"Co tam w tych Indiach się dzieje?" - pytają koronasceptycy. Odpowiedzi nie chcą słuchać


"Nic się nie dzieje w Indiach, to propaganda", "straszą nas jak zwykle" - piszą internauci, podważając doniesienia o dramatycznej sytuacji epidemicznej w Indiach. Na dowód rozsyłają wideo, w którym mieszkająca w tym kraju kobieta opowiada, że nikt w Indiach nie umiera na ulicach i "wszyscy na zewnątrz mają się dobrze". Fakty są inne.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Dramatyczna sytuacja epidemiczna w Indiach - donoszą od kilku tygodni światowe media. Statystyki zakażeń w tym kraju rosną niemal codziennie od początku kwietnia. Według danych portalu Our World In Data z 1 maja w ostatnich siedmiu dniach średnio wykrywano w Indiach ponad 371 tys. nowych przypadków COVID-19 i stwierdzano ponad 3 tys. zgonów.

Modele matematyczne opracowane przez indyjskich naukowców pokazują, że w szczycie drugiej fali pandemii, która właśnie dotknęła Indie, liczba dziennych zakażeń w tym kraju może sięgnąć 440 tys. Już dane z samego 1 maja informowały o 402 tys. nowych zakażeniach wykrytych w ciągu doby i o ponad 3,5 tys. zgonów.

W Indiach gwałtownie pogarsza się sytuacja pandemiczna
W Indiach gwałtownie pogarsza się sytuacja pandemiczna tvn24

Sytuacja w indyjskich szpitalach jest dramatyczna, a w prowizorycznych krematoriach na otwartym powietrzu w wielu miastach palenie ciał zmarłych trwa bez przerwy. W wielu szpitalach nadal brakuje tlenu, zaś władze poszczególnych stanów spierają się w sądzie z rządem centralnym o alokację dostaw tego gazu. Bogatsi gromadzą leki i tlen, wykupując zapasy na czarnym rynku. W Delhi buduje się dodatkowe stosy pogrzebowe, krematoria są przeciążone. "Cały czas odsyłam pacjentów do szpitali" – mówił dr Ravi Sharma, który prowadzi prywatną przychodnię we wschodnim Delhi. "Po wielu godzinach wracają, błagając o leki. Trudno im wytłumaczyć, że nic nie mogę zrobić i wymagają leczenia w szpitalu" - dodał.

"Nikt nie umiera tu na ulicy"

Gdy o trudnej sytuacji mieszkańców Indii dyskutują politycy i eksperci na całym świecie - aktywni są również koronasceptycy. Nie tylko na anglojęzycznych, ale i na polskich forach można znaleźć głosy internautów przekonujących, że w istocie w Indiach nic poważnego się nie dzieje. Ponad 650 reakcji i blisko 400 udostępnień w jednej z facebookowej grup sceptyków COVID-19 miało wideo nagrane przez młodą kobietę. Opowiada (w języku angielskim), że mieszka w Indiach od stycznia. "Mówią, że ludzie w Indiach umierają na ulicach, a to bzdura" - twierdzi. Na dowód pokazuje, co dzieje się na ulicy obok samochodu, w którym siedzi - widać spokojnie toczące się życie. "Jak możecie zobaczyć, wszyscy na zewnątrz mają się dobrze" - przekonuje kobieta.

Polski komentarz do filmu w poście z 27 kwietnia brzmi: "Ta kobieta mieszka w Indiach i mówi: Nikt nie umiera tu na ulicy. To wszystko jest tylko kłamstwo!".

fałsz

Bohateka popularnego nagrania przekonuje, że media kłamią o sytuacji w Indiach
Bohaterka popularnego nagrania przekonuje, że media kłamią o sytuacji w IndiachBohateka popularnego nagrania przekonuje, że media kłamią o sytuacji w Indiachfacebook

Autorka nagrania opowiada, że dostępne w sieci nagrania z Dehli z dramatycznymi scenami są nieprawdziwe, a Hindusi po prostu lubią spać na ulicy. "Szczególnie w dużych miastach ludzie ucinają sobie drzemkę" - mówi i tłumaczy to względami kulturowymi. "Cokolwiek pokazują wam o Indiach, to jest bzdura" - twierdzi. Mówi też o manipulacji i przestrzega, by nie wierzyć w to, o czym informują media.

Polscy internauci rozpowszechniający to wideo zgadzali się z jego przesłaniem. "My to wiemy, ale reszta świata w tv zapatrzone"; "To marne oszustwo myśleli że my się na to nabierzemy pod sąd wszystkie media" - pisali w komentarzach. Niektórzy komentowali wideo, krytykując szczepienia przeciw COVID-19 czy polskiego ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, który - zdaniem jednej z internautek - "już ogłosił stan gotowości odpalenia czwartej fali" (pisownia wszystkich wpisów w tekście oryginalna). Wideo jest rozsyłane przez użytkowników Facebooka, można je znaleźć także w innych wątkach. W angielskojęzycznym internecie film rozsyłają użytkownicy Facebooka i Instagrama.

"Leżał na asfalcie na zewnątrz, jego oczy były półotwarte i zaszklone"

Dramatyczne doniesienia z Indii są jednak prawdziwe. O ile obok samochodu autorki filmu z Facebooka sytuacja była spokojna, to wiarygodne są informacje o ludziach, którzy umarli przed szpitalem, czekając na udzielenie pomocy. Jak informowała agencja Reuters, do takich zdarzeń doszło 23 kwietnia w Dehli. Reporterzy widzieli pacjentów w stanie krytycznym, duszących się na wózkach przed zapełnionym oddziałem intensywnej terapii szpitala Guru Teg Bahadur Hospital. Opowiadają historię 45-letniego mężczyzny, który został przeniesiony przez swoich braci do recepcji oddziału. Kilka minut później dostali wiadomość, że już nie żyje. Dziesięć godzin wcześniej rodzina mężczyzny przywiozła go do szpitala, ale zostali odesłani z kwitkiem.

O dramatycznych scenach przed szpitalem Guru Teg Bahadur Hospital opowiadali reporterzy Sky News. "Widzieliśmy dwóch płaczących braci, kiedy ich brat, którego przywieźli do szpitala kilka godzin wcześniej, leżał na asfalcie na zewnątrz, jego oczy były półotwarte i zaszklone. Bracia usilnie walczyli o maskę tlenową, ale kilka minut po jej założeniu starszy brat wydał ostatnie tchnienie" - relacjonowała dziennikarka Sky News Alex Crawford.

"Sześć godzin czekał na tlen" - powiedział jeden z braci dziennikarzom Sky News. "Sześć godzin! Ale zmarł kilka minut po tym, jak go dostał" - dodał.

Stare zdjęcie w "The New York Post"

Na forach koronasceptyków znaleźliśmy kilka innych niedawno założonych wątków, w których internauci dyskutowali o sytuacji w Indiach. Przeważnie przekonywali, że informacje o dramatycznej sytuacji epidemicznej w tym kraju są przesadzone. Twierdzili, że nie można porównywać sytuacji w kraju zamieszkałym przez 1,3 mld ludzi z mniejszymi krajami.

"Co tam w tych Indiach sie dzieje? kolejna szopka? ktos ma jakies zrodla?" - zapytał autor jednego z facebookowych wątków. Internauci odpowiadali: "Straszą nas jak zwykle. A debile wierzą. Ponoć ktoś ma znajoma w Indiach i podczas przerywanej rozmowy powiedziała ze umierają po szczepieniu"; "Nic się nie dzieje w Indiach to propaganda gadów"; "Szopka wczoraj rozmawialam z panem który ma w Indiach znajomych...To nie prawda. Podobnie jak w Bergamo".

Internauci podważający doniesienia z Indii wykorzystują wszelkie pomyłki mediów. Na forach koronasceptyków rozpowszechniane są błędnie opisane zdjęcia z opublikowanego 26 kwietnia artykułu na portalu amerykańskiego tabloidu "The New York Post". Tekst o dramatycznej sytuacji epidemicznej w Indiach zilustrowano archiwalnym zdjęciem z maja 2020 roku - które nie dotyczyło pandemii. Widać na nim leżącą na chodniku ofiarę wycieku gazu w fabryce wyrobów z polistyrenu w Visakhapatnam we wschodniej części kraju. Podobne zdjęcie można znaleźć w archiwalnej relacji Reutersa. Redakcja "The New York Post" usunęła już wprowadzającą w błąd fotografię - ale dla koronasceptyków wpadka ta stała się dowodem na to, że media kłamią w sprawie Indii.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, TVN24.pl, PAP; zdjęcie: Piyal Adhikary/PAP/EPA

Pozostałe wiadomości

Gdy jedne znikają, pojawiają się nowe. W serwisie YouTube nastąpił wysyp kanałów z filmami promującymi prezydenta Karola Nawrockiego. Tworzone przez sztuczną inteligencję materiały wydają się niedopracowane, ale budzą emocje - a o to chodzi. Widać w nich klasyczne mechanizmy dezinformacji. Jakby ktoś sprawdzał, które historie chwytają za serce. Jakby badano potencjał, który w przyszłości można wykorzystać.

"Nawrocki spojrzał Putinowi prosto w oczy". Fikcja, która zdobywa zasięg

"Nawrocki spojrzał Putinowi prosto w oczy". Fikcja, która zdobywa zasięg

Źródło:
TVN24+

Mający milionowe zasięgi influencer rozważa w nagranym filmie, "czy sytuacja z dronami to było celowe działanie Rosji". Polityk Konfederacji zastanawia się, "skąd ta pewność", że drony były rosyjskie. Polscy eurodeputowani oskarżają Unię Europejską, że "nakręca prowojenną histerię w Polsce" i że zagrożenie ze strony Rosji to wina Zachodu. Oto jakie echa rosyjskich narracji znajdujemy w popularnych teraz nagraniach na Facebooku.

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń ma post z nagraniem pokazującym rzekomo, jak rozpędzona tesla uderza w sklep sieci Biedronka. Jedni twierdzą, że to zapis z monitoringu; inni podejrzewają komputerową symulację. Faktem jest, że do podobnego zdarzenia doszło.

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24