Dziemianowicz-Bąk: 800 plus podniesiono po rozpoczęciu naszych rządów. Ale decyzja zapadła wcześniej

Źródło:
Konkret24
Tusk: przyszły minister finansów zapewnił, że nadchodzący rok rozpocznie się od wypłaty 800 plus
Tusk: przyszły minister finansów zapewnił, że nadchodzący rok rozpocznie się od wypłaty 800 plusTVN24
wideo 2/5
Tusk: przyszły minister finansów zapewnił, że nadchodzący rok rozpocznie się od wypłaty 800 plusTVN24

Ministra rodziny powiedziała, że świadczenie 800 plus "właśnie po rozpoczęciu rządów przez koalicję 15 października zostało zwaloryzowane". Tyle że licytacja o jego podniesienie miała miejsce jeszcze w prekampanii. Przypominamy, jak je podnoszono.

Ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk była 26 czerwca 2024 roku gościem TVP Info, gdzie rozmawiano m.in. o skutkach objęcia Polski unijną procedurą nadmiernego deficytu. Ministra zapytana o ewentualne cięcia lub ograniczenia programów socjalnych, za które odpowiada jej resort - takich jak 800 plus czy 13. i 14. emerytura - odpowiedziała: "To nie jest tak, że musimy szukać oszczędności w kieszeni prawej albo lewej zwykłego Polaka. Możemy i trzeba racjonalnie podchodzić do wydatków, bo odziedziczyliśmy taki, a nie inny budżet i stan finansów publicznych po rządach Prawa i Sprawiedliwości. Ale ja cały czas powtarzam: nie zaczyna się zaciskania pasa od najchudszych brzuchów. Najpierw trzeba mieć zabezpieczone potrzeby zwykłych Polek i Polaków, a szukać oszczędności tam, gdzie one są możliwe i racjonalne".

Prowadzący rozmowę dopytał jednak, czy świadczenie 800 plus od pierwszego dziecka jest "nienaruszalne" i nie planuje się jego ograniczenia. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk odpowiedziała:

800 plus to jest świadczenie, które właśnie po rozpoczęciu rządów przez koalicję 15 października zostało zwaloryzowane. Po siedmiu latach braku podnoszenia świadczenia 500 plus stało się 800 plus. W mojej ocenie to świadczenie spełnia swoją funkcję, w sensie wsparcia tych najbardziej potrzebujących rodzin.

"Oczywiście o wszystkim, o kształcie przyszłego budżetu, będziemy rozmawiać całościowo z ministrem finansów. Natomiast ja jeszcze raz powtarzam: nie zaczynajmy szukania cięć od potrzeb społecznych, od potrzeb Polek i Polaków" - kontynuowała ministra. Wykluczyła też możliwość kolejnej waloryzacji świadczenia 800 plus w najbliższym czasie.

Przypominamy więc historię podniesienia wysokości świadczenia 500 plus do 800 plus, ponieważ mimo że waloryzacja nastąpiła już po zmianie władzy, to decyzje w tej sprawie podjęli jeszcze poprzedni rządzący.

Kaczyński w maju: to będzie 800 plus

Program "Rodzina 500+", czyli comiesięczne świadczenie na dziecko, został wprowadzony przez rząd PiS 1 kwietnia 2016 roku. Początkowo przysługiwał na drugie i kolejne dziecko, ale przed wyborami w 2019 roku PiS rozszerzył obowiązywanie programu już od pierwszego dziecka.

W czasie kampanii przed następnymi wyborami parlamentarnymi w 2023 roku oczekiwano, że PiS po raz kolejny poszerzy zakres swojego sztandarowego programu. Politycy partii rządzącej najpierw zgodnie zaprzeczali, że wysokość świadczenia 500 plus zostanie zwiększona, ale podczas konwencji programowej PiS w Warszawie 14 maja 2023 roku prezes Jarosław Kaczyński zapowiedział ostatecznie waloryzację o 300 złotych. "To będzie ciągle nazwa, jak sądzę, pamiętana, ale suma będzie już inna. To będzie 800 plus" - poinformował. Dodał, że zmiana nastąpi "od nowego roku".

800 plus zamiast 500 plus, bezpłatne leki i nie tylko. Jarosław Kaczyński przedstawił nowy program PiS
800 plus zamiast 500 plus, bezpłatne leki i nie tylko. Jarosław Kaczyński przedstawił nowy program PiSKatarzyna Skalska/Fakty po Południu TVN24

Następnego dnia po tej zapowiedzi Donald Tusk na spotkaniu przedwyborczym w Krakowie odniósł się do słów Kaczyńskiego i zaproponował, żeby waloryzację przeprowadzić już od 1 czerwca 2023 roku. "Proponuję, byśmy w głosowaniu przyjęli jak najszybciej tę decyzję o waloryzacji 500 plus. Proponuję, byśmy zrobili to przed wyborami. Jeśli Jarosław Kaczyński chce pomoc polskim rodzinom, a nie uprawiać wyborczą grę, to możemy to zrobić wspólnie w Sejmie, tak, by ta waloryzacja stała się faktem na Dzień Dziecka, a nie na sylwestra" - mówił Tusk.

Tusk odpowiada na propozycję Kaczyńskiego dotyczącą 800 plus
Tusk odpowiada na propozycję Kaczyńskiego dotyczącą 800 plusTVN24

Na tę deklarację szybko odpowiedziała jednak ówczesna minister rodziny i polityki społecznej w rządzie PiS Marlena Maląg. "Rząd nie przychyli się do zastosowania Donalda Tuska i nie wprowadzi korzyści 800 plus już od 1 czerwca" - mówiła w RMF FM. "Nasza polityka jest przemyślana, konsekwentna i ten plan realizacji od 1 stycznia jest najbardziej optymalny. Od 1 stycznia dlatego, że tak mamy zaplanowane w planie budżetowym" - dodała.

Ponadpartyjne głosowanie nad ustawą

Nad odpowiednim projektem ustawy pracowało więc Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej pod kierownictwem Marleny Maląg ("pracę" do nazwy ministerstwa dodano przy powołaniu Agnieszki Dziemanowicz-Bąk na urząd - red.). Ostatecznie rządowy projekt nowelizacji ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci trafił do Sejmu 29 czerwca 2023 roku. W jego pierwszym punkcie zapisano: "w art. 5 w ust. 1 wyrazy '500,00 zł' zastępuje się wyrazami '800,00 zł'".

Sejm przegłosował nowelizację 7 lipca. "Za" było 406 posłów: wszyscy obecni na sali posłowie PiS, Kukiz'15, Lewicy i koła Polskie Sprawy, a także wszyscy posłowie Koalicji Obywatelskiej poza Klaudią Jachirą, która zagłosowała "przeciw". Senat nie wniósł poprawek, a prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę 2 sierpnia 2023 roku - na ponad dwa miesiące przed wyborami. W ustawie zapisano, że nowa wysokość świadczenia zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2024 roku.

Andrzej Duda popisał ustawę o zwiększeniu świadczenia 500 plus do 800 złotych
Andrzej Duda popisał ustawę o zwiększeniu świadczenia 500 plus do 800 złotychMaciej Knapik/Fakty TVN

Lewica już wcześniej postulowała waloryzację

Politycy Lewicy, której członkinią jest Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, przy okazji podwyższenia 500 plus do 800 plus przypominali jednak, że co najmniej od 2022 roku postulowali regularną waloryzację różnych świadczeń społecznych - w tym właśnie 500 plus - o wskaźnik inflacji. Posłowie tej partii złożyli nawet w tej sprawie poprawkę do projektu ustawy o podwyższeniu 500 plus, ale rządząca większość ją odrzuciła.

Przypominała to sama Dziemianowicz-Bąk, kiedy kilka dni przed objęciem funkcji ministry rodziny w Polsat News zapytano ją o grafikę udostępnioną 9 grudnia 2023 roku w mediach społecznościowych Platformy Obywatelskiej. "Nowy rok zacznie się od wypłaty 800+! I to jest konkret!" - napisano we wpisie, który spotkał się z dużym odzewem komentujących, w tym polityków PiS, którzy oskarżali PO o "przywłaszczanie" własnych pomysłów. "Nie mają racji. Ja pamiętam komisję polityki społecznej, do której należałam, kiedy zgłaszałam poprawki w imieniu Lewicy, żeby waloryzacja świadczenia 500 plus była już od 1 sierpnia lub września. Siedem lat rządów PiS polskie rodziny czekały na waloryzację tego świadczenia" - mówiła Dziemianowicz-Bąk. "PiS wtedy tę poprawkę odrzucił, tak jak odrzucił poprawki wprowadzające stały, automatyczny mechanizm rewaloryzacji świadczenia" - dodała.

