Dom w prezencie - jak w Kosowie tworzono farmy amerykańskich fanów

konkret.jpgShutterstock

Mobilny dom wart 100 tysięcy dolarów czy koszyk produktów na czas epidemii. Takie nagrody oferowały w konkursach sieci fałszywych stron i grup na Facebooku. Tworzyli je ludzie z Kosowa, celując głównie w Amerykanów. Zaufanie tysięcy internautów zdobyli m.in. dzięki wpisom chwalącym amerykańską policję i wojsko. Motywacją do tworzenia fałszywych profili mogła być chęć zarobku na farmach fanów.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Kilkadziesiąt facebookowych stron publikowało wpisy, których autorzy odnosili się do amerykańskiego patriotyzmu, szacunku dla służb mundurowych i wartości konserwatywnych. Jak się okazało, ich twórcy w większości pochodzili z Kosowa bądź byli emigrantami z tego kraju. Odbiorcami informacji byli głównie mieszkańcy Stanów Zjednoczonych.

Dziesiątki stron na Facebooku publikujących fałszywe informacje i mylące treści zidentyfikował amerykański portal fact-checkingowy Snopes.

Na profilach zamieszczano treści, w których przedstawiano w korzystnym świetle policję i wojsko, a także odwoływano się do aktualnych wydarzeń politycznych. Wśród wpisów były zachęty do wzięcia udziału w akcjach promocyjnych. Oszuści wykorzystali zdjęcia prawdziwej osoby do stworzenia fałszywego profilu, który miał uwiarygodnić przedsięwzięcie.

Cele działania grupy tworzącej strony nie są jasne. W większości przypadków prawdopodobną motywacją było zwielokrotnienie zasięgów i budowanie społeczności na zasadach farmy fanów.

Taktyka na powtarzanie promocji

Jak informuje Snopes, na początku 2020 roku sieć 51 fan page'y zarządzanych przez użytkowników Facebooka z Kosowa oferowała udział w z pozoru atrakcyjnym konkursie. Zwycięzca miał zostać właścicielem mobilnego domu. Warunkiem udziału w promocji było zamieszczenie komentarza o treści "ja" pod wpisem o konkursie, polubienie strony i udostępnienie wpisu o promocji.

Fikcyjny konkurs, w którym nagrodą miał być mobilny dom
Fikcyjny konkurs, w którym nagrodą miał być mobilny domFikcyjny konkurs, w którym nagrodą miał być mobilny domFacebook/Snopes

Kosowska grupa zorganizowała serię podobnych konkursów. Organizatorzy nie podawali precyzyjnych reguł. Zwykle informowali o nieprzyznaniu nagrody z powodu niepełnoletności zwycięzcy bądź o nieodebraniu nagrody w terminie. Taktyka ta pozwalała na wielokrotne ogłaszanie tej samej promocji.

Snopes opisuje przypadek udostępnienia fałszywej informacji o zwycięzcy konkursu. Na jednej ze stron pojawiły się gratulacje dla rodziny Morrisów z Denver i życzenia szczęśliwego życia w nowym domu. Do wpisu dołączono fotografię przedstawiającą kobietę, mężczyznę i dziewczynkę trzymającą klucz na tle domu. Sprawniejsi internauci szybko odkryli, że zdjęcie pochodzi z internetowej płatnej kolekcji i przedstawia aktorów. Wielu użytkowników Facebooka mogło jednak nie zauważyć oszustwa.

Wpisz numer karty kredytowej

Schemat działania oszustów był prosty. Po wpisaniu słowa "ja" w komentarzu użytkownik Facebooka otrzymywał wiadomość, że wygrał konkurs. Zachęcano go do kliknięcia w link, by dopełnić formalności związanych z odbiorem nagrody. Internauci, którzy spełnili żądanie, byli przekierowywani na zarejestrowaną na Cyprze stronę rzekomo oferującą usługi streamingu wideo.

Następnie internauci, którzy padli ofiarą oszustwa, byli zachęcani do zarejestrowania się na stronie i udostępnienia swoich danych – w tym numeru karty kredytowej. Zgodnie z zamieszczoną informacją, dane miały służyć wyłącznie weryfikacji użytkownika. Po prawidłowej rejestracji uzyskiwało się jednak dostęp nie do bazy filmów, tylko gier. Po wykorzystaniu pięciodniowego "okresu próbnego" strona pobierała opłatę 34,95 dol. miesięcznie.

Snopes nie ustalił związku między siecią kosowskich profili na Facebooku a cypryjskim serwisem. Jedną z hipotez dotyczących modelu współpracy jest udzielanie prowizji przez właściciela strony za każdego użytkownika, który zarejestrował się na stronie. Podobne praktyki są znane z dotychczas wykrytych oszustw online.

Koszyk zakupów w środku epidemii

W połowie marca sieć kosowskich fan page'y znowu się uaktywniła, by oferować udział w fikcyjnych konkursach. Oferta udziału odwoływała się tym razem do kryzysu związanego z epidemią COVID-19.

"Z powodu koronawirusa zdecydowaliśmy o przekazaniu tego wartego 100 tys. dolarów małego domu osobie, która udostępni i skomentuje ten wpis słowem 'ja' przed godziną 8 w czwartek. Polub naszą stronę, by śledzić nowości" – napisano na stronie Power of Prayer (ang. potęga modlitwy), dołączając zdjęcia drewnianego domu. Było to takie samo zdjęcie jak użyte we wcześniej organizowanych fałszywych promocjach. W ciągu jednego dnia strona zyskała ponad 29 tys. obserwujących.

Kolejnego dnia na stronie pojawiła się zachęta do udziału w promocji, w której nagrodą był koszyk wypełniony zakupami. Padła na podatny grunt - rozwijającej się w USA epidemii towarzyszyły obawy o dostawy żywności. Po dwóch dniach oferowania promocji strona Power of Prayer miała już 70 tys. obserwujących.

Dalej schemat działania oszustów był ten sam: "zwycięzców" kierowano do cypryjskiego serwisu i zachęcano do rejestracji w nim.

W imię szacunku dla prawa?

Snopes opisuje również siatkę facebookowych grup administrowanych przez Kosowian. Wspólnym elementem umieszczanych w nich treści były zachęty do okazywania szacunku funkcjonariuszom policji i żołnierzom. Założona w 2016 roku grupa Support Law Enforcement (ang. wspieraj egzekwowanie prawa) deklarowała poparcie dla amerykańskich organów ścigania.

Strona grupy Support Law Enforcement na FacebookuFacebook/Snopes

W grupie publikowano memy, nagrania wideo czy artykuły, które miały wzmacniać autorytet amerykańskiej policji. Inne treści odnosiły się m.in. do polityki. W grupie pojawiła się np. fałszywa informacja o słowach Hillary Clinton. Jednak - wbrew twierdzeniu autora wpisu - była sekretarz stanu Stanów Zjednoczonych nie powiedziała: "Chrześcijanie muszą zmienić swoje przekonania religijne". W grupie opublikowano też nagranie wideo z przemówienia prezydenta Donalda Trumpa i nagranie "ujawniające prawdę o socjalizmie".

Kiedy dziennikarze odkryli grupę na początku 2020 roku, jej administratorami było dwoje obywateli Kosowa mieszkający w Niemczech: Adem Potoku i Igi Potoku. Trzeci administrator – Jacob Smith – to fałszywy profil, według opisu mężczyzna miał być policjantem z Nowego Jorku.

Jako zdjęcia profilowego użyto fotografii Jamesa Fostera z New Albany w stanie Missisipi. O kradzieży tożsamości mężczyzna dowiedział się od dziennikarzy. Podkreślił, że nigdy nawet nie był w Nowym Jorku. Wszystko wskazuje na to, że jego zdjęcie i fałszywą tożsamość Jacoba Smitha wykorzystano w celu uwiarygodnienia "amerykańskości" grupy i jej poparcia przez prawdziwych policjantów.

Adem Potoku nie odpowiedział na kontakt ze strony redakcji Snopesa. Natomiast Igi Potoku po otrzymaniu pytań od Snopes zmieniła nazwę grupy z Support Law Enforcement na Real Funny (ang. naprawdę śmieszne), ukryła ją przed wyszukiwaniem i usunęła się z listy administratorów.

Snopes opisał również pięć innych stron lub grup na Facebooku powiązanych z osobami o nazwisku Potoku – prawdopodobnie tej samej rodziny Kosowian przebywających na emigracji w różnych krajach Europy.

