"To jest najgorszy koszmar, jaki możesz mieć". Teoria spiskowa o pandemii SPARS

"To jest najgorszy koszmar, jaki możesz mieć". Teoria spiskowa o niekończącej się pandemiiShutterstock

Szwajcarska badaczka zdrowia publicznego pisze dalszy ciąg teorii spiskowych: ujawnia plany kolejnej pandemii - o nazwie SPARS - która ma nastąpić w latach 2025-2028. Zapytana przez Konkret24, czy wie, że głosi nieprawdziwe teorie, odpowiada: "Wszyscy mamy powszechne przyrodzone prawo do posiadania odmiennego zdania".

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Czytelnik Konkret24 przesłał nam wideo rozsyłane na Twitterze z prośbą, byśmy się mu przyjrzeli. "Kolejny zmanipulowany materiał, który zamieścił na tweeterze Piotr Schramm" - napisał w przesłanej nam wiadomości. Chodzi o tweet z 23 czerwca, w którym znany adwokat zamieścił link do filmu na portalu Bitchute i link do strony internetowej dr Astrid Stuckelberger. Właśnie ta szwajcarska badaczka zdrowia publicznego jest bohaterką blisko 40-minutowego nagrania, w którym przedstawia wizję przyszłości podporządkowanej szczepieniom i obostrzeniom epidemicznym.

Do teorii spiskowych, które pojawiły się już na początku pandemii - czy według tych teorii: plandemii - z czasem dodawano nowe wątki. Pojawiają się również takie wybiegające już w przyszłość.

Twitterowy wpis Piotra Schramma z 23 czerwca
Twitterowy wpis Piotra Schramma z 23 czerwcaTwitterowy wpis Piotra Schramma z 23 czerwcaTwitter

Doktor Stuckelberger opowiada o powiązaniach kilku ponadnarodowych organizacji zajmujących się walką z pandemią COVID-19. Szczególnie wiele miejsca poświęca GAVI, która finansuje szczepienia w krajach o niskich i średnich dochodach. W chaotycznym wywodzie badaczka nie rzuca wprost konkretnych oskarżeń. Łączy informacje prawdziwe ze znanymi manipulacjami. Formułuje niejasne sugestie, np. w pewnym momencie stwierdza, że WHO, GAVI i rząd Szwajcarii zawarły porozumienia, których celem jest "zarządzanie pandemią".

Badaczka przytacza wiele znanych już twierdzeń powtarzanych przez sceptyków pandemii i zwolenników teorii spiskowych - mówi o niebezpieczeństwach związanych ze szczepieniami czy maskami. Nowością jest jednak przekaz o dalszych planach rzekomego światowego spisku: kolejnej pandemii zaplanowanej na lata 2025-2028.

Jan Kunert z Konkret24 o mitach na temat szczepień
Jan Kunert z Konkret24 o mitach na temat szczepieńtvn24

"Szykują nam jeszcze bardziej przerażające rzeczy"

Wideo na portalu Bitchute obejrzało już ponad 90 tys. internautów. "Kto gra w cudzą grę, już przegrał. WHO to światowa organizacja działająca przeciwko ludziom"; "Dziękuję, czysta prawda!!!!!!"; "szykuja nam jeszcze bardziej przerazajace rzeczy pandemia przy tym to maly klocek lego" - pisali internauci w komentarzach (pisownia wpisów oryginalna). Podobne reakcje pojawiły się na profilu Piotra Schramma pod linkiem do wideo: "To co mówi ta pani jest przerażająco przerażajace"; "Coraz więcej rzeczy wskazuje na to, że jeśli nie wyjdziemy na ulice, to... skończymy na ulicy"; "Szczepionka to implementacja na stałe mech. wirusa".

Film rozsyłano również na Facebooku. Według danych narzędzia CrowdTangle tylko na tym portalu wywołał blisko 6,3 tys. reakcji, komentarzy i udostępnień. Został podany dalej 4,2 tys. razy.

Kim jest bohaterka filmu

Doktor Astrid Stuckelberger od miesięcy prowadzi kampanię dezinformacyjną o pandemii COVID-19, a jej wypowiedzi były weryfikowane przez portale fact-checkingowe. Portal AFP Factual informował w listopadzie 2020 roku, że badaczka niezgodnie z prawdą twierdziła, iż epidemia COVID-19 w Szwajcarii już się skończyła, że testy PCR nie są skuteczne, że WHO odradzała noszenie maski do 20 października ubiegłego roku.

Na swojej stronie internetowej dr Stuckelberger przedstawia się jako badaczka od 25 lat zajmująca się zdrowiem publicznym. Była związana ze Szpitalem Uniwersyteckim w Genewie i z Wydziałem Medycznym Uniwersytetu w Genewie oraz z Uniwersytetem w Lozannie. AFP Factual sprawdził, że kontrakt dr Stuckelberger na Uniwersytecie w Genewie skończył się w 2016 roku. Rzecznik uniwersytetu przekazał portalowi, że poglądy głoszone przez badaczkę nie odzwierciedlają stanowiska uczelni.

O czym mówi dr Stuckelberger

Blisko czterdziestominutowe nagranie dostępne na Bitchute to zlepek kilku krótszych nagrań z udziałem dr Stuckelberger zebranych pod tytułem "Planet Lockdown". Badaczka krytykuje Światową Organizację Zdrowia. Twierdzi, że WHO nie informuje w wystarczający sposób o pandemii, a swoich decyzji nie konsultuje z ekspertami.

Dr Stuckelberger powtarza znane już manipulacje rozpowszechniane przez sceptyków pandemii COVID-19. Według niej, jednym z celów rzekomo zaplanowanej pandemii jest kontrola ludzi poprzez wprowadzenie do medycyny nanotechnologii, np. czipów. Kobieta przekonuje również, że wprowadzanie do nosa wacika może zakończyć się podrażnieniem wrażliwych obszarów znajdujących się blisko mózgu i mieć fatalne konsekwencje zdrowotne. Stuckleberger ostrzega też przed rzekomymi zagrożeniami związanymi z noszeniem masek.

Stuckelberger obszernie mówi o szczepionkach i powtarza znane już i opisywane również przez Konkret24 manipulacje. Podkreśla, że tworzące je firmy deklarują, że badania nad szczepionkami jeszcze się nie skończyły. "Jeśli poczyta się uważniej, nie ma żadnych danych o populacjach które są badane, nie ma danych o tym jaką przyjęto metodologię" - przekonuje Stuckelberger. Przekonuje również, że szczepionki mRNA mogą wywołać silną reakcję autoimmunologiczną oraz niepłodność. Nazywa je "zabójczymi", czego według Stuckelberger dowodzą statystyki. "To zbrodnia przeciw ludzkości" - podsumowuje.

Antyszczepionkowość to stan gotowości do przyjęcia teorii spiskowych
Antyszczepionkowość to stan gotowości do przyjęcia teorii spiskowychtvn24

Elementy teorii Nowego Porządku Świata i QAnon

Kluczowa część opowieści dr Astrid Stuckelberger zdaje się nawiązywać do znanej teorii spiskowej o Nowym Porządku Świata (New World Order, NWO). To teoria o działających w porozumieniu tajemniczych siłach, których celem jest przejęcie władzy na ludźmi i depopulacja planety.

Doktor Stuckelberger o udział w tajnym porozumieniu oskarża WHO, GAVI (i powiązanego z tą organizacją Billa Gatesa) oraz rządy różnych państw. Wypowiedzi Stuckelberger są tajemnicze i niekonkretne. Kobieta przekonuje na przykład, że co najmniej cztery państwa "podpisały umowę jako agencja korporacyjna". "Nasze rządy są marionetkami międzynarodowych [korporacji], które robią interesy na ludziach" - przekonuje. Wśród celów, jakie postawiły przed sobą działające w porozumieniu siły, wymienia depopulację planety. Przywołuje w tym kontekście wypowiedzi Billa Gatesa z konferencji TED z 2015 roku, na których Gates rzekomo wygadał się o swoich złowrogich planach (wyjaśnialiśmy, że to manipulacja).

W teorii Stuckelberger pojawiają się również elementy znane z teorii QAnon. Kobieta przekonuje, że przedstawiciele rządów są zmuszani do udziału w spisku. Są szantażowani zabójstwami, porwaniami, groźbami pod adresem dzieci. "Są także powiązani z ruchem Epsteina" - mówi. Chodzi o Jeffreya Epsteina, którego nazwisko często powtarzają zwolennicy teorii spiskowej zakładającej istnienie międzynarodowej siatki przestępców seksualnych. Miliarder Jeffrey Epstein zmarł śmiercią samobójczą w 2019 roku. W jego akcie oskarżenia zgromadzono szokujący materiał dowodowy: był oskarżony m.in. o molestowanie seksualne nieletnich dziewcząt i o nakłanianie do werbunku ofiar. Groziło mu do 45 lat pozbawienia wolności. Konsekwentnie twierdził, że jest niewinny.

Kadr z filmu z udziałem dr Astrid Stuckelberger
Kadr z filmu z udziałem dr Astrid StuckelbergerKadr z filmu z udziałem dr Astrid StuckelbergerBitchute/Planet Lockdown

SPARS - rzekomo zaplanowana nowa pandemia

Nowością w opowieści dr Astrid Stuckelberger jest zapowiedź kolejnej zaplanowanej pandemii. "To będzie się ciągnąć w nieskończoność" - przekonuje. Sugeruje, że osoby, które zaszczepiły się przeciw COVID-19, zostały oszukane. Myślały, że szczepionki zwrócą im wolność, a niewykluczone są kolejne dawki szczepień, noszenie masek czy stosowanie się do lockdownów. Doktor Stuckelberger opowiada, że istnieje już plan kolejnej nieprawdziwej pandemii. Według niej amerykański Uniwersytet Johnsa Hopkinsa wydał bowiem plan pandemii SPARS 2025-2028.

Na stronie Johns Hopkins Bloomberg School of Public Health, przynależącej do uniwersytetu, rzeczywiście jest dokument: "Pandemia SPARS 2025-2028: Futurystyczny scenariusz ułatwiający komunikację w zakresie środków medycznych". Nie jest to jednak zapowiedź żadnej nowej pandemii, tylko hipotetyczny scenariusz działań na wypadek jej wystąpienia. Został przygotowany w celach szkoleniowych, by umożliwić specjalistom sprawną komunikację na wypadek pojawienia się prawdziwego zagrożenia.

Środowiska sceptyków pandemii już kolejny raz rozpowszechniają fałszywą tezę o pandemii zaplanowanej przez środowisko Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa. W październiku 2019 roku w Nowym Jorku odbyła się Konferencja Event 201. Po tym jak w Chinach pojawił się wirus SARS-CoV-2, na wielu forach internetowych forsowano tezę, że prawdziwym celem konferencji było przygotowanie świata na pandemię. Na stronie organizatora spotkania już w styczniu 2020 roku pojawiło się wyjaśnienie, że konferencja była tylko symulacją.

Nie przekonało to sceptyków pandemii COVID-19. "Oni się nie zatrzymają. Będą kontynuować tak długo, jak długo ludzie będą wierzyć" - mówi w nagraniu dr Stuckelberger. Dodaje, że podczas każdego kolejnego sezonu grypowego będzie się wmawiać ludziom zagrożenie śmiercią. Kobieta kończy wezwaniem ludzi do "obudzenia się" i wzięcia odpowiedzialności za swoje zdrowie. "Nie wierzcie w rząd. Oni tworzą wieczną pandemię. To jest wieczna pandemia. To jest najgorszy koszmar, jaki możesz mieć" - przekonuje.

Doktor Stuckelberger: kto chce zobaczyć, zobaczy

Zapytaliśmy dr Stuckelberger, czy wie, że wiele jej twierdzeń jest nieprawdziwych - czy wie, że dokument Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa jest tylko scenariuszem stworzonym na potrzeby szkoleniowe. "Wszystko, co mówię i wyjaśniam, ma naukowe odniesienie i jest publicznie udokumentowane dla tych, którzy chcą zobaczyć!" - odpisała nam badaczka. Powołała się na znaną metaforę Emmanuela Kanta o widzeniu rzeczywistości poprzez różne okulary. "Wszyscy mamy powszechne przyrodzone prawo do posiadania odmiennego zdania, nawet jeśli się różnimy, szanuję Pana" - napisała.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, AFP Factual; zdjęcie: Shutterstock/Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Politycy Prawa i Sprawiedliwości przy okazji kampanii do europarlamentu co rusz wskazują, jakie niebezpieczeństwa grożą Polakom ze strony Unii Europejskiej. Nie zawsze to, co punktują, ma potwierdzenie w unijnych dokumentach. Tak jest w przypadku tezy Beaty Szydło, według której dyrektywa budynkowa nakazuje wymianę dofinansowanych z programu "Czyste powietrze" kotłów na gaz.

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Liderzy partii zachęcają swoich wyborców, by wzięli udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, kładąc nacisk na frekwencję w każdym okręgu. Bo w tych wyborach liczba głosów w okręgach jest szczególnie istotna.

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Źródło:
Konkret24

Zdaniem opozycji kandydujący do Parlamentu Europejskiego członkowie rządu "uciekają" z Polski - lecz według innych teorii mają tylko "pociągnąć wynik", by potem zrzec się mandatu europosła i wrócić na stanowiska. Czy to możliwe? A co z ich mandatami poselskimi? Sprawdziliśmy procedury.

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Źródło:
Konkret24

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24