Posłanka Izabela Leszczyna zwróciła uwagę na to, że rząd PO-PSL wydawał więcej na ochronę wód niż rządy Zjednoczonej Prawicy. Sprawdziliśmy więc dane.
Katastrofa ekologiczna w Odrze sprowokowała polityków do dyskusji o tym m.in., który rząd lepiej chronił polskie rzeki przed skażeniami. Mowa o tym była też w programie "Kawa na ławę" w TVN24 w niedzielę 14 sierpnia w TVN24. Posłanka Koalicji Obywatelskiej Izabela Leszczyna zwracała uwagę na niskie wydatki na ochronę wód w czasie rządów Zjednoczonej Prawicy. "W 2015 roku rząd PO-PSL na gospodarkę ściekową i ochronę wód wydał siedem miliardów dwieście milionów" - mówiła. "A wiecie, ile wy wydaliście w 2020 roku?" – zwróciła się posłanka KO do polityków PiS w studiu. I zaraz odpowiedziała: "Pięć miliardów pięćset milionów. Nominalnie nawet, chociaż PKB urosło przez cztery lata świetnej koniunktury, wydajecie mniej na ochronę środowiska, niż my wydawaliśmy".
Jak sprawdziliśmy w danych Głównego Urzędu Statystycznego, posłanka Leszczyna pomyliła się co do jednej liczby - ale rzeczywiście nakłady na gospodarkę ściekową i ochronę wód w ostatnich latach nie wynosiły tyle, ile za rządów poprzedniej koalicji.
Za rządów PO-PSL roczne wydatki średnio 6,3 mld zł
Dane, o których mówiła Izabela Leszczyna, są na prowadzonej przez GUS stronie Banku Danych Lokalnych, w kategorii Stan i ochrona środowiska, w podgrupie: Gospodarka ściekowa i ochrona wód (tego określenia użyła posłanka). Z tych statystyk wynika, że w latach rządów PO-PSL (pod uwagę wzięliśmy lata 2008-2015; w 2007 roku ta koalicja jeszcze nie rządziła, bo wybory odbyły się 21 października, a rząd powstał 16 listopada tegoż roku) na gospodarkę ściekową i ochronę wód wydawano średnio w roku 6,3 mld zł. Najmniej w roku 2008 – 5,4 mld zł; najwięcej w 2010 – 7,2 mld zł.
Tę drugą kwotę posłanka KO przypisała dla roku 2015. Tymczasem w owym roku - czyli ostatnim roku rządów koalicji PO-PSL - wydatki na inwestycje na gospodarkę ściekową i ochronę wód wyniosły 6,6 mld zł.
Za rządów Zjednoczonej Prawicy roczne wydatki średnio 4,4 mld zł
Posłanka KO nie pomyliła się natomiast co do wysokości wydatków na gospodarkę ściekową i ochronę wód w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy. W 2020 roku (to ostatnie dostępne dane) te wydatki wyniosły 5,5 mld zł. W 2016 roku - pierwszym pełnym roku rządów Zjednoczonej Prawicy - było to 2,3 mld zł, czyli aż o 4,3 mld zł mniej w stosunku do 2015 roku. W kolejnych latach wydatki na ten cel rosły – w 2019 roku sięgnęły 6,1 mld zł. Średnia roczna wydatków na gospodarkę ściekową i ochronę wód od 2016 roku wynosi 4,4 mld zł.
O okresie pierwszych rządów PiS na inwestycje w gospodarkę ściekową i ochronę wód wydano: w 2007 roku - 3,9 mld zł, w 2008 – 4,5 mld zł (średnia: 4,2 mld zł).
Na co wydaje się te pieniądze
Jak wyjaśnia GUS, do nakładów "na środki trwałe służące gospodarce ściekowej i ochronie wód" zalicza się m.in. inwestycje w urządzenia do unieszkodliwiania i oczyszczania ścieków przemysłowych, komunalnych, wód (ścieków) opadowych oraz zanieczyszczonych wód kopalnianych odprowadzanych bezpośrednio do wód powierzchniowych i do ziemi. Są to oczyszczalnie ścieków, urządzenia do gospodarczego wykorzystania ścieków, do utylizacji, gromadzenia i transportu wód zasolonych, do gromadzenia ścieków, jak również wyposażanie oczyszczalni ścieków w urządzenia i aparaturę kontrolno-pomiarową w przypadkach, gdy nie są one ujęte w kosztach budowy oczyszczalni ścieków.
Inwestycje w "gospodarkę ściekową i ochronę wód" to także budowa kanalizacji sanitarnej odprowadzającej ścieki oraz wody opadowe; urządzeń do przeróbki i zagospodarowania osadów z oczyszczalni ścieków; systemów obiegowego zasilania wodą; zabezpieczenia przed przenikaniem do rzek, mórz oraz innych akwenów zanieczyszczeń powstających przy transporcie wodnym; tworzenie stref ochrony źródeł i ujęć wody.
Według Banku Danych Lokalnych w czasie ośmiu lat rządów PO-PSL wybudowano łącznie 640 oczyszczalni ścieków, w okresie pięciu lat rządów Zjednoczonej Prawicy (2016-2020) - 183.
Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24, zdjęcie: Anatol Chomicz / FORUM