Zakażenia RSV: jak ich przybywa w Polsce i Europie

Źródło:
Konkret24
Dr Lidia Stopyra: największa epidemia zakażeń wirusem RSV
Dr Lidia Stopyra: największa epidemia zakażeń wirusem RSVTVN24
wideo 2/5
Dr Lidia Stopyra: największa epidemia zakażeń wirusem RSVTVN24

Choć lekarze alarmują, że w tym roku skala zakażeń wirusem RSV jest szczególnie wysoka, w Polsce nie ma odpowiedniego systemu jej monitorowania. Dane, które mamy, pokazują wierzchołek góry lodowej. W Europie jest podobnie - ale niepokojącą tendencję wzrostową widać wyraźnie.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Komentując rosnącą liczbę zakażeń w Polsce w ostatnich tygodniach, lekarze tłumaczą, że mamy do czynienia z tridemią, czyli z falą zachorowań na trzy choroby: COVID-19, grypę i infekcje wywołane wirusem RSV. W odniesieniu do dwóch ostatnich specjaliści używają też określenia "epidemia wyrównawcza": czyli że z powodu obostrzeń związanych z pandemią COVID-19 wiele dzieci szczególnie narażonych na grypę i RSV nie miało do tej pory kontaktu z tymi wirusami, dlatego po pełnym otwarciu przedszkoli i szkół w sezonie infekcyjnym zakażeń jest więcej; także u dorosłych.

Zakażenia wirusem grypy są od lat monitorowane przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH - Państwowy Instytut Badawczy. W ostatnich dwóch latach z powodu pandemii diagnostyka ta była znacznie słabsza, a obostrzenia wpłynęły na mniejszą zachorowalność, lecz teraz w danych widać, że zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę jest dużo więcej nawet niż w latach przed pandemią. Dane o zakażeniach koronawirusem mieliśmy w pandemii na bieżąco, a teraz dzienne raporty wciąż są zamieszczane na stronach Ministerstwa Zdrowia, choć obecnie diagnostyka nie jest już tak szczegółowa z powodu niewielkiej liczby testów.

O ile więc grypa i COVID-19 są monitorowane, to trzeci składnik tridemii - poziom zakażeń RSV - jest najsłabiej zdiagnozowany, mimo że dla lekarzy ten wirus nie jest nowością. Lecz nawet szczątkowe dane pokazują niepokojącą tendencję wzrostową - w Polsce i Europie.

W Polsce zakażeń RSV nie zgłasza się do sanepidu

Wirus RSV (respiratory syncytial virus; syncytialny wirus oddechowy) wywołuje infekcję dróg oddechowych. Ten patogen jest wysoce zakaźny dla osób w każdym wieku, ale szczególnie niebezpieczny dla najmłodszych dzieci (zwłaszcza dla niemowląt poniżej sześciu miesięcy). Wirus roznosi się drogą kropelkową przez bliski kontakt z osobą zakażoną lub przedmiotami zanieczyszczonymi wydzielinami z dróg oddechowych takiej osoby. Stąd dużo zakażeń wśród dzieci w przedszkolach i szkołach. Objawy choroby trudno odróżnić od symptomów przeziębienia, grypy czy zakażenia koronawirusem. W pierwszej fazie są to zwykle suchy kaszel, katar i gorączka. Szczególnie u dzieci te objawy z czasem mogą się nasilić: kaszel może być mokry, a zalegająca wydzielina może prowadzić do duszności, u najmłodszych także do bezdechów. Cięższe postaci choroby mogą wymagać leczenia szpitalnego.

Do rozpoznania wirusa RSV konieczne jest zrobienie testu. Dostępne są szybkie testy diagnostyczne, m.in. w coraz popularniejszej ostatnio formie tzw. testów combo, które po pobraniu wymazu z nosa umożliwiają wykrycie jednocześnie wirusa grypy, koronawirusa i RSV. Najczęściej testy w kierunku RSV wykonuje się jednak w szpitalach, m.in. na oddziałach pediatrycznych. To z nich pochodzi większość danych na temat skali zachorowań na RSV w Polsce.

