W mediach społecznościowych wraca informacja, jakoby kilkadziesiąt lat temu mumii egipskiego faraona Ramzesa II wystawiono paszport przed jej przewiezieniem z Egiptu do Francji w celu konserwacji. Ponadto zwłoki rzekomo przyjęto "zgodnie z protokołem dyplomatycznym przy obecności asysty wojskowej". W tej opowieści nie wszystko jest prawdziwe.
Od kilku lat w mediach społecznościowych krąży zdjęcie "paszportu", jaki miał zostać wystawiony władcy starożytnego Egiptu, faraonowi Ramzesowi II. W ostatnich miesiącach pojawiło się także w polskim internecie. W październiku jeden z polskich użytkowników serwisu X (dawniej Twitter) napisał: "Zgodnie z francuskim prawem każda osoba wjeżdżająca do kraju musi mieć paszport. Nawet jeżeli nie żyje. Z tego powodu Egipt musiał wystawić dokument dla faraona Ramzesa II, którego mumię przewieziono w 1974 roku do Francji w celu konserwacji". Dalej twierdził: "Jako że w paszporcie w adnotacji zawód wpisano - król, bo zwłoki należały do monarchy, głowy obcego państwa - przyjęto je zgodnie z protokołem dyplomatycznym przy obecności asysty wojskowej" (pisownia postów oryginalna). Jego post ma ponad 450 tys. wyświetleń.
Pod koniec listopada zdjęcie "paszportu" dla mumii faraona pojawiło się na platformie X z innym komentarzem po polsku: "Faraona Ramzesa II należy przenieść do Francji, aby zapobiec jego rozkładowi, ale ponieważ zgodnie z francuskim prawem każdy musi mieć paszport, paszport wydawany jest dla mumii po 3000 latach, 1974". Rzekoma historia podróży mumii egipskiego faraona do Francji pojawiła się również na Facebooku: "Zgodnie z obowiązującymi przepisami, Ramzes musiał mieć dokumenty, uprawniające do podróży zagranicznej. Wyposażono go więc w paszport z adnotacją 'Zmarły Król'. Kto doczytał do końca: zdjęcie to nie jest autentyczny ID Faraona, ale wizualizacja z czasów dzisiejszych".
Na początku grudnia pojawił się kolejny wpis na Facebooku. "W latach 70. XX w. francuski badacz odkrył, że mumia Ramzesa II jest w złym stanie. Egipcjanie nie mieli możliwości i technologii, żeby ją restaurować. Dlatego pojawił się pomysł, żeby wysłać faraona do Paryża. Ale do tego był potrzebny właśnie paszport. Potwierdziłem tę historię u egiptologa dr hab. Kamila Omara Kuraszkiewicza, bo wydawała mi się zbyt pojechana. Nie pamiętał szczegółów, ale przyznał, że rzeczywiście taka sytuacja miała miejsce" - pisał autor. Kamil Kuraszkiewicz to profesor archeologii, egiptolog pracujący na Uniwersytecie Warszawskim.
Do opisanych wyżej trzech pierwszych wpisów autorzy dołączyli ilustracje - przedstawiające jakby zdjęcia stron z egipskiego paszportu mumii Razmesa II. Obok fotografii mumii widnieją: imię Ramzes II, data urodzenia - 1303 rok p.n.e., data wydania dokumentu - 9 marca 1974 roku. Zdjęcie ostatnio publikowane było jednak nieco inne od bardziej popularnej, krążącej w poprzednich latach wersji. "Paszport" ma mniej szczegółów, różni się kolorem, są napisy po arabsku. Do ostatniego wpisu dołączono zdjęcie głowy mumii, które wklejone do wzoru strony z danymi osobowymi polskiego paszportu.
W październiku 2022 roku na stronie internetowej polskiej edycji magazynu "National Geographic" opublikowano fragment książki poświęconej m.in. historii starożytnego Egiptu. "W 1976 roku, tysiące lat po śmierci Ramzesa, jego mumii wystawiono współczesny egipski paszport. Po to, by wraz z trumną i wyposażeniem do życia w zaświatach mogła odbyć przebojową podróż do Paryża (głównym celem była konserwacja – przyp. tłum.)" - czytamy w artykule.
W tej barwnej historii jest sporo prawdy. Mumię faraona rzeczywiście wysłano w 1976 roku do Francji w celu wykonania prac konserwatorskich. Nie jest jednak prawdą, że władcy starożytnego państwa wystawiono paszport. O sprawie obszernie w 2020 i 2021 roku pisały anglojęzyczne serwisy fact-checkingowe w związku z krążącymi w sieci wiralowymi postami.
Zdjęcie "paszportu" to "interpretacja artystyczna"
W październiku 2020 roku serwis AFP Fact Check pisał o dziesiątkach tysięcy udostępnień zdjęć "paszportu" mumii egipskiego władcy na Facebooku i Twitterze. Internauci przekonywali wówczas, że i zdjęcie samego dokumentu jest autentyczne.
Na fotografii tuż pod kodem kreskowym widać adres Heritagedaily.com. To blog z informacjami dla historyków i archeologów. Można tam znaleźć opublikowany w marcu 2020 roku artykuł o "paszporcie" wydanym Ramzesowi II i rozsyłaną teraz przez internautów ilustrację. W artykule zaznaczono jednak, że obrazek jest tylko interpretacją artystyczną, a rzeczywisty paszport nie jest publicznie dostępny.
AFP odsyła do archiwalnych materiałów prasowych z 1976 roku (a nie 1974 roku, jak twierdzono w pierwszym z cytowanych wpisów - red.): relacji telewizyjnej Antenne 2 i artykułu z "The New York Times" z informacjami o nietypowym transporcie mumii z Egiptu do Francji. Mumia musiała przejść prace konserwatorskie w związku z podejrzeniem zagrzybienia. Według relacji "NYT" honory mumii oddał oddział Gwardii Republikańskiej. Wszystko z powodu obietnicy traktowania mumii "jak władcy", którą francuski prezydent Valéry Giscard d'Estaing miał złożyć prezydentowi Egiptu Anwarowi Sadatowi. To informacja z francuskiego filmu dokumentalnego "Ramzes II: Wielka podróż" z 2011 roku.
Rzeczywiście na archiwalnych zdjęciach z 1976 roku widać sceny z podparyskiego lotniska Le Bourget: wyładowywanie skrzyni z wojskowego samolotu transportowego w asyście żołnierzy Gwardii Republikańskiej. Na stronach francuskiego Narodowego Instytutu Audiowizualnego (INA) jest też dostępny archiwalny materiał o tym wydarzeniu z pierwszego kanału francuskiej telewizji publicznej.
Dziennikarze AFP zwracają uwagę, że w żadnym z wyżej wymienionych źródeł nie wspomina się o "paszporcie".
Opracowanie z 1985 roku możliwym źródłem nieporozumienia
Élisabeth David, kierownik studiów dokumentalnych w Departamencie Starożytnego Egiptu w muzeum w Luwrze, przekazała AFP, że nie ma żadnych podstaw do twierdzeń, że paszport został wydany. Wyjaśniła, że nieporozumienie mogło się wziąć stąd, iż w opracowaniu francuskiego Narodowego Muzeum Historii Naturalnej opublikowanym w 1985 roku nieżyjąca już francuska egiptolożka Christiane Desroches-Noblecourt napisała, że do wywiezienia mumii Ramzesa II z Egiptu wymagane było uzyskanie paszportu. Ale słowo "paszport" zostało wzięte w cudzysłów.
"Oczywiście rząd francuski nie prosił zmarłego faraona o przedstawienie paszportu, termin ten sugeruje skrajną złożoność organizacji" - powiedziała Élisabeth David AFP. Wyjaśniła, że użycie terminu "paszport" sugeruje ogromną trudność całej operacji wywiezienia mumii z Egiptu.
Z kolei prawnik Mathieu Touzeil-Divina, profesor z Uniwersytetu Tuluza I – Capitole, poinformował AFP, że prawo francuskie nie przewiduje paszportów dla zmarłych osób. "W przypadku przenosin mumie podlegają klasycznemu prawu własności. Określenie 'paszport' jest zatem fałszywe, ale prawdą jest, że niektóre antyki wymagają zezwolenia na wywóz poza granice kraju" - wyjaśnił. Mumie są klasyfikowane jako przedmioty zgodnie z wyrokiem Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 10 października 1985 roku.
Podsumowując: mumię Ramzesa II dostarczono w 1976 roku (a nie w 1974) do Francji, gdzie poddano ją konserwacji i ratowano przed grzybami. Na lotnisku, na którym lądował transportowiec z Egiptu, była asysta wojskowa i pewne elementy protokołu dyplomatycznego. Jednak egipskie władze nie wystawiły mumii paszportu - tego terminu użyto w jednym z opracowań jako przenośni, by podkreślić poziom skomplikowania całej operacji.
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock