FAŁSZ

Ukrył na podwórku "na pamiątkę" rosyjski czołg T-80? Prokuratura: dowód rzeczowy

Źródło:
Konkret24
Ukraińcy zaatakowali pozycje Rosjan pod Bachmutem
Ukraińcy zaatakowali pozycje Rosjan pod Bachmutem
3rd assault brigade / Ukrainian Armed Forces Press
Ukraińcy zaatakowali pozycje Rosjan pod Bachmutem3rd assault brigade / Ukrainian Armed Forces Press

Miało być tak: rosyjski czołg T-80 tak się spodobał Ukraińcowi z Sum, że ponad rok ukrywał go na swoim podwórku jako "pamiątkę wojenną". Taką opowieść przekazują sobie internauci, publikując zdjęcie wozu stojącego na jakiejś posesji. W tej opowieści zgadza się tylko, że to rosyjski czołg.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Zdjęcia rosyjskiego czołgu T-80 stojącego obok zabudowań gospodarczych na jakimś podwórku rozchodzą się w mediach społecznościowych, wzbudzając komentarze. Na fotografiach widać, że wcześniej czołg był przykryty prowizoryczną, drewnianą konstrukcją, z której teraz zdejmowana jest plandeka. Obok wozu stoi czterech mężczyzn: trzech w wojskowych strojach, jeden w kamizelce z napisem "prosecutor", czyli prokurator. Według opisów dołączanych do zdjęć czołg ten miał być przez ponad rok ukrywany na podwórku jednego z Ukraińców, a teraz prokuratura miała go przekazać na potrzeby ukraińskiej armii.

"Ukraińska policja odkryła, że ​​mężczyzna mieszkający w Sumach ukrywa na swoim podwórku porzucony rosyjski czołg T-80 od czasu wycofania się Rosjan z Kijowa i innych regionów Ukrainy w kwietniu ubiegłego roku. Mężczyzna chciał zachować czołg jako 'pamiątkę wojenną'" - czytamy w poście ze zdjęciem opublikowanym na koncie Visegrad24 (pisownia postów oryginalna). "Mieszkaniec regionu sumskiego przez ponad rok trzymał na swoim podwórku zdobyczny rosyjski czołg T-80. Jak się okazało, czołg był zamieszany w sprawę zbrodni wojennych popełnionych przez Rosjan, gdyż został użyty do ostrzeliwania szpitala. Prokuratura przekazała czołg na potrzeby Sił Zbrojnych Ukrainy" - wyjaśniano z kolei na profilu Nexta. "Jednemu z Ukraińców z obwodu sumskiego tak spodobał się rosyjski T-80, że ponad rok ukrywał go na swojej posesji" - pisali inni polscy użytkownicy Twittera.

FAŁSZ
Wpisy z fałszywym przekazem o rzekomym schowaniu czołgu przez UkraińcaTwitter

"Ruski płakał jak oddawał"

Wiele osób wierzyło w takie opisy sytuacji przedstawionej na fotografiach - tym bardziej, że powielano je w różnych wpisach, nie tylko na prywatnych profilach. Internauci żartowali: "chyba każdy chciałby mieć taki na podwórku"; "to pewnie zholował ciągnikiem do siebie i trzymał"; "Ruski płakał jak oddawał".

Niektórzy komentujący ostrzegali jednak, że ta historia, choć zabawna, jest nieprawdziwa. "Proszę przestać rozpowszechniać fejk. Czołg ten stał tam przez rok w związku ze śledztwem prokuratury w sprawie zniszczenia przez Rosjan ukraińskiego szpitala" - informował jeden z użytkowników Twittera.

Sprawdziliśmy więc, o co chodzi z tym czołgiem.

Baza fejka: news ukraińskiej agencji informacyjnej

Informację o ukrywaniu czołgu na podwórku Ukraińca podała 30 lipca prywatna ukraińska agencja informacyjna Unian.ua. Już w tytule artykułu czytamy: "w obwodzie sumskim Ukrainiec przez ponad rok trzymał rosyjski czołg na swoim podwórku". W tekście powołano się na Sumską Prokuraturę Obwodową, według której "czołg T-80 został uznany za materiał dowodowy w postępowaniu karnym dotyczącym ostrzału szpitala w Trościańcu".

Agencja Unian.ua podała informację o czołgu 30 lipcaUnian.ua

Na końcu artykułu napisano: "Ukraińcy wykazują się wielką odwagą, kradnąc rosyjski sprzęt i amunicję sprzed nosa okupanta". Przytoczono dwie inne historie takich "kradzieży" z obwodu kijowskiego i chersońskiego. To na ten tekst powoływało się wielu internautów, którzy pisali o ukrywaniu czołgu na podwórku Ukraińca.

Czołg, który ostrzelał szpital, dowodem rzeczowym w postępowaniu

Źródłem informacji dla Unian.ua był jednak komunikat zamieszczony trzy dni wcześniej, 27 lipca, na stronie Sumskiej Prokuratury Obwodowej. To tam po raz pierwszy opublikowano trzy zdjęcia czołgu na prywatnym podwórku, które stały się tak popularne w sieci. W wyjaśnieniach prokuratura pisała: "W dniu 24 lipca 2023 r. prokuratura obwodowa w Sumach zorganizowała przekazanie Siłom Zbrojnym Ukrainy czołgu T-80, który został uznany za dowód rzeczowy w postępowaniu karnym w sprawie ostrzału szpitala w Trościańcu".

"Dla przypomnienia, w dniu 23 marca 2022 r. (...) podczas okupacji Trościańca w obwodzie sumskim przez rosyjskie wojsko, czołg T-80 został użyty do ostrzelania szpitala miejskiego. Ustalono, że rozkaz ostrzelania budynku szpitala wydał 23-letni Ż., który jest dowódcą czołgu 6. Kompanii Czołgów 12. Gwardyjskiego Pułku Czołgów 'Szepetowski' 4. Gwardyjskiej Dywizji Czołgów 'Kantemirowska'" - wyjaśnia prokuratura. "Sumska Prokuratura Obwodowa skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko wspomnianemu żołnierzowi Federacji Rosyjskiej o naruszenie praw i zwyczajów wojennych" - dodano.

PRAWDA

W komunikacie prokuratury nie ma więc ani słowa o mężczyźnie, który miałby przetrzymywać czołg na swoim podwórku jako "wojenną pamiątkę". Jest tylko mowa o przekazaniu czołgu, który przestał być dowodem rzeczowym po skierowaniu aktu oskarżenia do sądu. Skontaktowaliśmy się z prokuraturą w Sumach, by zweryfikować informacje o Ukraińcu przetrzymującym czołg.

Prokuratura: "wymysł nieskrupulatnych dziennikarzy"

W odpowiedzi na pytania Konkret24 rzeczniczka Sumskiej Prokuratury Obwodowej Natalia Naumienko przekazała, że "oficjalna strona prokuratury zawiera wiarygodne informacje o tym wydarzeniu" i podkreśliła:

PRAWDA

W tekście nie ma ani słowa o człowieku, który miał trzymać czołg. To wymysł nieskrupulatnych dziennikarzy.

Rzeczniczka opisała nam historię czołgu widocznego na zdjęciach: "Po wyzwoleniu miasta Trościaniec spod okupacji, raszyści (pogardliwe określenie rosyjskich żołnierzy - red.) porzucili czołg, ponieważ miał uszkodzenia mechaniczne. Funkcjonariusze organów ścigania natychmiast zarekwirowali czołg, który uznano za dowód rzeczowy w postępowaniu karnym w sprawie ostrzału szpitala i przekazano do wyznaczonego magazynu. Po przeprowadzeniu wszystkich niezbędnych czynności śledczych z czołgiem podjęto decyzję o przekazaniu go Siłom Zbrojnym Ukrainy".

Na koniec zaznaczyła: "Raz jeszcze: nie było żadnego człowieka, który rzekomo przechowywał ten czołg! Wóz był trzymany w wyznaczonym miejscu pod nadzorem funkcjonariuszy organów ścigania".

Autorka/Autor:Michał Istel

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Lev Radin/Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Poseł Konfederacji Roman Fritz przyrównał sytuację odstąpienia od terapii daremnej wobec pacjenta do jego eutanazji. W Sejmie oskarżono lekarzy o promowanie "cywilizacji śmierci". Lekarze zareagowali pismem do marszałka - a my wyjaśniamy, jak zmanipulowano opinię publiczną co do terapii daremnej. Bo akurat w tej sprawie jednym głosem mówią zarówno Naczelna Rada Lekarska, jak i episkopat.

Mocne słowa w Sejmie: "śmierć zaczęła nosić biały kitel". Manipulacje o terapii daremnej

Mocne słowa w Sejmie: "śmierć zaczęła nosić biały kitel". Manipulacje o terapii daremnej

Źródło:
Konkret24

Po ostatnich publicznych wystąpieniach prezydenta USA w sieci krąży rzekomy cytat, w którym Donald Trump miał kiedyś obrazić republikańskich wyborców. Jednak takie słowa nie padły, takiego wywiadu nie było, a ów fake news wraca niczym bumerang, gdy tylko Trump powie coś kontrowersyjnego.

"Mógłbym kłamać, a oni by to przełknęli". Tego nie powiedział Trump

"Mógłbym kłamać, a oni by to przełknęli". Tego nie powiedział Trump

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen podczas spotkań z wyborcami w ramach kampanii prezydenckiej twierdzi, że działania klimatyczne Unii Europejskiej dążą do spadku temperatury o jeden stopień Celsjusza. Poseł wprowadza w błąd - myli spadek temperatury z ograniczeniem wzrostu średniej temperatury na świecie. Wyjaśniamy.

Zielony Ład tylko po to, aby było "jeden stopień chłodniej". Mentzen manipuluje

Zielony Ład tylko po to, aby było "jeden stopień chłodniej". Mentzen manipuluje

Źródło:
Konkret24

Decyzje amerykańskiej administracji odbijają się szerokim echem wśród internautów, także polskich. Na ich podstawach często powstają fałszywe przekazy. Tym razem ich ofiarą padła zwolniona urzędniczka amerykańskiego resortu rolnictwa. W tle są zarzuty wobec poprzedniej władzy, ceny jajek, inflacja i ptasia grypa.

Aresztowana "agentka deep state" winna wysokim cenom jaj? Nowy przykład amerykańskiej dezinformacji

Aresztowana "agentka deep state" winna wysokim cenom jaj? Nowy przykład amerykańskiej dezinformacji

Źródło:
Konkret24

"Przerzut nielegalnych imigrantów" z Niemiec do Polski, "Niemcy imigrantów odwożą do Polski" - takie informacje krążą w polskim internecie, a politycy opozycji je powielają. Chodzi o pewne zdarzenie na polsko-niemieckim przejściu granicznym, które posłużyło do zbudowania tej fałszywej narracji.

"Niemieckie służby przekazują migranta do Polski". Wyjaśnienie zaskakuje

"Niemieckie służby przekazują migranta do Polski". Wyjaśnienie zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Popularny w sieci ratownik medyczny Damian Garlicki został społecznym asystentem posła Konfederacji Grzegorza Płaczka. Treści, które ów asystent publikuje na swoich profilach społecznościowych, propagują rosyjskie tezy o wojnie w Ukrainie i antyukraińską narrację. A ponadto spiskowe teorie antyszczepionkowe niezgodne z faktami i nauką.

Nie tylko Bucza. Jak asystent polskiego posła sieje rosyjską dezinformację

Nie tylko Bucza. Jak asystent polskiego posła sieje rosyjską dezinformację

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Maciej Wąsik "ujawnił" unijne rozporządzenie, które tajne nie jest, i na jego podstawie stworzył tezy, które nie są prawdą. Sprawa dotyczy paktu migracyjnego, który wzbudza ogromne emocje wśród Polaków. Pokazane w unijnym dokumencie liczby znaczą co innego, niż podał europoseł. Wyjaśniamy.

Wąsik "ujawnia straszne skutki" paktu migracyjnego. I trzy razy mija się z prawdą

Wąsik "ujawnia straszne skutki" paktu migracyjnego. I trzy razy mija się z prawdą

Źródło:
Konkret24

Polityczna akcja prezesa Trybunału Konstytucyjnego z oskarżeniem rządzących o rzekomy "zamach stanu" w Polsce okazała się "politycznym złotem" dla rosyjskiej dezinformacji. Według kremlowskich mediów premier Donald Tusk został postawiony w stan oskarżenia, poparł to prezydent Andrzej Duda, lecz rząd wyprowadzi niedługo wojsko na ulice.

Jak Kreml wykorzystał akcję Święczkowskiego z "zamachem stanu"

Jak Kreml wykorzystał akcję Święczkowskiego z "zamachem stanu"

Źródło:
Konkret24

Scarlett Johansson, Steven Spielberg, Woody Allen, Lenny Kravitz czy Adam Sander - to niektóre z gwiazd, które miały wziąć udział w rzekomej akcji amerykańskich celebrytów wymierzonej w Kanyego Westa. Problem w tym, że nigdy nie wystąpili w filmie, który w sieci generuje setki tysięcy odsłon.

Zuckerberg, Spielberg, Kravitz "odpowiadają antysemicie" Westowi? Nie wierzcie

Zuckerberg, Spielberg, Kravitz "odpowiadają antysemicie" Westowi? Nie wierzcie

Źródło:
Konkret24

W internecie krąży coraz więcej dezinformujących treści na temat polskich rezerw złota. Jedni piszą, że wcale nie należą one do Polski. Inni - że nie wiadomo, gdzie są przechowywane. Jeszcze inni - że polskie złoto należy do całej Unii Europejskiej. Sprawdziliśmy.

Polskie rezerwy złota. "Nie należą tylko do Polski"? Gdzie są przechowywane?

Polskie rezerwy złota. "Nie należą tylko do Polski"? Gdzie są przechowywane?

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy resort zdrowia zaleca szczepienia na HPV, przeciwnicy szczepionek twierdzą, że nie ma on dokumentacji potwierdzającej skuteczność i bezpieczeństwo preparatu. Dowodem ma być fragment pisma rozpowszechnianego między innymi przez posła Konfederacji Konrada Berkowicza. Polityk sieje fałszywy przekaz. Eksperci przestrzegają i wyjaśniają.

Berkowicz zniechęca do szczepień na HPV. "Pan poseł nie ma wiedzy"

Berkowicz zniechęca do szczepień na HPV. "Pan poseł nie ma wiedzy"

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego przekazu kanclerz Niemiec Olaf Scholz rzekomo "kazał Tuskowi przyjmować niechcianych migrantów w Polsce", a polski premier się na to rzekomo zgodził. Ma chodzić nawet o 200 tysięcy cudzoziemców przesłanych z Niemiec do Polski. To fałszywa, zmanipulowana interpretacja fragmentu debaty przedwyborczej w Niemczech, którą w Polsce nagłaśniają politycy opozycji.

"Scholz wsypał Tuska". Podwójna manipulacja w polskiej narracji o debacie w Niemczech

"Scholz wsypał Tuska". Podwójna manipulacja w polskiej narracji o debacie w Niemczech

Źródło:
Konkret24

"To szaleństwo. Proces za polubienie wpisu!" - tak Elon Musk skomentował fragment wywiadu z Patrykiem Jakim. Polski europoseł opowiadał, za co grożą mu trzy lata więzienia. Przedstawił jednak swoją wersję, a my przypominamy, o co naprawdę chodzi w tym procesie.

Musk komentuje wywiad Jakiego: "to szaleństwo". Na co skarżył się europoseł

Musk komentuje wywiad Jakiego: "to szaleństwo". Na co skarżył się europoseł

Źródło:
Konkret24

Według posła Michała Moskala i innych polityków PiS "pakt migracyjny wchodzi w fazę realizacji", a "państwowe instytucje mają być przygotowane na przyjęcie rzesz nielegalnych imigrantów". Dowodzić tego ma pismo, którego kopię Moskal opublikował w mediach społecznościowych. A to aktualizacja dokumentu, którego przyjęcie wymusza ustawa przyjęta... za pierwszych rządów PiS.

"Sekretny" plan Tuska. Poseł Moskal manipuluje opinią publiczną

"Sekretny" plan Tuska. Poseł Moskal manipuluje opinią publiczną

Źródło:
Konkret24

Rachunki za energię niższe o jedną trzecią - taką obietnicę złożył wyborcom Karol Nawrocki, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta. Wyjaśniamy, dlaczego prezydent RP ma "marginalny wpływ" na ceny energii - zarówno na świecie, jak i w Polsce.

Nawrocki: prąd będzie tańszy o 33 procent. Ale nie prezydent o tym decyduje

Nawrocki: prąd będzie tańszy o 33 procent. Ale nie prezydent o tym decyduje

Źródło:
Konkret24

Zapowiedzi rządu o "reakcji na przestępczość zorganizowaną cudzoziemców" wykorzystuje kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski, przywołując w swoich wystąpieniach liczbę "deportowanych" z Polski w 2024 roku. Jeszcze inną liczbę - jako "wydalonych Gruzinów" - podaje minister Katarzyna Lubnauer. Co to za statystyki?

1082 czy 2589 cudzoziemców "wydalonych z Polski"? Dużo więcej

1082 czy 2589 cudzoziemców "wydalonych z Polski"? Dużo więcej

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz stwierdził, że Komisja Europejska - decydując o ewentualnym zwolnieniu Polski z obowiązku przyjmowania migrantów - będzie uwzględniała obecną liczbę ukraińskich uchodźców w naszym kraju. Sprawdziliśmy, co stanowią unijne dokumenty w tej sprawie.

Pakt migracyjny a Polska. Kiedy Komisja Europejska zdecyduje

Pakt migracyjny a Polska. Kiedy Komisja Europejska zdecyduje

Źródło:
Konkret24

Angelina Jolie miała dostać 20 milionów dolarów, Sean Penn – 5 milionów, a Orlando Bloom – 8 milionów za to, że pojechali na Ukrainę robić promocję Zełenskiemu - taka narracja rozpowszechniana jest w internecie. Wyjazdy miały być finansowane przez amerykańską agencję pomocową USAID. Pojawienie się tej historii nieprzypadkowo zbiega się w czasie z ostatnimi decyzjami Donalda Trumpa. Zmyślony przekaz jest tworem rosyjskiej dezinformacji i ma konkretny cel.

Gwiazdy Hollywood i miliony dolarów "za fotkę z Zełenskim". Jak Kreml sieje zwątpienie

Gwiazdy Hollywood i miliony dolarów "za fotkę z Zełenskim". Jak Kreml sieje zwątpienie

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z dostępem członków sejmowej komisji ds. Pegasusa do najtajniejszych informacji? Wobec dyskusji na ten temat pomiędzy politykami - sprawdziliśmy. Okazuje się, że rzeczywiście nie wszyscy mogą czytać akta z klauzulą "ściśle tajne".

"Dostępu nie mają"? Członkowie komisji do spraw Pegasusa a tajne materiały

"Dostępu nie mają"? Członkowie komisji do spraw Pegasusa a tajne materiały

Źródło:
Konkret24

Brak przesłanek prawnych do twierdzenia, że w Polsce doszło do zamachu stanu - oceniają eksperci, komentując zawiadomienie do prokuratury złożone przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego. A raczej: do konkretnego prokuratora. Bo kto, przez kogo i w jakiej sprawie uruchomił tę akcję, dużo mówi o jej drugim, politycznym dnie.

"Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

"Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej politycy opozycji, ale też prawicowe media i internauci alarmują, że po wyborach prezydenckich w Polsce możliwy jest "wariant rumuński" - jeśli zwycięzca "nie spodoba się Brukseli". Na temat wydarzeń w Rumunii krąży wiele manipulacji, wszystkiego nie ujawniono, dlatego łatwo ten casus wykorzystywać w fałszywych przekazach. Wyjaśniamy, co na razie ustalono w sprawie wpływu na wybory w Rumunii.

"Scenariusz rumuński". O co chodzi i czego nie wiemy

"Scenariusz rumuński". O co chodzi i czego nie wiemy

Źródło:
Konkret24

- Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory poprzez Twittera czy Facebooka - stwierdził w radiowym wywiadzie kandydujący na prezydenta poseł Marek Jakubiak. To częsta postawa tych, którzy lekceważą skuteczność odziaływania kanałów Putina. Przedstawiamy pięć głównych stosowanych w rosyjskiej dezinformacji metod wpływania na poglądy wyborców.

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

Źródło:
Konkret24

"Niech sprawdzi konta swoich kolegów, część na pewno tam znajdzie" - reagują internauci na rozpowszechniany w mediach społecznościowych przekaz, jakoby prezydent Wołodymyr Zełenski sprzeniewierzył pieniądze przekazane przez USA na pomoc walczącej Ukrainie. Ta narracja powstała w wyniku zmanipulowania wypowiedzi Zełenskiego i jest podbijana w sieci przez prokremlowskie kanały.

"Gdzie się podziało 200 miliardów na armię". Zmanipulowane słowa Zełenskiego

"Gdzie się podziało 200 miliardów na armię". Zmanipulowane słowa Zełenskiego

Źródło:
Konkret24

Jak w końcu będzie z kominkami opalanymi drewnem? W mediach społecznościowych internauci nie zostawiają suchej nitki na propozycjach rzekomych nowych przepisów, alarmując, że w całym kraju zacznie obowiązywać zakaz używania kominków na drewno. Jednak są już kolejne propozycje zmian w programie "Czyste powietrze", a Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej uspokaja.

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

Źródło:
Konkret24

Akcje, petycje, plakaty, fałszywe informacje - politycy Konfederacji, ale też Karol Nawrocki oraz rzesza internautów dezinformują na temat Centrów Integracji Cudzoziemców. Alarmują, że to "ośrodki dla nielegalnych imigrantów", że powstają "z pieniędzy podatników", że to realizacja paktu migracyjnego. To wszystko nieprawda.

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Źródło:
Konkret24