Cienka niebieska linia

Dwaj mężczyźni przedstawiający się na Facebooku nazwiskiem Potoku są powiązani z trzecią siatką fan page'y administrowaną przez Ibrę Pervetica, również pochodzącego z Kosowa. Prowadził on kilkanaście facebookowych grup publikujących propolicyjne treści.

Co najmniej jedna z nich, Law Enforcement Daily (ang. dziennik egzekwowania prawa) promowała sklep z odzieżą na profilu Perveticy w portalu Teespring. Na niektórych ze sprzedawanych tam ubrań była cienka niebieska linia - nieoficjalny symbol używany przez część policjantów w Stanach Zjednoczonych (w postaci czarnej flagi z przebiegającym poziomo przez środek niebieskim pasem). Snopes zwraca uwagę na nieprawidłowy zapis w języku angielskim niektórych sformułowań użytych na stronie sklepu.

Grupa zyskała zaufanie tysięcy użytkowników Facebooka. Dołączył do niej nawet administrator profilu nowojorskiej policji z Północnego Brooklynu. Nazwa prawdziwego profilu New York Police Department (NYPD) pojawiała się na szczycie listy członków grupy, dodając jej wiarygodności. Administrator profilu udostępniał też w grupie własne treści.

NYPD nie odpowiedziało na pytania redakcji Snopesa o zaangażowanie w projekt Ibry Pervetica. Sam zainteresowany udzielił wypowiedzi portalowi: przyznał, że stworzył kilkanaście stron związanych z amerykańską policją. Dwie z nich po uzyskaniu 52 i 26 tys. obserwujących sprzedał za 200 dol. (za jedną) anonimowym nabywcom w sieci. W rozmowie ze Snopes mężczyzna twierdził, że tworzenie popularnych stron jest źródłem zarobku młodych ludzi w Kosowie i innych krajach regionu doświadczających bezrobocia. Przyznał również, że wykorzystanie tematyki policyjnej miało jedynie wzbudzić zainteresowanie odbiorców. Sam nigdy nie opuścił Kosowa. Amerykę określił jako "marzenie".

"Macie wielkie serce"

Portal Snopes nie rozstrzyga o motywacjach twórców stron. Zwraca jednak uwagę, że podobne społeczności internetowe były wykorzystywane w trakcie kampanii przed wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych w 2016 roku. Wtedy konta kierowane przez podmioty związane z Rosją publikowały treści na temat dyskryminacji rasowej czy brutalności policji. Dziennikarze wskazują, że sieć kosowskich stron może być użyta dla propagowania prawicowej wizji polityki "prawa i porządku" w USA.

Tysiące Amerykanów uwierzyło w przynależność do społeczności odwołującej się do szacunku do prawa i służb mundurowych. Odbiorcy fałszywych konkursów często wiązali z nimi nadzieję na poprawę własnej sytuacji finansowej, a nawet chwalili twórców promocji za okazywanie solidarności w czasie epidemii koronawirusa.

"Mój mąż zmarł rok temu, robię wszystko sama... rozpaczliwie tego potrzebuję" – pisała w komentarzu internautka. Inny napisał, że nie mógł pracować przez kilka miesięcy po wypadku i był poruszony altruizmem osób, które zorganizowały konkurs, w którym można wygrać dom. "Macie wielkie serce, oddając go w trudnym okresie naszego życia" – napisał (cytaty za Snopes).

Administratorzy facebookowych stron złamali regulamin portalu, który m.in. zabrania rozsyłania spamu, podszywania się pod inną osobę czy prowadzenia skoordynowanych nieautentycznych działań. Zabronione jest m.in. zachęcanie do udostępniania postów w zamian za udział w konkursach. W odpowiedzi na pytania Snopes Facebook poinformował o wcześniejszym wykryciu i usunięciu niektórych stron łamiących zasady. Część została usunięta już po wysłaniu pytań przez dziennikarzy.

Autor: kjab / Źródło: Konkret24, Snopes; Zdjęcie tytułowe: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Jednym z fałszywych przekazów po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej jest ten, że znalezione drony były klejone taśmą i to ma być dowód, że zrobiono je chałupniczo w Ukrainie. Przestrzegamy: to rosyjska dezinformacja. Wyjaśnienie, skąd ta taśma na dronach, jest proste.

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom został zniszczony wskutek działań po pojawieniu się bezzałogowych obiektów, czuje się wręcz zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24