FAŁSZ

W Portugalii na COVID-19 zmarły tylko 152 osoby? To nieprawda

W Portugalii na COVID-19 zmarły tylko 152 osoby? To nieprawdaTwitter

Podana na portugalskim blogu informacja o wyroku sądu, który miał stwierdzić, że w Portugalii na COVID-19 zmarły tylko 152 osoby, szybko rozeszła się w sieci - także w polskiej. Koronasceptycy wykorzystują ją jako kolejny dowód na to, że pandemia jest oszustwem. Wyjaśniamy, skąd się wzięła liczba 152 w cytowanym wyroku sądu.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Doświadczamy oszustwa o niesłychanych rozmiarach" - napisał 19 czerwca na swoim blogu Portugalczyk Andre Dias przedstawiający się jako doktor w dziedzinie modelowania chorób płuc. Tytuł naukowy, jak informuje, miał zdobyć na norweskim Uniwersytecie w Tromso. W krótkiej notce napisał o wyroku portugalskiego sądu. W uzasadnieniu wyroku miało się znaleźć zdanie, że w Portugalii z powodu COVID-19 zmarły 152 osoby. Portugalczyk w tytule podał, że od stycznia 2020 roku, w treści notki napisał, że od marca 2020 roku.

Dias ocenił więc, że pozostałe zmarłe w Portugalii osoby, u których stwierdzono obecność koronawirusa, tak naprawdę umarły z innych przyczyn. "Wszyscy odpowiedzialni za manipulowanie danymi o 'przypadkach' i 'zgonach' muszą być osądzeni" - podsumował.

Jego tekst ukazał się akurat w momencie, gdy w Portugalii sytuacja epidemiczna się pogorszyła: Parlament zatwierdził obowiązek dalszego noszenia maseczek w przestrzeni publicznej na świeżym powietrzu; potem wprowadzono nocną godzinę policyjną na terenie 45 powiatów; poza nią w powiatach o najtrudniejszej sytuacji epidemicznej skrócono godziny pracy placówek handlu i usług oraz utrzymano obowiązek zdalnej pracy.

Andre Dias dołączył do tekstu skan wyroku, na który się powołał. Link do notki na blogu umieścił na swoim Facebooku. "To jest straszne!"; "Jak to możliwe, że ta informacja nie została opublikowana?"; "Ludzie tacy jak ja byli uważani za wyznawców teorii spiskowych i denialistów. A tymczasem..."; "Założę się, że mówili, że to fake news i teoria spiskowa" - komentowali internauci.

Były poseł: "Wielkie oszustwo ma coraz krótsze nogi"

Podana przez Diasa informacja, jakoby w Portugalii na COVID-19 zmarło dużo mniej osób, niż podaje to oficjalnie rząd, rozlała się po sieci. I trafiła do polskiego internetu. Za Diasem napisała o tym m.in. strona lifesitenews.com, opatrując swój tekst tytułem: "Sąd w Lizbonie orzekł, że tylko 0,9% 'zweryfikowanych przypadków' w Portugalii zmarło z powodu COVID. Tylko 152 zamiast 17 000, które podawano". Tekst został już skasowany, ale nadal można zobaczyć jego archiwalną wersję.

Skasowany również został artykuł na stronie tygodnika "Do Rzeczy". Tam tytuł brzmiał "Lizbona. Sąd: 152 pacjentów, a nie 17 tys. zmarło z powodu COVID-19". Można jednak zobaczyć zachowaną wersję archiwalną tekstu.

fałsz

Informacje od Diasa były szeroko komentowane przez internautów w mediach społecznościowych na całym świecie. "Aktorzy tego cyrku mogą oddać honoraria... Złodzieje"; "Prawda powoli ale systematycznie wychodzi na jaw"; "Cieszę się, że jest sprawiedliwość"; "To oznacza w ujęcie globalnym, że COVID-19 nie miał żadnego zauważalnego wpływu na wskaźniki umieralności"; "Kiedy weryfikacja w Polsce?" - pisali. "Mit upada. Można się rozejść" - stwierdził 29 czerwca jeden z polskojęzycznych użytkowników Twittera. Jego wpis podał dalej były poseł Konfederacji Jacek Wilk, komentując: "Wielkie oszustwo ma coraz krótsze nogi".