Rząd koalicji KO-Trzecia Droga-Lewica, którego ministrą została Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, został zaprzysiężony 13 grudnia 2023 roku. Zgodnie z jej słowami świadczenie 500 plus zostało zwaloryzowane po rozpoczęciu jego pracy - 1 stycznia 2024 roku - ale wynikało to z ustawy przygotowanej przez poprzednią minister rodziny z PiS i przyjętej w poprzedniej kadencji Sejmu, kiedy obecna koalicja rządząca była jeszcze w opozycji. Lewica jednak już na długo przed ogłoszeniem decyzji przez PiS postulowała waloryzację świadczenia 500 plus.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Marcin Obara/PAP

Pozostałe wiadomości

Wyroków zapadało zaledwie kilka w roku - a mimo to szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka broni Trybunału Konstytucyjnego z czasów Julii Przyłębskiej. Podkreśla, że w ostatnich latach trybunał rozpatrywał najwięcej skarg konstytucyjnych. W tym wypadku jednak dane to nie wszystko. Oto jaka taktyka może się kryć za statystycznie dużą liczbą zakończonych postępowań.

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS zarzucają teraz rządowi, że "znów sięga do kieszeni kierowców", bo podwyższa opłatę paliwową. Nie dodają, że tak samo robił minister infrastruktury rządu Zjednoczonej Prawicy - bo po prostu o wszystkim decyduje wskaźnik inflacji. W dodatku nie musi to wpłynąć na ceny benzyny.

Politycy PiS: rząd Tuska "sięga do kieszeni kierowców". Jak oni manipulują

Politycy PiS: rząd Tuska "sięga do kieszeni kierowców". Jak oni manipulują

Źródło:
Konkret24

Komentarze ostrzegające przed kolejną falą migracji wywołuje publikowane w sieci nagranie pokazujące długi korek samochodów na granicy turecko-syryjskiej. Jednak towarzyszący mu opis nie jest prawdą.

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Źródło:
Konkret24

Wprowadzenie nowego kryterium do corocznego popularnego rankingu szkół średnich wywołuje komentarze. Niektórzy internauci i politycy twierdzą, że za zmiany odpowiada resort nauki i Barbara Nowacka. Jednak ministra nie ma z tym pomysłem nic wspólnego.

"Lewaczka od edukacji" zmienia ranking szkół średnich? To nie Nowacka

"Lewaczka od edukacji" zmienia ranking szkół średnich? To nie Nowacka

Źródło:
Konkret24

W tej teorii jest wszystko: nagroda "za głowę Donalda Trumpa", złe globalne elity, dobry Putin, Światowe Forum Ekonomiczne, a także Polska, gdzie "kilkaset tysięcy ludzi wyszło na ulicę". Nagranie prezentujące tę teorię spiskową krąży w sieci - także z polską transkrypcją. Eksperci przestrzegają: w Europie takie narracje polaryzują społeczeństwo.

Trump, globalne elity, Putin wybawiciel i wątek polski. "Klasyczne schematy manipulacyjne"

Trump, globalne elity, Putin wybawiciel i wątek polski. "Klasyczne schematy manipulacyjne"

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski rzekomo został zignorowany przez innych przywódców podczas niedawnej wizyty w Paryżu i "musiał sam ze smutną miną wejść do Pałacu Elizejskiego". Umniejszanie ukraińskiego prezydenta to częste zagranie rosyjskiej propagandy. Pokazujemy, jak było naprawdę.

"Macron objął Trumpa", a Zełenskiego nie? Wyjaśniamy manipulację

"Macron objął Trumpa", a Zełenskiego nie? Wyjaśniamy manipulację

Źródło:
Konkret24

"Po co oni tam", "jeśli interwencja, to bardzo dobrze" - komentowali internauci publikowane w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać wojskowe pojazdy z polską flagą jadące ulicami jakiegoś miasta. W postach zastanawiano się, czy polskie wojsko już "wkroczyło do Rumunii", by uspokoić sytuację po wyborach. Wielu tak bowiem odczytało ten film. Zarejestrowana scena nie ma jednak nic wspólnego z obecnymi wydarzeniami w Rumunii.

"Nasi wkroczyli do Rumunii"? Co pokazuje nagranie

"Nasi wkroczyli do Rumunii"? Co pokazuje nagranie

Źródło:
Konkret24

Ujęcie z kamery, na którym widać Rafała Trzaskowskiego na tle pustych krzeseł, posłużyło politykom PiS do stworzenia fake newsa. Przekonywali, że uczestnicy konwencji kandydata PO na prezydenta "nie wytrzymali" jego przemówienia i "zaraz po jego wystąpieniu dali w długą". Otóż nie.

