FAŁSZ

Muzułmanie, jeśli się nie dostosują, "niech opuszczą Australię"? Historia pewnego felietonu

Źródło:
Konkret24
Mobilizacja policji przed planowanymi demonstracjami w Wielkiej Brytanii. Relacja korespondenta "Faktów" TVN Macieja Worocha
Mobilizacja policji przed planowanymi demonstracjami w Wielkiej Brytanii. Relacja korespondenta "Faktów" TVN Macieja WorochaTVN24
wideo 2/2
Mobilizacja policji przed planowanymi demonstracjami w Wielkiej Brytanii. Relacja korespondenta "Faktów" TVN Macieja WorochaTVN24

Gdy w krajach Europy - w tym w Polsce - rosną antyimigranckie nastroje, popularność w sieci zdobywają wszelkie przekazy, które je podsycają. Niezależnie od tego, czy są prawdziwe. Do takich należy informacja, jakoby premier Australii miała poprosić muzułmanów domagających się prawa szariatu o "opuszczenie Australii".

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W Wielkiej Brytanii od ponad tygodnia trwają zamieszki na tle rasowym i religijnym, które wybuchły po ataku nożownika w Southport. Według pierwszych - zdementowanych już - informacji sprawcą miał być muzułmański imigrant. W Polsce politycy opozycji od miesięcy straszą rzekomymi konsekwencjami unijnego paktu migracyjnego, w tym "przymusową relokacją" i napływem "co roku 4,5 miliona migrantów'". Filmy pokazujące agresję osób o ciemnej karnacji skóry we Francji, Szwecji czy Wielkiej Brytanii mają tysiące wyświetleń w polskich mediach społecznościowych. Chętnie publikują je na swoich profilach politycy opozycji.

CZYTAJ TEŻ W KONKRET24: "Muzułmańskie tańce z nożami w Birmingham". Co to za film

W tej atmosferze przekaz sugerujący, że jeden kraj poszedł o krok dalej w swojej polityce wobec mniejszości muzułmańskiej, szybko rozszedł się w sieci. W niedzielę, 4 sierpnia 2024 roku, jeden z użytkowników serwisu X opublikował obszerny cytat rzekomo premier Australii Julii Gillard. Polityczka miała stwierdzić: "Muzułmanie, którzy domagają się prawa szariatu, zostali poproszeni o opuszczenie Australii do środy, ponieważ Australia postrzega fanatycznych muzułmanów jako terrorystów" (pisownia wszystkich postów oryginalna). Gilliard miała też zapowiedzieć: "Każdy meczet zostanie przeszukany, a muzułmanie będą współpracować z nami w tym procesie. Wszyscy muzułmanie, którzy wyemigrowali z innych krajów do Australii będą musieli dostosować się i zmienić zgodnie z naszym krajem i nie oczekiwać, że my zmienimy się dostosowując się do nich. Jeśli nie mogą tego zrobić, to niech opuszczą Australię".

Następnie miała powiedzieć: "Wielu Australijczyków martwi się, że możemy obrażać konkretną religię... ale zapewniam, że cokolwiek się dzieje, ma na celu poprawę stanu życia Australii i jej mieszkańców. Mówimy tutaj po angielsku, a nie po arabsku, urdu czy w jakimkolwiek innym języku islamskim, więc jeśli chcesz zostać w naszym kraju, naucz się mówić po angielsku". A także że "w Australii wierzymy w Jezusa, który jest naszym Bogiem" i dlatego wszędzie "można znaleźć obrazy Boga i książki religijne". Oraz: "Jeśli to Ci się nie podoba, możesz opuścić Australię i udać się w dowolne miejsce na świecie. Australia to nasza ziemia, nasz kraj i taka jest nasza kultura".

FAŁSZ
Wprowadzający w błąd post opublikowany 4 sierpnia 2024 roku w serwisie X promuje rzekomy antyimigrancki cytat byłej premier Australii, Julia Gillard. x.com

Szefowa australijskiego rządu miała też stwierdzić, że szanuje uczucia religijne muzułmanów, ale prosi, by nie modlić się i nie czytać Koranu "w naszych szkołach, biurach lub miejscach publicznych". "Jeśli masz jakiekolwiek problemy z naszą flagą narodową lub hymnem narodowym, naszą religią lub stylem życia, uprzejmie prosimy opuść Australię w tej chwili i nigdy więcej nie wracaj" - kończy się post. Wyświetlono go już ponad 180 tysięcy razy; zebrał ponad 3 tysiące polubień.

Internauci: "mądra i odważna kobieta" vs. "proszę nie powielać tej bzdury"

Część komentujących chwaliła australijską polityczkę za rzekome słowa. "Mądra i odważna kobieta"; "I to jest dopiero prawdziwy premier, który dba o swój kraj i obywateli"; "żadnych muzułmanów i żadnych meczetów w Polsce!"; "Dokładnie tak to powinno wyglądać"; "To jest postawa rządu z poszanowaniem praw i uczuć religijnych własnego narodu, tego oczekuje każdy katolik" - komentowali.

Jednak niektórzy zauważali, że Julia Gillard nie jest obecnie premierem Australii. Inni w ogóle nie wierzyli w prawdziwość cytatu: "Proszę nie powielać tej bzdury. To nie są słowa premier Australii"; "Coś za dużo o Jezusie i Krzyżu ewidentny fejk".

Autor wpisu odniósł się do tych ostatnich zarzutów: "Nie słyszałem oczywiście wypowiedzi Pani byłej Premier Australii Julii Gillard osobiście lecz tekst zacytowałem za VietNow National Magazine".

Przerobiony felieton amerykańskiego kongresmana sprzed ponad 20 lat

Wyjaśnijmy: Julia Gillard nie jest już premierem Australii. Tę funkcję pełniła ponad dekadę temu, w latach 2010-2013. Obecnie premierem Australii jest Anthony Albanese, lider Australijskiej Partii Pracy. Został zaprzysiężony 23 maja 2022 roku.

Okazuje się, że rzekomy cytat byłej premier Australii krąży w formie internetowego łańcuszka od co najmniej 2014 roku - w 2019 roku wyjaśniał go indyjski portal fact-checkingowy AltNews. Różne wersje tego przekazu w lipcu 2020 roku sprawdziła agencja Reutersa, a w kwietniu 2024 roku australijska Australian Associated Press (AAP FactCheck) i AFP Fact Check. W Polsce fejk krążył w 2021 roku i wtedy ostrzegał przed nim portal fact-checkingowy Demagog. Wszystkie redakcje oceniły, że cytat został błędnie przypisany australijskiej polityczce.

Bo większość słów przypisywanych Gillard to przeredagowany felieton Barry'ego Loudermilka, weterana armii USA, obecnie kongresmena ze stanu Georgia. Jego tekst po raz pierwszy ukazał się niedługo po ataku na World Trade Center 11 września 2001 roku - opublikowała go wtedy lokalna gazeta w stanie Georgia - "The Bartow Trader". Następnie tekst pojawił się na stronie VietNow National Magazine. Zachowały się jedynie archiwalne wersje tej ostatniej publikacji. Najstarsza pochodzi z 13 lutego 2002 roku (sama publikacja nie jest opatrzona datą).

Felieton Barry'ego Loudermilka, który stał się podstawą fake newsa o premier Australii web.archive.org

Warto tu zauważyć, że autor popularnego polskiego postu twierdził, iż zacytował Julię Gillard za VietNow National Magazine. Tymczasem organizacja amerykańskich weteranów wojny w Wietnamie VietNow National, która wydawała wspomniany portal, została rozwiązana po tym, jak na jaw wyszły jej oszustwa finansowe - o czym w 2017 roku informował dziennik "Chicago Tribune".

Tekst amerykańskiego kongresmena sprzed ponad 20 lat przerobiono tak, by był ogólnikowy - pozbyto się fragmentów odnoszących się do miejsc i historii USA, a słowo "Ameryka" zastąpiono "Australią".