Tylko 152 zgony? Nie. Dużo więcej

Rewelacje Diasa zweryfikowały portale fact-checkingowe, między innymi portugalskie Observador i Poligrafo. Potwierdzają autentyczność orzeczenia lizbońskiego Sądu Administracyjnego wydanego 19 maja 2021 roku - a jednocześnie wyjaśniają, na czym polega przekłamanie w informacjach podanych przez Diasa.

Tłumaczą, że wyrok zapadł, ponieważ w lutym do portugalskiej Generalnej Dyrekcji Zdrowia (DGS) grupa obywateli wysłała wniosek o udzielenie informacji w sprawie m.in. statystyk zgonów na COVID-19 w Portugalii. Dostała jednak tylko część odpowiedzi, więc sprawa trafiła do sądu, a ten przychylił się do wniosku. I to właśnie późniejsza odpowiedź DGS na jedno z pytań, które zostało zacytowane przez sąd w majowym wyroku, stało się źródłem sensacyjnych doniesień Diasa. DGS poinformowała bowiem, że od 1 stycznia 2020 roku do 18 kwietnia 2021 roku lekarze współpracujący z Ministerstwem Sprawiedliwości wystawili 152 karty zgonu na COVID-19.

prawda

DGS w przesłanym portalowi Observador wyjaśnieniu zastrzega: "Zdecydowana większość aktów zgonu jest wystawiana przez lekarzy z Narodowego Instytutu Medycyny Prawnej i Nauk Sądowych (INMLCF), współpracujących z Ministerstwem Zdrowia". Natomiast lekarze współpracujący z resortem sprawiedliwości robią to dużo rzadziej - oni wystawiają karty zgonu tylko wtedy, gdy istnieje podejrzenie, że do śmierci doszło wskutek przestępstwa. A więc te 152 przypadki podane przez DGS nie obejmowały wcale wszystkich zgonów z powodu COVID-19 w Portugalii.

Potwierdza to dr hab. Przemysław Dębowiak, Kierownik Zakładu Filologii Portugalskiej i Przekładoznawstwa Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. - Specjaliści z INMLCF stanowią tylko wąską grupę ekspertów, którzy od początku pandemii wystawiali w Portugalii akty zgonu z powodu COVID-19. Zdecydowana większość takich aktów wystawiana jest przez lekarzy podlegających portugalskiemu Ministerstwu Zdrowia - wyjaśnia dla Konkret24. - Co więcej, owe 152 przypadki zostały stwierdzone niejako "przy okazji", gdyż eksperci z INMLCF powoływani są do działania wtedy, gdy zachodzi podejrzenie, że zgon nastąpił w następstwie zbrodni i trzeba przeprowadzić sekcję zwłok. W tych przypadkach nie doszukano się najwyraźniej śladów zbrodni, za to potwierdzone było zakażenie koronawirusem, dlatego też taka informacja pojawiła się w aktach zgonu - dodaje. Podkreśla, że "informacja o 152 zgonach spowodowanych koronawirusem było precyzyjną odpowiedzią na tak a nie inaczej sformułowane zapytania".

Generalna Dyrekcja Zdrowia poinformowała jednocześnie portal Observador, że na dzień 18 kwietnia 2021 roku było wystawionych łącznie 16 945 aktów zgonów z powodu COVID-19. Taką liczbę podaje też portal worldometers.info.

Podobnie tłumaczyła to 28 czerwca na Twitterze grupa cyfrowych wolontariuszy zrzeszonych w organizacji Vost, którzy na bieżąco śledzą sytuację pandemiczną w Portugalii. Ich wpisy podała wówczas dalej portugalska Generalna Dyrekcja Zdrowia.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24, Observador, Poligrafo; zdjęcie: Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Twitter

Pozostałe wiadomości

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24