FAŁSZ

Osoby zaszczepione na COVID-19 nie mogą być dawcami krwi? Mogą, ale nie od razu

Czerwony Krzyż w Japonii i USA nie odmawia przyjęcia krwi od zaszczepionych na COVID-19Shutterstock

Czy Czerwony Krzyż w Japonii i Stanach Zjednoczonych odmawia przyjmowania krwi od osób zaszczepionych na COVID-19? Tak wynika z krążących w internecie wpisów, których celem jest zniechęcenie do szczepień. Lecz to nieprawda. Wyjaśniamy - i przy okazji przypominamy, jakie zasady obowiązują w Polsce.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Internauci rozpowszechniają w mediach społecznościowych informację, że Czerwony Krzyż w Japonii i Stanach Zjednoczonych odmawia przyjmowania krwi osób zaszczepionych przeciw COVID-19. Wpisy z takim przekazem zyskały popularność w sieci w drugiej połowie maja, szczególnie wśród antyszczepionkowców. Według nich to kolejny dowód, że nie należy się szczepić przeciw COVID-19.

Flisiak: Odporność nam będzie uciekała. Jedynym bezpiecznym sposobem jest szczepienie
Flisiak: Odporność nam będzie uciekała. Jedynym bezpiecznym sposobem jest szczepienietvn24

"Osoby zaszczypane na zbowida nie mogą być dawcami krwi" - brzmi wpis z 25 maja jednej z użytkowniczek Facebooka (pisownia wszystkich postów oryginalna). Załączyła do niego zrzut ekranu artykułu w języku angielskim pt. "Japoński Czerwony Krzyż odmawia pobierania krwi od osób, które otrzymały szczepionkę COVID-19" (tłum. red.). Post udostępniło ponad 160 użytkowników. Ta sama internautka zamieściła swój wpis także na facebookowej grupie "Budzimy Polaków" - tam udostępniono go ponad 130 razy.

fałsz

Post powielający fałszywą informacjęKonkret24 | facebook

Anglojęzyczny screen pochodzi ze strony thebl.com (The BL to skrót od: The Beauty of Life). Jak oceniła redakcja portalu fact-checkingowego Snopes, strona ta promuje teorie spiskowe, była też tubą propagandową ostatniej kampanii Donalda Trumpa.

W innym popularnym na Facebooku wpisie, z 20 maja, czytamy: "Czerwony Krzyż mówi, że każdy, kto otrzymał szczepionkę przeciwko Covid-19, nie może przekazać osocza, aby pomóc innym pacjentom z Covid-19 w szpitalach. Osocze składa się z przeciwciał osób, które wyzdrowiały z wirusa, ale szczepionka usuwa te przeciwciała, co powoduje, że osocze jest nieskuteczne w leczeniu różnych pacjentów z Covid-19". Post ten udostępniło ponad 270 użytkowników.

fałsz

Post na Facebooku z fałszywą informacją, jakoby według Czerwonego Krzyża osoby zaszczepione nie mogły oddawać osoczaKonkret24 | facebook

Oba te twierdzenia nie są zgodne z prawdą. Ponieważ najpierw krążyły w anglojęzycznym internecie, były weryfikowane przez zagraniczne portale fact-checkingowe: PolitiFact.com, FactCheck.org, AFP Fact Check i FullFact, a także przez redakcje Reuters i "USA Today" (część z tych redakcji zajęła się wpisami o Japonii, część o USA).

Czerwony Krzyż w Japonii przyjmuje krew i osocze zaszczepionych na COVID-19

Japoński Czerwony Krzyż nie odmawia przyjmowania krwi od osób zaszczepionych. Na stronie Czerwonego Krzyża w Japonii jest komunikat z 28 kwietnia: "Oddawanie krwi nie jest możliwe przez 48 godzin po szczepieniu szczepionką mRNA" (obecnie w Japonii do użycia dopuszczono tylko preparat firmy Pfizer, który jest szczepionką mRNA). To zalecenie obowiązuje od 14 maja. Zgodnie z wytycznymi chodzi o to, by dać potencjalnym dawcom krwi czas na przezwyciężenie skutków ubocznych, które mogą wystąpić po szczepionce. Bez tego kontekstu rozsyłany w mediach społecznościowych post wprowadza więc w błąd.

W lutym japoński Czerwony Krzyż czasowo tylko zawiesił przyjmowanie krwi od osób zaszczepionych, bo czekano na oficjalne rekomendacje władz - doprecyzowuje redakcja AFP Factuel. Hitoshi Hatta, rzecznik Ambasady Japonii w Waszyngtonie, poinformował redakcję FactCheck.org, że japoński resort zdrowia przyjął wytyczne, iż "ludzie nie powinni oddawać krwi (tylko) w ciągu 48 godzin po szczepieniu przeciw COVID-19".