"Zwrócił się do pustych krzeseł". Manipulacja PiS o konwencji Trzaskowskiego

"Zwrócił się do pustych krzeseł". Manipulacja PiS o konwencji Trzaskowskiego

Źródło:
Konkret24

Jeśli ktoś sądził, że teoria spiskowa z czasów pandemii o ciężarówkach wywożących nocą trumny z Bergamo odeszła w zapomnienie - to się mylił. Temat wrócił jako przekaz, że "śledztwo komisji parlamentu włoskiego ustaliło", iż ciężarówki stanowiły część "operacji psychologicznej". Tak to jedna teoria spiskowa żywi się drugą.

"Ciężarówki z Bergamo" wróciły. Z nowym spiskiem w tle

"Ciężarówki z Bergamo" wróciły. Z nowym spiskiem w tle

Źródło:
Konkret24

"Wegańskie granaty", "zrównoważone czołgi" i "zasilane elektrycznie myśliwce" - takie pomysły zaprezentowała rzekomo Greta Thunberg w telewizji BBC. Krążące w sieci wideo notuje miliony wyświetleń, jest już polska wersja. Naprawdę aktywistka mówiła o czymś innym, a popularne teraz nagranie zostało spreparowane.

Greta Thunberg proponuje "zrównoważone czołgi"? Nie wszystkich to śmieszy

Greta Thunberg proponuje "zrównoważone czołgi"? Nie wszystkich to śmieszy

Źródło:
Konkret24

Samochód napędzany silnikiem na wodę - taką rewolucję na rynku motoryzacyjnym rzekomo ogłosił Elon Musk. Informacja rozchodzi się w mediach społecznościowych i jest szeroko komentowana, lecz te doniesienia nie mają potwierdzenia.

Elon Musk i "silnik wodny". Jak miliarder padł ofiarą sztucznej inteligencji

Elon Musk i "silnik wodny". Jak miliarder padł ofiarą sztucznej inteligencji

Źródło:
Konkret24

Na profilach znanych z szerzenia prokremlowskiej dezinformacji rozchodzi się przekaz, jakoby Wołodymyr Zełenski "ogłosił właśnie sankcje na Gruzje za niedemokratyczne rozpraszanie protestów". Chodzi o ostatnie wystąpienie prezydenta Ukrainy. Owszem, zapowiedział sankcje, lecz przekaz o nich jest zmanipulowany.

Zełenski "ogłosił sankcje na Gruzję". A naprawdę na kogo?

Zełenski "ogłosił sankcje na Gruzję". A naprawdę na kogo?

Źródło:
Konkret24

"Zdaje się nie grzeszy pan pilnością w wykonywaniu obowiązków posła" - zwracają uwagę internauci Sławomirowi Mentzenowi. Poseł Konfederacji narzekał bowiem, że jego konkurenci w wyborach prezydenckich prowadzą prekampanię, a on "jak ten frajer wykonuje swoje obowiązki". Przeanalizowaliśmy więc jego poselską aktywność.

Mentzen: "ja, jak ten frajer, do Sejmu". Jak poseł pracuje?

Mentzen: "ja, jak ten frajer, do Sejmu". Jak poseł pracuje?

Źródło:
Konkret24

Były wiceminister finansów w rządzie Zjednoczonej Prawicy stwierdził, że pieniądze dla Polski wciąż "nie wpłynęły w tej wysokości", o jakiej mówił rząd. W sieci jest też rozpowszechniany przekaz, że "pieniądze z KPO jeszcze nie dotarły". W odpowiedzi na pytania Konkret24 ministerstwo funduszy wyjaśnia, ile pieniędzy wpłynęło i na jakie konta.

"Nie wpłynęły środki, jakie podał rząd"? Ministerstwo tłumaczy

"Nie wpłynęły środki, jakie podał rząd"? Ministerstwo tłumaczy

Źródło:
Konkret24

Nagranie wygląda jak materiał informacyjny jakiejś telewizji i ma dowodzić, że prezydent Ukrainy kupił luksusowy hotel w Alpach. To kolejny fake news spreparowany od początku do końca przez ośrodek rosyjskiej dezinformacji. Przestrzegamy, na czym polega ten schemat.

Zełenski, hotel w Alpach i 88 milionów euro. Nic się nie zgadza

Zełenski, hotel w Alpach i 88 milionów euro. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Betonowe klocki nazwali Tarczą Wschód", "falochron w środku lasu", "powstrzyma tylko bardzo grubych inżynierów z Afryki" - komentują internauci zdjęcia zapór przeciwczołgowych przy polsko-rosyjskiej granicy. Tylko że ani nie jest to jeszcze Tarcza Wschód, ani nie o zatrzymanie migrantów tu chodzi. Wyjaśniamy.

