osobistości, celebryci. W anglojęzycznym poście opublikowanym na Facebooku 4 lipca 2020 roku użytkownik napisał: "Jedną z najważniejszych rzeczy, jakie każdy przywódca może zrobić, jest dawanie przykładu" – i załączył zdjęcie Elżbiety II w żółtym kostiumie, żółtym kapelusz i żółtej maseczce na twarzy.

fałsz

Jednak nie była to prawdziwa fotografia, tylko cyfrowa manipulacja. Podstawą stało się zdjęcie zrobione podczas wizyty królowej w czerwcu 2019 roku w szkole w North Lanarkshire w Szkocji, gdzie wręczała nagrody uczniom. Zdjęcia z tej wizyty oraz film, na którym można zobaczyć królową w takim samym ubiorze, jak na przerobionej fotografii, ale oczywiście bez maseczki, jest na internetowej stronie tabloidu "Daily Mail".

Teza 10: królowa Elżbieta była potomkinią proroka Mahometa

Ten przekaz pojawił się w anglojęzycznej sieci po śmierci Elżbiety II - ale nie jest nowy. Jeden z twiiterowiczów opublikował 8 września 2022 roku drzewo genealogiczne, na którym wykazano, że brytyjska królowa wywodzi się od proroka Mahometa i skomentował: "Niech Allah ją chroni!".

Jak zauważa Snopes, teza, że Elżbieta II miała rodowe powiązania z Mahometem, jest czymś więcej niż żartem. "Jej rodowód został prześledzony przez pokolenia i istnieją pytania o możliwe pochodzenie Elżbiety od muzułmańskiej księżniczki o imieniu Zaida, a także o pochodzenie samej Zaidy i jej dzieci. Grafika zawarta w tweecie dziennikarza Arrona Merata została wcześniej opublikowana przez brytyjską gazetę 'The Times' w 2018 roku" – pisze Snopes. W rozmowie z "The Times" na ten temat angielski historyk David Starkey stwierdził, że pomysł, iż królowa wywodzi się z tej samej linii rodowej, z której Mahomet, "wcale nie był dziwaczny" – jednak nie został ani zweryfikowany, ani powszechnie zaakceptowany przez historyków.

Między hiszpańską rodziną królewską a imperium islamskim za życia Zaidy były silne więzi, a Starkey zauważył w komentarzach dla "The Times", że "średniowieczni monarchowie Hiszpanii i islamskie domy królewskie były bardzo blisko i całkowicie zazębione". W 1986 roku agencja informacyjna UPI podała, że informacja o islamskim pochodzeniu Elżbiety II pochodzi z listu Harolda Brooks-Bakera, genealoga i dyrektora wydawniczego Burke's Peerage, który był autorytetem w dziedzinie brytyjskiej rodziny królewskiej. Miał on napisać, że brytyjska rodzina królewska wywodzi się od Mahometa poprzez arabskich królów Sewilli, którzy kiedyś rządzili Hiszpanią.

Jednak Snopes ustalił: "doniesienia o tym, że wydawnictwo Burke's było oryginalnym źródłem twierdzenia, są fałszywe". Przedstawiciel Burke's napisał redakcji Snopes, że "oryginalnym źródłem był w rzeczywistości Sir Iain Moncreiffe of that Ilk, Bt, CVO, QC", który był brytyjskim oficerem i genealogiem. Redakcji Snopes nie udało się potwierdzić na razie, czy historia o przodku Mahomecie jest rzeczywiście prawdziwa - wciąż trwają spory.

Tak więc o królowej Elżbiecie II z pewnością nie raz jeszcze coś ciekawego przeczytamy.

Autor: oprac. RG / Źródło: Konkret24, Snopes; zdjęcie: Getty Images

Źródło zdjęcia głównego: Getty Images

Pozostałe wiadomości

Polityk PiS Tobiasz Bocheński w TVN24 przekonywał, że "46 procent obecnie użytkowanych przez Polaków dróg szybkiego ruchu i autostrad zostało oddanych do użytku w ciągu ostatnich ośmiu lat, a nie w czasach rządów Platformy Obywatelskiej". Wcześniej twierdził, że jest to "niemalże 50 procent", a ostatecznie kolejny raz zmienił tę liczbę. Sprawdziliśmy dane.

Bocheński o drogach budowanych przez PiS: 50, 46, 41 procent z wszystkich autostrad i dróg ekspresowych. Ile ich jest naprawdę?

