FAŁSZ

Czarnek o willi plus: "inwestycje w oświacie", "świetnie działają". Nieprawda

Źródło:
Konkret24
Berek o willa plus: to było systemowe okradanie państwa
Berek o willa plus: to było systemowe okradanie państwaTVN24
wideo 2/5
Berek o willa plus: to było systemowe okradanie państwaTVN24

Były minister nauki Przemysław Czarnek przekonuje, że dotacje, które przyznawał w ramach programu willa plus, były "inwestycją w oświacie", że te inwestycje "świetnie działają", że obecne kierownictwo MEN potwierdza, że dotacje "wydatkowane są w sposób zgodny z prawem". Trzy twierdzenia - wszystkie nieprawdziwe.

Były minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek 23 sierpnia był pytany w TVP Info o różne wydatki rządu Zjednoczonej Prawicy, co do których śledztwa prowadzi prokuratura lub które zostały zakwestionowane przez Najwyższą Izbą Kontroli. Prowadząca rozmowę zapytała Czarnka, czy "nie zadrżała mu ręka", gdy decydował o wydaniu sześciu milionów złotych w ramach programu "Inwestycje w oświacie" - określanego teraz w skrócie willa plus. Były minister odpowiedział, że "sześć milionów, o których pani mówi, to są środki, które dawno zostały rozliczone" i dodał, że "tutaj nie ma żadnych nieprawidłowości, które by skutkowały utratą pieniędzy dla państwa polskiego". Po czym stwierdził:

FAŁSZ

Z kolei jeśli chodzi o coś, co państwo nazywacie willą plus, a który jest po prostu inwestycją w oświacie, są to znakomite inwestycje, które świetnie działają. Zresztą rozliczane przez ten rząd również i pokazujące, że wydatkowane są w sposób zgodny z prawem.

Na uwagę prowadzącej, że NIK zakwestionowała jednak celowość wydania części środków z tego programu, Przemysław Czarnek odpowiedział: "Zakwestionowanie przez NIK dotyczy pieniędzy, które są już z powrotem w budżecie państwa, dlatego że zostały zwrócone przez podmioty, które dostały te środki w sposób niezgodny z przepisami. Natomiast to myśmy naprawili, zanim NIK jeszcze przyszedł do kontroli. NIK to wykazał".

Potem mówi też: "przekazaliśmy 42 podmiotom środki finansowe, które świetnie pracują w ramach wsparcia edukacji". "Proszę zanegować chociaż jeden z nich, to będę się do tego odnosił" - stwierdził.

Kontrowersje wokół programu willa plus

Przypomnijmy: w styczniu 2023 roku dziennikarze tvn24.pl Justyna Suchecka-Jadczak i Piotr Szostak ujawnili, że minister edukacji Przemysław Czarnek w listopadzie 2022 roku przyznał łącznie 40 mln zł dotacji 42 organizacjom w ramach konkursu "Rozwój potencjału infrastrukturalnego podmiotów wspierających system oświaty i wychowania". Dziennikarze wykazali, że część obdarowanych organizacji była powiązana z politykami Prawa i Sprawiedliwością, część otrzymała środki, mimo że powstała zaledwie kilka miesięcy przez rozstrzygnięciem konkursu i nie miała doświadczenia edukacyjnego, a przede wszystkim co druga nagrodzona przez Czarnka organizacja otrzymała najpierw negatywną ocenę złożonego wniosku. To od publikacji tego tekstu funkcjonuje określenie willa plus.

CZYTAJ WIĘCEJ: Willa plus. Publiczne pieniądze dla organizacji bliskich PiS. Lista

Dwanaście z tych organizacji otrzymało środki na zakup lokalu czy domu, w którym miałoby prowadzić działalność edukacyjną. Konstrukcja umów z beneficjentami sprawiała, że po kilku latach (najczęściej pięciu) mogli oni przeznaczyć nieruchomość na cele komercyjne lub ją sprzedać. W wielu przypadkach chodziło o atrakcyjne nieruchomości w prestiżowych lokalizacjach, jak dom na Saskiej Kępie w Warszawie czy posiadłość z dwoma domami, dwoma stawami i własnym lasem pod Elblągiem.

Politycy ówczesnej opozycji ostro krytykowali wtedy działania ministra Czarnka. Posłanka Koalicja Obywatelskiej Krystyna Szumilas, która razem z Katarzyną Lubnauer brały udział w ujawnianiu szczegółów willi plus, mówiła w lutym 2023 roku: "On (Przemysław czarnek - red.) już miał w głowie ułożone, kto te pieniądze powinien dostać i bez względu na ocenę komisji konkursowej, bez względu na fakty, postanowił dać pieniądze tym organizacjom, które są najbliżej jego sercu, ponieważ są związane z politykami PiS-u".

Czarnek oczywiście już wtedy odpierał wszelkie zarzuty. "Gdzie tu jest skandal?" - pytał w Sejmie w lutym 2023 roku, a całą sprawę nazwał "hejtem przeciwko zarządom organizacji pozarządowych, które od lat wykonują znakomitą pracę edukacyjną". "Nazwaliście państwo ten program willa plus tylko i wyłącznie dlatego, że jedna zasłużona organizacja, prężnie działająca od lat w Polsce, nabyła nieruchomość, która jest nazwana willą" - dodał. Jego fałszywe tezy weryfikowaliśmy w Konkret24.

CZYTAJ WIĘCEJ: Czarnek w Sejmie o willi plus. Wyjaśniamy półprawdy i manipulacje ministra

Wobec tego, co zarówno dziennikarze, jak i posłowie opozycji ujawniali w kolejnych miesiącach na temat organizacji obdarowanych w programie willa plus, słowa Czarnka o tym, że środki rozdane w tym programie to "znakomite inwestycje w oświacie, które świetnie działają", są po prostu nieprawdą. Przedstawiamy przykłady na to.

Fundacja "Dumni z Elbląga", czyli posiadłość dla prezesa

Fundacja "Dumni z Elbląga" została założona w kwietniu 2022 roku, a już w listopadzie dostała ponad 2 mln zł od MEiN na zakup nieruchomości pod Elblągiem i jej wyposażenie. Chodziło o posiadłość liczącą 2,7 hektarów z dwoma domami, dwoma stawami i własnym lasem", na której mieści się "dom z duszą o niepowtarzalnym klimacie, o powierzchni 514 metrów kwadratowych". We wniosku prezes pisał, że na terenie posiadłości będzie prowadzić m.in. warsztaty z gotowania "jak u mamy" czy "przysposobienie obronne XXI wieku" przy użyciu gogli wirtualnej rzeczywistości.

Dotacja dla "Dumnych z Elbląga" jest najbardziej wyrazistym dowodem na to, że Czarnek nie mówi prawdy. W czerwcu 2023 roku posłanka Lewicy Monika Falej przeprowadziła w obiekcie kontrolę poselską - nie znalazła żadnych śladów działalności edukacyjnej, a zamiast tego dowiedziała, że prezes fundacji Kamil Nowak po prostu mieszka w tej nieruchomości wraz z rodziną. Prezes odmówił posłance okazania dokumentów z dowodami na to, że w obiekcie prowadzi się jakąkolwiek działalność edukacyjną.

CZYTAJ WIĘCEJ: Prezes "Dumnych z Elbląga" mieszka w posiadłości za miliony od Czarnka. Nagrania z kontroli

Rok później - w czerwcu 2024 roku - kolejną kontrolę przeprowadził elbląski senator Koalicji Obywatelskiej Jerzy Wcisła. Efekt był ten sam: nie znalazł dowodu, że w budynku jest prowadzona działalność edukacyjna obiecana we wniosku o przyznane dofinansowanie. "To wygląda tragicznie. Totalny bałagan, ślady po jakiejś libacji. W lodówce znajdował się alkohol, wewnątrz butelki po nim. Żadnych śladów działalności merytorycznej w miejscu, które jest adresowane do młodych ludzi" - relacjonował w rozmowie z TVN24 Jerzy Wcisła.

CZYTAJ WIĘCEJ: "Ślady po jakiejś libacji". Senator z kontrolą w siedzibie Fundacji "Dumni z Elbląga"

Lokalna Organizacja Turystyczna Inte Gra, czyli "aktywności prędko nie będzie"

Za "znakomitą inwestycję w oświacie" nie można też uznać 1 mln zł dla Lokalnej Organizacji Turystycznej Inte Gra, który poszedł na zakup działki z willą o powierzchni 250 metrów kwadratowych zlokalizowanej nieopodal Jeziora Zegrzyńskiego. Tam kontrolę poselską w sierpniu 2023 roku przeprowadziły posłanki KO Katarzyna Lubnauer, Krystyna Szumilas i Kinga Gajewska. Na miejscu nie było żadnych śladów działalności edukacyjnej. Stała tam jedynie przyczepa z napisem "Żołnierze Wyklęci" i logami sponsorów, m.in. spółek skarbu państwa. Działka były otoczona ogrodzeniem, wejścia były zamknięte, a prezes fundacji w rozmowie telefonicznej z posłankami przyznał, że "w willi nie ma na razie żadnych aktywności i prędko nie będzie". We wniosku o dofinansowanie zapewniał, że na działce będzie organizował m.in. wydarzenia edukacyjne związane z Bitwą Warszawską 1920 roku.

CZYTAJ WIĘCEJ: Milion z publicznych pieniędzy na willę, a zajęcia w przyczepie wśród chaszczy?

Fundacja "Pod Damaszkiem", czyli apartament za milion jest, lecz zajęć nie ma

Założona przez księdza Mirosława Matusznego, proboszcza parafii w Snopkowie pod Lublinem, Fundacja "Pod Damaszkiem" dostała od MEiN 1 mln zł na zakup 88-metrowego lokalu usługowego w Lublinie. We wniosku obiecywała wspierać system "w najbardziej newralgicznych kwestiach: umacniając rolę rodziny, edukując i szkoląc kadry nauczycielskie, budząc postawy patriotyczne i obywatelskie", a także szkolić kadry "w zakresie etyki opartej na prawie naturalnym, konstytucyjnym rozumieniu małżeństwa i rodziny". Lecz tak jak w przypadku wcześniej wymienionych organizacji nie ma dowodów, by w zakupionym za publiczne pieniądze lokalu odbyły się jakiekolwiek działania edukacyjne.

W czerwcu 2024 roku dziennikarze tvn24.pl Piotr Szostak i Klaudia Ziółkowska dotarli do wyników audytu przeprowadzonego w fundacji na zlecenie nowego kierownictwa Ministerstwa Edukacji Narodowej. Wnioski są jednoznaczne: "Według audytorów podczas kwietniowej kontroli fundacja nie potrafiła przedstawić żadnych dowodów na prowadzenie zajęć wymienionych we wniosku grantowym. Nie prowadziła ewidencji zajęć, nie miała umów ze szkołami, przedszkolami czy innymi organizacjami oświatowymi. Nie była w stanie nawet określić, jakie konkretnie zajęcia były realizowane ani kiedy miały miejsce".

CZYTAJ WIĘCEJ: Dzieło pielgrzymkowe i apartament za milion od Czarnka. Kontrola: brak dowodów na działalność

Druzgocące wyniki audytu zleconego przez MEN

Przypomnimy, że według Czarnka środki rozdane w ramach willi plus są "rozliczane przez ten rząd również" i okazuje się, "że wydatkowane są w sposób zgodny z prawem". Informacje obecnego kierownictwa MEN temu przeczą.

Audyt przeprowadzony w Fundacji "Pod Damaszkiem" był jednym z dziesięciu, które nowe kierownictwo MEN rozpoczęło w marcu 2024 roku. Resort weryfikuje sprawozdania fundacji i stowarzyszeń, które do końca lutego 2024 roku musiały rozliczyć dotacje w ministerstwie. Zaczął od tych z najmniejszym doświadczeniem w oświacie. Odpowiedzialna za koordynację tych działań wiceministra edukacji Joanna Mucha już pod koniec marca roku w podcaście "Wybory kobiet" zapowiadała, że wyniki audytów będą "druzgocące" i "sporo pieniędzy" wróci do budżetu państwa.

CZYTAJ WIĘCEJ: MEN "weszło" do 10 willi plus. "Sporo pieniędzy wróci"

Pierwsze wyniki audytów Joanna Mucha wraz z drugą wiceministrą edukacji Katarzyną Lubnauer przedstawiły 4 kwietnia. Poinformowano, że do ministerstwa zwrócono już 3,5 mln zł dofinansowań, a zwroty kolejnych 2,5 mln zł są w realizacji. Mucha przekazała, że w stosunku do dwóch fundacji już podjęto decyzję o nieprzyjmowaniu sprawozdania, co wiążę się z koniecznością oddania całości środków: to Fundacja "Dumni z Elbląga" (przedstawiła we wniosku "nieprawdziwe informacje") i Lokalna Organizacja Turystyczna Inte Gra ("ustalono, że nie prowadzi żadnej działalności edukacyjnej"). W obu przypadkach MEiN zapowiedział złożenie wniosku do prokuratury o wyłudzenie dotacji.

"7 na 10 beneficjentów nie realizowało programu"

Kolejne informacje dotyczące tego, jak "znakomitymi inwestycjami w oświacie" były niektóre projekty dofinansowane przez ministra Przemysława Czarnka, ministerstwo edukacji podało w czerwcu. Na konferencji prasowej Joanna Mucha przekazała, że odzyskano już 13 mln zł i dodała:

Siedmiu na dziesięciu beneficjentów programu willa plus nie zrealizowało programu i naruszyło zapisy umowy.

- W analizie dokumentacji stwierdzono, że w przypadku siedmiu podmiotów umowy nie są należycie realizowane, podejmowane działania są nieprzejrzyste, brak jest transparentności zarówno w procesie wyboru firm budowlanych, jak i zakupu wyposażenia - przekazała. Trudno więc zgodzić się z twierdzeniem Czarnka, że pieniądze rozdane w ramach willi plus poszły na "znakomite inwestycje, które świetnie działają".

W sprawie Lokalnej Organizacji Turystycznej Inte Gra złożono zawiadomienie do prokuratury o możliwości wyłudzenia dotacji. W sprawie Fundacji "Dumni z Elbląga" takie zawiadomienie jest w przygotowaniu - poinformowała ministra Mucha - a "ponadto zostały zawiadomione inne służby".

Portal tvn24.pl w kwietniu tego roku nieoficjalnie podał, że MEN zawiadomiło m.in. służby weterynaryjne i sanepid, bo okazało się, że prezes Fundacji "Dumni z Elbląga" na działce zakupionej z dotacji willa plus hodował zwierzęta bez wymaganych dokumentów. Czyli te pieniądze również nie były "znakomitymi inwestycjami w oświacie".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: PAP

Pozostałe wiadomości

Po ogłoszeniu projektu budżetu na 2025 rok podniosły się głosy oburzenia, że rząd Donalda Tuska dał jeszcze więcej pieniędzy Kancelarii Prezydenta, Krajowej Radzie Sądownictwa czy Trybunałowi Konstytucyjnemu. Premier i minister finansów tłumaczą, że to tak zwane budżetowe "święte krowy". O które instytucje chodzi i jak rosły ich budżety w ostatnich latach? Wyjaśniamy.

Budżety "świętych krów". Jak rosły?

Budżety "świętych krów". Jak rosły?

Źródło:
Konkret24

Skąd się wzięła opowieść o uleczeniu salcesonem pewnej wegetarianki przez księdza Michała O.? Jego obrońca twierdzi teraz, że to "totalnie bzdurna historia". A my sięgnęliśmy do książki, którą napisał sam egzorcysta.

Salceson i egzorcyzmy. "Totalnie bzdurna historia"? Oto słowa księdza

Salceson i egzorcyzmy. "Totalnie bzdurna historia"? Oto słowa księdza

Źródło:
Konkret24

Według posła Janusza Kowalskiego po odrzuceniu przez PKW sprawozdania komitetu wyborczego PiS będzie można "w sposób skuteczny windykować członków PKW z własnych majątków za straty związane z tą decyzją". Czyli że za straty finansowe partii mieliby odpowiadać osobiście członkowie PKW. Prawnicy, pytani o taką możliwość, nie mają złudzeń.

Kowalski chce "windykować Ryszarda Kalisza do ostatniej złotówki". To możliwe?

Kowalski chce "windykować Ryszarda Kalisza do ostatniej złotówki". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy w szkołach podstawowych ruszył rozszerzony program szczepień przeciw wirusowi HPV, w mediach społecznościowych rozkręca się dezinformacja na temat ich skuteczności. Według jednego z przekazów szczepienia na HPV w Australii wcale nie przyniosły skutku. Tłumaczymy, na czym polega manipulacja przy cytowaniu tych danych - i nie tylko.

Po szczepieniach na HPV "liczba zachorowań nie zmalała"? Manipulacja na danych

Po szczepieniach na HPV "liczba zachorowań nie zmalała"? Manipulacja na danych

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Suski na mazowieckich dożynkach rozprawiał o "pomysłach obecnej władzy", a jako przykład podał "podręcznik do pierwszej klasy, gdzie dzieciom tłumaczy się, co to jest LGBT, lesbijki, geje i tak dalej". MEN wyjaśnia, że to "dezinformacja ze strony PiS" i że wciąż obowiązują podręczniki zatwierdzone przez poprzedni rząd. Wypowiedź posła Suskiego to powielanie fałszywego przekazu z mediów społecznościowych.

Suski opowiada o "podręczniku do pierwszej klasy". Co poseł mógł zobaczyć

Suski opowiada o "podręczniku do pierwszej klasy". Co poseł mógł zobaczyć

Źródło:
Konkret24

Szczepienie, którego miało nie być. Strzykawka bez igły. Film mający to pokazywać, jest rozsyłany znowu w sieci jako dowód, że Kamala Harris wcale nie przyjęła szczepionki na koronawirusa. Nagranie jest prawdziwe, ale towarzyszący mu przekaz to fake news.

Kamala Harris, szczepienie i "oszustwo na światową skalę"? Tajemnica strzykawki

Kamala Harris, szczepienie i "oszustwo na światową skalę"? Tajemnica strzykawki

Źródło:
Konkret24

Posłowie opozycji alarmują, że Donald Tusk "szykuje totalną cenzurę w sieci", przygotowując ustawę o specjalnych uprawnieniach dla szefa ABW. Rzeczywiście, miałby on otrzymać możliwość usuwania niektórych przekazów z internetu. Wyjaśniamy, skąd pomysł tego prawa i o co w nim chodzi.

Uprawnienia ABW to "totalna cenzura"? Co zmieni nowa ustawa

Uprawnienia ABW to "totalna cenzura"? Co zmieni nowa ustawa

Źródło:
Konkret24

Ponad dwadzieścia fałszywych bądź wprowadzających w błąd wypowiedzi padło podczas debaty telewizyjnej kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych Kamali Harris i Donalda Trumpa. Więcej nieprawd wypowiadał były prezydent, ale i kandydatka demokratów nie zawsze wyrażała się precyzyjnie. Przedstawiamy fact-checking wybranych fragmentów tego pojedynku.

Debata Harris-Trump. W pojedynku na fałszywe tezy wygrany jest pewny

Debata Harris-Trump. W pojedynku na fałszywe tezy wygrany jest pewny

Źródło:
Konkret24, CNN, PolitiFact, AP, New York Times

Komentarze o "wychudzonym", "zmaltretowanym psychicznie" księdzu Michale O. podbijają emocjonalnie tezę polityków PiS i Suwerennej Polski, jakoby duchowny został niewinnie aresztowany. Opozycja podaje dwa "dowody" na takie twierdzenie - oba są manipulacją.

PiS o Funduszu Sprawiedliwości: zasady takie same, ksiądz siedzi za "zły statut". Dwie nieprawdy

PiS o Funduszu Sprawiedliwości: zasady takie same, ksiądz siedzi za "zły statut". Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkre24

"Mam zamiar zrobić niezłą awanturę" - zapowiedział na swoim profilu poseł klubu Konfederacji Roman Fritz na początku września. Chodzi mu o dwa przedmioty w szkole podstawowej: "Kultura i historia Niemiec" oraz "Historia i kultura Ukrainy". Według niego są obowiązkowe. To nieprawda. Wyjaśniamy, skąd się wzięły na liście.

Poseł chce "zrobić niezłą awanturę" o dwa przedmioty. I manipuluje

Poseł chce "zrobić niezłą awanturę" o dwa przedmioty. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

Seria wpisów w serwisie X wywołała dyskusję o tym, że Donald Tusk i jego rząd zatrzymują inwestycję w Centralny Port Komunikacyjny, by skorzystały na tym Niemcy. Niemiecki przewoźnik towarowy ogłosił bowiem rozbudowę portu cargo we Frankfurcie nad Menem. Wyjaśniamy, dlaczego tej inwestycji i budowy CPK nie należy porównywać.

