Wywiad doktora Anthony'ego Fauciego dla podcastu "The Daily" jest zdaniem wielu internautów "punktem zwrotnym w walce z oszustwem szczepionkowym". Bo według nich doradca Białego Domu miał przyznać, że szczepienia na COVID-19 to porażka. Tylko że Fauci ani nic takiego nie powiedział, ani nawet nie zasugerował.
"Fauci wreszcie przyznaje, że szczepionki nie chronią przed poważnym przebiegiem Covid lub śmiercią" - stwierdził w poście z 28 listopada jeden z użytkowników Facebooka (pisownia wszystkich postów oryginalna). Jego zdaniem słowa Anthony'ego Fauciego, głównego doradcy medycznego Białego Domu, które padły w udzielonym niedawno wywiadzie, mogą się "okazać się punktem zwrotnym w walce z wielkim oszustwem szczepionkowym popełnianym na narodach świata". Wpis ten, opublikowany w facebookowej grupie Szeroko Pojęty Rozwój Osobisty, udostępniło ponad 260 użytkowników, polubiło ponad 210.
Internauta zalinkował w poście do artykułu pod tytułem "'Całkowita porażka' czyli dlaczego wciąż to wstrzykujemy", który pojawił się 21 listopada na stronie ekspedyt.org. "W menu na dziś danie odkłamujące. Tekst opisujący wywiad jakiego udzielił Anthony Fauci dla NY Times, a w którym przyznaje, że program szczepień przeciw covid-19 to porażka. Konsekwencje takiego stwierdzenia mogą być ogromne i stanowić kamień, który zapoczątkuje lawinę" - czytamy na początku materiału. Ten fragment zacytował już we wpisie z 21 listopada jeden z użytkowników Twittera, również udostępniając link do wspomnianego artykułu.
"Kłamstwu położono kres. I zrobił to sam dr Fauci"
"Niepokojące jest to, że szczepionkarze wiedzieli o niepowodzeniu preparatu przynajmniej od wczesnego lata. Ale zamiast odwołać ogólnoświatowe akcje szczepień, w ramach których wstrzyknięto setkom milionów ludzi nieskuteczne substancje, szczepionkarze zmienili kurs i przekonywali, że chociaż szczepionki nie ochronią cię przed infekcją, to i tak uchronią cię przed poważnym przebiegiem Covid i śmiercią. Jednak w zeszłym tygodniu i temu kłamstwu położono kres. I zrobił to nie kto inny, jak sam dr Fauci"- to z kolei post z 26 listopada jednej z internautek w facebookowej grupie o nazwie: Grupa Telewizja wRealu24.
Większość komentujących uwierzyła w prawdziwość twierdzeń z cytowanych wyżej postów i linkowanego materiału. "Ja wiedziałam od 13.03.2020 r. Po prostu w to nie uwierzyłam. Tyle jeszcze nam wolno i żyje się lżej"; "Cieszę się z tego postu. Martwię się jednak tym, że reakcja będzie znikoma. Jak przekonać tych już 'przekonanych', że to, co się dzieje, nie jest uczciwe i wymierza w ich Dobro? Ludzie oglądają telewizję i ufają temu, co w niej zobaczą i usłyszą. Tam przecież non stop temat 'Szczepmy się, drodzy Państwo'"; "Brawo a ludzie dalej przed tv wierzą że okno na świat mówi prawdę, zastraszanie covidem i chwalenie szczepionek" - komentowali (pisownia postów oryginalna).
"Proszę bierzmy pod uwagę statystyki i fakty. Nie wypowiedzi wyrwane z kontekstu" - zaapelował jednak jeden z internautów.
Bo fakty są rzeczywiście inne.
Wywiad dla "The Daily": Fauci mówi o istocie dawki przypominającej
Jak sprawdziliśmy, przytoczone wyżej posty z mediów społecznościowych nawiązują do wywiadu, którego doktor Anthony Fauci - ekspert ds. chorób zakaźnych - udzielił dla podcastu "The New York Times" pt. "The Daily". Nagranie rozmowy opublikowano 12 listopada.
Ponieważ podobne do polskich twierdzenia na temat tego wywiadu krążyły wcześniej w anglojęzycznych mediach społecznościowych, sprawdziły je amerykańskie redakcje: fact-checkingowa PolitiFact.com i redakcja "USA Today". Obie oceniły, że ekspert nie mówił, iż szczepionki są nieskuteczne oraz że nie działają tak, jak obiecywano - wypowiedź Fauciego przeinaczono, wyjmując z kontekstu.
Doktor Fauci podczas tego wywiadu mówił o zakażaniach koronawirusem u osób zaszczepionych, o kwestii słabnącej z czasem odporności poszczepiennej i o tym, jak ważne w tym kontekście są szczepienia przypominające na COVID-19. Zapewniał, że dawki przypominające są bezpieczne i skuteczne w zwiększaniu odporności immunologicznej; że odwracają efekt zanikania odporności obserwowany u osób, które zaszczepiły się ponad sześć miesięcy temu.
W żadnym momencie rozmowy w podcaście "The Daily" doktor Fauci nie przyznał, że szczepionki "nie chronią przed poważnym przebiegiem COVID lub śmiercią" i że program szczepień to "całkowita porażka".
Podał za to przykład Izraela, który wcześniej niż Stany Zjednoczone obserwuje w populacji słabnącą odporność na infekcje COVID-19 i hospitalizacje, a w niektórych przypadkach śmierć: "A jeśli spojrzymy na Izrael - który zawsze wyprzedzał nas o miesiąc do półtora miesiąca w dynamice epidemii, w odpowiedzi na szczepionki i w każdym innym elemencie epidemii - widzimy u nich spadek odporności, nie tylko na infekcje, lecz i na hospitalizacje i, do pewnego stopnia, śmierć, która zaczyna teraz dotyczyć wszystkich grup wiekowych - nie tylko osób starszych. Tak więc, jeśli spojrzeć na to z perspektywy czasu, można powiedzieć: wiesz, to nie jest tak, że dawka przypominająca jest dodatkiem, tylko dawka przypominająca jest istotną częścią podstawowego schematu, do którego ludzie powinni się stosować".
I tylko w tym kontekście - jako skutku upływu określonego czasu od przyjęcia drugiej dawki szczepionki na COVID-19 - doktor Fauci mówił o niższej odporności poszczepiennej.
Szczepionki na COVID-19 "działają bardzo dobrze, ale nie są idealne"
Dlaczego potrzebna jest trzecia dawka szczepionki na COVID-19, wyjaśnialiśmy już w Konkret24. Eksperci od początku tłumaczą, że takie dawki są powszechnie stosowane, ponieważ odporność poszczepienna może z czasem osłabnąć - i dotyczy to nie tylko COVID-19, ale też innych chorób, np. grypy.
Wyjaśnia to też Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego Państwowy Zakład Higieny – Państwowy Instytut Badawczy (NIZP-PZH): "Szczepionki przeciw COVID działają bardzo dobrze, ale nie są idealne. Z upływem czasu w niektórych populacjach obserwujemy słabnącą skuteczność rzeczywistą szczepionki mierzoną poziomem stężenia przeciwciał i utrzymywaniem się tego stężenia w czasie. Dawkę przypominającą szczepionki podajemy, aby przeciwdziałać słabnącej skuteczności szczepionki przeciw COVID-19 i wzmocnić ochronę przed infekcjami wywołanymi wirusem SARS-CoV-2, w tym wariantem Delta" (materiał zaktualizowany 1 grudnia 2021).
Decyzja o rozpoczęciu podawania przypominającej dawki szczepionki przeciw COVID-19 oznacza, że wcześniejsze szczepienie podstawowe może już dawać mniejszą ochronę. Rosnąca liczba infekcji przełamujących u osób zaszczepionych może sugerować, że odporność na szczepienie słabnie około 6-8 miesięcy po szczepieniu podstawowym - wyjaśnia NIZP-PZH. Instytut informuje: "Szczepionki przeciw COVID-19 nadal zapewniają wysoką ochronę przed ciężkim przebiegiem COVID-19, hospitalizacją i zgonem z powodu COVID-19. Osoby zaszczepione w schemacie podstawowym, nawet po kilku miesiącach od zakończenia szczepienia, zachowują zdecydowanie lepszą odporność w porównaniu do osób niezaszczepionych".
Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: PAP/EPA