FAŁSZ

Tarczyński straszy "powrotem do mokradeł". Eksperci: populizm, etycznie naganne

Źródło:
Konkret24
Światowy Dzień Mokradeł. Film Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska
Światowy Dzień Mokradeł. Film Generalnej Dyrekcji Ochrony ŚrodowiskaGeneralna Dyrekcja Ochrony Środowiska
wideo 2/6
Światowy Dzień Mokradeł. Film Generalnej Dyrekcji Ochrony ŚrodowiskaGeneralna Dyrekcja Ochrony Środowiska

"Zamiast CPK - mokradła, zamiast elektrowni jądrowej - mokradła, zamiast Odry - mokradła" - tak ironicznie europoseł PiS Dominik Tarczyński podsumował plany resortu klimatu dotyczące ochrony mokradeł w Polsce. Sugerował, że zamiast stawiać na rozwój i dobrobyt, obecna władza planuje jedynie "powrót do mokradeł". Eksperci tłumaczą, dlaczego nie ma racji.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Temat mokradeł jest istotny dla obecnej władzy, bo w jednym ze "100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów" zapowiedziano "stworzenie programu odtwarzania torfowisk i mokradeł, który będzie w pełni uwzględniał interesy polskich rolników, by chronić środowisko". Do tej właśnie sprawy odniósł się 7 lutego europoseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński w Telewizji Republika, komentując między innymi protesty rolników w Brukseli. W tym kontekście poruszył temat "ekstremistów ekologicznych": "Pozwolę sobie zacytować jedno zdanie. To jest zdanie z przedstawiciela tak zwanej koalicji, to jest też kolejny temat związany z szaleństwem ekologicznym, koalicji w obronie rzek. Ten cytat pojawił się w kontekście Odry i blokowania inwestycji rewitalizacji Odry. I w tej wypowiedzi przedstawiciel koalicji rzek powiedział, że potrzebny nam jest powrót do mokradeł, ponieważ przez złote algi straciliśmy wiele ślimaków wodnych" - mówił Tarczyński. Po czym stwierdził:

Jest powrót do mokradeł. Ja rozumiem dbanie o klimat, dbanie o planetę, każdy z nas chce żyć w bezpiecznym środowisku, ale szaleństwo, do którego się to sprowadza, pokazuje, że - z jednej strony - mamy rozwój państw, bezpieczeństwo i dobrobyt, a z drugiej strony - mokradła. (...) A więc mamy do wyboru dwa modele życia: albo rozwoju, bezpiecznego rozwoju, z poszanowaniem środowiska - albo ekstremy ekologicznej, która chce powrotu do mokradeł.

A w dalszej części rozmowy, dotyczącej utworzenia parku narodowego w dolnym biegu Odry, europoseł Tarczyński mówił: "Efekty byłyby takie, że mielibyśmy po prostu czaple, mielibyśmy ptaszki, które chodziłyby po tych mokradłach. A jeżeli chodzi o transport rzeczny, który przynosi największe dochody, odbywałby się w Niemczech, a w Polsce byłyby tylko i wyłącznie mokradła w tych terenach, które strategicznie, gospodarczo są niezbędne do rozwoju Polski". I ironizował:

A więc zamiast CPK - mokradła. Zamiast elektrowni jądrowej - mokradła. Zamiast Odry, na której zarabiamy, jeżeli chodzi o ruch, jeżeli chodzi o żeglugę - mokradła.

Tarczyński nawiązywał do prac Koalicji Ratujmy Rzeki, której przedstawiciele brali udział w badaniach Odry po katastrofie ekologicznej latem 2022 roku, gdy wskutek niekorzystnych warunków pogodowych, między innymi wysokiej temperatury wody i niskiego stanu wód, doszło do zakwitu tak zwanych złotych alg, a wytwarzane przez algi toksyny spowodowały masowe śnięcie ryb.

Wśród wniosków z badań, które opublikowano w czasopiśmie naukowym "Science of The Total Environment", wynika, że w Dolnej Odrze zginęło prawie 150 milionów (85 proc.) ślimaków wodnych i 3,3 miliona ryb (1025 ton). "Straty w ichtiofaunie na całym odcinku Odry dotkniętym katastrofą oszacowano na 1650 ton, co stanowi 60 procent biomasy ryb" – podano. We wnioskach napisano także: "Kluczowym elementem wzmacniającym odporność rzeki jest ekspansywny teren podmokły znany jako Międzyodrze, położony w dolnym odcinku rzeki. To skomplikowana sieć kanałów (...) działający jako rozległy 'naturalny filtr'. Ten teren podmokły o powierzchni 60 km2 nie tylko odtruwa wodę, ale także stanowi schronienie dla niezliczonych organizmów. Co ciekawe, wpływ katastrofy na Międzyodrze był minimalny". Międzyodrze to rozciągający się na południe od Szczecina obszar rozlewisk i mokradeł położony między dwiema odnogami rzeki Odry. Cytowana tu publikacja powstała we współpracy naukowców, ekspertów oraz ekologów z Koalicji Ratujmy Rzeki.

