Autyzm, polio i zawiadomienie do prokuratury o leczeniu bez uprawnień. Witczak u Rymanowskiego

Źródło:
Konkret24
Doktor Grzesiowski: mamy przypadek czteroletniego dziecka, które zaraziło się wirusem HPV od rodzica
Doktor Grzesiowski: mamy przypadek czteroletniego dziecka, które zaraziło się wirusem HPV od rodzicaTVN24
wideo 2/5
Doktor Grzesiowski: mamy przypadek czteroletniego dziecka, które zaraziło się wirusem HPV od rodzicaTVN24

Rozmowa znanego dziennikarza Bogdana Romanowskiego z doktorem Piotrem Witczakiem oburzyła niektórych naukowców. Dlaczego? Bo Witczak wygłaszał w programie tezy niezgodne z aktualną wiedzą naukową. Co więcej, jego działalność Rzecznik Praw Pacjenta już dawno zgłosił do prokuratury.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

30 grudnia 2024 roku dziennikarz Bogdan Rymanowski opublikował na kanale Rymanowski Live w serwisie YouTube półtoragodzinny wywiad z doktorem Piotrem Witczakiem zatytułowany "Rymanowski, dr Witczak: Kennedy, WHO, mRNA, Matrix…". Jak dotąd wyświetlono go ponad 163 tys. razy.

To nie pierwsza medialna rozmowa dziennikarza z Witczakiem. W trakcie pandemii COVID-19, 5 października 2021 roku rozmawiali w programie "Gość Wydarzeń" w Polsat News.

Pod koniec grudnia ubiegłego roku Romanowski i Witczak dyskutowali m.in. o nominacji Roberta F. Kennedy'ego Jr. na sekretarza Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej w Stanach Zjednoczonych, Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), autyzmie, szczepieniach, nowotworów i leczeniu COVID-19.

Czytaj więcej w Konkret24: "Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Fakt zaproszenia Witczaka do programu znanego dziennikarza, który oprócz kanału na YouTube prowadzi też programy w Polsat News i Radiu ZET, spotkał się z oburzeniem niektórych naukowców aktywnych w mediach społecznościowych. "Pan @BogRymanowski na przełom 24/25 zaprosił człowieka, który kłamie/manipuluje. Poważnie traktowany dziennikarz zaprasza osobę pokroju p. J Zięby. Może następny Pan Czerniak? Ale może tylko pytał więc ad rem" - 31 grudnia pisał w serwisie X prof. dr hab. Piotr Rieske, biotechnolog i diagnosta z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi (pisownia wszystkich wpisów oryginalna).

"Rok 2025 przyniesie przełom w medycynie dzięki rozwojowi agentów AI oraz rozpowszechnieniu Alpha Fold (to model sztucznej inteligencji, który przewiduje struktury przestrzenne białek - red.). To zjawiska będące w całkowitej opozycji do słów Piotra Witczaka, którym znacznie bliżej do wiedzy średniowiecznej niż nowoczesnej" - tak w odpowiedzi na jeden z postów promujących rozmowę napisał Bartosz Fiałek, lekarz i specjalista w zakresie reumatologi.

Doktor, biolog medyczny, ale nie lekarz

Kim jest Piotr Witczak? "Dr n. med. Piotr Witczak, Biolog medyczny Analiza technologii medycznych" - tak przedstawia się na swojej stronie internetowej. Stopień naukowy doktora uzyskał w 2015 roku w dziedzinie biologii medycznej ze specjalnością w immunologii - podaje baza Nauka Polska.

Witczak jest znany jako aktywny w sieci przeciwnik szczepień. Na popularności zyskał w trakcie pandemii COVID-19. W licznych postach i wystąpieniach publicznych wypowiada się na tematy dotyczące zdrowia m.in. rzekomego związku autyzmu ze szczepieniami, szczepień przeciw HPV (wirus brodawczaka ludzkiego) i COVID-19, śmiertelności z powodu zachorowań na koronawirusa. Niejednokrotnie promował przy tym tezy niezgodne z aktualną wiedzą naukową. Więcej o tym w dalszej części tekstu.

Mimo że jest często przedstawiany jako doktor nauk medycznych, nie należy go mylić z lekarzem. Nie widnieje w Centralnym Rejestrze Lekarzy, zatem nie ma uprawnień, by leczyć. Stopień naukowy doktora nauk medycznych (dr n. med.) to nie to samo co tytuł zawodowy lekarza.

Właśnie dlatego, że Witczak nie jest lekarzem, Naczelna Izba Lekarska (NIL) ma ograniczone możliwości reagowania na jego działania i publiczne wypowiedzi.

Zawiadomienie do prokuratury. Na liście "leczenie" autyzmu

Jego działalności przyjrzał się już za to Rzecznik Praw Pacjenta (RPP). W lutym 2023 roku złożył do Prokuratury Rejonowej w Piasecznie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Piotra Witczaka, polegającego na "udzielaniu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowych, świadczeń zdrowotnych w postaci rozpoznawania chorób oraz ich leczenia bez uprawnień". W sierpniu 2023 roku informował o tym na portalu radia TOK FM dziennikarz Michał Janczura. W jego artykule dostępna jest pełna treść zawiadomienia RPP w sprawie Witczaka.

Rzecznik w zawiadomieniu zwracał m.in. uwagę na to, że Witczak oferował "leczenie" chelatacją (chelacją) metodą Cutlera. "Terapia polegająca na usuwaniu metali ciężkich z organizmu, także dzieci, nie jest ani przebadaną, ani zatwierdzoną metodą leczniczą. Miała być jednak stosowana u dzieci z porażeniem czterokończynowym, autyzmem oraz zaburzeniami metabolicznymi" - wyjaśniał dziennikarz TOK FM. Na stronie Metaldetoks.pl nadal dostępna jest oferta konsultacji, które ma prowadzić Piotr Witczak.

W sierpniu 2023 roku redaktor Janczura informował, że najpierw prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania, twierdząc, że zgłoszony przez RPP "czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego". Jednak po odwołaniu się RPP, sąd uznał, że śledczy muszą wszcząć postępowanie. Zapytałyśmy RPP o aktualny stan sprawy i o to, czy prowadzi jakieś inne działania w sprawie działalności Witczaka. Obszerną odpowiedź zamieściliśmy 10 stycznia 2025 roku w całości na końcu artykułu.

Obecnie Rzecznik Praw Pacjenta może nałożyć karę administracyjną w wysokości do 500 tys. zł, ale tylko na podmioty lecznicze, które diagnozują pacjentów niesprawdzonymi metodami i "leczą" ich wątpliwymi preparatami. Biuro RPP zapowiedziało na 2024 rok przygotowanie propozycji zmian prawnych w tym zakresie. Chodzi o objęcie takimi samymi karami administracyjnymi również osoby i firmy, które bez uprawnień parają się "leczeniem" niezgodnym z obecną wiedzą naukową. "Prace nad przepisami, które pozwolą na skuteczną walkę z osobami, których działalność zagraża zdrowiu i życiu pacjentów, są bardzo zaawansowane" - 23 grudnia przekazało biuro prasowe RPP redakcji portalu medycznego Rynekzdrowia.pl.

Witczak o autyzmie: "to jest choroba"

W trwającej prawie półtorej godziny rozmowie Rymanowskiego z Witczakiem najbardziej poruszył internautów wątek autyzmu u dzieci. W pierwszej połowie nagrania Rymanowski pyta gościa: "Autyzm to jest choroba czy zaburzenie rozwoju?".

Witczak z rozbawieniem odparł: "Jest to - ja powiem wprost i dosadnie - jest to choroba. Jest to choroba, mimo że stosuje się taką nowomowę, propaganda próbuje jakoś mówić ludziom, że jest to nawet nowy etap ewolucji człowieka, że jest to taka właśnie neuroróżnorodność".

I kontynuował: "Natomiast jak wejdziemy sobie w patomechanizm tych zaburzeń, jak sprawdzimy aktualne doniesienia naukowe, nawet naszych rodzimych naukowców z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie - są dwie prace poglądowe, z których - no powyciągałem kilka cytatów - i tam no starałem się na platformie X i na swoim blogu nagłaśniać te cytaty - to wskazali wprost, że 80 procent dzieci z diagnozą autyzmu ma prawidłowy genom, a pozostałe 20 ma polimorfizmy, które raczej decydują o podatności, i że to właśnie czynniki środowiskowe, etiologiczne stanowią taką główną, pewną główną rolę w patogenezie tego, tej choroby. Więc to już jest czymś zaskakującym i oni akurat wskazują wyraźnie na związek między kumulacją toksycznych metali w tkankach dzieci".

Autyzm jest zaburzeniem neurologicznym - na takim stanowisku stoi m.in. polskie Biuro Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych, amerykański Narodowy Instytut Zdrowia Psychicznego i brytyjska publiczna służba zdrowia (NHS). "Autyzm nie jest chorobą. Autyzm nie oznacza choroby ani schorzenia. Oznacza to, że twój mózg działa w inny sposób niż u innych ludzi. To coś, z czym się rodzisz" - wyjaśnia na swojej stronie ta ostatnia organizacja.

Profesor dr hab. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie w serwisie X odniosła się do wątku polskiego badania wspomnianego przez Witczaka. "U red. Rymanowskiego dr Witczak powiedział, powołując się na pracę lubelskich naukowców, iż 'prawie 80% dzieci z ASD (ang. autism spectrum disorder, zaburzenia ze spektrum autyzmu - red.) ma prawidłowy genom'. Jedna z komentujących poprosiła o nazwiska tych naukowców. A zatem - sprawdzam" - badaczka napisała 2 stycznia 2025 roku.

Jak wyjaśniła badaczka, chodziło o artykuł pt. "Autism spectrum disorder: Trace elements imbalances and the pathogenesis and severity of autistic symptoms" (pol. "Zaburzenia ze spektrum autyzmu: nierównowaga pierwiastków śladowych oraz patogeneza i nasilenie objawów autyzmu") opublikowany w 2021 roku w anglojęzycznym piśmie naukowym "Neuroscience & Biobehavioral Reviews". Jego autorami jest grupa polskich naukowców z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

Prawdą jest, że autorzy pracy stwierdzają w niej: "prawie 80 proc. dzieci z ASD ma prawidłowy genom". Przy czym powołują się tu na dwa inne artykuły. Przeanalizowała je prof. Szuster-Ciesielska: "Oto praca Landrigana z 2012 roku. W istocie jest to bardzo krótka przeglądówka, w której nie znalazłam informacji, na którą powołali się lubelscy naukowcy" - zauważyła i podała link do omawianej publikacji.

Drugim źródłem był artykuł z 2015 roku. "Znalazłam taki fragment: 'Still, however, genetic causes of the majority of the ASD cases (~75-80%) remain elusive' - co znaczy 'Mimo to przyczyny genetyczne większości przypadków ASD (~75-80%) pozostają nieuchwytne'. Przyznacie Państwo, że to nie to samo co prawidłowy genom" - stwierdziła prof. Szuster-Ciesielska.

O polio: był problem z "wykazaniem na poziomie laboratoryjnym zakaźności tego wirusa"

Pod koniec rozmowy Witczak i Rymanowski rozmawiają o książce "Żółwie aż do końca. Czy warto szczepić dzieci?". Jest to praca zbiorowa, a Witczak mówi, że "autorem tej książki jest grupa anonimowych naukowców", a on sam napisał do niej wstęp. W drugim podtytule na okładce czytamy: "Nauka i mity o szczepionkach w oparciu o 1200+ publikacji naukowych i oficjalnych źródeł". W tym wątku i rozmawiając o programach szczepień, w tym dzieci, Witczak mówi: "(...) wiele osób uważa, że właśnie dzięki tym masowym immunizacjom to my żyjemy, nie chorujemy, nie umieramy. Głośna przecież sytuacja, głośny casus polio. Natomiast tutaj na kilkuset, może nie kilkuset, ale około stu stronach jest opisana historia polio w kontekście szczepień". Rymanowski dopytał: "Przepraszam, czy to jest... Żyjemy w micie, dotyczącym tej sprawy?".

"W dużym stopniu tak, w dużym stopniu tak, dlatego, że redukcja, eliminacja polio często zbiegała się, z tym że eliminowano toksyny ze środowiska - głównie DDT, związki ołowiu, który był rozpylany na wszawicę, który też powodował paraliż wiotki" - odpowiedział Witczak. DDT, czyli dichlorodifenylotrichloroetan - to środek owadobójczy w przeszłości szeroko stosowany w rolnictwie.

"Był problem też z diagnostyką samego samej choroby polio i ona była często mylona właśnie z tymi toksynami, poza tym był duży problem z izolacją tego wirusa i z wykazaniem na poziomie laboratoryjnym zakaźności tego wirusa" - stwierdził Witczak.

Na to ostatnie stwierdzenie na temat polio zareagował w serwisie X prof. Piotr Rieske. "'Polio to nie choroba zakaźna' wg p. Witczaka. Talibowie już tak nie kłamią jak p. Witczak. Nawet antyszczepionkowcy twierdzą, że to choroba zakaźna, ale to nie pasuje rozmówcy, bo chce przecież kłamać, że oczyści OUN (ośrodkowy układ nerwowy - red.) z metali" - napisał 31 grudnia.

W poście opublikował wykres, który przedstawia liczbę wykrytych przypadków polio na 100 tys. mieszkańców w Stanach Zjednoczonych w podziale na poszczególne stany (na wykresie są dane dla 26 z 50 stanów). Grubą, czarną linią zaznaczono rok 1955 roku, gdy wprowadzono szczepienia na tę chorobę. Widać wyraźnie, że po tym roku liczna przypadków polio znacząco spadła. Źródłem wykresu jest artykuł opublikowany w 2015 roku na portalu gazety "The Wall Street Journal". Powstał na podstawie danych amerykańskich Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC).

Wcześniej Witczak wielokrotnie promował wprowadzające w błąd tezy na temat zdrowia. Między innymi sugerował, że szczepienia na HPV w Australii wcale nie przyniosły skutku oraz że śmierć szóstki lekarzy w Kanadzie ma związek z ich zaszczepieniem się na COVID-19. Te przekazy zweryfikowała redakcja Konkret24.

Redakcja serwisu Demagoga dementowała nieprawdziwe tezy Witczaka o tym, że szczepionki są przyczyną śmierci łóżeczkowej, szczepionki nie pomagają w zmniejszaniu przypadków zachorowań na COVID-19. Witczak przekonywał też, że leki przeciwdepresyjne podwajają ryzyko zachowań samobójczych wśród młodych ludzi - tę tezę zweryfikował portal fact-checkingowy FakeNews.pl. Aktualizacja z 10 stycznia 2025 roku 10 stycznia otrzymaliśmy od Anny Hernik-Solarskiej, rzeczniczki prasowej Biura Rzecznika Praw Pacjenta, odpowiedzi na pytania o Piotra Witczaka przesłane 3 stycznia przez Konkret24. Zamieszczamy odpowiedź w całości, pogrubienia od redakcji.

"W pierwszej kolejności należy wskazać, że Rzecznik Praw Pacjenta nie prowadzi własnych postępowań względem Pana Piotra Witczaka, gdyż nie jest on osobą wykonującą zawód medyczny i nie prowadzi podmiotu wykonującego działalność leczniczą, a tylko względem takich podmiotów Rzecznik Praw Pacjenta może prowadzić postępowania.

Sprawa Pana Piotra Witczaka jest znana Rzecznikowi Praw Pacjenta. Pan Piotr Witczak wypowiada się w kwestiach medycznych, które to wypowiedzi wprowadzają pacjentów w błąd, gdyż są niezgodne z aktualną wiedzą medyczną. Ponadto Pan Piotr Witczak nie jest lekarzem, nie prowadzi działalności leczniczej, a jednak, jak wynika z sygnałów, podejmuje się leczenia ludzi, rozpoznaje u nich choroby, które przyczynę mają mieć między innymi w przewlekłym zatruciu metalami ciężkimi, zleca badania diagnostyczne i stosuje leczenie mające polegać na usunięciu przyczyny zaburzeń metabolicznych – toksycznych pierwiastków.