W Stanach Zjednoczonych zaszczepiony może oddać krew i osocze

Doniesieniom, jakoby w USA Czerwony Krzyż nie pobierał krwi i osocza od osób zaszczepionych przeciw COVID-19, zaprzeczyła w rozmowie z amerykańską redakcją AFP Fact Check rzeczniczka prasowa amerykańskiego Czerwonego Krzyża Emily Osment.

Czerwony Krzyż w USA stosuje się do wytycznych Agencji Żywności i Leków (FDA) odnośnie do kryteriów kwalifikowania do oddawania krwi osób, które otrzymały szczepionkę COVID-19. "Tak długo, jak dawcy nie mają objawów, czują się dobrze i mogą podać nazwę producenta szczepionki, nie jest wymagany okres oczekiwania po otrzymaniu szczepionki COVID-19, która jest obecnie dopuszczona do obrotu w USA (są to preparaty firm: AstraZeneca, Johnson & Johnson, Moderna, Novavax i Pfizer - red.)" - wyjaśnia amerykański Czerwony Krzyż w komunikacie z 22 kwietnia dostępnym na stronie internetowej.

Jedynie osoby chcące oddać krew, które otrzymały atenuowaną szczepionkę COVID-19 (tj. zawierającą osłabionego wirusa; nie są to preparaty Pfizera, Moderny, AstraZeneki, Johnson & Johnson - red.) oraz osoby, które nie wiedzą, jakiego rodzaju szczepionkę otrzymały, muszą odczekać dwa tygodnie przed oddaniem krwi - zastrzega Czerwony Krzyż w USA.

Dalej wyjaśnia, że testuje pobraną krew, płytki krwi i osocze na obecność przeciwciał COVID-19. Osocze pochodzące z rutynowych pobrań krwi i płytek krwi, w którym stwierdzono wysoki poziom przeciwciał, może zostać użyte jako osocze rekonwalescencyjne. Jest ono rodzajem produktu krwiopochodnego pobranego od osób, które przeszły COVID-19 i mają przeciwciała - i może pomóc pacjentom walczącym z wirusem.

Czy będzie można łączyć szczepionki różnych producentów? Na przykład pierwsza dawka wektorowa, a druga mRNA?
Czy będzie można łączyć szczepionki różnych producentów? Na przykład pierwsza dawka wektorowa, a druga mRNA? tvn24

W Polsce też trzeba odczekać, w zależności od szczepionki

Jak długo w Polsce trzeba odczekać po szczepieniu na COVID-19, by móc oddać krew lub jej składniki? Według informacji Ministerstwa Zdrowia opublikowanej na stronach regionalnych centrów krwiodawstwa i krwiolecznictwa (biuro prasowe resortu potwierdziło Konkret24, że zalecenia są aktualne) wygląda to następująco:

- osoby zaszczepione preparatami Pfizer/BionTech i Moderna (szczepionki mRNA) mogą oddać krew lub jej składniki 48 godzin od dnia podania preparatu,

- osoby, które przyjęły szczepionki firm AstraZeneca i Johnson & Johnson powinni odczekać czternaście dni od dnia podania preparatu.

- w przypadku ewentualnego wystąpienia niepożądanego odczynu poszczepiennego (NOP) krew i jej składniki można oddawać dopiero po upływie siedmiu dni od ustąpienia objawów reakcji.

Ministerstwo Zdrowia informuje, ile czasu należy odczekać po szczepieniu na COVID-19, by oddać krew lub jej składnikiMinisterstwo Zdrowia | rckik.krakow.pl

Osocze ozdrowieńców w leczeniu COVID-19

Zapytaliśmy Ministerstwo Zdrowia o stanowisko na temat tego, czy osocze ozdrowieńców (czyli osób, które przeszły COVID-19) lub osób zaszczepionych przeciw COVID-19 pomaga w leczeniu zakażonych SARS-CoV-2. Biuro prasowe resortu, powołując się na informację Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, napisało: "Wobec niepotwierdzenia skuteczności interwencji w większości badań z randomizacją i ich metaanalizach, nie zaleca się rutynowego stosowania osocza ozdrowieńców u chorych hospitalizowanych z COVID-19".

Dalej wyjaśnia: "Dotychczas, zgodnie z zaleceniami diagnostyki i terapii zakażeń SARS-CoV-2 Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych z dnia 13 października 2020 r., podawanie osocza z przeciwciałami anty-SARS-CoV-2 powinno być wdrożone na początku zachorowania tylko w stadium drugim choroby, nie zaś u pacjentów w stanie ciężkim wymagających wentylacji mechanicznej, z niewydolnością wielonarządową".

Jak podkreśla Ministerstwo Zdrowia, podanie osocza od ozdrowieńców należy do procedury wspomagającej terapię - nie jest ono lekiem ostatniej szansy gwarantującym wyzdrowienie z COVID-19.

Na pytanie, czy obecnie szpitale w Polsce zajmujące się leczeniem COVID-19 zgłaszają zapotrzebowanie na osocze ozdrowieńców lub zaszczepionych, resort odpowiedział: "W ostatnim czasie zmniejszyło się zapotrzebowanie lecznictwa na osocze z przeciwciałami anty-SARS-CoV-2, niemniej jednak cały czas składane są zapotrzebowania szpitali na osocze od ozdrowieńców, które są w pełni realizowane przez centra krwiodawstwa i krwiolecznictwa".

Przekazy o nieprzyjmowaniu krwi i osocza od osób zaszczepionych weryfikowały też redakcje AFP Sprawdzam i Demagog.org.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock/Facebook

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Jednak popularność tego obrazu pokazała co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24

W sądach będzie szybciej - zapowiedział nowy szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek. Wprawdzie niektórzy politycy rządzącej koalicji przypominają, że to za poprzednich rządów czas trwania postępowań w sądach jeszcze bardziej wzrósł - lecz gabinet Donalda Tuska zbliża się do półmetka rządzenia. Przedstawiamy, co pokazują najnowsze statystyki dotyczące długości spraw w sądach.

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

Źródło:
TVN24+

Fotografia rozpowszechniana jest z sugestywnymi komentarzami wywołanymi postawą prezydenta Karola Nawrockiego i miną premiera Donalda Tuska. Kadr jest mocny, bohaterowie wyraźnie pokazani... - jak się okazuje, aż za wyraźnie.

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek nie wyklucza "poprawiania systemu" wyborczego po tym, co obserwowaliśmy w tegorocznych wyborach prezydenckich. Część obywateli zastanawia się bowiem teraz, czy naprawdę "każdy głos się liczy". Inni: gdzie znajdziemy właściwy wynik głosowania. Przedstawiamy główne słabości systemu prawnego, które ujawniły się w tych wyborach. Eksperci wskazują, co warto poprawić.

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Źródło:
TVN24+

Dwóch niemieckich policjantów wjechało do Polski pod przykrywką wspólnego patrolu - taka informacja krąży w sieci wraz z nagraniem kontroli pewnego radiowozu przy granicy polsko-niemieckiej. Przekaz jest nieprawdziwy i to z kilku powodów.

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Źródło:
Konkret24

Strasząc migrantami, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak posługuje się statystykami przestępstw na przykład z Hiszpanii. W nagraniu przekonuje, że nawet "prasa głównego nurtu" pisze, iż "tamtejsza sytuacja powinna być przestrogą". Sięgnęliśmy więc po ten sam artykuł z dziennika "El País" - przeczytaliśmy tam zupełnie co innego.

Bosak czyta "El País" i cytuje dane o migrantach. Ale główne tezy pomija

Bosak czyta "El País" i cytuje dane o migrantach. Ale główne tezy pomija

Źródło:
Konkret24

Za sen lewicowo-liberalnych elit będą płacić kobiety - straszą politycy prawicy. I wskazują na dane o liczbie gwałtów popełnianych przez obcokrajowców w tych krajach Europy Zachodniej, które przyjęły dużo migrantów. Fakt, statystyki są tam wyższe niż w Polsce, lecz za tymi wzrostami nie tyle stoi zmiana rzeczywistości, co zmiana prawa. A także świadomości kobiet.

Zachodnie "stolice gwałtu". Jak politycy blefują w grze statystykami

Zachodnie "stolice gwałtu". Jak politycy blefują w grze statystykami

Źródło:
TVN24+

Wraca przekaz, że język ukraiński ma się stać oficjalnie drugim językiem obcym w polskich szkołach podstawowych. Podstawą takich twierdzeń stał się facebookowy wpis ukraińskiej ambasady w Polsce. MEN wyjaśnia.

"Ukraiński drugim językiem obcym w szkołach". Ile w tym prawdy?

"Ukraiński drugim językiem obcym w szkołach". Ile w tym prawdy?

Źródło:
Konkret24