To był "systemowy błąd". A ile razy wprowadzano zmiany w Narodowym Programie Szczepień?

Szczepić będą mogli farmaceuci i studencitvn24

"Wypada nam przeprosić za ten systemowy błąd" - oświadczył 1 kwietnia rano szef kancelarii premiera Michał Dworczyk po tym, jak w nocy z 31 marca na 1 kwietnia ruszyły zapisy na szczepienia dla osób w wieku 40-59 lat. Wcześniejsze zmiany w Narodowym Programie Szczepień były decyzjami rządu. Jak policzyliśmy, od połowy grudnia już kilkanaście razy zmieniano zarówno kolejność grup do szczepień, jak i terminy.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Pełnomocnik rządu ds. szczepień, szef kancelarii premiera Michał Dworczyk 26 marca powiedział w Programie I Polskiego Radia, że opierając się wyłącznie na deklaracjach producentów szczepionek o dostarczeniu do Polski 15 mln dawek, w kwietniu rozpocznie się rejestracja 50-latków. Po czym zapowiedział kolejne zmiany organizacyjne i merytoryczne w Narodowym Programie Szczepień.

Ogłoszono je na konferencji prasowej 30 marca. Wśród ważnych zmian jest m.in. likwidacja drugiej i trzeciej grupy oraz rozpoczęcie szczepień populacyjnych. Od 12 kwietnia zapisać się na szczepienie będzie mógł rocznik 1962, a w kolejnych dwóch tygodniach kolejne roczniki, do 1973. Szczepić się będzie można także w punktach drive-thru, aptekach i zakładach pracy. Szczegóły podał portal Tvn24.pl.

"Systemowy błąd"

A tymczasem w nocy z 31 marca na 1 kwietnia, bez wcześniejszej zapowiedzi, ruszyły zapisy na szczepienia dla osób od 40. do 59. roku życia, które zgłaszały wcześniej chęć szczepienia. Byli oni zapisywani na terminy już w kwietniu. Lecz 1 kwietnia rano na konferencji prasowej Michał Dworczyk poinformował, że "nastąpiła usterka w systemie", a osoby pomiędzy 40. a 59. rokiem życia powinny być rejestrowane na drugą połowę maja. "Wypada nam jeszcze raz przeprosić za ten systemowy błąd" - powiedział.

Jak sprawdziliśmy, do konferencji 30 marca rząd w rozporządzeniach dziesięć razy zmieniał już kolejność czy skład poszczególnych grup do szczepień na COVID-19. Zapowiedź z 30 marca była więc jedenastą zmianą.

Ponadto pięć razy rząd zmieniał daty rozpoczęcia rejestracji na szczepienia oraz daty samych szczepień - co także powodowało przesunięcia jednej grupy przed inną.

15 grudnia 2020 roku: Narodowy Program Szczepień

Szczepienia na koronawirusa rozpoczęły się z końcem grudnia 2020 roku, wraz z pojawieniem się w Polsce pierwszych dawek szczepionki. Kolejność szczepień została określona w przyjętym przez rząd 15 grudnia Narodowym Programie Szczepień. W etapie 0 mieli być zaszczepieni pracownicy ochrony zdrowia, domów pomocy społecznej, miejskich ośrodków pomocy społecznej. W etapie I mieli być zaszczepieni, według kolejności podanej w programie: pensjonariusze Domów Pomocy Społecznej oraz Zakładów Opiekuńczo-Leczniczych, pielęgnacyjno-opiekuńczych i innych miejsc stacjonarnego pobytu, osoby powyżej 60. roku życia w kolejności od najstarszych, służby mundurowe, nauczyciele.

Program szczepień. Premier mówi o "momencie zwrotnym"
Program szczepień. Premier mówi o "momencie zwrotnym"tvn24

14 stycznia 2021 roku: pierwsze rozporządzenie, nauczyciele przed funkcjonariuszami

Przyjęty program nie miał formy obowiązującego aktu prawnego. Dopiero 14 stycznia, gdy się okazało, że poza grupą medyków zostali zaszczepieni niektórzy celebryci, politycy, samorządowcy i ludzie mediów, rząd przyjął rozporządzenie, w którym szczegółowo opisano, jakie grupy i w jakiej kolejności będą szczepione.

Paragraf 29a tego rozporządzenia stanowił, że "podmioty przeprowadzające szczepienia ochronne przeciwko COVID-19 mają obowiązek stosowania tych szczepień w następującej kolejności" (podkreślenie redakcji) - i tu następowało wyliczenie od 1 do 12 kolejnych grup przewidzianych do szczepień.

W punktach od 1 do 5 wymieniono różne grupy medyków i farmaceutów, następnie nauczycieli akademickich z uczelni medycznych (pkt 6), osoby zatrudnione w ośrodkach pomocy społecznej (pkt 7). W kolejnym etapie miały być szczepione osoby z grup od 8 do 12 czyli: pacjenci domów pomocy społecznej (8), seniorzy powyżej 60. roku życia (9), nauczyciele i wychowawcy szkół podstawowych i średnich (10); nauczyciele szkół wyższych (11), a potem funkcjonariusze służb mundurowych (12).

