W mediach społecznościowych krąży zestawienie okładek magazynu "Time" z Adolfem Hitlerem i Wołodymyrem Zełenskim. Ten przekaz ma pokazywać prezydenta Ukrainy w złym świetle. Tłumaczymy, dlaczego takie zestawienie jest nieuzasadnione.
Jeden z przekazów rosyjskiej propagandy mówi, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski jest jak Adolf Hitler, przywódca III Rzeszy Niemieckiej. W połowie roku pisaliśmy już o fałszywym przekazie porównującym zdjęcie przytulających się Ołeny i Wołodymyra Zełenskich, opublikowane przez magazyn "Vogue", z rzekomo wspólną fotografią Adolfa Hitlera i jego żony Ewy Braun, która również w tym piśmie miała ukazać się w 1939 roku.
Teraz ogłoszenie przez amerykański dwutygodnik "Time" (do marca 2020 roku ukazywał się jako tygodnik - red.) prezydenta Ukrainy Człowiekiem Roku spowodowało, że w sieci pojawiła się nowa odsłona tego przekazu. Tym razem zarzut jest taki, że niemiecki zbrodniarz również otrzymał ten tytuł przed 84 laty. Do wpisów w mediach społecznościowych internauci dodają zestawienie ilustracji, które mają przedstawiać okładki magazynu z Hitlerem z 1938 roku i z Zełenskim z 2022 roku. Czasem też pokazywana jest okładka "Time'a" z Józefem Stalinem jako Człowiekiem Roku (był nim dwukrotnie w 1939 i 1942 roku).
Takie zestawienia mają za zadanie pokazywać prezydenta Ukrainy w negatywnym świetle. Krytyczne komentarze znaleźliśmy w różnych językach, także po polsku: "Historia się powtarza"; "Człowiek Roku, bestia roku, czyli kogo mianuje 'Time'"; "Czy to jest symptom zbliżającej się III wojny światowej?"; "Interesujące wybory"; "Na zderzaku demokracji. Teraz i kiedyś" - pisali internauci.
Sprawa została też omówiona też przez pierwszy kanał rosyjskiej telewizji państwowej "Rossija 1", co zauważył i krótko omówił na Twitterze dziennikarz BBC Francis Scarr.
Wyjaśniamy, dlaczego tytułów nadanych Hitlerowi i Zełenskiemu nie można zrównywać.
Chodzi o wpływ. Także ten negatywny
W 1927 roku magazyn "Time" rozpoczął nadawanie tytułu Mężczyzny Roku. W 1999 roku nazwę wyróżnienia zmieniono na - Człowiek Roku. Rzeczywiście taki tytuł otrzymał Adolf Hitler w 1938 roku, na rok przed tym, jak rozpętał II wojnę światową. Jak sprawdził portal Australian Associated Press Fact Check od co najmniej 2016 roku w mediach społecznościowych krążą wpisy, grafiki i memy krytykujące redakcję magazynu za ten wybór. Towarzyszą im anglojęzyczne komentarze, np. "Jaki z tego morał? Mainstreamowe media nie są twoim przyjacielem"; "Zaprawdę Time jest narzędziem propagandy" (tłum. red.).
Tytuł Człowieka Roku nie jest nadawany tylko i wyłącznie wybitnym osobistościom w sensie pozytywnym, ale także tym postrzeganym negatywnie. W tym drugim przypadku nie należy bynajmniej traktować tego wyróżnienia jako zaszczytu. Wobec wielokrotnych kontrowersji magazyn już kilkukrotnie to wyjaśniał. Przykładowo w 2014 roku informował, jakie jest kryterium przyznawania przez redakcję tego tytułu: "Osoba lub osoby z największym wpływem na światowe wydarzenia; na nasze życie - pozytywnym, czy negatywnym (wytłuszczenie od redakcji) i które najlepiej ucieleśniały to, co było ważne w danym roku".
"Duża część wiadomości to złe wiadomości i wiele osób, które za tymi wiadomościami stało, było bardzo potężnymi [w sensie negatywnym]" - pisze dalej magazyn i przypomina, że tytuł Człowieka Roku w 1938 dostał Adolf Hiltler, a rok później i ponownie w 1942 roku - Józef Stalin. "Ci mężczyźni wywarli ogromny wpływ nie tylko na te lata, ale także na całe stulecie" - stwierdza magazyn. Przypomnijmy, że inne nominacje "Time" też były oceniane jako kontrowersyjne. Taki tytuł otrzymali jeszcze np. radziecki premier Nikita Chruszczow w 1957 roku, czy w 1979 roku najwyższy przywódca Iranu ajatollah Chomeini.
W artykule "Hiler nadal jako symbol zła. 130 lat od narodzin" opublikowanym przez "Time" w 2019 roku, jeden z dziennikarzy omówił przyznanie Hitlerowi przez magazyn tytułu Człowieka Roku, pisząc: "Ten wybór był zgodny z powiedzeniem założyciela 'Time'a' Henry'ego Luce'a, który stwierdził, że przyznanie tytułu Człowieka Roku nie jest zaszczytem, ale powinno być wyróżnieniem przyznawanym kreatorowi wydarzeń z największym dobrym lub złym wpływem na wydarzenia na świecie".
"Time" w 1938 roku o Hitlerze: największe zagrożenie
Popularny obecnie przekaz z mediów społecznościowych zrównujący Hitlera i Zełenskiego z racji otrzymania przez obydwu tytułu Człowieka Roku to manipulacja. Wymowa obu tych tytułów jest diametralnie różna.
Artykuł, w którym poinformowano o nadaniu tego tytułu przywódcy III Rzeszy, był wobec niego bardzo krytyczny. Całe, archiwalne wydanie pisma z 2 stycznia 1938 roku jest dostępne na stronie "Time'a". W artykule przepowiadziano - jak się potem okazało niestety trafnie - że niemiecki dyktator może sprawić, że rok 1939 będzie zapamiętany. "Time" ocenił go wtedy jako największe zagrożenie dla demokratycznego, kochające wolność świata. "To, co zrobił wprawiło w przerażenie cywilizowanych mężczyzn i kobiety. Zniknęły prawa i wolności obywatelskie" - pisał w 1938 roku tygodnik.
"Time" w 2022 roku o Zełenskim: zaraźliwa odwaga
84 lata później ten sam tygodnik przedstawił Wołodymyra Zełenskiego w zupełnie innym świetle. Tytuł przyznano mu "za udowodnienie, że odwaga może być równie zaraźliwa, jak strach; za inspirowanie ludzi i narodów do jednoczenia się w obronie wolności; za przypomnienie światu o kruchości demokracji i pokoju". Jak wskazała redakcja, tegoroczny wybór nie budził wątpliwości. "Był najbardziej jednoznaczny, odkąd pamiętamy".
Według magazynu "Time": "sukces Zełenskiego jako lidera w czasie wojny wynika z jego zaraźliwej odwagi". "Rozprzestrzeniała się ona poprzez polityczne przywództwo w Ukrainie w pierwszych dniach inwazji, gdy dla każdego ważna była świadomość, że prezydent jest w pobliżu" - wskazano. "Time" podkreśla, że Zełenski nie ewakuował się z ogarniętego wojną kraju. "Po tym, jak 24 lutego zaczęły spadać rosyjskie bomby, jego decyzja, by nie uciekać z Kijowa, ale zostać i szukać poparcia dla Ukrainy, była rozstrzygająca".
"Biografia Zełenskiego nie wskazuje na jego chęci do walki. Nigdy nie służył w wojsku i nie wykazywał zainteresowania tymi sprawami. Jest prezydentem dopiero od kwietnia 2019 roku" - wskazuje "Time". Dodaje, że praca w zawodzie aktora pomogła Zełenskiemu w zachowywaniu spokoju nawet pod presją. "Wiedział, jak rozumieć tłum, reagować na jego nastroje i oczekiwania. Teraz jego publicznością stał się cały świat" - podkreślono.
"Wołodymyr Zełenski zelektryzował świat w sposób, jakiego nie widzieliśmy od dekad (...). Wpływ tej historii na 2022 rok jest kwintesencją tego, po co stworzono [koncepcję] Człowieka Roku; idei, że tragiczne wydarzenia na globalnej scenie kształtowane są na lepsze i gorsze - przez talenty, priorytety, obawy i słabości poszczególnych osób" - wskazuje "Time".
Podsumowując: w przekazie z mediów społecznościowych brakuje kontekstu, przez co wprowadza on w błąd. Adolf Hiltler otrzymał tytuł Człowieka Roku ze względu na swój negatywny wpływ na światowe wydarzenia. Zełenski - za swoją heroiczną postawę w momencie rosyjskiej inwazji i trwającej w jego kraju wojny.
Źródło: Konktet24
Źródło zdjęcia głównego: Twitter