Rzecznik Praw Pacjenta w lutym 2023 r. złożył zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Piasecznie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Pana Piotra Witczaka polegającego na udzielaniu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowych, świadczeń zdrowotnych w postaci rozpoznawania chorób oraz ich leczenia bez uprawnień (art. 58 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty). Prokurator nie znalazł podstaw do wszczęcia postępowania w tej sprawie. W opinii Rzecznika prokurator przedwcześnie zakończył czynności, dlatego też RPP wniósł na tę decyzję zażalenie. Rzecznik Praw Pacjenta podniósł, że prokuratura nie dokonała zabezpieczenia dokumentacji prowadzonej przez Piotra Witczaka, ani nie przesłuchała świadków, to jest osób, które korzystały z jego usług. Prokurator oparł się jedynie na informacji znajdującej się na stronie internetowej Pana Piotra Witczaka. Nie uwzględnił również okoliczności, że Pan Witczak posługiwał się tytułem doktora nauk medycznych w sposób mogący wprowadzać w błąd inne osoby.

Argumentację Rzecznika Praw Pacjenta w całości podzielił Sąd Rejonowy w Piasecznie, wskazując na konieczność podjęcia czynności śledczych w tej sprawie. W jego ocenie decyzja o odmowie wszczęcia postępowania karnego była przedwczesna. Jego zdaniem istotne nie jest to, co Piotr Witczak oferował na stronie internetowej, lecz to jakie faktycznie czynności wykonywał, to znaczy czy rozpoznawał choroby u swoich usługobiorców oraz czy ich leczył, to zaś wymaga przeprowadzenia postępowania. Zdaniem Sądu istotnym wątkiem pozostaje ustalenie czy nie doszło do wprowadzenia w błąd potencjalnych klientów, co do posiadanych przez Piotra Witczaka uprawnień do udzielania świadczeń zdrowotnych poprzez tytułowanie się 'dr n.med.' oraz informowanie, że leczy choroby. W związku z powyższym w sprawie zostało wszczęte dochodzenie przez organy ścigania. Postanowieniem z dnia 17 czerwca 2024 r., dochodzenie zostało umorzone.

RPP zaskarżył to rozstrzygnięcie zatwierdzone przez Prokuraturę Rejonową w Piasecznie. W dniu 25 lipca 2024 r. zostało ono utrzymane w mocy przez rozpatrującą zażalenie prokuraturę nadrzędną, tj. Prokuraturę Okręgową w Warszawie.

W ocenie Rzecznika Praw Pacjenta, kierowanie spraw do organów ścigania na osoby, które nie wykonują zawodu medycznego, nie prowadzą działalności leczniczej, a oferują i stosują u ludzi niesprawdzone metody 'leczenia', nie jest skuteczne – sprawy są umarzane lub mogą trwać latami do prawomocnego zakończenia. Z drugiej strony, w świetle obowiązującej ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, Rzecznik może podejmować działania tylko wobec podmiotów medycznych oraz osób wykonujących zawody medyczne. W związku z tym Rzecznik Praw Pacjenta Bartłomiej Chmielowiec podjął prace związane ze zmianą przepisów prawa w tym zakresie, w celu zwiększenia kompetencji Rzecznika Praw Pacjenta, między innymi w obszarze związanym z działalnością osób niewykonujących zawodów medycznych".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: X.com

Pozostałe wiadomości

Posłowie i senatorowie PiS mieli wpłacać na partię minimum tysiąc złotych miesięcznie, europosłowie PiS - minimum pięć tysięcy. Tak zarządził Jarosław Kaczyński, gdy PiS nie dostał części subwencji. Konkret24 pozyskał rejestr wszystkich wpłat dla tej partii za 2024 rok. Oto kto wpłacił najwięcej, a kto w ogóle.

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Źródło:
TVN24+

Po śmierci papieża Franciszka i ogłoszeniu żałoby narodowej internauci przekonują, jakoby po 1945 roku tylko raz "po śmierci obcokrajowca" władze naszego państwa tak zdecydowały. Ale to nie jest prawda.