W porównaniu do pierwotnego Narodowego Programu Szczepień nauczycieli przesunięto przed służby mundurowe.

22 stycznia, 29 stycznia, 5 lutego, 11 lutego: dochodzą nowe grupy do szczepień w etapach 0 i I

W kolejnych nowelizacjach tego rozporządzenia – z 22 stycznia, 29 stycznia, 5 lutego, 11 lutego – dopisano kilka kolejnych grup:

7a – urzędowi lekarze weterynarii i zatrudnieni w inspekcji weterynaryjnej pracujących przy zwalczaniu chory zakaźnej u norek;

8a – zatrudnieni w noclegowniach i ogrzewalniach;

9a – osoby poniżej 60. roku życia: dializowane, od 31 grudnia 2019 roku leczone chemioterapią i radioterapią, osoby po przeszczepach.

Rozporządzenie z 14 stycznia dopuszczało zmianę kolejności szczepień jedynie "w sytuacji ryzyka niewykorzystania szczepionki".

Wskazana kolejność grup do szczepień na COVID-19 w rozporządzeniu z 14 stycznia 2021 rokuDziennik Ustaw

26 lutego: w etapie I dodani wykładowcy uczelni kościelnych

Nowe rozporządzenie Rady Ministrów z 26 lutego w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii poprzedniej kolejności nie zmieniło, w porównaniu do poprzednich aktów prawnych ujednolicono numerację poszczególnych grup, ale dodano nową – w punkcie 15 "osoby prowadzące zajęcia na uczelniach kościelnych i wyższych seminariach duchownych". W sumie grup było 16.

5 marca: pewne grupy chorych jednak przed osobami w wieku 60-69 lat

W nowelizacji z 5 marca (rozporządzenia z 26 lutego) zmieniono kolejność szczepień osób dializowanych, wentylowanych mechanicznie, chorych na raka i po przeszczepach. Wcześniej byli zaplanowani po osobach urodzonych w latach 1952-1961. Po tym rozporządzeniu znaleźli się przed tą grupą wiekową.

W kolejnych rozporządzeniach z 10 i 11 marca oraz w kolejnym z 19 marca doprecyzowano definicje tej kategorii osób - czyli że urodzone w latach 1942–1951 lub osoby powyżej 18. roku życia urodzone po 1951 roku z następującymi stanami zwiększającymi ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19: dializowane z powodu przewlekłej niewydolności nerek lub z chorobą nowotworową, u których po dniu 31 grudnia 2019 roku prowadzono leczenie chemioterapią lub radioterapią; poddawane przewlekłej wentylacji mechanicznej; po przeszczepach komórek, tkanek i narządów, u których prowadzono leczenie immunosupresyjne; u których zdiagnozowano chorobę nowotworową i zakwalifikowano do leczenia chemioterapią lub radioterapią, a nie rozpoczęto leczenia; oczekujące na przeszczepienie w rozumieniu art. 2 ust. 1 pkt 36 ustawy z dnia 1 lipca 2005 roku o pobieraniu przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów.

25 marca: w etapie I dochodzą osoby ważne dla państwa

Nowe rządowe rozporządzenie z 25 marca o nowych restrykcjach epidemicznych, wprowadzonych na okres do 9 kwietnia, nie zmieniło kolejności grup przewidzianych do szczepień w etapie 0 i w etapie I. Dopisano jednak nową kategorię osób: "osoby bezpośrednio zapewniające funkcjonowanie podstawowej działalności państwa oraz osoby wykonujące czynności pozostające w bezpośrednim związku z przeciwdziałaniem COVID-19".

Mają one być szczepione po funkcjonariuszach służb mundurowych w I etapie.

Zmiany terminów szczepień, a w efekcie - kolejności

Rząd nie tylko nie trzymał się kolejności szczepień, które sam określił w rozporządzeniach, ale zmieniał również harmonogram terminów szczepień.

Pierwszy wyłom nastąpił na początku lutego, gdy wobec braku wystarczającej liczby szczepionek Pfizera zdecydowano, że szczepionką AstraZeneca (której postanowiono nie dawać najstarszym) od 12 lutego będą szczepieni nauczyciele - w tym nauczyciele akademiccy. A oni mieli być szczepieni dopiero po wszystkich seniorach.

Postanowiono, że starsi nauczyciele, powyżej 60. roku życia, mają otrzymać szczepionkę Pfizera, a ci młodsi - produkt firmy AstraZeneca. W wyniku tego doszło do sytuacji, że podczas gdy młodzi nauczyciele już dostali pierwszą dawkę szczepionki, na szczepienie wciąż czekali np. medycy z grupy 0.

Wkrótce ruszą szczepienia nauczycieli. Ci starsi mogą znaleźć w się w innej grupie
Wkrótce ruszą szczepienia nauczycieli. Ci starsi mogą znaleźć w się w innej grupieFakty TVN

19 lutego minister Dworczyk ogłosił nowy harmonogram. Zgodnie z nim od 7 marca miały się rozpocząć uzupełniające szczepienia kadry medycznej, od 15 marca – początek szczepień osób przewlekle chorych (chorych na raka, dializowanych, wentylowanych mechanicznie i po przeszczepach), od 22 marca - szczepień służb mundurowych i szczepienia pacjentów między 60. a 65. rokiem życia. Z tym, że termin "początek szczepień" nie zawsze oznaczał przyjęcie szczepionki, tylko datę rozpoczęcia rejestracji do szczepienia.

