Informacja, jakoby szwedzki uniwersytet "potwierdził nieodwracalne zmiany genetyczne po szczepionkach" Pfizera na COVID-19, rozchodzi się w sieci - ale jest fake newsem. Badanie przeprowadzone przez szwedzkich naukowców dotyczyło czegoś innego.
Szwedzcy naukowcy mieli dokonać sensacyjnego odkrycia - tak przynajmniej przekonuje jeden z użytkowników Twittera, którego przekaz się rozchodzi w sieci. "Szwedzki uniwersytet potwierdził nieodwracalne zmiany genetyczne po szczepionkach kowidowych" - napisał 11 lipca. Tweeta polubiło blisko 2 tys. internautów, ponad 600 podało dalej. Użytkownicy zostawili 250 komentarzy. "Foliarze znowu mieli rację, cóż za niespodzianka"; "Sami ludzie zrobili sobie krzywdę beż przymusu"; "Skończy się katastrofą" - pisali. Posty z tym przekazem krążyły również na Facebooku. Jednak część uczestników dyskusji w sieci była wobec niego sceptyczna. Sugerowali, że jest nieprawdziwy.
fałsz
Jak sprawdziliśmy, jest to fake news, który krążył w sieci już w lutym tego roku. Szwedzkie badanie wcale nie udowodniło, że szczepionki przeciw COVID-19 powodują "nieodwracalne zmiany genetyczne" czy w jakikolwiek sposób wpływają na ludzki genom.
Lekarz szerzący wcześniej infodemię
Niektórzy internauci prosili w komentarzach o podanie źródła informacji. Autor posta nie odpowiedział, ale odpowiadali inni twiterowicze. Jeden zamieścił linka do tweeta Petera McCullougha - amerykańskiego lekarza znanego z rozpowszechniania niemających oparcia w wiedzy medycznej informacji o szczepieniach przeciw COVID-19. O jego działalności pisaliśmy już w Konkret24.
8 lipca McCullough opublikował na Twitterze fragment swojego telewizyjnego wystąpienia. Powoływał się w nim na ustalenia naukowców Uniwersytetu w Lund. Jak przekonywał, dowodziły one, że szczepionka firmy Pfizer "dokonuje procesu odwrotnej transkrypcji i umieszcza DNA w ludzkim genomie".
fałsz
Nieco inaczej wyjaśniał to mężczyzna towarzyszący McCulloughowi w studiu: że istnieje enzym, który może "wziąć informację o szczepionce zawartą w matrycowym RNA i umieścić ją w DNA danej osoby". Jak zaznaczył, wcześniej "mówiono, że to się nie może wydarzyć". Według niego szwedzkie badania wykazały, że może się tak stać w warunkach laboratoryjnych.
McCullough i jego towarzysz nie powiedzieli niczego nowego. Podobne wprowadzające w błąd interpretacje opublikowanej w styczniu tego roku pracy szwedzkich naukowców krążą w internecie co najmniej od końca lutego. W marcu serwis Reuters Fact-Check pisał o rozpowszechnianej fałszywej informacji, jakoby szczepionka mRNA firmy Pfizer "trwale zmieniała ludzkie DNA". To podobne stwierdzenie do tego podanego przez polskiego internautę w cytowanym wyżej tweecie. Reuters zwrócił uwagę na brakujący kontekst wypowiedzi rozpowszechnianych w internecie. Sami autorzy szwedzkiego badania stwierdzili bowiem, że ich badanie nie może być wykorzystane do wyciągania wniosków dotyczących ludzkiego DNA.
Nie badano, czy szczepionka wpływa na ludzki genom
W związku z podawanymi już zimą w internecie fałszywymi informacjami 10 marca na stronie Uniwersytetu w Lund opublikowano wyjaśnienia współautorów pracy - profesorów Yang de Marinisa i Magnusa Rasmussena. "To badanie nie docieka, czy szczepionka Pfizer zmienia nasz genom. Nasza publikacja jest pierwszym badaniem in vitro dotyczącym przekształcenia mRNA szczepionki w DNA wewnątrz komórek pochodzenia ludzkiego" - wyjaśniał de Marinis. Rasmussen podkreślał, że wyniki te obserwowano w szalkach Petriego (rodzaj naczynia laboratoryjnego) w warunkach eksperymentalnych.
Nie wiemy jeszcze, czy przekształcone DNA jest integrowane z DNA komórek w genomie - a jeśli tak, to czy ma to jakieś konsekwencje. prof. Magnus Rasmussen, współautor pracy
Naukowcy prowadzili badania na komórkach ludzkiej wątroby. Celem ich pracy było ustalenie, czy szczepionka mRNA firm Pfizer/BioNTech zostaje przekształcona w DNA. Prace podjęto w związku z wcześniejszymi ustaleniami uczonych z amerykańskiego Massachusetts Institute of Technology (MIT) - wykazali, że mRNA wirusa SARS-CoV-2 może być przekształcone w DNA i zintegrowane z ludzkim genomem. Portal medyczny Healthfeedback.org nazwał jednak tamte badania kontrowersyjnymi, a inni naukowcy nie byli w stanie odtworzyć wyników.
Współautor szwedzkiego badania, profesor de Marinis, zaznaczył, że nie wiadomo, czy podobne zmiany udałoby się zaobserwować w komórkach innych typów tkanek. "Nie ma powodu, aby ktokolwiek zmienił swoją decyzję o przyjęciu szczepionki na podstawie tego badania" - podsumował prof. Rasmussen.
Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock/Twitter
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock