FAŁSZ

Elon Musk zwolnił menedżerkę Twittera podczas wywiadu w studiu na żywo? Tak nie było

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w internecie ma nagranie pokazujące rzekomo, jak nowy właściciel Twittera Elon Musk zwalnia szefową do spraw prawnych platformy podczas internetowego wywiadu na żywo. Film nie jest jednak prawdziwy. Dotarliśmy do autora materiału.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Elon Musk zaraz po tym, jak został szefem Twittera, miał zwolnić podczas wywiadu na żywo będącą wraz z nim w studiu Vijayę Gadde, która stała na czele działu prawnego firmy. Taki przekaz zaczął być rozpowszechniany w mediach społecznościowych pod koniec października - także w Polsce. Internauci dołączali do postów krótkie, 19-sekundowe wideo, które ma być fragmentem podcastu Joe Rogana "Joe Rogan Experience". Nagranie jest dynamicznie zmontowane: wiele krótkich ujęć, dużo zbliżeń. Na tym filmie widać, jak będąca w studiu Gadde mówi: "Naprawdę myślę, że zawiedliśmy w kilku obszarach. Przyznaję to". Na to miał odpowiedzieć siedzący obok Elon Musk (wcześniej pokazano jego zafrasowaną twarz): "Porażki prowadzą do srogiej kary. Jesteś zwolniona". Na twarzach obecnych w studiu widać konsternację, patrzą po sobie z niedowierzaniem i zakłopotaniem. Potem oglądamy puste krzesło - prawniczka miała opuścić studio.

FAŁSZ

Internauci komentują: Gadde "zwolniona podczas emitowanego na żywo wywiadu"

Wideo stało się popularne w sieci, jest komentowane w różnych językach, m.in. po angielsku, portugalsku, arabsku, włosku, turecku. "Moment, gdy podczas audycji radiowej na żywo @elonmusk zwolnił Vijayę Gaddę, generalną radczynię prawną Twittera"; "Vijaya Gadde została zwolniona podczas emitowanego na żywo wywiadu" - to przykładowe zagraniczne komentarze, jakie znaleźliśmy (tłum. red.). "Elon Musk wyrzucił szefową cenzury Vijaya Gadde On Air. No to wstała i poszła... Nowe porządki w firmie"; "Elon Musk zaprosił szefową wydziału cenzury Twittera do transmisji na żywo i zwolnił ją też na żywo"; "A gdzie związki zawodowe?!!" - brzmiały komentarze na polskim Twitterze (pisownia postów oryginalna).

Sprawdziliśmy, czy pokazana w filmie scena jest prawdziwa.

Montaż co najmniej dwóch wywiadów

Uważany za najbogatszego człowieka świata Elon Musk pod koniec października sfinalizował kupno Twittera. Kwota transakcji miała wynieść 44 mld dolarów. Według agencji Reutersa i zagranicznych mediów, nowe porządki w firmie Musk zaczął od zwolnienia czołowych menedżerów, którzy według niego wcześniej wprowadzili go w błąd co do liczby kont spamowych na platformie. Pracę stracili m.in. szef platformy Parag Agrawal, dyrektor finansowy Ned Segal i szefowa do spraw prawnych Vijaya Gadda. Według źródeł Reutersa zarówno Agrawal, jak i Segal znajdowali się w siedzibie Twittera w San Francisco w momencie finalizowania umowy, po czym zostali wyprowadzeni z siedziby firmy. Lecz Gadde - szefowa polityki prawnej, zaufania i bezpieczeństwa w Twitterze, zwana przez niektórych "główną cenzorką" - nie została zwolniona w studiu nagraniowym.

Jak sprawdziliśmy, film rozpowszechniany przez internautów nie jest autentyczny. W studiu u Rogana nigdy nie było jednocześnie Gadde i Muska - ich wypowiedzi pochodzą z różnych odcinków podcastu "Joe Rogan Experience". Wskazują na to ubiór rozmówców, scenografia i elementy w studiu, które porównaliśmy.

7 września 2018 roku opublikowano w sieci rozmowę z Elonem Muskiem. 5 marca 2019 roku opublikowano odcinek, którego gośćmi byli Vijaya Gadde i ówczesny szef Twittera Jack Dorsey.

PRAWDA
Wideo jest montażem co najmniej dwóch odcinków popularnego w USA podcastuYouTube

6,5 mln odsłon materiału. Autor montażu przyznaje: "to parodia"

Na rozpowszechnianym przez internautów wideo w górnym lewym rogu jest nazwa @damonimani - jakoby źródła/autora. Jak sprawdziliśmy, Damon Inami to mieszkający w Danii irański komik, aktywny w mediach społecznościowych twórca internetowy. Rozpowszechniany materiał z Muskiem i Gadde znaleźliśmy na jego profilach. Największym zainteresowaniem cieszył się na jego koncie na Twitterze - ma tam 6,5 mln odsłon, niemal 170 tys. polubień i prawie 29 tys. retweetów. Inami opatrzył filmik komentarzem: "Wideo: Elon Musk zwolnił na żywo szefową cenzury Twittera" (tłum. red.). Po siedmiu minutach w kolejnym wpisie poinformował jednak, że wideo to parodia.

Przejrzeliśmy internetową twórczość komika. Na jego profilach pojawiały się różne podobne materiały, np. wideo, na którym ma być widać, jak Joe Biden i Barrack Obama przeszkadzają sobie podczas przemówień, czy nagranie z debaty prezydenckiej, podczas której miało zabraknąć Joe Bidena - był tylko Donald Trump. Sądząc po publikowanych przez Inamiego treściach, można domniemywać, że rzeczywiście jest autorem materiału z Muskiem i Gadde. Zapytaliśmy go o to - Imani potwierdził, wyjaśniając, że filmik jest parodią.

Podsumowując: Elon Musk rzeczywiście pod koniec października 2022 roku zwolnił Vijayę Gadde - ale nie podczas emitowanego na żywo internetowego wywiadu. Popularny filmik jest montażem co najmniej dwóch archiwalnych odcinków amerykańskiego podcastu nakręconych przed przejęciem Twittera przez Muska.

Autorka/Autor:Jan Kunert

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Twitter

Pozostałe wiadomości

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Salon kosmetyczny z eksperymentalną terapią odchudzającą komarami jakoby działał w Gdańsku. Uchodźczyni z Ukrainy, która go prowadziła, miała na tym zarobić ponad milion złotych - wynika z rzekomego materiału stacji Euronews. Rozpowszechniają go w sieci prorosyjskie konta. Jest sfabrykowany.

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24