I tak 4 marca rządowy serwis o programie szczepień informował, że 10 marca jest otwarcie rejestracji dla pacjentów chorych przewlekle; 15 marca – rozpoczęcie szczepień pacjentów chorych przewlekle; 22 marca – rozpoczęcie szczepień pacjentów w wieku 69 lat (rocznik 1952); 29 marca – rozpoczęcie szczepień służb mundurowych.

10 marca informowano z kolei, że 11 marca rozpocznie się rejestracja do szczepień dla rocznika 1952, od 18 marca – dla roczników 1952-1954, a od 22 marca dla roczników 1952-1958.

20 marca, po posiedzeniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, nastąpiło przyspieszenie rejestracji osób 60+. Od 22 marca mogli się rejestrować urodzeni między 1955 a 1956 rokiem, dzień później roczniki 1957-1961, zaś od 25 marca seniorzy 70+, którzy do tej pory się nie zarejestrowali.

Za to wbrew wcześniejszym zapowiedziom szczepienia służb mundurowych rozpoczęto już 24 marca - czyli pięć dni przed terminem, o którym była mowa na początku marca.

"Priorytetem NPS (Narodowego Programu Szczepień - red.) jest zaszczepienie w pierwszej kolejności osób najbardziej narażonych na zakażenie i/lub jego negatywne skutki. Harmonogram szczepień i rejestracji jest stworzony na bazie rekomendacji Rady Medycznej przy uwzględnieniu dostępności szczepionek" - tak na wszelkie wątpliwości czy zarzuty wobec zmian kolejności szczepień odpowiadano na rządowym twitterowym koncie Szczepimy Się.

"Porażka", "rząd chaosu"

Zamieszanie, jakie spowodowało - według ministra Dworczyka - błąd systemu w nocy z 31 marca na 1 kwietnia, wywołał falę krytyki pod adresem całego systemu szczepień. Doktor Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19, napisał na Twitterze: "System szczepień pada nie z powodu hakerów, tylko chaosu informacyjnego. Kolejna, nocna, zmiana zasad zapisów na szczepienia, co do zasady słuszna, bez wcześniejszego przygotowania, skutkuje szalonym bałaganem - terminy, które w momencie zapisu stają się nieaktualne. To porażka".

Poseł Lewicy Krzysztof Gawkowski powiedział w czwartek 1 kwietnia na konferencji prasowej: "Dzisiejszy poranek udowodnił, że rząd Prawa i Sprawiedliwości to jest rząd chaosu". I zapowiedział złożenie wniosku o ujawnienie dokumentów rządowych dotyczących planu szczepień.

Na twitterowym koncie #SzczepimySię pojawiło się wyjaśnienie: "Wystąpił błąd systemu, po planowym wystawieniu skierowań, przez co część osób (40-59) wpisało się na terminy kwietniowe. Po usunięciu tej usterki odblokujemy możliwość rejestracji. Przepraszamy za zaistniałą sytuację. Konsultanci będą oddzwaniać, aby ustalić nowy, majowy termin".

Artykuł aktualizowany 1 kwietnia.

Autor: Piotr Jaźwiński, współpraca Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki oraz politycy Prawa i Sprawiedliwości straszą, że rząd Donalda Tuska chce wprowadzić cenzurę w internecie - a sposobem na to ma być ustawa wdrażająca unijne regulacje. Lecz choć opozycja grzmi o "cenzorskich gilotynach", to zdaniem ekspertów ustawa właściwie nie zakaże niczego więcej, niż to, co już dziś jest zakazane.

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Źródło:
Konkret24

Oburzenie, krytyka polskiego rządu i fala antyukraińskich komentarzy, w tym pełnych nienawiści - to reakcje na platformach społecznościowych na rozpowszechniane nagranie spod szpitala w Stalowej Woli. Co robili tam ukraińscy żołnierze? Tłumaczą starosta, szpital oraz resorty obrony i zdrowia.

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w sieci i setki tysięcy podań dalej osiągają wpisy o raporcie, który rzekomo ujawnia prawdę o związkach między szczepionkami a autyzmem. Przestrzegamy: został umiejętnie przygotowany właśnie po to, by go promować. Bazą są materiały wycofane za manipulacje, a w tle jest działalność Andrew Wakefielda, któremu udowodniono oszustwa.

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

Źródło:
TVN24+

Czy zaszczepieni przeciwko grypie rzeczywiście częściej na nią chorują niż niezaszczepieni? Nie. Takie błędne wnioski wyciągnięto z pewnych amerykańskich badań i rozpowszechnia się je teraz w polskiej sieci. Ekspert wyjaśnia słabości zarówno samego badania, jak i jego raportowania.

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Źródło:
Konkret24