Bocheński o drogach budowanych przez PiS: 50, 46, 41 procent z wszystkich autostrad i dróg ekspresowych. Ile ich jest naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki uważa, że za jego rządów do Polski wróciło "pół miliona Polaków, którzy wyjechali za Tuska". Jak dodał, za rządów Platformy Obywatelskiej z kraju miało wyjechać od miliona do dwóch milionów Polaków. Sprawdziliśmy dane GUS o migracji. Po raz kolejny nie potwierdzają słów byłego premiera.

Pół miliona Polaków wróciło za Morawieckiego, "do dwóch milionów" wyjechało za PO? Sprawdzamy

Pół miliona Polaków wróciło za Morawieckiego, "do dwóch milionów" wyjechało za PO? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Anny Gembickiej "za pierwszy kwartał tego roku jesteśmy na pierwszym miejscu w Unii Europejskiej jeśli chodzi o rosnące bezrobocie". Tyle że dane dotyczące bezrobocia pokazują co innego.

Gembicka o rosnącym bezrobociu: jesteśmy na pierwszym miejscu w Unii Europejskiej. Dane nie potwierdzają

Gembicka o rosnącym bezrobociu: jesteśmy na pierwszym miejscu w Unii Europejskiej. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Wicepremier i szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz przekonywał, że związki partnerskie powinny być zawierane przed notariuszami, nie w urzędach stanu cywilnego. Argumentował, że "wielu krajach europejskich też taki model wprowadzania był związków partnerskich". Zweryfikowaliśmy słowa ministra obrony.

Kosiniak-Kamysz o związkach partnerskich: w wielu krajach wprowadzano je u notariusza. Sprawdzamy

Kosiniak-Kamysz o związkach partnerskich: w wielu krajach wprowadzano je u notariusza. Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Da się tak?", "A dlaczego tego nie widać u nas?" - dopytywali internauci w reakcji na nagranie z nietypowym zachodem słońca. Niektórzy sądzili, że takie zjawisko jest niemożliwe, a wideo powstało przy użyciu sztucznej inteligencji. Ekspert rozwiewa wątpliwości.

"Awaria matrycy"? Wyjaśniamy, dlaczego niebo podzieliło się podczas zachodu słońca

"Awaria matrycy"? Wyjaśniamy, dlaczego niebo podzieliło się podczas zachodu słońca

Źródło:
Konkret24

W ostatnich tygodniach w sieci krążą różne liczby, rzekomo pokazujące, ilu obcokrajowców niemieckie służby odesłały do Polski. Padają wartości między setkami a kilkoma tysiącami. Część komentujących pisze, że zostali przez Niemców "przerzuceni", "dostarczeni", "wepchnięci" do Polski. Wyjaśniamy, co to za liczby i procedury, które stosują służby graniczne.

300? 3500? 7500 migrantów odesłano z Niemiec do Polski? Tłumaczymy krążące liczby i procedury

300? 3500? 7500 migrantów odesłano z Niemiec do Polski? Tłumaczymy krążące liczby i procedury

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk rzekomo "potwierdził plan przymusowej relokacji imigrantów do domów Polaków"? Taki przekaz - ze wskazaniem na źródło w wywiadzie sprzed kilku lat - rozpowszechniany jest w sieci. To dezinformacja.

"Plan przymusowej relokacji imigrantów do domów Polaków"? Nie, Donald Tusk tego nie powiedział

"Plan przymusowej relokacji imigrantów do domów Polaków"? Nie, Donald Tusk tego nie powiedział

Źródło:
Konkret24

Ministra rodziny powiedziała, że świadczenie 800 plus "właśnie po rozpoczęciu rządów przez koalicję 15 października zostało zwaloryzowane". Tyle że licytacja o jego podniesienie miała miejsce jeszcze w prekampanii. Przypominamy, jak je podnoszono.

Dziemianowicz-Bąk: 800 plus podniesiono po rozpoczęciu naszych rządów. Ale decyzja zapadła wcześniej

Dziemianowicz-Bąk: 800 plus podniesiono po rozpoczęciu naszych rządów. Ale decyzja zapadła wcześniej

Źródło:
Konkret24

Na przełomie sierpnia i września Polska zamierza składać wnioski o płatności z drugiej i trzeciej transzy KPO. By dostać niemal 50 mld zł, Polska musi między innymi zobowiązać się do kupowania ekologicznych autobusów, zmienić Regulamin Sejmu, produkować w kraju więcej leków czy energii ze źródeł odnawialnych. Sprawdzamy, co zapisano w kamieniach milowych.

Kupno ekologicznych autobusów, zmiany Regulaminu Sejmu, produkcja leków. Co musi robić Polska, by dostać kolejne środki z KPO?

Kupno ekologicznych autobusów, zmiany Regulaminu Sejmu, produkcja leków. Co musi robić Polska, by dostać kolejne środki z KPO?

Źródło:
Konkret24

Według części internautów większość Polaków nie pojedzie na wakacje z powodu braku pieniędzy. Ma to być spowodowane "efektem Tuska", czyli rządami koalicji 15 października, bo "jeszcze rok temu wszystkich było stać". Tyle że to błędne wnioski z badań.

Ponad połowa Polaków nie pojedzie na wakacje przez "efekt Tuska"? Nie, to źle przytoczone dane

Ponad połowa Polaków nie pojedzie na wakacje przez "efekt Tuska"? Nie, to źle przytoczone dane

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji rozpowszechniają przekaz, jakoby Rada Unii Europejskiej "chciała zalania 400 tysięcy hektarów jednych z najlepszych ziem w Polsce", przez co "ucierpi 35 tysięcy gospodarstw rolnych". To nieprawda. Fałszywy przekaz dotyczy niedawno przyjętego rozporządzenia o odbudowie zasobów przyrodniczych. Sprawdziliśmy jego zapisy.

UE "chce zalania 400 tysięcy hektarów najlepszych ziem w Polsce"? Braun i inni politycy Konfederacji manipulują

UE "chce zalania 400 tysięcy hektarów najlepszych ziem w Polsce"? Braun i inni politycy Konfederacji manipulują

Źródło:
Konkret24

Do sieci wróciło nagranie, na którym prezydent Wołodymyr Zełenski jakoby potwierdza, że masakry w Buczy dokonali Ukraińcy. Przekaz jest zmanipulowany. I to podwójnie.

Zełenski na nagraniu: "strzelajmy w nocy, tak jak to zrobiliśmy w Buczy"? Wyjaśniamy manipulację

Zełenski na nagraniu: "strzelajmy w nocy, tak jak to zrobiliśmy w Buczy"? Wyjaśniamy manipulację

Źródło:
Konkret24

Premier Albanii Edi Rama rzekomo stwierdził w obecności amerykańskiego sekretarza stanu Antony'ego Blinkena, że Stany Zjednoczone to jeden z "trzech głównych diabłów" świata, obok Rosji i Izraela. Dowodem na to miało być krótkie nagranie. Słowa szefa rządu Albanii zostały wyjęte z kontekstu.

Premier Albanii: Stany Zjednoczone to jeden z "trzech głównych diabłów" świata. Słowa wyrwane z kontekstu

Premier Albanii: Stany Zjednoczone to jeden z "trzech głównych diabłów" świata. Słowa wyrwane z kontekstu

Źródło:
Konkret24

Prezydent Andrzej Duda przedstawił swoją wizję: w Polsce będzie coraz więcej bogatych ludzi, którzy będą mieli swoje samoloty. Według danych ULC z ostatnich dziesięciu lat w rejestrze cywilnych samolotów przyrost nie był duży, choć systematyczny. Polacy najchętniej inwestują w samoloty ultralekkie.

Prezydent: "coraz więcej ludzi będzie miało swoje samoloty". Ilu już ma? Sprawdziliśmy

Prezydent: "coraz więcej ludzi będzie miało swoje samoloty". Ilu już ma? Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Nagranie, które zamieszczono na TikToku, a potem w innych mediach społecznościowych sugeruje, że w województwie lubelskim powstaje obóz dla migrantów, którzy rzekomo zostaną relokowani z innych państw. Przeznaczenie obiektu jest inne. Wyjaśniamy.

"Czyżby tu powstawał obóz dla nielegalnych migrantów Tuska?" Nie. Wyjaśniamy, co wybudowano w pobliżu granicy

"Czyżby tu powstawał obóz dla nielegalnych migrantów Tuska?" Nie. Wyjaśniamy, co wybudowano w pobliżu granicy

Źródło:
Konkret24

W ramach rosyjskich działań dezinformacyjnych przed wyborami do Parlamentu Europejskiego stworzono strony internetowe, które były bliźniaczo podobne do stron uznanych serwisów medialnych. W Polsce podszyto się pod strony tygodnika "Polityka" i Polskiego Radia. Opisujemy szczegóły rosyjskiej kampanii dezinformacyjnej wymierzonej w eurowybory.

Rosyjski "Sobowtór" kontratakuje. Jak podszyto się pod "Politykę" i Polskie Radio

Rosyjski "Sobowtór" kontratakuje. Jak podszyto się pod "Politykę" i Polskie Radio

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Witolda Tumanowicza fermy futerkowe to "naprawdę duża część polskiej gospodarki". Przeanalizowaliśmy dane. Poseł się myli.

