Jak odnaleźć metalowy monolit na pustyni, nie wychodząc z domu - potencjał geolokalizacji

Tajemniczy ponad trzymetrowy metalowy monolit odkryła załoga helikoptera podczas liczenia owiec w trakcie przelotu w południowo-wschodnim rejonie stanu Utah w Stanach Zjednoczonych. Dziwny przedmiot na pustyni jako pierwszy zauważył biolog, który był na pokładzie helikoptera.

W wywiadzie dla lokalnego kanału informacyjnego KSLTV pilot helikoptera Bret Hutchings powiedział: "To była najdziwniejsza rzecz, na jaką się natknąłem przez te wszystkie lata".

"Nielegalne jest instalowanie konstrukcji lub sztuki bez zezwolenia na federalnie zarządzanych terenach publicznych, bez względu na to, z jakiej planety pochodzisz" - napisało z kolei w oświadczeniu Biuro Bezpieczeństwa Publicznego w Utah.

Gdzie dokładnie odnaleziono monolit? Tej informacji nie ujawniono, obawiając się, że w trudny teren ruszą tłumy śmiałków. I ruszyły - wirtualnie.

Odnalezienie dokładnej lokalizacji znaleziska okazało się banalnie proste dla internautów zajmujących się białym wywiadem lub inaczej OSINT-em (open-source intelligence) - czyli wyszukiwaniem informacji na podstawie ogólnodostępnych źródeł. Pasjonaci OSINT-u analizują zdjęcia i filmy udostępnione w sieci, informacje na stronach internetowych oficjalnych instytucji oraz mapy satelitarne, np. w serwisie Map Google.

Użytkownik amerykańskiego portalu Reddit wyjaśnił, że ustalił miejsce położenia monolitu po analizie udostępnionych przez odkrywców monolitu zdjęć i materiałów wideo. Poszukiwał piaskowca w odcieniach czerwieni i bieli. Wykluczył podobne skały z czarnymi smugami występujące w wyżej położonych częściach pustyni. Poszukiwał też zerodowanych wiatrem skał o zaokrąglonych kształtach. Na jednej z fotografii dostrzegł też fragment większej grupy skalnej.

Mając na uwadze wszystkie te obserwacje, użytkownik Reddit odtworzył szlak lotu helikoptera, który w dniu dokonania odkrycia startował z lotniska Monticello w Utah. Internauta nie informuje w tym miejscu o szczegółach. Prawdopodobnie jednak skorzystał z ogólnodostępnych serwisów, takich jak Flightradar24.com lub flightaware.com. Strony te dokumentują dane o trasie przelotu samolotów i helikopterów.

Dysponując podstawową wiedzą o rodzaju maszyny i dacie lotu, można odtworzyć trasę przelotu konkretnej jednostki. Internauta zwrócił uwagę, że w pewnym momencie lotu trasa helikoptera przestała być rejestrowana, co mogło być dowodem na jego zejście poniżej zasięgu radarów i lądowanie.

Ostatnim etapem poszukiwań było więc znalezienie dogodnego miejsca na lądowanie helikoptera w pobliżu prawdopodobnego miejsca lądowania. "Znalezienie podobnego terenu wymagało około 30 minut wyrywkowego sprawdzania wokół miejsca, gdzie rzeka Green wpływa do rzeki Kolorado. Stamtąd znalezienie dokładnego kanionu zajęło kolejne 15 minut" - opisuje internauta na portalu Reddit. "Tak... Jestem freakiem" - dodaje.

Jak zauważył zajmujący się geolokalizacją statków morskich internauta prowadzący bloga Hisutton.com, monolit jest widoczny na najnowszym zdjęciu tego miejsca w Mapach Google datowanym na 21 października 2016 roku. Nie ma go na starszym zdjęciu z 18 sierpnia 2015 roku.

Holenderska dziennikarka Nouska du Saar zawęża prawdopodobny czas zainstalowania monolitu. Na Twitterze opublikowała zdjęcie z satelity Maxar wykonane 7 lipca 2016 roku, na którym nie ma monolitu. Oznacza to, że prawdopodobnie zainstalowano go między 7 lipca 2016 roku a 21 października tego samego roku.

Tajemniczy monolit stał się obiektem powszechnego zainteresowania. Na Instagramie dostępny jest film nagrany przez grupę młodych, którzy zlekceważyli ostrzeżenia władz i udali się na miejsce.

Na bliskich planach widać ponad trzymetrowy obiekt zbudowany z trzech stalowych płyt starannie przytwierdzony do podłoża. Autor filmu nazwał monolit "szalenie kreatywnym dziełem sztuki z metalu".

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, Tvn24.pl; zdjęcie: PAP/EPA/Twitter