Nie, szczepionka na koronawirusa nie wywoła zespołu pocovidowego

"Sytuacja największego zagrożenia". Lekarze alarmują: objawów PISM u dzieci nie wolno zlekceważyćUniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie

Nie jest prawdą, że szczepionka na koronawirusa wywoła zespół pocovidowy. Występuje on bowiem dopiero po przejściu zakażenia wirusem SARS-CoV-2. W Polsce i za granicą diagnozowany był głównie u dzieci, które COVID-19 już przechorowały.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Słyszałem, jak znajomy antyszczepionkowiec rozpowszechniana twierdzenie, że szczepionka na COVID-19 wywoła 'zespół pocovidowy'" - napisał do redakcji Konkret24 czytelnik, prosząc o odpowiedź, czy takie twierdzenie jest prawdziwe.

Zespół pocovidowy występujący u dzieci fachowo nazywa się pediatryczny wieloukładowy zespół zapalny (paediatric inflammatory multisystem syndrome, w skrócie: PISM), a występujący u dorosłych - wieloukładowy zespół zapalny dorosłych (ang. multisystem inflammatory syndrome in adults, w skrócie: MIS-A). Eksperci informują, że wiązanie go ze szczepionką na koronawirusa jest błędem, a teza, że jest efektem zaszczepienia, jest fałszywa.

Europejska Agencja Leków: nasze wnioski są takie, że szczepionka spełnia rygorystyczne standardy Unii Europejskiej
Europejska Agencja Leków: nasze wnioski są takie, że szczepionka spełnia rygorystyczne standardy Unii Europejskiejtvn24

"Bardzo niebezpieczna bzdura"

Pytanie czytelnika przekazaliśmy prof. Krzysztofowi Pyrciowi, wirusologowi z Małopolskiego Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego.

- To kompletna bzdura. SARS-CoV-2 to wirus, który zakaża nie tylko płuca, ale i masę innych organów. Zakażenie prowadzi do bezpośredniego uszkodzenia tkanki nerwowej, naczyń krwionośnych, serca, nerek, trzustki – właściwie większość naszego organizmu. Dodatkowo powoduje rozregulowanie układu odpornościowego, który sam siebie zaczyna atakować i bardzo często prowadzi to do śmierci. I to jest jedna z przyczyn, dla których występuje long-COVID, czyli zespół pocovidowy - tłumaczy. - Nie wiemy, jak bardzo poważne konsekwencje będzie miało przejście wirusa dla późniejszego zdrowia. Nie można cierpieć z powodu zakażenia, jeżeli do niego nie dojdzie - podkreśla.

- Twierdzenie, że szczepionka powoduje ten long-COVID to bardzo niebezpieczna bzdura. Szczepionka ma nas ochronić przed ciężką postacią COVID-19, ale też przed tymi długofalowymi skutkami zakażenia - dodaje prof. Pyrć.

Czy po przyjęciu szczepionki może dojść do zakażenia wirusem? - Nie ma najmniejszej możliwości, żeby doszło do zarażenia po przyjęciu szczepionki na COVID-19. Nie jest to szczepionka starego typu, gdzie znajdowały się osłabione albo zabite wirusy - uspokaja.

W poniedziałek 21 grudnia Europejska Agencja (EMA) zarekomendowała wprowadzenie na rynek szczepionki przygotowanej przez firmy Pfizer i BioNTech. Szczepionka nosi nazwę Comirnaty i jest szczepionką wykorzystująca mRNA koronawirusa. RNA to materiał genetyczny odczytywany przez nasze komórki w celu wytworzenia białek. Cząsteczka - zwana w skrócie mRNA - jest delikatna i gdyby została wstrzyknięta bezpośrednio do organizmu, zostałaby pocięta na kawałki przez nasze naturalne enzymy. Aby chronić swoją szczepionkę, Pfizer i BioNTech zawijają mRNA w oleiste bąbelki zbudowane z nanocząsteczek lipidowych.

Europejska Agencja Leków: upublicznimy wszystkie dane kliniczne, które daliśmy radę zebrać
Europejska Agencja Leków: upublicznimy wszystkie dane kliniczne, które daliśmy radę zebraćtvn24

Podczas konferencji prasowej przedstawiciele EMA poinformowali, że Comirnaty spełnia rygorystyczne standardy Unii Europejskiej.

Co to jest zespół pocovidowy?

"Zespół pocovidowy to stan zapalny wielu części naszego ciała. Organizm jest atakowany z wielu stron. I serce, i płuca, i przewód pokarmowy" - tłumaczył lekarz Michał Podgórski z Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi w programie TVN24 "Polska i świat". Zespół pocovodiwy pojawia się u osób, które zakaziły się COVID-19. Spora część przypadków to dzieci, ale wyrywa się go również u dorosłych.

Jak podaje raport Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC), pierwsze objawy pediatrycznego wieloukładowego zespołu zapalnego (paediatric inflammatory multisystem syndrome, PISM) pojawiły się w kwietniu 2020 roku u dzieci w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Objawy PIMS opisuje m.in. na swojej stronie Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Olsztynie, powołując się na Klinikę Pediatrii, Immunologii i Nefrologii w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Są to:

silne bóle brzucha

biegunka, wymioty

wysoka gorączka przez kilka dni

drgawki i silne bóle głowy

bezmocz lub skąpomocz

zapalenie spojówek

"malinowy" język, pękające usta,

wysypki - nierzadko niecharakterystyczne i zmienne

opuchnięte dłonie i stopy

bóle stawów i kręgosłupa.

Groźny przebieg PIMS objawia się spadkiem ciśnienia, spadkiem siły skurczowej mięśnia sercowego oraz zapaleniem mięśnia sercowego. Niezbędne jest leczenie szpitalne.

Przypadki PIMS stwierdzono u dzieci w Polsce. W listopadzie pięcioro dzieci poniżej 15. roku życia trafiło do szpitala dziecięcego przy ul. Krysiewicza w Poznaniu. "Hospitalizowaliśmy je w związku z zespołem pocovidowym. To pierwsze przypadki w naszej placówce, wiosną takich nie było" - powiedziała rzeczniczka szpitala, którą cytował portal Tvn24.pl. Obecnie stan całej piątki jest dobry, trójka mogła wrócić już do domów, ale dwóch pacjentów wymaga jeszcze hospitalizacji.

Do łódzkiego Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi w krótkim czasie trafiło 20 dzieci, u których stwierdzono zespół PIMS - podał 10 grudnia TVN Meteo. Jak tłumaczyli pediatrzy, jest to następstwo zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2. Wszyscy pacjenci z PIMS, którzy trafili do Instytutu, wymagali leczenia szpitalnego."W ostatnim czasie do specjalistycznych ośrodków pediatrycznych w kraju zaczęły trafiać dzieci z PIMS i nie są to już pojedyncze przypadki. Między innymi do naszego szpitala tylko w ciągu 10 dni przyjęliśmy 20 takich pacjentów" informował prof. Krzysztof Zeman, szef Kliniki Pediatrii, Immunologii i Nefrologii w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. "W przyspieszonym trybie poznajemy jednostkę chorobową, której do tej pory nie było i której musimy się nauczyć. Robimy to na już stworzonych wytycznych postępowania z chorymi dziećmi, ale też na naszych pacjentach" - dodał prof. Zeman.Amerykańskie Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób (CDC) informuje, że podobne objawy odnotowuje się także u dorosłych. Między czerwcem a październikiem MIS-A, czyli wieloukładowy zespół zapalny dorosłych, stwierdzono u 27 pacjentów z USA i Wielkiej Brytanii - podaje raport CDC. Osoby te miały dolegliwości sercowo-naczyniowe, żołądkowo-jelitowe, dermatologiczne i neurologiczne bez ciężkiej choroby układu oddechowego i jednocześnie uzyskały pozytywne wyniki testów na SARS-CoV-2.Jak uchronić się przed zespołem pocovidowym? Najlepszym sposobem na ochronę przed MIS-A (a także PISM - red.) jest podejmowanie codziennych działań pozwalających na uniknięcie zakażenia wirusem, który powoduje COVID-19 - zaleca CDC.

Dziewczynka miała zespół pocovidowy, teraz wraca do zdrowia
Dziewczynka miała zespół pocovidowy, teraz wraca do zdrowiatvn24

Zespół pocovidowy występujący u dzieci

W programie "Koronawirus Konkret24" w TVN24 doktor Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej, odpowiadał na pytanie, czy prawdą jest, że dzieci łatwo zarażają się zespołem pocovidowym. "Dziecko, które ma zespół pocovidowy, to jest dziecko, które już przechorowało COVID. Poznajemy zresztą po tym ten zespół, że dziecko ma już przeciwciała we krwi, a więc jest nieaktywne zakażenie i nie może zarazić" - wyjaśniał doktor Grzesiowski.

Uwaga na zespół pocovidowy. Dzieci łatwo się nim zarażają
Uwaga na zespół pocovidowy. Dzieci łatwo się nim zarażajątvn24

"Jeżeli chodzi o zakażenia COVID-19 u dzieci, to jest to zjawisko jeszcze nie do końca poznane. Wiemy już, że dzieci chorują rzadziej niż dorośli, czyli można powiedzieć, że trudniej się zarażają. Po drugie, absolutna większość dzieci choruje bezobjawowo, czyli wirus nie wykazuje w ich organizmie nasilonej aktywności, co powoduje, że te dzieci w mniejszym stopniu przenoszą wirusa" - mówił doktor Grzesiowski.Na pytania dotyczące szczepionek przeciwko COVID-19 odpowiadał dr n. med. Piotr Kramarz, ekspert ECDC (Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób) podczas Dialogu Obywatelskiego zorganizowanego online przez Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce. Jedno z pytań brzmiało: jakich objawów i komplikacji można doświadczyć po szczepieniu?"Obecnie wiemy, że szczepionkom przeciwko COVID-19 (Pfizera, Moderny, AstraZeneki) towarzyszyć może ból w miejscu iniekcji; dość częstym objawem były też bóle głowy i ogólne osłabienie, ale były to łagodne objawy i mijały dość szybko. U części osób występowały dreszcze i bóle mięśniowe, troszkę objawy takie jak w przebiegu grypy, ale to było u około 10-20 proc. szczepionych i też były to najczęściej objawy łagodne i mijały dość szybko - mówił dr Kramarz.

Za zgłoszenie tematu dziękujemy czytelnikowi. Zachęcamy do śledzenia i oznaczania nas w mediach społecznościowych oraz do kontaktu mailowego: konkret24@tvn24.pl. Temat można także zgłosić poprzez przycisk "zgłoś do sprawdzenia" na naszej stronie.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24, TVN24; Zdjęcie: Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie

Źródło zdjęcia głównego: Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie

Pozostałe wiadomości

Wyroków zapadało zaledwie kilka w roku - a mimo to szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka broni Trybunału Konstytucyjnego z czasów Julii Przyłębskiej. Podkreśla, że w ostatnich latach trybunał rozpatrywał najwięcej skarg konstytucyjnych. W tym wypadku jednak dane to nie wszystko. Oto jaka taktyka może się kryć za statystycznie dużą liczbą zakończonych postępowań.

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS zarzucają teraz rządowi, że "znów sięga do kieszeni kierowców", bo podwyższa opłatę paliwową. Nie dodają, że tak samo robił minister infrastruktury rządu Zjednoczonej Prawicy - bo po prostu o wszystkim decyduje wskaźnik inflacji. W dodatku nie musi to wpłynąć na ceny benzyny.

Politycy PiS: rząd Tuska "sięga do kieszeni kierowców". Jak oni manipulują

Politycy PiS: rząd Tuska "sięga do kieszeni kierowców". Jak oni manipulują

Źródło:
Konkret24

Komentarze ostrzegające przed kolejną falą migracji wywołuje publikowane w sieci nagranie pokazujące długi korek samochodów na granicy turecko-syryjskiej. Jednak towarzyszący mu opis nie jest prawdą.

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Źródło:
Konkret24

Wprowadzenie nowego kryterium do corocznego popularnego rankingu szkół średnich wywołuje komentarze. Niektórzy internauci i politycy twierdzą, że za zmiany odpowiada resort nauki i Barbara Nowacka. Jednak ministra nie ma z tym pomysłem nic wspólnego.

"Lewaczka od edukacji" zmienia ranking szkół średnich? To nie Nowacka

"Lewaczka od edukacji" zmienia ranking szkół średnich? To nie Nowacka

Źródło:
Konkret24

W tej teorii jest wszystko: nagroda "za głowę Donalda Trumpa", złe globalne elity, dobry Putin, Światowe Forum Ekonomiczne, a także Polska, gdzie "kilkaset tysięcy ludzi wyszło na ulicę". Nagranie prezentujące tę teorię spiskową krąży w sieci - także z polską transkrypcją. Eksperci przestrzegają: w Europie takie narracje polaryzują społeczeństwo.

Trump, globalne elity, Putin wybawiciel i wątek polski. "Klasyczne schematy manipulacyjne"

Trump, globalne elity, Putin wybawiciel i wątek polski. "Klasyczne schematy manipulacyjne"

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski rzekomo został zignorowany przez innych przywódców podczas niedawnej wizyty w Paryżu i "musiał sam ze smutną miną wejść do Pałacu Elizejskiego". Umniejszanie ukraińskiego prezydenta to częste zagranie rosyjskiej propagandy. Pokazujemy, jak było naprawdę.

"Macron objął Trumpa", a Zełenskiego nie? Wyjaśniamy manipulację

"Macron objął Trumpa", a Zełenskiego nie? Wyjaśniamy manipulację

Źródło:
Konkret24

"Po co oni tam", "jeśli interwencja, to bardzo dobrze" - komentowali internauci publikowane w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać wojskowe pojazdy z polską flagą jadące ulicami jakiegoś miasta. W postach zastanawiano się, czy polskie wojsko już "wkroczyło do Rumunii", by uspokoić sytuację po wyborach. Wielu tak bowiem odczytało ten film. Zarejestrowana scena nie ma jednak nic wspólnego z obecnymi wydarzeniami w Rumunii.

"Nasi wkroczyli do Rumunii"? Co pokazuje nagranie

"Nasi wkroczyli do Rumunii"? Co pokazuje nagranie

Źródło:
Konkret24

Ujęcie z kamery, na którym widać Rafała Trzaskowskiego na tle pustych krzeseł, posłużyło politykom PiS do stworzenia fake newsa. Przekonywali, że uczestnicy konwencji kandydata PO na prezydenta "nie wytrzymali" jego przemówienia i "zaraz po jego wystąpieniu dali w długą". Otóż nie.

"Zwrócił się do pustych krzeseł". Manipulacja PiS o konwencji Trzaskowskiego

"Zwrócił się do pustych krzeseł". Manipulacja PiS o konwencji Trzaskowskiego

Źródło:
Konkret24

Jeśli ktoś sądził, że teoria spiskowa z czasów pandemii o ciężarówkach wywożących nocą trumny z Bergamo odeszła w zapomnienie - to się mylił. Temat wrócił jako przekaz, że "śledztwo komisji parlamentu włoskiego ustaliło", iż ciężarówki stanowiły część "operacji psychologicznej". Tak to jedna teoria spiskowa żywi się drugą.

"Ciężarówki z Bergamo" wróciły. Z nowym spiskiem w tle

"Ciężarówki z Bergamo" wróciły. Z nowym spiskiem w tle

Źródło:
Konkret24

"Wegańskie granaty", "zrównoważone czołgi" i "zasilane elektrycznie myśliwce" - takie pomysły zaprezentowała rzekomo Greta Thunberg w telewizji BBC. Krążące w sieci wideo notuje miliony wyświetleń, jest już polska wersja. Naprawdę aktywistka mówiła o czymś innym, a popularne teraz nagranie zostało spreparowane.

Greta Thunberg proponuje "zrównoważone czołgi"? Nie wszystkich to śmieszy

Greta Thunberg proponuje "zrównoważone czołgi"? Nie wszystkich to śmieszy

Źródło:
Konkret24

Samochód napędzany silnikiem na wodę - taką rewolucję na rynku motoryzacyjnym rzekomo ogłosił Elon Musk. Informacja rozchodzi się w mediach społecznościowych i jest szeroko komentowana, lecz te doniesienia nie mają potwierdzenia.

Elon Musk i "silnik wodny". Jak miliarder padł ofiarą sztucznej inteligencji

Elon Musk i "silnik wodny". Jak miliarder padł ofiarą sztucznej inteligencji

Źródło:
Konkret24

Na profilach znanych z szerzenia prokremlowskiej dezinformacji rozchodzi się przekaz, jakoby Wołodymyr Zełenski "ogłosił właśnie sankcje na Gruzje za niedemokratyczne rozpraszanie protestów". Chodzi o ostatnie wystąpienie prezydenta Ukrainy. Owszem, zapowiedział sankcje, lecz przekaz o nich jest zmanipulowany.

Zełenski "ogłosił sankcje na Gruzję". A naprawdę na kogo?

Zełenski "ogłosił sankcje na Gruzję". A naprawdę na kogo?

Źródło:
Konkret24

"Zdaje się nie grzeszy pan pilnością w wykonywaniu obowiązków posła" - zwracają uwagę internauci Sławomirowi Mentzenowi. Poseł Konfederacji narzekał bowiem, że jego konkurenci w wyborach prezydenckich prowadzą prekampanię, a on "jak ten frajer wykonuje swoje obowiązki". Przeanalizowaliśmy więc jego poselską aktywność.

Mentzen: "ja, jak ten frajer, do Sejmu". Jak poseł pracuje?

Mentzen: "ja, jak ten frajer, do Sejmu". Jak poseł pracuje?

Źródło:
Konkret24

Były wiceminister finansów w rządzie Zjednoczonej Prawicy stwierdził, że pieniądze dla Polski wciąż "nie wpłynęły w tej wysokości", o jakiej mówił rząd. W sieci jest też rozpowszechniany przekaz, że "pieniądze z KPO jeszcze nie dotarły". W odpowiedzi na pytania Konkret24 ministerstwo funduszy wyjaśnia, ile pieniędzy wpłynęło i na jakie konta.

"Nie wpłynęły środki, jakie podał rząd"? Ministerstwo tłumaczy

"Nie wpłynęły środki, jakie podał rząd"? Ministerstwo tłumaczy

Źródło:
Konkret24

Nagranie wygląda jak materiał informacyjny jakiejś telewizji i ma dowodzić, że prezydent Ukrainy kupił luksusowy hotel w Alpach. To kolejny fake news spreparowany od początku do końca przez ośrodek rosyjskiej dezinformacji. Przestrzegamy, na czym polega ten schemat.

Zełenski, hotel w Alpach i 88 milionów euro. Nic się nie zgadza

Zełenski, hotel w Alpach i 88 milionów euro. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Betonowe klocki nazwali Tarczą Wschód", "falochron w środku lasu", "powstrzyma tylko bardzo grubych inżynierów z Afryki" - komentują internauci zdjęcia zapór przeciwczołgowych przy polsko-rosyjskiej granicy. Tylko że ani nie jest to jeszcze Tarcza Wschód, ani nie o zatrzymanie migrantów tu chodzi. Wyjaśniamy.

Tarcza Wschód. "Małe betonowe klocki mają hamować napływ migrantów"? Nie

Tarcza Wschód. "Małe betonowe klocki mają hamować napływ migrantów"? Nie

Źródło:
Konkret24

Ułaskawienie przez Andrzeja Dudę osoby skazanej za przestępstwo narkotykowe wywołało sporo komentarzy, a informacja o tym na stronie kancelarii prezydenta - falę fake newsów. Ich źródłem stało się stwierdzenie, że to "Prokurator Generalny wystąpił z wnioskiem".

Prezydent ułaskawił przestępcę "na wniosek Adama Bodnara"? Nie, innego prokuratora

Prezydent ułaskawił przestępcę "na wniosek Adama Bodnara"? Nie, innego prokuratora

Źródło:
Konkret24

Politycy partii rządzącej krytykują Andrzeja Dudę za to, że niedawno ułaskawił osobę skazaną za przestępstwo narkotykowe. To już trzeci taki skazany, który doznał łaski ze strony prezydenta Dudy. Sprawdziliśmy, jak często stosował on to prawo w porównaniu z poprzednimi prezydentami. Oto aktualny ranking ułaskawień.

"Duda ułaskawił handlarza narkotyków". Kogo jeszcze i ile razy?

"Duda ułaskawił handlarza narkotyków". Kogo jeszcze i ile razy?

Źródło:
Konkret24

"Szkoda Polski", "same fakty" - komentują internauci obszerny post Ewy Zajączkowskiej-Hernik na temat działań rządu. Lecz wśród krytycznych ocen europosłanka Konfederacji przekazuje istotne przekłamania. Niektóre z nich to fałszywe narracje wcześniej rozpowszechniane przez polityków PiS.

"Nie wypłacili", "nie złożyli wniosku", "będzie więcej cenzury". Trzy manipulacje Zajączkowskiej-Hernik

"Nie wypłacili", "nie złożyli wniosku", "będzie więcej cenzury". Trzy manipulacje Zajączkowskiej-Hernik

Źródło:
Konkret24

Zdejmowanie krzyży w warszawskich urzędach stało się tematem w prekampanii. Rafał Trzaskowski na spotkaniach z sympatykami tłumaczy się z wydanego przez siebie zarządzenia i powtarza: "nie został zdjęty żaden krzyż". Jednak był przypadek, gdy krzyż w miejskim urzędzie na krótko zdjęto.

Trzaskowski: "nie został zdjęty żaden krzyż". Został, ale wrócił

Trzaskowski: "nie został zdjęty żaden krzyż". Został, ale wrócił

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość oficjalnie poparło kandydaturę Karola Nawrockiego w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W sieci wciąż są zamieszczane zdjęcia, które rzekomo pokazują, jak w przeszłości prezes Instytutu Pamięci Narodowej hajlował. IPN zaprzeczył tym informacjom, jednak te zdjęcia wciąż krążą w mediach społecznościowych. Wyjaśniamy, kto naprawdę jest na fotografiach.

"Pojawiają się zdjęcia fejkowe". To nie Karol Nawrocki

"Pojawiają się zdjęcia fejkowe". To nie Karol Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniego posiedzenia Sejmu poseł PiS Janusz Kowalski oskarżał koalicję rządzącą, że chce zamykać elektrownie - w tym zakład w Trzebini. Tylko że decyzje dotyczące Elektrowni Siersza zapadały dużo wcześniej. Wyjaśniamy.

Kowalski do rządu: "Elektrownię Siersza zamykacie!". Decyzja zapadła za czasów PiS

Kowalski do rządu: "Elektrownię Siersza zamykacie!". Decyzja zapadła za czasów PiS

Źródło:
Konkret24

"Jeszcze nie ma kampanii, a oni już jeżdżą po Polsce", "promocja na pełnej" - komentują internauci widoczną już aktywność kandydatów na prezydenta. Pytają, czy to zgodne z prawem i czy grożą za to jakieś sankcje. Problem w tym, że prekampania to skutek pewnej luki prawnej, którą - według ekspertów - kandydaci po prostu powinni wykorzystać. Wyjaśniamy.

"Nie ma kampanii, a już jeżdżą po Polsce". Oto dlaczego mogą

"Nie ma kampanii, a już jeżdżą po Polsce". Oto dlaczego mogą

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki alarmuje w mediach społecznościowych, że "ofiarą polityki" rządu Donalda Tuska będzie program 800 plus, który ma "zostać ograniczony lub wręcz zamrożony". A jako dowód przytacza zalecenia Rady Unii Europejskiej. Tylko że w tym dokumencie nic takiego nie napisano.

Morawiecki: program 800 plus "zostanie ograniczony". Wprowadza w błąd

Morawiecki: program 800 plus "zostanie ograniczony". Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24