Poseł Konfederacji: fermy futerkowe dużą częścią polskiej gospodarki. Nieprawda

Poseł Konfederacji: fermy futerkowe dużą częścią polskiej gospodarki. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Oszczędności Karola Karskiego podczas pracy w Parlamencie Europejskim wzrosły 20-krotnie. Ma też więcej mieszkań. Ryszard Czarnecki stał się milionerem. Również majątek Róży Thun znacząco urósł. Byli europosłami co najmniej dekadę - teraz już nie zostali wybrani. Sprawdzamy, z jakimi majątkami kończą przygodę w Brukseli.

Miliony na kontach, mieszkania, domy. Wieloletni europosłowie wracają z Brukseli

Miliony na kontach, mieszkania, domy. Wieloletni europosłowie wracają z Brukseli

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci nagrania i wpisów w mediach społecznościowych na mecz Ukrainy ze Słowacją podczas Euro 2024 kibice nie będą mogli wnieść słowackich flag. To dlatego, że te przypominają flagi innego państwa. To nieprawda. Wyjaśniamy, jakie są zasady dotyczące flag na meczach i gdzie jest przekłamanie.

Słowackie flagi będą konfiskowane, "bo są podobne do rosyjskich"? To fake news

Słowackie flagi będą konfiskowane, "bo są podobne do rosyjskich"? To fake news

Źródło:
Konkret24

Wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha pochwalił się w serwisie X listą kwestii zrealizowanych po "pół roku rządów". Część z nich pokrywa się ze 100 konkretami - obietnicami przedwyborczymi Koalicji Obywatelskiej. Sprawdziliśmy, czy lista przedstawiana przez polityka ma potwierdzenie w rzeczywistości.

Minister Myrcha chwali się dokonaniami rządu. Sprawdzamy

Minister Myrcha chwali się dokonaniami rządu. Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Posłanka Lewicy Wanda Nowicka zapytana, czy w ochronę naszej wschodniej granicy powinien się włączyć Frontex, stwierdziła, że ta unijna agencja zaangażuje się tylko wtedy, "gdybyśmy sobie rzeczywiście nie radzili z tymi problemami". Tak jednak nie jest. Frontex regularnie współpracuje z Polską - również w tym roku.

Frontex działa wtedy, gdy państwo nie radzi sobie z problemami na granicy? Nie tylko

Frontex działa wtedy, gdy państwo nie radzi sobie z problemami na granicy? Nie tylko

Źródło:
Konkret24

Niemal 60 polityków Prawa i Sprawiedliwości, Suwerennej Polski oraz Konfederacji w ciągu dwóch dni rozsyłało w mediach społecznościowych zdjęcia czarnoskórych osób przebywających w Polsce. To wywołało efekt "zalania internetu", który teraz ci sami politycy wskazują jako… skutek działań rządu. Towarzyszący tej akcji manipulacyjny przekaz miał generować negatywne emocje. 

"Zalewają internet". Jak politycy skoordynowali akcję ze zdjęciami czarnoskórych osób

"Zalewają internet". Jak politycy skoordynowali akcję ze zdjęciami czarnoskórych osób

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci cytatu prezydent Andrzej Duda miał na szczycie w Szwajcarii wzywać do "dekolonizacji" Rosji, a konkretnie: do jej podziału "na 200 państw etnicznych". To dezinformacja, szerzona także na prorosyjskich stronach. Słowa polskiego prezydenta zostały przeinaczone.

Duda zaproponował "podział Rosji na 200 państw etnicznych"? Co dokładnie powiedział

Duda zaproponował "podział Rosji na 200 państw etnicznych"? Co dokładnie powiedział

Źródło:
Konkret24

"Przyszłym pokoleniom zabrano lekarzy", "rząd nie chce, żeby w Polsce było więcej lekarzy" - piszą w sieci internauci, krytykując likwidację kierunków lekarskich na niektórych uczelniach. Takie decyzje jeszcze jednak nie zapadły. Trwa audyt. Naczelna Rada Lekarska tłumaczy, że bardziej niż ilość liczy się jakość kształcenia.

"Likwidują kierunki lekarskie"? Jaki problem ma dziewięć uczelni

"Likwidują kierunki lekarskie"? Jaki problem ma dziewięć uczelni

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Wałbrzychu miał się pojawić jakiś autokar z uchodźcami z Afryki, od kilku dni jest rozpowszechniana w mediach społecznościowych - w różnej formie. Nie jest prawdziwa. Wygląda to na skoordynowaną akcję, której celem jest wywołanie negatywnych emocji wobec migrantów i uchodźców w Polsce.

"Zaczęło się", "autokar z uchodźcami w Wałbrzychu". Uwaga na fałszywkę

"Zaczęło się", "autokar z uchodźcami w Wałbrzychu". Uwaga na fałszywkę

Źródło:
Konkret24