"Absurdalne rozporządzenie" Unii w sprawie jaj, kur i fotowoltaiki? Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24
Obalony mit wysokiego cholesterolu w jajkach
Obalony mit wysokiego cholesterolu w jajkachTVN24
wideo 2/5
Obalony mit wysokiego cholesterolu w jajkachTVN24

Internauci dzielą się informacjami o rzekomym "nowym unijnym szaleństwie". Według rozpowszechnianego przekazu rolnicy nie mogą już sprzedawać swoich jaj "jako towarów z wolnego wybiegu, jeśli zainstalowali panele słoneczne na łące". Jako źródło podawany jest niemiecki portal, ale wiadomość podchwyciły też polskie media. Tyle że coś się tu nie zgadza.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

"Absurdalne rozporządzenie UE dot. rynku jaj przewiduje zakaz podwójnego zastosowania. Rolnicy nie mogą już sprzedawać swoich jaj jako towarów z wolnego wybiegu jeśli zainstalowali również panele słoneczne na łące drobiu do wytwarzania energii elektrycznej" - ogłosiła 14 kwietnia jedna z użytkowniczek Twittera. Ten post wyświetlono ponad 24 tys. razy. Polubiło go blisko 500 internautów, ponad 200 podało go dalej. "A wszystko zaczęło się od prostowania banana..."; "UE już się zakiwała" - reagowali twitterowicze. Podobne komentarze znaleźliśmy na Facebooku.

Post z wprowadzającą w błąd informacją i niemieckim serwisem jako źródłem Twitter

Cytowany post odsyła do artykułu na stronie niemieckiego dziennika "Bild"; tytuł tekstu brzmi: "Tak jajka z wolnego wybiegu stają się jajkami ściółkowymi", a nadtytuł: "Nowe szaleństwo UE dotyczące zielonej energii elektrycznej". Autor przekonuje, że mamy do czynienia z jakimś nowym problemem: "Absurdalne, ale prawdziwe: rolnicy nie mogą już sprzedawać swoich jaj jako produktów z wolnego wybiegu, jeżeli na pastwisku dla drobiu ustawili również panele słoneczne w celu wytwarzania energii elektrycznej" - pisze.

Temat zaczął krążyć w mediach. W Polsce artykuł "Bilda" omówił portal Tvp.info w tekście z 16 kwietnia: "Fotowoltaika na wolnym wybiegu. Kuriozalne rozporządzenie UE ws. rynku jaj". Autor tekstu powielił m.in. fragment o "nowym unijnym szaleństwie".

"Bild" pisze o tajemniczym rozporządzeniu

Autor tekstu w "Bildzie" pisze o jakimś unijnym rozporządzeniu. Nie podaje, o które chodzi. Cytuje niemieckiego posła CDU/CSU Alberta Stegemanna, który mówi dość enigmatycznie: "Nikt nie potrafi wyjaśnić, dlaczego jaja z wolnego wybiegu mają być nagle tylko jajami od kur z chowu ściółkowego, ponieważ tam również wytwarzana jest energia słoneczna". Za to pod koniec artykułu, w kolejnej wypowiedzi, Stegemann stwierdza: "Od lat pracujemy nad tym, aby rozporządzenie zostało dostosowane na poziomie europejskim. Być może pierwsze jajka z wolnego wybiegu zasilane energią słoneczną będą dostępne w przyszłą Wielkanoc". Portal informuje też o stanowisku niemieckiego Federalnego Ministerstwa Żywności i Rolnictwa, z którego wynika, że od kilku lat popiera ono dopuszczenie systemów fotowoltaicznych na wybiegach kur niosek. Zatem skoro mamy do czynienia z "nowym szaleństwem UE", dlaczego niemiecki poseł i niemiecki rząd "od lat" starają się o zmianę przepisów? Tego "Bild" nie wyjaśnia.

W Unii Europejskiej trwają teraz prace nad zmianą przepisów dotyczących jaj z wolnego wybiegu. Rozporządzenie, które reguluje normy handlowe dotyczące tak oznaczanych jaj, pochodzi z 2008 roku i wyklucza jakiekolwiek inne wykorzystanie wybiegu dla kur poza wypasem zwierząt. Przedstawienie jednak blisko 15-letniego rozporządzenia jako "nowego szaleństwa UE" i pominięcie kontekstu aktualnych prac legislacyjnych w Brukseli wprowadza odbiorców w błąd.

Rozporządzenie z 2008 roku: co jest dozwolone na wybiegach dla kur

Wyjaśniając sprawę, skontaktowaliśmy się z polskimi ekspertami zajmującymi się rynkiem rolnym. Wyjaśnili, że na poziomie unijnych komitetów w dziedzinie rolnictwa trwają prace nad zmianą przepisów dotyczących stawiania farm fotowoltaicznych na wybiegach dla kur. Nasi rozmówcy nie znali jednak szczegółów tych rozmów.

W internecie znaleźliśmy materiały w języku niemieckim - m.in. opublikowany w sierpniu 2022 roku w serwisie YouTube apel niemieckiego stowarzyszenia "Die Eier-Höfe". Bohater nagrania mówi o istniejącym zakazie instalowania systemów fotowoltaicznych w miejscu pobytu kur. "Droga Unio, zmień to stare rozporządzenie" - apelował mężczyzna. W polskich źródłach nie znaleźliśmy żadnej informacji o problemach hodowców kur z instalacją farm fotowoltaicznych.

Na pytanie Konkret24 w tej sprawie odpowiedział współpracownik cytowanego w tekście "Bilda" niemieckiego posła Alberta Stegemanna. "Odpowiednie rozporządzenie UE dotyczące instalacji fotowoltaicznych w systemach wolnego wybiegu nie jest nowe, tylko obowiązuje już od jakiegoś czasu" - napisał nam 20 kwietnia Fynn Papenbrock. I odesłał do przepisu rozporządzenia Komisji Europejskiej z 23 czerwca 2008 roku dotyczącego norm handlowych w odniesieniu do jaj z chowu na wolnym wybiegu.

Wybiegi, do których kury mają dostęp, muszą być w przeważającej części porośnięte roślinnością i nie mogą być wykorzystywane do innych celów z wyjątkiem sadów, obszarów leśnych oraz terenu wypasania zwierząt gospodarskich, o ile to ostatnie jest dozwolone przez właściwe władze.

Przepis ten oznacza, że gdy na wybiegu kur są panele fotowoltaiczne, pochodzące od nich jajka nie mogą być traktowane jako jajka od kur na wolnym wybiegu.

21 kwietnia: Komisja Europejska proponuje zmianę norm handlowych dotyczących jaj

Służby prasowe Komisji Europejskiej w odpowiedzi na pytanie Konkret24 przekazały 20 kwietnia, że trwają prace nad nowymi przepisami dotyczącymi norm handlowych dla niektórych produktów rolnych, w tym jajek. 21 kwietnia poznaliśmy szczegóły: na stronach Komisji Europejskiej opublikowano komunikat o zaproponowanych przez Komisję tego dnia zmianach obowiązujących norm handlowych niektórych produktów rolno-spożywczych - owoców i warzyw, soków i dżemów owocowych, miodu, drobiu czy jaj. "Proponowane zmiany powinny pomóc konsumentom w dokonywaniu bardziej świadomych wyborów na rzecz zdrowszej diety i przyczynić się do zapobiegania marnowaniu żywności" - podkreślono w komunikacie. Czytamy w nim:

Panele słoneczne będą mogły być teraz stosowane na obszarach zewnętrznych wykorzystywanych w systemach produkcji jaj na wolnym wybiegu. Będzie to stymulować większą podaż energii ze źródeł odnawialnych. Znakowanie jaj odbywałoby się również bezpośrednio w gospodarstwie, co poprawi możliwość ich identyfikacji.

W komunikacie komisja wyjaśnia, że propozycje dotyczące świeżych owoców i warzyw, jaj oraz drobiu będą objęte aktami delegowanymi i wykonawczymi. Czym są te akty, KE wyjaśnia na stronie internetowej. "Gdy przepisy UE zostaną przyjęte, ich aktualizacja może być niezbędna, aby uwzględnić zmiany zachodzące w konkretnym sektorze lub zapewnić prawidłowe wykonanie przepisów. W tym celu Parlament i Rada mogą upoważnić Komisję do przyjmowania aktów delegowanych lub wykonawczych" - czytamy tam. Na przykład akty wykonawcze tworzone są po zasięgnięciu opinii specjalnego komitetu doradczego, w którym każde państwo członkowskie ma swojego przedstawiciela. Uwagi do aktu wykonawczego mogą składać obywatele i inne zainteresowane podmioty. "Mogą to zrobić w ciągu czterech tygodni poprzedzających głosowanie komitetu nad przyjęciem lub odrzuceniem projektu danego aktu prawnego" - wyjaśnia KE.

Polscy producenci nie zgłaszają tego problemu

"Obecnie nasza organizacja nie otrzymała sygnałów o problemie, o którym komunikują niemieccy producenci" - informowała nas 24 kwietnia Katarzyna Gawrońska, dyrektor Krajowej Izba Producentów Drobiu i Pasz. "Nie oznacza to jednak, że kwestia ta nie będzie problematyczna dla polskich producentów jaj" - zaznacza. W przekazanym Konkret24 stanowisku Izby czytamy, że stawianie instalacji dostarczających alternatywne źródła energii na wybiegach kur jest zgodne z ideą zrównoważonego rozwoju oraz koncepcją jak najlepszego wykorzystania zasobów. "Naszym zdaniem obecne dyskusje dotyczące instalacji fotowoltaicznych na wybiegach kur nieśnych są przejawem pozarynkowej walki konkurencyjnej" - podkreślono w stanowisku. Izba przestrzega przed zbytnią ingerencją prawa w decyzje rolników, bo jej zdaniem może to doprowadzić do "zachwiania kruchej równowagi podażowo-popytowej" i prowadzić do wzrostu cen.

Czyli rzeczywiście w ostatnich tygodniach trwały prace nad zmianą istniejących od lat unijnych przepisów dotyczących zasad znakowania jaj na wolnym wybiegu. Obowiązujące od blisko 15 lat normy prawne były kontestowane przez niemieckich rolników. Rolnicze organizacje z Polski nie nagłaśniały tego problemu. Nie ma więc żadnego nowego prawa utrudniającego rolnikom hodowlę kur. Wręcz przeciwnie: planowane rozwiązania są zbieżne z postulatami rolników, by jaja od kur z wybiegów, na których będą montowane panele fotowoltaiczne, można było znakować jako "jaja od kur z wolnego wybiegu".

Autorka/Autor:Krzysztof Jabłonowski

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24