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Źródło:
Konkret24

Czy Grzegorz Braun ma szansę na poparcie zapewniające mu wejście do drugiej tury wyborów prezydenckich? Taki scenariusz sugeruje sondaż, który miał zostać wykonany przez znany ośrodek badania opinii publicznej. Lecz ta sondażownia nigdy czegoś takiego nie opublikowała.

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń notuje w sieci nagranie przedstawiające grupę osób idących nocą z walizkami przez miasto. Zostało opublikowane, by zwrócić uwagę na pewien problem mieszkańców - tymczasem internauci wykorzystują je do hejtu na cudzoziemców i migrantów. Przestrzegamy przed jego rozpowszechnianiem.

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

Źródło:
Konkret24

Do szpitala w Oleśnicy europoseł i poseł przybyli z "interwencją poselską" w celu "obywatelskiego zatrzymania" lekarki. Tak przynajmniej tłumaczyli się Grzegorz Braun i Roman Fritz. Jednak politycy powołali się na przepisy, które ich zachowania nie dotyczą. Wyjaśniamy, dlaczego przekroczyli uprawnienia.

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Źródło:
Konkret24

Według popularnego w sieci przekazu dopiero po zmianie prezydenta USA - czyli po powrocie na to stanowisko Donalda Trumpa - w Nowym Jorku mogła się odbyć procesja wielkanocna. Dowodem ma być opublikowane wideo. Tylko że nie ma ono nic wspólnego z Wielkanocą.

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

Czy marszałek Sejmu Szymon Hołownia spowodował wypadek samochodowy i wjechał w ogrodzenie? Na podstawie pewnego nagrania twierdzi tak wielu internautów, według części z nich - polityk musiał być pod wpływem alkoholu. Ale Hołownia w żadnym takim zdarzeniu nie brał udziału. Jego sztab wyborczy zaprzecza, a my wyjaśniamy ten przekaz.

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24

Internauci zachwycają się postawą pilota, który rzekomo złamał procedury, by ratować ludzkie życie. Chodzi o o popularne nagranie z momentu lądowania samolotu, które krąży w sieci - także polskiej. Historia jest fascynująca, lecz nieprawdziwa.

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

Źródło:
Konkret24

Donald Trump nie wysłał własnego samolotu po 200 żołnierzy, którzy utknęli na Florydzie. A publikowane nagrania z wypadku księżnej Diany nie zawsze pokazują to zdarzenie. Wytworzenie zbiorowej fałszywej pamięci - zwanej efektem Mandeli - to jeden z celów ośrodków dezinformacji. Fake newsy wspomagają ten mechanizm.

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Źródło:
Konkret24

W obwodzie Kurskim w Rosji miały zostać odkryte tysiące ciał zagranicznych najemników walczących dla Ukrainy, w tym Polaków - wykres z taką informacją krąży ostatnio w sieci. Wystarczy spojrzeć, które strony i profile rozpowszechniają ten przekaz, by stwierdzić: to kolejna odsłona prokremlowskiej propagandy.

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny forsują przekaz wymierzony w cudzoziemców przebywających w Polsce. Teraz wykorzystują do niego zdjęcie z Nadarzyna, publikując je z fałszywym komentarzem.

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

Źródło:
Konkret24

Komentując słowa Donalda Tuska o repolonizacji, poseł PiS Michał Wójcik stwierdził, że jej przykładem była fuzja Orlenu i Lotosu z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci są jednak innego zdania.

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Źródło:
Konkret24

Krytykując obecny rząd, opozycja opowiada o "narodowym programie rozbrajania" Polski, twierdząc, że nie są realizowane wcześniej zawarte kontrakty na uzbrojenie. Jarosław Kaczyński jako dowód wskazuje zakup wyrzutni Himars i Chunmoo. Nie ma racji.

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Źródło:
Konkret24

Straszenie Ukraińcami i nastawianie Polaków negatywnie do uchodźców zza wschodniej granicy - to cel rozpowszechnianego przez działaczy Konfederacji i Ruchu Narodowego przekazu. Jest on fałszywy, a powstał na podstawie tekstu jednego z ukraińskich serwisów.