W przeciwieństwie do COVID-19 i grypy w Polsce zakażenia wywołane RSV nie podlegają obowiązkowi zgłoszenia do inspekcji sanitarnej. Powód? Nie ma ich w załączniku do ustawy z 5 grudnia 2008 roku o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi.

Nie jesteśmy pod tym względem w Europie wyjątkiem. Jak wyjaśniono na stronie Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC), "RSV nie jest chorobą podlegającą obowiązkowi zgłaszania na poziomie Unii Europejskiej". Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) dopiero w 2018 roku ustanowiła definicję przypadków RSV.

W 2022 roku tylko 12 z 30 krajów Europejskiego Obszaru Gospodarczego uznawało infekcje RSV za podlegające zgłaszaniu.

Dane z Polski: wierzchołek góry lodowej

W Polsce wyrywkowe badania pod kątem RSV wykonuje się w ramach regularnego nadzoru nad wirusem grypy. Na stronie NIZP PZH-PIB czytamy: "Lekarze medycyny rodzinnej zobligowani są do pobierania wymazów z gardła i nosa pacjentów z podejrzeniem grypy. Takie próbki transportowane są do laboratorium odpowiedniej WSSE (Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej - red.), która metodami biologii molekularnej wykonuje badania mające na celu potwierdzenie lub wykluczenie infekcji spowodowanej wirusem grypy. Liczne WSSE wykonują również badania w kierunku wirusów grypopodobnych np. RSV". Te informacje trafiają do meldunków epidemiologicznych NIZP PZH-PIB poświęconych grypie.

W trwającym sezonie jesienno-zimowym, od 5 września do 25 grudnia 2022 roku, na 1013 próbek pobranych od pacjentów podejrzewanych o zakażenie wirusem grypy w 114 stwierdzono wirus RSV. W samym meldunkach zaznaczono jednak, że "badania w kierunku zakażeń wirusami oddechowymi innymi niż wirus grypy (np. wirus RSV - red.) nie są wykonywane każdorazowo". Oznacza to, że nie znamy rzeczywistej skali zakażeń wirusem RSV, bo nawet nie wszystkie próbki od pacjentów z podejrzeniem grypy (i tak pobierane wyrywkowo) są badane pod tym kątem.

Te szczątkowe informacje są wprowadzane do europejskiego systemu ECDC. Dane są tam gromadzone od 2014 roku. Na wykresie przypadków zakażeń RSV raportowanych przez Polskę z ostatnich pięciu lat widać, że obecna tendencja wzrostowa jest o wiele większa nawet niż w latach przed pandemią.

Przypadki zakażeń wirusem RSV w Polsce raportowane do ECDC w sezonach 2017/2018-2022/2023ECDC/Surveillance Atlas of Infectious Diseases

Liczby pokazują też, jak mało wiemy o skali tej choroby: w poprzednich latach raportowano od 4 do 8 przypadków tygodniowo, obecnie ponad 30. W ostatnim dostępnym tygodniu, od 12 do 18 grudnia 2022 roku, było to 36 przypadków na 153 przetestowane próbki. Specjalistka epidemiologii i pediatrii prof. dr hab. Aneta Nitsch-Osuch z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego w rozmowie o wirusie RSV zamieszczonej na portalu tej uczelni zauważa: "Niewątpliwie możemy mówić o zjawisku epidemiologicznej góry lodowej. Zakażenia, które rozpoznajemy, a następnie raportujemy, to tylko jej wierzchołek. Oznacza to, że zasięg choroby jest znacznie większy niż wynika to z oficjalnych raportów".

Unijna agencja zauważa wzrost zakażeń w Europie - i ostrzega

Alarmująca sytuacja widoczna nawet w szczątkowych danych w Polsce nie jest wyjątkiem w skali europejskiej. Gwałtowny przyrost zakażeń wirusem RSV, wyższy niż w poprzednich latach, widać także na łącznym wykresie dla wszystkich 30 krajów Europejskiego Obszaru Gospodarczego (kraje UE + Norwegia, Islandia, Liechtenstein). W sezonie 2021/2022 raportowały w sumie maksymalnie 150 przypadków zakażeń tygodniowo - teraz nawet 470. To wzrost o ponad 300 proc.

Liczba zakażeń wirusem RSV w krajach EOG w sezonach 2017/2018-2022/2023ECDC/Surveillance Atlas of Infectious Diseases

Te statystyki wywołały reakcję ECDC. Unijna agencja już 16 grudnia 2022 roku wydała ostrzeżenie o "wzmożonym krążeniu wirusa RSV i związanego z tym obciążenia szpitali w UE/EOG". Przekazała, że "w ostatnich tygodniach krążenie wirusa RSV w UE/EOG nasiliło się wraz ze wzrostem wskaźników przenoszenia we wszystkich grupach populacji i wcześniejszym niż zwykle początkiem sezonu". "O tej porze roku infekcje RSV nie są niczym niezwykłym, jednak w tym roku aktywność RSV jest większa i zaczęła się wcześniej niż w sezonach sprzed COVID-19" - piszą unijni eksperci.

Stwierdzono, że liczba ostrych infekcji dróg oddechowych wywołanych przez RSV wzrasta, co może być szczególnie niebezpieczne dla dzieci poniżej piątego roku życia (zwłaszcza niemowląt poniżej sześciu miesięcy), osób powyżej 65. roku życia i osób z określonymi chorobami współistniejącymi. ECDC oceniła, że istnieje wysokie ryzyko, iż krążące wirusy RSV, grypy i SARS-CoV-2 będą wywierać presję na systemy opieki zdrowotnej w krajach europejskich.

ECDC opisuje sytuacje epidemiologiczne z niektórych krajów europejskich. Na przykład: "w Holandii od 1 grudnia odnotowano gwałtowny wzrost liczby przypadków RSV potwierdzonych laboratoryjnie"; "Hiszpańskie Towarzystwo Pediatrycznej Medycyny Ratunkowej opublikowało oświadczenie wyrażające zaniepokojenie zwiększoną liczbą przyjęć na pediatryczne oddziały ratunkowe"; "we Francji, według Santé Publique France, obecne krążenie RSV i związane z nim hospitalizacje dzieci znacznie przewyższają epidemie z poprzednich lat". Duże przyrosty widać też w danych m.in. z Danii, Francji czy Słowenii.

Liczba zakażeń wirusem RSV w Danii, Francji i Słowenii w sezonach 2017/2018-2022/2023ECDC/Surveillance Atlas of Infectious Diseases

ECDC zaapelowała do krajów europejskich, by uwzględniały wirus RSV w swoich systemach nadzoru epidemiologicznego. "Trwają dyskusje na temat rewizji definicji przypadków chorób zakaźnych objętych nadzorem epidemiologicznym w Unii Europejskiej i rozważane jest włączenie wirusa RSV".

Tak więc w przyszłości Polska i inne kraje UE mogą być zmuszone dodać zakażenia RSV do swojego systemu monitoringu.

Autorka/Autor:Michał Istel

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom zniszczył jeden z wystrzelonych obiektów, czuje się zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24

"Jawna prowokacja" - grzmi opozycja, pokazując, jak rzekomo w Berlinie rząd Niemiec upamiętnił rocznicę napaści na Polskę. Tylko że politycy posługują się manipulacyjnym kadrem prawicowej telewizji i powielają jej przekaz. Fałszywy.

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Źródło:
Konkret24

Zaostrza się spór kompetencyjny o prowadzenie polityki zagranicznej między rządem a prezydentem. Tym razem chodzi nie tylko o osobne wizyty szefa MSZ i prezydenta w USA, ale także o "stanowisko rządu RP", które otrzymał Karol Nawrocki. O co tu chodzi? Wyjaśniamy.

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

Źródło:
Konkret24

Tysiące stron akt rzekomo dowodzą, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze współpracownikami stworzył sieć służącą do prania pieniędzy, by kupować luksusowe domy w Europie. Jednak nikt nie pokazał ani jednej z tych stron. Oto jak zbudowano tę nieprawdopodobną historię.

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24