Dużą popularnością na Twitterze cieszy się nagranie wideo, na którym widać samicę łosia przeprowadzającą młode przez jezdnię. Wbrew opisowi, film nie został zarejestrowany w Polsce, a w Szwecji.
Blisko cztery tysiące polubień na Twitterze zyskał opublikowany we wtorek wpis z nagraniem wideo, na którym widać łosia przeprowadzającego łoszaka (młode) przez jezdnię. Samochody zatrzymują się, a łoszak, po dłuższej chwili wahania, przechodzi na drugą stronę ulicy.
"Film z niedzieli, droga Lublin-Sandomierz! „Synek! No rusz się!” Szacunek dla cierpliwych kierowców! O to chodzi!" - napisał autor wpisu.
"Za zielono, a mały łoś za mały"
Wielu internautów wyrażało zachwyt przedstawioną na zdjęciu sceną. "Fantastyczny film... gratuluję", "Brawo. Nauka rodzicielstwa", "jakie cudo na chudych nóżkach kroczące" - pisali w komentarzach. Znacząca część uczestników dyskusji zwróciła jednak uwagę, że film nie został nakręcony w niedzielę na drodze Lublin-Sandomierz.
"Obawiam się, że jednak nie z niedzieli... chyba, że chodzi o niedzielę sprzed pół roku. Łosie mają bykowisko we wrześniu, ciąża trwa ok. 8 miesięcy, młode rodzą się w okolicach maja. Do listopada młody osiąga nawet 200 kg masy ciała..." - zauważył jeden z internautów.
"Na pewno nie z niedzieli. Za zielono, a mały łoś za mały" - można przeczytać w innym komentarzu. "Jestem w 100% pewna, że film jest ze Szwecji i widziałam go już dawno temu. Dlaczego pan kłamie w takiej sprawie? w jakim celu?", "W pogodni za lajkami - szokuje liczba! bite kłamstwa wrzucane jako prawda, i niby własne przeżycie. Filmik już widziałem, kilka miesięcy temu" - pisali internauci.
I cóż, że ze Szwecji?
Użytkownik Twittera, który zamieścił film, kilkakrotnie odniósł się do zarzutów internautów. "Nie kłócę się. Dostałem to z takim opisem z dość pewnego źródła. Nie miałem jak zweryfikować" - napisał w odpowiedzi na jeden z komentarzy.
Zamieścił również oddzielny wpis, w którym przeprosił internautów za wprowadzenie w błąd. "Proszę Państwa o wybaczenie. Być może doszło do pomyłki w opisie filmu. To prawdopodobnie nie zdarzyło się w Polsce. Za nieświadome wprowadzenie w błąd szczerze przepraszam. Co nie zmienia faktu, że sama sytuacja wciąż jest bardzo sympatyczna! A miejsce jest aż tak istotne?".
Pomimo przeprosin, użytkownik Twittera nie usunął swojego oryginalnego wpisu. Jeszcze tego samego dnia wieczorem retweetował krytykowany wpis zawierający nieprawdziwy opis. "Jakby jechał Najsztub to bo by się okazało że mu zwierzątka wtargnęły na maskę! A potem #WolneSądy jeszcze by go uniewinniły!" - napisał w komentarzu.
Wideo z maja
Film z łosiem przeprowadzającym młode przez jezdnię rzeczywiście został nakręcony w Szwecji. Jego autorką jest Elin Johansson, która 14 maja bieżącego roku zamieściła nagranie na Facebooku. "Ja i Madelen Ohlsson miałyśmy wielkie szczęście. Samica łosia i jej nowo narodzone młode próbują przejść przez drogę" - napisała w komentarzu.
Do dziś film udostępniło blisko 80 tys. użytkowników Facebooka, polubiło go blisko 40 tys. użytkowników serwisu. O przygodzie z rodziną łosi donosiły też szwedzkie media. - Całkowicie zatrzymałyśmy pojazd i włączyłyśmy światłą awaryjne - wspominała sytuację Madelen Ohlsson w rozmowie z portalem Land. - To było trudne, bo zastanawiałyśmy się, czy któryś z kierowców nie zrozumie sytuacji i pojedzie dalej - powiedziała.
Przyjaciółki cieszyły się, że film wzbudził tak pozytywne reakcje internautów. - Ucieszyło nas, miłośniczki zwierząt, że nagranie zostało przyjęte z takimi wyrazami troski - powiedziały portalowi Elin i Madelen.
Autor: kjab / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: Twitter/Facebook
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/Facebook