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, powołując się na dane niemieckiej policji, opowiada o "ludziach przywożonych z wewnątrz niemieckiego kraju" do Polski. Tylko że owe statystyki nie dotyczą takich przypadków. Polityk Konfederacji manipuluje.

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Obchody 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego wywołały dyskusję na temat faktycznej daty koronacji pierwszego króla Polski i udziału w niej niemieckiego cesarza. Wyjaśniamy, skąd rozbieżność dat.

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Źródło:
Konkret24

Konfederacja opowiada, że na podstawie wydawanych pozwoleń na pracę dla cudzoziemców można stwierdzić, że Donald Tusk "sprowadza rocznie do Polski 100 tysięcy islamskich imigrantów". To jednak manipulacja: pozwolenie na pracę nie znaczy "sprowadzenia" do Polski.

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki ogłosił, że jako prezydent zrobi wszystko, by "to Polacy mieli pierwszeństwo w korzystaniu z polskiej służby zdrowia". Szef jego sztabu wyborczego przekonuje, że kandydat PiS podał już wcześniej szczegóły swojego kontrowersyjnego pomysłu - to nieprawda.

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Źródło:
Konkret24

Niemcy "podrzucili", "przerzucili" do Polski "dziewięć tysięcy nielegalnych migrantów" - powtarzają od dłuższego czasu politycy Konfederacji i PiS. Choć ta liczba pochodzi z niemieckich statystyk, taki przekaz jest manipulacją i grą na emocjach mającą wzbudzać niepokój w społeczeństwie. Bo wcale nie chodzi głównie o przybyszy z Afryki czy Azji. Wyjaśniamy.

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

Źródło:
Konkret24

W kampanii prezydenckiej politycy PiS punktują kandydata PO Rafała Trzaskowskiego za to, że "nie jest szczery". Bo Warszawa przystąpiła do organizacji C40 Cities, a to - według nich - pociąga za sobą szereg limitów i zakazów, o których Trzaskowski w kampanii nie mówi. Jak jest naprawdę?

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

Źródło:
Konkret24

Internauci kpią, że Magdalena Biejat "z geografii nie jest dobra", ponieważ jako państwo wymieniła Frankfurt. Nagranie, które ma tego dowodzić, zostało jednak przycięte, a wypowiedź kandydatki na prezydenta wyrwana z kontekstu.

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński spotyka się ostatnio z sympatykami PiS, zachęcając do głosowania na Karola Nawrockiego. Obiecuje, że będzie on najlepszym prezydentem na trudne czasy, bo obecny rząd już doprowadził do tego, "żeśmy się cofnęli" w rozwoju kraju. Na dowód przytacza statystyki - ale błędnie.

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Czy ogórki mogą się stać tematem publicznej debaty w kampanii prezydenckiej? Owszem, jeśli dzięki temu można zarzucić konkurentowi hipokryzję. Po tym, jak Rafał Trzaskowski zachwalał na wiecu ogórki pewnego polskiego producenta, oponenci przekonują, że te ogórki "wyprodukowano w Niemczech". Firma, która stała się ofiarą politycznego sporu, wyjaśnia.

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Miało być spełnienie obietnicy, wyszło rozwiązanie, którego skutki budzą wątpliwości. Choć niektórzy politycy koalicji przekonują, że zmiana składki zdrowotnej dla przedsiębiorców to realizacja jednego ze 100 konkretów czy punktu umowy koalicyjnej. Rzeczywistość wyraźnie rozmija się z deklaracjami.

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

"Warszawa, Ursynów" - z takim opisem krąży w polskiej sieci nagranie pokazujące tłum muzułmanów modlących się obok jakiegoś osiedla. To jednak inne miasto.

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Źródło:
Konkret24

Nagłaśniany przez polityków prawicy przekaz, że rząd planuje otworzyć w Czerwonym Borze ośrodek dla "nielegalnych imigrantów", zamiast tworzyć tam planowaną jednostkę wojskową, jest nie tylko nieprawdziwy - to niebezpieczna gra na emocjach. To, do czego prowadzi, pokazały wydarzenia z niedzieli.

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Źródło:
Konkret24