"Niemieckie CPK" we Frankfurcie. Fałsz i manipulacja o inwestycji Lufthansy

"Niemieckie CPK" we Frankfurcie. Fałsz i manipulacja o inwestycji Lufthansy

Źródło:
Konkret24

Popularność w sieci zdobył film pokazujący, jakoby - według komentarzy internautów - aktywista klimatyczny zablokował autem rolnikowi wjazd na farmę, więc ten usunął samochód za pomocą wózka widłowego. Zdarzenie nie miało jednak związku z aktywistami klimatycznymi, a nagranie jest sprzed trzech lat, nie pochodzi z Polski.

Aktywista klimatyczny zablokował rolnikowi wjazd na farmę? Co to za nagranie

Aktywista klimatyczny zablokował rolnikowi wjazd na farmę? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

"Prawda zwyciężyła", "ostateczny dowód na zbrodnie globalistów" - tak internauci komentują doniesienia o rzekomym wyroku Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, który miał uznać, że szczepionki na COVID-19 nie są szczepionkami. Nie pierwszy raz ten przekaz jest rozpowszechniany w sieci. Jest nieprawdziwy.

Szczepionki na COVID-19 "nie są szczepionkami"? Sąd w USA tak nie stwierdził

Szczepionki na COVID-19 "nie są szczepionkami"? Sąd w USA tak nie stwierdził

Źródło:
Konkret24

- Nie dotykaliśmy publicznych pieniędzy - oświadczyła ministra edukacji Barbara Nowacka, odpowiadając na pytanie o finansowanie Campusu Polska Przyszłości w 2023 roku. Jak jednak sprawdziliśmy, zarówno w tamtym, jak i w tym roku samorządy wspierały finansowo organizację Campusu. W 2024 roku zapłaciły w sumie ponad 840 tysięcy złotych.

Campus Polska. "Ani złotówki pieniędzy publicznych"? Sprawdziliśmy

Campus Polska. "Ani złotówki pieniędzy publicznych"? Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Prezydencki minister Marcin Mastalerek, podkreślając osiągnięcia Andrzeja Dudy jako prezydenta, przypomniał, że Duda jest "jedynym prezydentem od wielu lat, który zwiększył swoje kompetencje". To prawda. Mastalerek nie wyjaśnił jednak, dzięki czemu te zmiany były możliwe i jak naruszają prawo. Przypominamy więc.

"Prezydent, który zwiększył swoje kompetencje". Oto jak bardzo

"Prezydent, który zwiększył swoje kompetencje". Oto jak bardzo

Źródło:
Konkret24

W ramach zbiórki na PiS partia zebrała już ponad cztery miliony złotych, a jej politycy chwalą się w sieci dokonanymi przelewami. Były prezes Orlenu, a teraz europoseł PiS Daniel Obajtek deklaruje, że może wpłacać nawet więcej, niż prosił Jarosław Kaczyński. Na jego przykładzie tłumaczymy, ile rzeczywiście posłowie PiS mogą przelać na konto partii.

Obajtek: mogę wpłacić na PiS "więcej niż 5 tysięcy złotych". Może?

Obajtek: mogę wpłacić na PiS "więcej niż 5 tysięcy złotych". Może?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych - również w polskich - generuje nagranie z lotniska na Wyspach Kanaryjskich. Według internautów film pokazuje, że rząd Hiszpanii "zamknął wszystkie lotniska" na tych wyspach i wpuszcza na kontynent tylko migrantów z Afryki. Wielu wierzy w ten fałszywy, wręcz absurdalny przekaz.

Lotniska na Wyspach Kanaryjskich zamknięte z powodu imigrantów? Sprawdzamy

Lotniska na Wyspach Kanaryjskich zamknięte z powodu imigrantów? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Powielaczowe prawo minister Leszczyny", "furtka Tuska" - tak komentowane są opublikowane kilka dni temu wytyczne Ministerstwa Zdrowia w sprawie dostępu do aborcji. Czy słusznie? Prawnicy tłumaczą, o co w nich chodzi. I dlaczego "zmiana realiów" nie oznacza wcale zmiany prawa.

"Furtka Tuska"? Czy wytyczne rządu w sprawie aborcji zmieniają prawo

"Furtka Tuska"? Czy wytyczne rządu w sprawie aborcji zmieniają prawo

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen zaczął już swoją kampanię jako kandydat na prezydenta w wyborach w 2025 roku. Prowadząc taką autopromocję czy prekampanię, polityk Konfederacji wykorzystuje - zdaniem ekspertów - "szarą strefę polskiej polityki". A raczej polskiego prawa, bo żadne przepisy tego nie zakazują i żadne nie przewidują kar.

Mentzen ruszył z kampanią,"łamiąc prawo"? Oto "szara strefa polskiej polityki"

Mentzen ruszył z kampanią,"łamiąc prawo"? Oto "szara strefa polskiej polityki"

Źródło:
Konkret24

Poseł Marcin Warchoł ogłosił, że rząd "wprowadzi nowy podatek audiowizualny". To nieprawda. W rządowych dokumentach postuluje się likwidację abonamentu radiowo-telewizyjnego i finansowanie mediów publicznych wprost z budżetu państwa. Samego projektu odpowiedniej ustawy jeszcze nie ma.

Rząd Tuska wprowadza "nowy podatek audiowizualny"? Wyjaśniamy

Rząd Tuska wprowadza "nowy podatek audiowizualny"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z liczebnością obecnego rządu Donalda Tuska? Według opozycji za czasów Zjednoczonej Prawicy gabinety nie były tak liczne jak teraz. A według ministry Katarzyny Kotuli liczebność rządu Tuska wcale nie jest rekordowa. Policzyliśmy więc - do rekordu brakuje niewiele.

"Rekordowo" liczny rząd Tuska? Policzyliśmy

"Rekordowo" liczny rząd Tuska? Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w Southport nożownik zabił troje dzieci, przez Wielką Brytanię przeszła fala protestów, w ich wyniku niektórym uczestnikom wytoczono sprawy sądowe. Zapadające teraz wyroki są wykorzystywane do szerzenia fałszywych, antymigranckich przekazów, jakoby za wymachiwanie brytyjską flagą czy okrzyki o "odzyskaniu kraju" karano obywateli więzieniem. To nieprawda, wyroki dotyczą innych czynów.

Kara więzienia za patriotyczne zachowania obywateli? Nie za to

Kara więzienia za patriotyczne zachowania obywateli? Nie za to

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych generuje zdjęcie rzekomo zrobione w pociągu polskim kibicom jadącym na mecz piłkarski. Uwagę przyciąga stolik między fotelami. Jednak nie są to polscy kibice.

"Zakupy młodzieży w Warsie"? To nie Wars i nie pociąg Warszawa-Szczecin

"Zakupy młodzieży w Warsie"? To nie Wars i nie pociąg Warszawa-Szczecin

Źródło:
Konkret24

Zaczęła się zbiórka na PiS. Partia po odrzuceniu przez PKW sprawozdania jej komitetu wyborczego podała konto do wpłat. Prosi wpłacających o podanie numeru PESEL - co budzi wątpliwości ekspertów. Na co zezwala prawo, jeśli chodzi o finansowe wpieranie partii, a czego zabrania? Wyjaśniamy.

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

Źródło:
Konkret24

"Zabrali PiS całą subwencję", "PiS pozbawione subwencji w całości" - taki przekaz niesie się w sieci, a podgrzewają go politycy partii Jarosława Kaczyńskiego. To jednak błędna interpretacja decyzji PKW o odrzuceniu sprawozdania Komitetu Wyborczego PiS. Bo decyzja o rocznej subwencji dla partii PiS jeszcze nie zapadła.

PiS "pozbawiony całej subwencji"? Jeszcze nie

PiS "pozbawiony całej subwencji"? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Decyzja Państwowej Komisji Wyborczej sprawia, że w najbliższych latach Prawo i Sprawiedliwość może stracić kilkadziesiąt milionów złotych. Pokazujemy, ile dokładnie.

PKW odrzuciła sprawozdanie z kampanii PiS. Ile straci partia?

PKW odrzuciła sprawozdanie z kampanii PiS. Ile straci partia?

Źródło:
Konkret24