Redakcja AFP FactCheck zauważa, że komentarz o szariacie - podobny do tego błędnie przypisywanego Julii Gillard - wygłosił wcześniej inny australijski polityk: Peter Costello, były parlamentarzysta i członek Liberalnej Partii Australii. W marcu 2005 roku powiedział w jednym z wywiadów: "Zgodnie z naszą konstytucją mamy świeckie państwo. Nasze prawa tworzone są przez australijski parlament. Jeśli to nie są twoje wartości, jeśli chcesz kraju, w którym obowiązuje prawo szariatu lub państwa teokratycznego, to Australia nie jest dla ciebie" (tłum. red.).

Co Gillard jako premier Australii mówiła na temat migrantów w jej kraju

"To fałszywy artykuł, który pojawił się w obiegu kilka razy na przestrzeni lat" - tak w kwietniu tego roku tłumaczył redakcji AAP FactCheck przedstawiciel byłej premier Australii. "Wszystkie stwierdzenia, które według niego wygłosiła pani Gillard, są fałszywe" - dodał.

Reuters nie dotarł do żadnych publicznych wypowiedzi Gillard na temat szariatu. Za to dotarł do jej przemówienia z września 2012 roku, w którym odniosła się do tematu imigracji. W stonowanym wystąpieniu przypomniała, że mija 65 lat, od kiedy "pierwsi powojenni migranci dotarli do naszych wybrzeży i rozpoczęli największą zmianę struktury i losu naszego kraju od czasów europejskiego osadnictwa". Jak dodała, przyjechali do Australii, by "pomóc w budowaniu narodu".

Odniosła się również do współczesnej polityki Australii. "Tym właśnie jest migracja: aktem budowania narodu. A wielokulturowość to sposób, w jaki to robimy. Wielokulturowość to nie tylko zdolność do zachowania naszego różnorodnego pochodzenia i kultur. To miejsce, w którym spotykają się prawa i obowiązki. Gdzie prawo do zachowania własnych zwyczajów, języka i religii łączy się z równym obowiązkiem nauki języka angielskiego, znalezienia pracy, poszanowania naszej kultury i dziedzictwa oraz zaakceptowania kobiet jako równych sobie" (tłum. red.). Gillard mówiła tu o wielokulturowości, ale nie odniosła się bezpośrednio do żadnych mniejszości i wyznań.

Według spisu powszechnego z 2021 roku najpopularniejszymi religiami w Australii były kolejno: chrześcijaństwo - 43,9 proc., islam - 3,2 proc., hinduizm - 2,7 proc. i buddyzm - 2,4 proc. Za to aż 38,9 proc. Australijczyków zadeklarowało brak wyznawanej religii (odpowiedzi na pytanie o religię udzieliło 93,1 proc. populacji).

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: GagoDesign/Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Węgierskie wojsko przemieszcza się w stronę granicy z Ukrainą - informują internauci, a jako "dowód" publikują nagranie kolumny ciężkiego sprzętu wojskowego jadącej przez jakieś miasto. To klasyczna rosyjska dezinformacja, której celem jest potęgowanie napięć między Węgrami a Ukrainą, ale także wzbudzanie niepokoju obywateli innych państw.

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

Źródło:
Konkret24

Startujący w wyborach prezydenckich Marek Jakubiak liczy na duże poparcie wśród Polonii, zwłaszcza amerykańskiej. Przekonuje, że w 2023 roku "chyba największe z prawicy dostał poparcie" w wyborach do Sejmu w Stanach Zjednoczonych. Tyle że to nieprawda.

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Były pytania o mieszkania - te budowane i te przejmowane. Było o Zielonym Ładzie, migrantach czy stosunku do Ukrainy. Ostatnia przed pierwszą turą wyborów debata prezydencka pokazała, że wciąż warto sprawdzać, co mówią wyborcom kandydaci. I tym razem padały - jak to określił jeden z uczestników - "fake newsy, półprawdy, a często ordynarne kłamstwa".

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Źródło:
Konkret24

Wrócił, czy nie wrócił? Spór o losy znaku Polski Walczącej, który niegdyś wysiał w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, na moment rozgrzał ostatnią prezydencką debatę. Kandydaci Marek Jakubiak i Szymon Hołownia przedstawiali odmienne wersje wydarzeń. Więc sprawdziliśmy.

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+