Tarcza Wschód. "Małe betonowe klocki mają hamować napływ migrantów"? Nie

Tarcza Wschód. "Małe betonowe klocki mają hamować napływ migrantów"? Nie

Źródło:
Konkret24

Ułaskawienie przez Andrzeja Dudę osoby skazanej za przestępstwo narkotykowe wywołało sporo komentarzy, a informacja o tym na stronie kancelarii prezydenta - falę fake newsów. Ich źródłem stało się stwierdzenie, że to "Prokurator Generalny wystąpił z wnioskiem".

Prezydent ułaskawił przestępcę "na wniosek Adama Bodnara"? Nie, innego prokuratora

Prezydent ułaskawił przestępcę "na wniosek Adama Bodnara"? Nie, innego prokuratora

Źródło:
Konkret24

Politycy partii rządzącej krytykują Andrzeja Dudę za to, że niedawno ułaskawił osobę skazaną za przestępstwo narkotykowe. To już trzeci taki skazany, który doznał łaski ze strony prezydenta Dudy. Sprawdziliśmy, jak często stosował on to prawo w porównaniu z poprzednimi prezydentami. Oto aktualny ranking ułaskawień.

"Duda ułaskawił handlarza narkotyków". Kogo jeszcze i ile razy?

"Duda ułaskawił handlarza narkotyków". Kogo jeszcze i ile razy?

Źródło:
Konkret24

"Szkoda Polski", "same fakty" - komentują internauci obszerny post Ewy Zajączkowskiej-Hernik na temat działań rządu. Lecz wśród krytycznych ocen europosłanka Konfederacji przekazuje istotne przekłamania. Niektóre z nich to fałszywe narracje wcześniej rozpowszechniane przez polityków PiS.

"Nie wypłacili", "nie złożyli wniosku", "będzie więcej cenzury". Trzy manipulacje Zajączkowskiej-Hernik

"Nie wypłacili", "nie złożyli wniosku", "będzie więcej cenzury". Trzy manipulacje Zajączkowskiej-Hernik

Źródło:
Konkret24

Zdejmowanie krzyży w warszawskich urzędach stało się tematem w prekampanii. Rafał Trzaskowski na spotkaniach z sympatykami tłumaczy się z wydanego przez siebie zarządzenia i powtarza: "nie został zdjęty żaden krzyż". Jednak był przypadek, gdy krzyż w miejskim urzędzie na krótko zdjęto.

Trzaskowski: "nie został zdjęty żaden krzyż". Został, ale wrócił

Trzaskowski: "nie został zdjęty żaden krzyż". Został, ale wrócił

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość oficjalnie poparło kandydaturę Karola Nawrockiego w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W sieci wciąż są zamieszczane zdjęcia, które rzekomo pokazują, jak w przeszłości prezes Instytutu Pamięci Narodowej hajlował. IPN zaprzeczył tym informacjom, jednak te zdjęcia wciąż krążą w mediach społecznościowych. Wyjaśniamy, kto naprawdę jest na fotografiach.

"Pojawiają się zdjęcia fejkowe". To nie Karol Nawrocki

"Pojawiają się zdjęcia fejkowe". To nie Karol Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniego posiedzenia Sejmu poseł PiS Janusz Kowalski oskarżał koalicję rządzącą, że chce zamykać elektrownie - w tym zakład w Trzebini. Tylko że decyzje dotyczące Elektrowni Siersza zapadały dużo wcześniej. Wyjaśniamy.

Kowalski do rządu: "Elektrownię Siersza zamykacie!". Decyzja zapadła za czasów PiS

Kowalski do rządu: "Elektrownię Siersza zamykacie!". Decyzja zapadła za czasów PiS

Źródło:
Konkret24

"Jeszcze nie ma kampanii, a oni już jeżdżą po Polsce", "promocja na pełnej" - komentują internauci widoczną już aktywność kandydatów na prezydenta. Pytają, czy to zgodne z prawem i czy grożą za to jakieś sankcje. Problem w tym, że prekampania to skutek pewnej luki prawnej, którą - według ekspertów - kandydaci po prostu powinni wykorzystać. Wyjaśniamy.

"Nie ma kampanii, a już jeżdżą po Polsce". Oto dlaczego mogą

"Nie ma kampanii, a już jeżdżą po Polsce". Oto dlaczego mogą

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki alarmuje w mediach społecznościowych, że "ofiarą polityki" rządu Donalda Tuska będzie program 800 plus, który ma "zostać ograniczony lub wręcz zamrożony". A jako dowód przytacza zalecenia Rady Unii Europejskiej. Tylko że w tym dokumencie nic takiego nie napisano.

Morawiecki: program 800 plus "zostanie ograniczony". Wprowadza w błąd

Morawiecki: program 800 plus "zostanie ograniczony". Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24