Światowe Forum Ekonomiczne miało stwierdzić, że wszczepianie mikroczipów dzieciom to racjonalny ruch - informują teksty na polskich stronach internetowych. Przekaz ten rozpowszechniają między innymi politycy Konfederacji. WEF ostrzega: to celowa manipulacja zbudowana na teoretycznych rozważaniach naukowych byłej prelegentki WEF.
Użytkownik Twittera udostępnił 21 sierpnia artykuł portalu Ithardware.pl, którego tytuł brzmiał: "Światowe Forum Ekonomiczne twierdzi, że wszczepianie mikrochipów dzieciom to racjonalny ruch". Internauta skomentował: "No ale jak to? Przecież chipy to była tylko teoria szurów" (pochodzący od słowa "szurnięty" wyraz "szur" to potoczne, negatywne określenie zwolenników teorii spiskowych). Ten post jeszcze tego samego dnia udostępnił poseł Konfederacji Jacek Wilk. On również skomentował ironicznie: "Szury, wszędzie szury". Natomiast jego post podali dalej m.in. poseł Konfederacji Grzegorz Braun czy Sławomir Sala, członek komitetu politycznego partii Brauna - Konfederacji Korony Polskiej.
fałsz
Jako że Światowe Forum Ekonomiczne (World Economic Forum, WEF) jest tematem wielu teorii spiskowych skupionych głównie wokół globalizmu, pandemii czy szczepionek, wpis polityka skomentowało sporo internautów, dla których informacja o mikroczipowaniu dzieci jest potwierdzeniem ich poglądów o WEF. "Pisalem o tym z rok temu. Zaczną od dzieci, a ciemnocie wcisną kit, że to super bo w szpitalu sie dziecka nie pomyli i ze mozna monitorowac tetno bobasa przez aplikacje itd. Ciemnota na to poleci"; "Zawsze jest taki początek, początek wielkich zmian!"; "Szczepienia były tylko testem jaki procent populacji jest w stanie się temu poddać" - twierdzą komentujący (pisownia postów oryginalna).
Inni internauci wątpili jednak w prawdziwość tych doniesień. Wśród nich byli ci, którzy przeczytali materiał źródłowy, z którego powstał przekaz. "Fake news. Artykuł jest w dziale opinii na WEF i jest standardowym rozważaniem na temat przyszłości technologi. 3 minuty researchu"; "A linki - czyli źródła, zwłaszcza to, do którego odwołuje się zrzut ekranu - szCZury zjadły?"; "Weź przeczytaj materiał źródłowy i dopiero później rozpuszczaj te fake newsy" - krytykowali posła Konfederacji.
Wyjaśniamy więc, skąd wziął się ten przekaz i dlaczego nie jest prawdziwy.
Nie pierwszy fake news o WEF
Artykuł o Światowym Forum Ekonomicznym, którego tytuł krąży na Twitterze, opublikowano 20 sierpnia na branżowym portalu branży IT Ithardware.pl. W leadzie autor pisze, że "najnowszą wysoce kontrowersyjną technologią/polityką, którą Światowe Forum Ekonomiczne (WEF) postanowiło znormalizować, jest idea wszczepiania ludziom chipów śledzących".
"Nie tak dawno temu wszyscy spekulujący na temat przyszłości, w której każdemu dziecku jest wszczepiany mikrochip, zostaliby zlekceważeni jako teoretycy spiskowi, ale teraz światowe elity przewidują, że implanty chipowe będą powszechnym towarem" - czytamy w tekście. "WEF argumentuje, że wszczepianie chipów dzieciom powinno być postrzegane przez rodziców jako 'solidny, racjonalny' ruch. Wszystko to pojawia się w poście na stronie internetowej organizacji poświęconej przyszłości rozszerzonej rzeczywistości i temu, co określa się mianem 'rozszerzonego społeczeństwa'" - dodano.
Podobne artykuły w kolejnych dniach pojawiły się na stronach, które w przeszłości udostępniały nieprawdziwe lub zmanipulowane treści, takie jak Medianarodowe.com, Detektywprawdy.pl czy Nczas.com. Ostatni z nich w tytule wykorzystał postać prezesa WEF Klausa Schwaba, pisząc: "Schwab i jego ludzie chcą wszczepiać dzieciom chipy. Mówią o tym już oficjalnie".
Światowe Forum Ekonomiczne, czyli szwajcarska fundacja non-profit znana z organizacji corocznej konferencji w Davos, oraz jej prezes Klaus Schwab są popularnym tematem teorii spiskowych. Ich zwolennicy wierzą, że organizowane co roku spotkanie prezesów największych światowych korporacji, przywódców politycznych oraz wybranych intelektualistów ma celu globalizację świata, a nawet nieformalne przejęcie nad nim władzy. Wokół fundacji ciągle powstają fake newsy; w Konkret24 wyjaśnialiśmy m.in. te, że "WEF reklamuje się filmem o depopulacji ludzkości" i "ma własne siły paramilitarne".
Również historia o tym, że "Schwab i jego ludzie chcą wszczepiać dzieciom chipy", nie jest prawdziwa.
Jedynie rozważania o rozszerzonej technologii
W tekście na Ithardware.pl zamieszczono link do artykułu źródłowego. Artykuł pod tytułem "Rozszerzona technologia może zmienić sposób, w jaki żyjemy, ale tylko przy odpowiednim wsparciu i wizji" opublikowano 16 sierpnia na stronie Światowego Forum Ekonomicznego w dziale "Wirtualna i rozszerzona rzeczywistość" w sekcji "Opinie".
Autorka tekstu Kathleen Philips dywaguje na temat teraźniejszości i przyszłości rozszerzonej technologii, przez którą rozumie m.in. różnego rodzaju implanty wykorzystywane w medycynie. Ma na myśli zarówno urządzenia zewnętrzne, które pomagają naszemu organizmowi, np. implanty słuchowe czy egzoszkielety, jak i wewnętrzne, np. protezy medyczne.
Główną część tekstu stanowią teoretyczne rozważania o tym, jak takie splątanie technologii z naszym ciałem może wyglądać w przyszłości. Pisze, że "choć implanty czipowe mogą brzmieć przerażająco, stanowią one część naturalnej ewolucji, którą kiedyś przeszły zewnętrzne urządzenia do noszenia". Sugeruje, że niektóre implanty wewnętrzne mogą pomagać w skuteczniejszym leczeniu wielu schorzeń, od nietrzymania moczu do depresji. Dodaje, że dzieci z dysleksją lub niepełnosprawnością mogłyby zyskać bardzo wiele na implantach np. z wgranym tłumaczem, który pomagałyby im lepiej komunikować się z otoczeniem, np. w szkole.
W tym miejscu autorka przechodzi do rozważań o etycznej stronie takich rozwiązań. "Z drugiej strony dysleksja to cecha osobista. Czy chcemy to zmienić? Jako społeczeństwo musimy dokonać wyboru: czy chcemy zaakceptować ludzkie ograniczenia związane z nauką lub starzeniem się? (...) Jeśli myśl o czipie w twoim ciele przyprawia cię o dreszcze, pomyśl o wszystkich lekach, które bierzesz bez pytania". Kilka zdań dalej pada zdanie, które stało się potem podstawą przekazu o "czipowaniu dzieci":
Ograniczenia dotyczące implantów będą wyznaczane przez argumenty etyczne, a nie zdolności naukowe. Na przykład, czy należy wszczepić dziecku czip śledzący? Są ku temu solidne, racjonalne powody, takie jak bezpieczeństwo. Czy rzeczywiście byś to zrobił? Czy to już krok za daleko? Kathleen Philips
"Kolejnym ważnym elementem jest bezpieczeństwo. Pamiętasz, jak rozrusznik serca byłego amerykańskiego wiceprezydenta Dicka Cheneya został zmodyfikowany, aby zapobiec hakowaniu? Nawet w przypadku technologii ratujących życie konieczne jest odpowiednie doradztwo etyczne i ramy prawne. Nie należy jednak mówić o etyce wyłącznie z wysokości wież akademickich. Nadrzędne lub niezależne instytucje powinny raczej kierować decydentami i badaczami w społeczeństwie rozszerzonym w temacie tego, co należy robić, a czego nie, oraz pomagać w budowaniu ram etycznych dotyczących społecznych aspektów technologii rzeczywistości rozszerzonej" - stwierdziła Philips.
WEF: "Ten artykuł został celowo zmanipulowany na portalach rozpowszechniających fałszywe informacje"
Na podstawie tego tekstu trudno uznać, że Światowe Forum Ekonomiczne twierdzi, że wszczepianie mikroczipów dzieciom "to racjonalny ruch". Co najmniej z dwóch powodów.
Kathleen Philips nie jest członkinią WEF. Jest wicedyrektorką odpowiedzialną za badania i rozwój w IMEC - międzynarodowej organizacji badawczo-rozwojowej działającej w dziedzinie nanoelektroniki i technologii cyfrowych z siedzibą w Belgii. Kiedyś była prelegentką Światowego Forum Ekonomicznego, dlatego mogła opublikować swój artykuł w dziale "Opinie" na stronie WEF. Tam zamieszczane są "opinie, aktualne analizy i wyjaśnienia od liderów biznesu, polityki i społeczeństwa obywatelskiego". Pod wszystkimi tekstami w tej sekcji, również tym autorstwa Kathleen Philips, jest zastrzeżenie:
Poglądy wyrażone w tym artykule są poglądami samego autora, a nie Światowego Forum Ekonomicznego. weforum.org
Ponadto z artykułu nie wynika, żeby namawiała do czipowania dzieci. Tekst jest teoretycznym rozważaniem nad wykorzystaniem różnych implantów w przyszłości. Zdanie o dzieciach i "solidnych, racjonalnych powodach" pojawia się tylko w kontekście pytań o etyczność przyszłych działań.
Do licznych błędnych interpretacji tez z tego artykułu - bo publikowano je nie tylko w polskim internecie - odnieśli się pracownicy Światowego Forum Ekonomicznego. Poza informacją, że nie reprezentuje on poglądów WEF, zamieścili wyjaśnienie nad tekstem: "Pomóż nam zapobiegać rozprzestrzenianiu się dezinformacji. Ten artykuł został celowo zmanipulowany na portalach rozpowszechniających fałszywe informacje. Prosimy o przeczytanie artykułu przed udostępnieniem lub komentowaniem. Światowe Forum Ekonomiczne zobowiązuje się do publikowania szerokiego wachlarza opinii. Fałszywe przedstawianie treści ogranicza otwarte rozmowy".
Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24, zdjęcia: Shuttestock/Twitter
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock