Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Po tym jak w niedzielę 21 lipca 2024 roku prezydent USA Joe Biden ogłosił, że wycofuje się z wyścigu o reelekcję, w mediach społecznościowych szybko zaczęły się pojawiać informacje o tym, czy i pod jakimi warunkami demokraci mogą zmienić swojego kandydata w nadchodzących wyborach prezydenckich. W poniedziałek Biden wezwał demokratów, by teraz poparli kandydaturę wiceprezydentki Kamali Harris, która jeszcze tego samego dnia pojechała do Wilmington w stanie Delaware, by spotkać się personelem kampanii wyborczej.

Jednak w anglojęzycznych mediach społecznościowych zaczął krążyć przekaz, że zgodnie z prawem w dwóch stanach - Nevadzie i Wisconsin - oficjalnym kandydatem Partii Demokratycznej został już Joe Biden i nie można go zmienić. Ponad 4 mln wyświetleń ma post w serwisie X, którego autor przekonuje, że "nie można usunąć Bidena z listy demokratów w dwóch stanach z jakiegokolwiek innego powodu niż śmierć lub 25. poprawka", a chodzi o stany Wisconsin i Nevada. W tym drugim stanie, jak pisze autor posta, "nie można wprowadzać żadnych zmian na karcie do głosowania po godzinie 17:00 w czwarty piątek czerwca roku wyborczego", chyba że "kandydat umiera lub zostaje uznany za niepoczytalnego lub niekompetentnego umysłowo". "Minął już czerwiec, a Biden nie umarł" - podsumował internauta. Informację tę przekazywano na wielu kontach, także na platformie Truth Social należącej do samego Donalda Trumpa.

FAŁSZ
Wprowadzająca w błąd informacja na temat stanów Newada i Wisconsin rozchodziła się szeroko w anglojęzycznych socialachx.com, Truth Social/Konkret 24

W polskich mediach społecznościowych 22 lipca napisał o tym m.in. Tomasz Wróblewski, były dziennikarz i publicysta, obecnie Prezes Warsaw Enterprise Institute. "W Newadzie i w Wisconsin gdzie Biden otrzymał już nominacje, stanowe przepisy zabraniają usunięcia kandydata z listy. Jedynym wyjątkiem może być śmierć kandydata. Ciekawe czy obejdą jakoś przepisy czy Biden stanie na wysokości zadania?" - stwierdził. Ten post zyskał dużą popularność, wyświetlono go ponad 172 tys. razy.

FAŁSZ
Post z fałszywą informacją opublikowany 22 lipca 2024 roku przez Tomasza Wróblewskiegox.com

Zarówno pod niektórymi anglojęzycznymi postami, jak i pod wpisem Wróblewskiego część internautów prostowała, że nie jest to prawdziwa informacja. "Przecież Biden jeszcze nie został kandydatem" - napisał w odpowiedzi Wróblewskiemu Adam Sokołowski, współautor Podcastu Dezinformacyjnego i autor strony Doniesienia z putinowskiej Polski.

Inni internauci komentowali pod postem Wróblewskiego: "Ależ pan bzdury powtarza wymyślone przez The Heritage Foundation. W Wisconsin deadline mija 3 września. Biden nie otrzymał jeszcze nominacji bo przyznaje ją konwencja DNC, która zaczyna się 19 sierpnia"; "Wystarczy kilka minut na internecie by zweryfikować tego typu bzdury"; "Konwencja demokratów jest dopiero w sierpniu. Sami delegaci mogą z kolei zagłosować na kogoś innego"; "Nie jest Panu tak po ludzku głupio kolportować niesprawdzone treści i robić niesmaczne aluzje?"; "Propaganda, spin rozpowszechniany przez trolle Trumpa. Wiadomo, że można zmienić kandydata, ale chodzi o zamieszanie..." (pisownia postów oryginalna).

Bo rzeczywiście przekaz o stanach Nevada i Wisconsin to klasyczny fake news.

Nevada i Wisconsin: kluczową datą jest 3 września

Joe Biden wygrał prawybory Partii Demokratycznej w Nevadzie 6 lutego tego roku. Natomiast prezydenckie prawybory demokratów w Wisconsin odbyły się 2 kwietnia i Biden wygrał tam w każdym hrabstwie.

W Nevadzie każda główna partia polityczna musi przekazać nazwiska swoich kandydatów na prezydenta i wiceprezydenta do sekretarza stanu do godziny 17 pierwszego dnia roboczego we wrześniu w roku wyborów prezydenckich. W 2024 roku jest to wtorek 3 września (w poniedziałek 2 września wypada bowiem Święto Pracy) - takie wyjaśnienia zamieszcza portal Nevada Current w analizie z 14 sierpnia. Już wtedy bowiem analizowano, co się stanie z kartami do głosowania w poszczególnych stanach, jeżeli kandydat na prezydenta wycofa się z wyścigu. Tak więc Biden nie ma na razie formalnej nominacji w Nevadzie.

Podobnie jest w stanie Wisconsin. Już na początku lipca, jeszcze zanim Biden zrezygnował z ubiegania się o reelekcję, w anglojęzycznej sieci krążyło twierdzenie, że w" Wisconsin minęły terminy", by zastąpić Joe Bidena w wyborach. Jak wyjaśniała 11 lipca amerykańska redakcja fact-checkingowa PolitiFact, to jest fałszywa teza, ponieważ w Wisconsin nie minął termin na zastąpienie w głosowaniu Bidena na innego kandydata. Komisja Wyborcza Wisconsin odesłała dziennikarzy PolitiFact do informacji opublikowanej na stronie Komisji. Tam czytamy: "Nazwiska kandydatów na prezydenta i wiceprezydenta z tych partii są umieszczane na karcie do głosowania w wyborach powszechnych, gdy ich nazwiska zostaną poświadczone przez przewodniczącego stanowego lub krajowego do Komisji Wyborczej Wisconsin nie później niż o godzinie 17:00 we wtorek, 3 września 2024 roku". W tym terminie każdy zatwierdzony kandydat musi również złożyć w komisji deklarację kandydatury. I dopiero po formalnej nominacji kandydat może zostać usunięty z listy kandydatów tylko z powodu śmierci.

"Tak więc kluczową datą jest 3 września. To termin, w którym Partia Demokratyczna musi poświadczyć nazwiska swoich kandydatów w Komisji Wyborczej Wisconsin i kiedy ich nazwiska trafią na kartę do głosowania" - wyjaśnia PolitiFact.

"Wygląda na to, że Biden zwolnił [delegatów z ich zobowiązań]. Nie powiedział tego formalnie, ale nie są też formalnie związani z nim" - powiedział redakcji dziennika z Wisconsin "Milwaukee Journal Sentinel" Barry Burden, profesor nauk politycznych na Uniwersytecie Wisconsin-Madison i dyrektor uniwersyteckiego centrum badań wyborczych.

Podobnego zdania jest Mike Maistelman, prawnik z Milwaukee zajmujący się prawem wyborczym. Delegaci z Wisconsin mogą teraz głosować na kogokolwiek chcą, niezależnie od wyników prawyborów. "Biorąc pod uwagę fakt, że Biden wygrał (większość) tych delegatów, a teraz wycofuje się i błogosławi Harris, ci delegaci mogą działać zgodnie z uczuciami tych ludzi, którzy głosowali na Bidena i za tym, za czym opowiadał się Biden" - stwierdził Maistelman w rozmowie z "Milwaukee Journal Sentinel".

"Partia ma pełną swobodę w wyborze swojego kandydata"

Do dyskusji o konsekwencjach wycofania się Bidena z wyścigu o reelekcję odniósł się Andy Craig, kierownik ds. ordynacji wyborczej w Rainey Center i adiunkt w think-thanku Cato Institute w Waszyngtonie. Jego komentarz opublikował serwis amerykańskiej stacji informacyjnej MSNBC. "Jedno jest jednak pewne: nie ma wiarygodnych podstaw do twierdzenia, że kandydat Partii Demokratycznej na prezydenta, kimkolwiek by nie był, zostanie usunięty z listy wyborczej w jakimkolwiek stanie. W obecnej sytuacji nie minęły bowiem żadne istotne terminy. Partia ma pełną swobodę w wyborze swojego kandydata, jak chce i kogo chce" - wyjaśnia ekspert.

Tłumaczy, że kandydaci demokratów i republikanów na prezydenta nie muszą zbierać podpisów poparcia ani spełniać innych wymogów, by zapewnić sobie miejsce na karcie do głosowania w wyborach powszechnych. "Zamiast tego zakwalifikowane partie polityczne po prostu informują stanowe władze wyborcze (w większości stanów: sekretarza stanu), kim są ich kandydaci. Proces ten nigdy nie jest zakończony przed formalną nominacją przez krajową konwencję partii" - wyjaśnia prawnik. I dodaje: "Żaden stan nie wymaga obecnie, by główne partie potwierdzały swoich kandydatów na prezydenta wcześniej niż 21 sierpnia. Biden nie jest obecnie zgłoszony do głosowania w żadnym stanie, ponieważ nie został jeszcze formalnie nominowany".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: okili77, Katarzyna Hurova/Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Prezes PiS Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej wygłosił tezę o "wielkim wmawianiu": ma ona polegać na tym, że obecny rząd niesłusznie oskarża poprzednie - te z czasów Zjednoczonej Prawicy - o sprzeniewierzanie publicznych pieniędzy w imię partyjnych interesów. Niesłusznie, bo - według prezesa - tylko "zdarzały się incydenty". Fakty temu przeczą.

Kaczyński o marnotrawieniu pieniędzy publicznych przez PiS: "wielkie wmówienie", "incydenty". Otóż nie

Kaczyński o marnotrawieniu pieniędzy publicznych przez PiS: "wielkie wmówienie", "incydenty". Otóż nie

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci rozpowszechniany jest filmik, na którym widzimy, jak prezenterka amerykańskiej telewizji MSNBC rozpłakała się podczas transmisji na żywo. Powodem miały być rzekomo plany Elona Muska dotyczące kupna tej stacji. Historia efektowna, ale nieprawdziwa, zaś film jest montażem.

Elon Musk, amerykańska stacja i płacząca dziennikarka. Coś ich łączy?

Elon Musk, amerykańska stacja i płacząca dziennikarka. Coś ich łączy?

Źródło:
Konkret24

Przekaz o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi po raz kolejny wraca do sieci. Internauci twierdzą, że "Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi" i uchodźcy mogą liczyć na przywileje niedostępne dla "milionów Polaków". Przypominamy, dlaczego to twierdzenie jest nieprawdziwe.

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Zbigniew Ziobro ani razu nie stawił się jeszcze na przesłuchanie przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. A według europosła Patryka Jakiego dotychczas to właśnie jego kolega z partii "był najczęściej przesłuchiwanym politykiem w trzeciej RP". Czy rzeczywiście?

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

Źródło:
Konkret24

"Unia chce zakazać napraw samochodów starszych niż 15 lat" - taki przekaz pojawił się w sieci i wywołał oburzenie części internautów. Informacje mają pochodzić z unijnego rozporządzenia dotyczącego samochodów, które zostały wycofane z użytku. To jest fałszywa informacja. Komisja Europejska dementuje.

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

Źródło:
Konkret24

"Niech idą sobie", "brawo Turcja" - komentują polscy internauci przekaz o tym, jakoby Turcja wychodziła z NATO. Brak jakichkolwiek potwierdzeń takich doniesień, a zasięg tej narracji wzmacniają w sieci konta szerzące rosyjską dezinformację. Sprawdziliśmy, co może być jej źródłem.

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24