Kosiniak-Kamysz o związkach partnerskich: w wielu krajach wprowadzano je u notariusza. Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24
Kiedy projekt ustawy o związkach partnerskich trafi do Sejmu? Kotula odpowiada
Kiedy projekt ustawy o związkach partnerskich trafi do Sejmu? Kotula odpowiadaTVN24
wideo 2/5
Kiedy projekt ustawy o związkach partnerskich trafi do Sejmu? Kotula odpowiadaTVN24

Wicepremier i szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz przekonywał, że związki partnerskie powinny być zawierane przed notariuszami, nie w urzędach stanu cywilnego. Argumentował, że "wielu krajach europejskich też taki model wprowadzania był związków partnerskich". Zweryfikowaliśmy słowa ministra obrony.

Od kilku dni między partami tworzącymi koalicję rządzącą trwały dyskusje nad kształtem przyszłej ustawy o związkach partnerskich. Odpowiedzialna za projekt ministra ds. równości Katarzyna Kotula z Lewicy 28 czerwca 2024 roku w serwisie X ostatecznie potwierdziła, że projekt rządowy powstanie i będzie zawierał m.in. zarejestrowanie związku partnerskiego w Urzędzie Stanu Cywilnego oraz rozwiązania dotyczące dziedziczenia, dostępu do informacji medycznej czy prawa do pochówku. Jednocześnie dodała: "Dla jednego z koalicjantów, Polskiego Stronnictwa Ludowego, kwestią sporną są wciąż: przysposobienie dziecka partnera/partnerki, uroczystość w Urzędzie Stanu Cywilnego i przyjęcie wspólnego nazwiska". Zapewniła, że w toku dalszych prac rządzący "będą szukać rozwiązań i kompromisów, które odpowiedzą na potrzeby społeczności i zapewnią większość projektowi w parlamencie".

Politycy PSL od początku nie ukrywali jednak, jakie kwestie dotyczące związków partnerskich są dla nich sporne. Jedną jest zawieranie związków w urzędzie stanu cywilnego i związana z tym ceremonia ze świadkami i gośćmi. Zdaniem ludowców taka forma mogłaby zbyt przypominać ceremonię zawarcia małżeństwa, dlatego ich zdaniem w związkach partnerskich funkcję urzędnika mógłby przejąć notariusz, przed którym zawierałoby się związek, a potem jedynie odpowiedni dokument trafiałby do USC.

Odpowiedzialna za negocjacje nad projektem ze strony PSL Urszula Pasławska, zapytana 25 czerwca w Wirtualnej Polsce dlaczego ewentualna ceremonia w USC budzi wątpliwości polityków tej partii, odpowiedziała: "Bo nie jest to ślub, nie jest to etap, o którym rozmawiamy w tej formule". I dodała, że "być może taka umowa powinna być zawierana przed notariuszem".

To zdanie podziela też szef partii Władysław Kosiniak-Kamysz. Wicepremier i minister obrony narodowej 27 czerwca 2024 roku w programie "Graffiti" w Polsat News stwierdził: "Ja jestem zwolennikiem, żeby to było nie w urzędzie stanu cywilnego, i o tym mówiliśmy, tylko odbywało się u notariusza". Dopytany, dlaczego stoi na takim stanowisku, odpowiedział:

Bo jest przygotowany notariusz, jest urzędnikiem, on pełni misję też w imieniu państwa... Może nie jest urzędnikiem, ale pełni misję w imieniu państwa. I tak w wielu krajach europejskich też taki model wprowadzania był związków partnerskich.

Sprawdziliśmy więc, czy rzeczywiście "w wielu krajach europejskich" możliwość zawierania związków partnerskich wprowadzano najpierw z udziałem notariusza, a dopiero potem w USC i jak ta sytuacja wygląda obecnie.

Sześć państw UE bez związków partnerskich

W większości państw Unii Europejskiej można sformalizować swój związek bez zawierania formalnego małżeństwa. Najczęściej wykorzystuje się do tego różne formy rejestrowanych związków partnerskich, nazywanych także czasami związkami cywilnymi (ang. registered partnership lub civil union). "W ten sposób dwoje ludzi żyjących ze sobą jako para może zarejestrować swój związek we właściwym urzędzie w kraju zamieszkania" - wyjaśniono na stronie Unii Europejskiej. Związki partnerskie mogą zawierać osoby różnej i tej samej płci. Pomiędzy poszczególnymi krajami, które zezwalają na związki partnerskie, występują oczywiście różnice dotyczące m.in. kwestii ustroju majątkowego, prawa do alimentów czy przysposabiania dzieci.

Żadnej formy związków partnerskich nie wprowadziło sześć państw UE: Bułgaria, Litwa, Łotwa, Polska, Rumunia i Słowacja. Nie uznaje się w nich również związków partnerskich zawartych w innych krajach, nawet unijnych, gdzie jest to dopuszczalne.

Skupiając się jednak wyłącznie na kwestii urzędu odpowiedzialnego za zawieranie związków partnerskich, w większości krajów jest to urząd stanu cywilnego. Potwierdzają to dane zebrane w opracowaniu organizacji Kampania Przeciw Homofobii (KPH), która w 2015 roku przeanalizowała procedury w 18 krajach europejskich, które w tamtym czasie wprowadziły już związki partnerskie (od tego czasu do tej listy dołączyły w 2016 roku jeszcze tylko Estonia i Włochy). W tamtym czasie tylko w sześciu krajach związki partnerskie zawierano poza urzędem stanu cywilnego. W Austrii, Danii i Szwecji był to urząd gminy, w Norwegii urząd podatkowy, a w Wielkiej Brytanii specjalny urząd rejestracyjny.

Szóstym państwem, gdzie zarazem sytuacja jest najbardziej specyficzna, jest Francja, ponieważ tam funkcję związku partnerskiego od 1999 roku spełnia umowa solidarnościowa PACS (fr. pacte civil de solidarité). Taką umowę mogą zredagować i podpisać sami zainteresowani lub mogą w tym celu udać się do notariusza. Pierwotnie umowę dostarczano do sądów odpowiednich ze względu na miejsce zamieszkania, ale od 2017 roku konieczne jest złożenie jej w urzędzie miasta lub gminy. Tam urzędnik rejestruje umowy w specjalnym rejestrze.

Obecnie więc we wszystkich krajach europejskich przy zawieraniu związku partnerskiego niezbędny jest urzędnik, który wprowadzi zmiany w krajowym rejestrze stanu cywilnego. Czy prawdą jest jednak teza Władysława Kosiniaka-Kamysza, że "w wielu krajach europejskich" związki partnerskie wprowadzano najpierw z udziałem notariusza, a dopiero później w urzędzie stanu cywilnego?

Pomysły w dwóch krach "sprzed dwudziestu lat"

Zapytaliśmy o to Annamarię Linczowską, koordynatorkę ds. rzecznictwa i działań prawnych z Kampanii Przeciw Homofobii. W rozmowie z Konkret24 odpowiada, że rzeczywiście w przeszłości pojawiały się takie rozwiązania, ale dotyczyło to nie "wielu krajów europejskich", a jedynie dwóch: Francji i Niemiec. Ponadto te pomysły były ściśle związane z krajowymi systemami prawnymi i nie sprawdziły się w dłuższej perspektywie.

- Początkowo faktycznie we Francji można było podpisać umowę przed notariuszem, a potem zarejestrować ją w sądzie. Ale to dlatego, że wtedy PACS-y francuskie nie zmieniały stanu cywilnego. I tylko dlatego było to możliwe. Natomiast takie rozwiązanie nie utrzymało się - mówi Annamaria Linczowska. Jak pisaliśmy już wcześniej, od 2017 roku umowy trzeba składać w odpowiednim urzędzie miejskim lub gminnym, ponieważ urzędnik wprowadza wzmiankę w akcie urodzenia.

W Niemczech natomiast zawieranie związków partnerskich przed notariuszem obowiązywało jedynie w niektórych landach. - Analogiczna sytuacja była w Niemczech, gdzie początkowo każdy kraj związkowy mógł wybierać odpowiedni organ, który mógłby odpowiadać za związki partnerskie. Dlatego w niektórych decydowano się na notariuszy. Natomiast już od 2009 roku funkcjonują normalne ceremonie ze świadkami przed urzędnikiem stanu cywilnego - wyjaśnia Annamaria Linczowska. Potwierdzono to także w opracowaniu KPH z 2015 roku: "[W Niemczech] złożenie wniosku o rejestrację, a także sam akt rejestracji związku partnerskiego dokonywane są w lokalnym magistracie właściwym ze względu na miejsce zamieszkania obojga lub jednego z przyszłych partnerów". Koordynatorka ds. rzecznictwa i działań prawnych organizacji dodaje:

Proszę też pamiętać, że pomysły zawierania związków partnerskich przed notariuszem są sprzed jakichś dwudziestu lat. Nie możemy zakładać, że Polska i nasze społeczeństwo jest w tym samym miejscu co Niemcy dwadzieścia kilka lat temu.

"W Polsce to nie zadziała"

Zapytana, czy tamte rozwiązania z Francji i Niemiec pomijające urząd stanu cywilnego przy związkach partnerskich można by wykorzystać w Polsce, Annamaria Linczowska odpowiada: - W Polsce to nie zadziała, ponieważ związek partnerski będzie wpływać na stan cywilny osoby, co wymagać będzie dokonania wpisu w aktach stanu cywilnego. A taką zmianę może wprowadzić w zasadzie tylko kierownik urzędu stanu cywilnego lub jego zastępca. Mam poważne wątpliwości, czy w obecnym systemie prawnym w Polsce notariusz ma uprawnienia potrzebne do rejestrowania związków partnerskich.

O pomyśle polityków PSL, żeby najpierw podpisywać umowę u notariusza, a potem składać ją w USC, mówi natomiast: - Pomijając kwestie godnościowe, jest to niepotrzebne wydłużanie procedury i wprowadzanie ryzyka. Tak jak w przypadku ślubów konkordatowych może się zdarzyć, że dokumenty nie zostaną dostarczone do odpowiedniego urzędu w wyznaczonym terminie, co powoduje problemy. Analogiczne ryzyko może wystąpić przy związkach partnerskich zawieranych przed notariuszem i następczo rejestrowanych w USC.

Krytycznie o pomyśle angażowania notariusza w proces zawierania związków partnerskich wypowiedział się również 28 czerwca 2024 roku drugi z liderów Trzeciej Drogi, przewodniczący Polski 2050 i marszałek Sejmu Szymon Hołownia. "Sugerowanie, że te osoby powinny chodzić do notariusza zawierać takie związki, a nie w urzędzie stanu cywilnego, który jest kompetencyjnie przypisany do takich spraw, jest jakimś nadmiarowym upokarzaniem ich, dodawaniem im cierpienia, czy próbą odbierania radości" - stwierdził w Polskim Radiu.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Piotr Nowak/PAP

Pozostałe wiadomości

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24

W sądach będzie szybciej - zapowiedział nowy szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek. Wprawdzie niektórzy politycy rządzącej koalicji przypominają, że to za poprzednich rządów czas trwania postępowań w sądach jeszcze bardziej wzrósł - lecz gabinet Donalda Tuska zbliża się do półmetka rządzenia. Przedstawiamy, co pokazują najnowsze statystyki dotyczące długości spraw w sądach.

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

Źródło:
TVN24+

Fotografia rozpowszechniana jest z sugestywnymi komentarzami wywołanymi postawą prezydenta Karola Nawrockiego i miną premiera Donalda Tuska. Kadr jest mocny, bohaterowie wyraźnie pokazani... - jak się okazuje, aż za wyraźnie.

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek nie wyklucza "poprawiania systemu" wyborczego po tym, co obserwowaliśmy w tegorocznych wyborach prezydenckich. Część obywateli zastanawia się bowiem teraz, czy naprawdę "każdy głos się liczy". Inni: gdzie znajdziemy właściwy wynik głosowania. Przedstawiamy główne słabości systemu prawnego, które ujawniły się w tych wyborach. Eksperci wskazują, co warto poprawić.

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Źródło:
TVN24+

Dwóch niemieckich policjantów wjechało do Polski pod przykrywką wspólnego patrolu - taka informacja krąży w sieci wraz z nagraniem kontroli pewnego radiowozu przy granicy polsko-niemieckiej. Przekaz jest nieprawdziwy i to z kilku powodów.

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Źródło:
Konkret24