Minister klimatu: zadanie odtworzenia mokradeł to priorytet dla resortu

Wypowiedź europosła Tarczyńskiego była też reakcją na naradę o ochronie i odnowie mokradeł, którą 2 lutego przygotowali Centrum Ochrony Mokradeł we współpracy z Wydziałem Biologii Uniwersytetu Warszawskiego oraz Centrum Współpracy i Dialogu UW. W tym spotkaniu udział wzięli m.in minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska, minister finansów Andrzej Domański oraz przedstawiciele resortu rolnictwa i rozwoju wsi, Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych, Wód Polskich, a także przedstawiciele organizacji pozarządowych i instytutów naukowych. W relacji z narady czytamy, że minister Hennig-Kloska zaznaczała, że "strategię ochrony mokradeł trzeba zaktualizować, trzeba ją wdrożyć, trzeba znaleźć na to pieniądze". "Trzeba przeznaczyć więcej środków na ochronę przyrody. Zadanie ochrony i odtworzenia mokradeł to priorytet dla naszego resortu" – mówiła minister.

Również 2 lutego - z okazji Światowego Dnia Mokradeł - Koalicja Ratujmy Rzeki przypomniała w facebookowym wpisie: "Ważna grupa mokradeł – torfowiska, to najbardziej skoncentrowany przestrzennie magazyn węgla w lądowej biosferze, który jednak rozszczelniliśmy poprzez ich osuszanie, w wyniku czego corocznie do atmosfery trafia w skali świata około 2 mld ton ekwiwalentów CO2, co odpowiada 5 proc. globalnych emisji ze spalania paliw kopalnych".

Tego typu informacje wywołały właśnie krytykę i ironiczne komentarze ze strony europosła Tarczyńskiego. Czy słusznie? Zapytaliśmy ekspertów, czy porównanie "z jednej strony rozwój państw, bezpieczeństwo i dobrobyt, a z drugiej strony mokradła" ma sens.

Mokradła. Dlaczego są tak ważne?

Zgodnie z Konwencją ramsarską mokradła definiuje się jako:

Tereny bagien, błot i torfowisk lub zbiorniki wodne, zarówno naturalne, jak i sztuczne, stałe i okresowe, o wodach stojących lub płynących, słodkich, słonawych lub słonych (łącznie z wodami morskimi, których głębokość podczas odpływu nie przekracza 6 metrów).

Mokradła to tereny, które należą do najbardziej zagrożonych ekosystemów na Ziemi i zanikają trzy razy szybciej niż lasy, głównie z powodu działalności człowieka. To siedliska dla gatunków roślin i zwierząt niewystępujących nigdzie indziej, także tych zagrożonych wyginięciem, na przykład dla wodniczki (najrzadszego gatunku z rzędu wróblowatych), łosia euroazjatyckiego czy fiołka bagiennego. Sieć obszarów wodno-błotnych stanowi element sieci korytarzy ekologicznych przemieszczania się zwierząt - zarówno w skali lokalnej (dla owadów i płazów), regionalnej (dla większych drapieżników), jak i ponadregionalnej (między innymi dla ptaków).

Mokradła stanowią 18 proc. powierzchni naszego kraju. Ich znaczna część to torfowiska, które w Polsce zajmują 4 proc. powierzchni. Najbardziej funkcjom torfowisk zagraża odwodnienie: z około 1,6 mln hektarów torfowisk Polski co najmniej 85 proc. zostało osuszonych.

Mokradła, zwane także nerkami Ziemi, pełnią funkcję naturalnego filtra wody i gąbki, bo pochłaniają nadmiar wody ze środowiska, chroniąc na przykład przed powodziami. Dostarczają też niemal cały zasób wody słodkiej (stanowiącej 2,5 proc. wody na Ziemi), którą naturalnie magazynują. Tereny te mają bezpośredni wpływ na życie ludzi, umożliwiają dostęp do źródeł pożywienia - głównie ryb - oraz słodkiej wody do chowu zwierząt i uprawy roślin. W wielu miejscach świata tereny podmokłe zapewniają miejsca pracy i pomagają wyeliminować ubóstwo - głównym źródłem zatrudnienia na takim obszarze jest uprawa ryżu, a także rybołówstwo i akwakultura (gałąź gospodarki polegającej na hodowli organizmów wodnych, głównie zwierzęcych, w naturalnych lub sztucznych zbiornikach wodnych). Ponadto mokradła pomagają w walce ze zmianami klimatu - pochłaniają dwutlenek węgla z atmosfery nawet 55 razy szybciej niż tropikalne lasy deszczowe, pomagają redukować powodzie i łagodzić susze, chronią także zamieszkującą wybrzeża ludność przed falami sztormowymi i huraganami.

Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, przy okazji Światowego Dnia Mokradeł, podsumowała: "Zdrowe mokradła oferują usługi, które przyczyniają się do dobrostanu człowieka: czystą wodę, bezpieczeństwo żywnościowe i różnorodność żywieniową, czyste powietrze, produkty lecznicze, stabilność klimatyczną, ochronę przed ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi".

Eksperci: prawdziwy rozwój to innowacyjna inżynieria wodna

Czy wywód europosła Tarczyńskiego kpiącego z przywiązywania tak dużej wagi do mokradeł jest uzasadniony? Zapytaliśmy o to ekspertów: dr. hab. Mateusza Grygoruka, profesora Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, z Katedry Hydrologii, Meteorologii i Gospodarki Wodnej SGGW oraz dr. inż. Martę Wiśniewską - ekspertkę od retencji wodnej.

"Trudno jest skomentować tak sformułowane stanowisko, gdyż jest ono nacechowane politycznie, a celem tej wypowiedzi wydaje się pogłębianie polaryzacji społecznej w układzie: 'albo rozwój, albo przyroda' - co etycznie wydaje mi się naganne" - napisał w odpowiedzi prof. Grygoruk. "Komunikat płynący z naszego ostatniego spotkania o konieczności uwzględnienia mokradeł w kształtowaniu rozwoju gospodarczego kraju stoi w całkowitej sprzeczności do stanowiska Pana Posła" – dodał. Po czym tłumaczy: "Korzystanie w sposób dotychczasowy z rzek (m.in. poprzez prowadzenie prac utrzymaniowych powodujących przyspieszenie odpływu wody z rolnictwa i innych typów krajobrazu) i mokradeł (m.in. przez ich dalsze odwadnianie powodujące ich osiadanie, a w konsekwencji - coraz częstsze zalewanie) zwiększa koszty produkcji rolnej i sprawia, że w obliczu kryzysu klimatycznego staje się ona obarczona coraz większym ryzykiem strat. Spuszczanie do Odry słonych wód oraz pogłębianie przesuszenia mokradeł nie jest w żadnym wypadku elementem - jak to przytacza Pan Poseł – 'bezpiecznego rozwoju z poszanowaniem środowiska'".

Natomiast dr inż. Marta Wiśniewska wyjaśnia, że "rozwój nie oznacza stosowania sztucznych, twardych, technicznych rozwiązań w gospodarce wodnej - rozwiązań nieskutecznych w czasach katastrofy klimatycznej, które pogłębiają problemy z dostępem do wody dobrej jakości i w odpowiedniej ilości". "Prawdziwy rozwój to nie rozwiązania rodem z przełomu XIX i XX wieku, ale uwzględniająca doświadczenia i wiedzę naukową innowacyjna inżynieria wodna, opierająca się na rozwiązaniach naturalnych ekosystemów rzek i dolin rzecznych, retencji glebowej, i - właśnie – mokradeł" – pisze w odpowiedzi dla Konkret24. "Prawdziwy rozwój to rozwój odpowiedzialny - to przywracanie zdegradowanym przez człowieka terenom możliwości zatrzymywania wody tam, gdzie spadła, to zaprzestanie odwadniania w czasach, gdy borykamy się z suszą regularnie, a jej skutki z roku na rok są coraz dotkliwsze" – tłumaczy.

Profesor Grygoruk zauważa, że "w świetle najnowszej wiedzy z zakresu inżynierii środowiska i gospodarki wodnej nie mamy wyboru pomiędzy jakimikolwiek modelami życia". "Model jest bowiem jeden. Jest nim optymalne wykorzystanie zasobów środowiska poprzez wprowadzanie nowych rozwiązań w rolnictwie (np. rolnictwo bagienne, tzw. paludikultura), przywrócenie przesuszonym torfowiskom właściwego i wysokiego uwodnienia (nie mylonego z ich całkowitym zalewaniem!) oraz stosowanie adekwatnych do uzyskiwanych korzyści dopłat do retencji węgla i wody na tych obszarach" – wymienia.

Postuluje przy tym, by rzekom przywracać te funkcje, które nie tylko z przyrodniczego, ale przede wszystkim ze społecznego i gospodarczego punktu widzenia przynoszą nam największe korzyści. "To właśnie nazywamy bezpiecznym rozwojem. Promowanie 'tradycyjnych' metod 'gospodarowania' środowiskiem zwiększa koszty korzystania ze środowiska. Im później zdamy sobie z tego sprawę, tym więcej będziemy musieli za to zapłacić" – zwraca uwagę ekspert.

Tarczyński: "ekstrema ekologiczna". Ekspertka: "przywracanie mokradeł nią nie jest"

"Ekstremą należy nazwać to, co zrobiono z naturalnymi zasobami wodnymi Polski, które poddano trwającemu wiele dekad procesowi melioracji, regulacji, uszczelniania i osuszania" - punktuje dr Wiśniewska. "Ekstremą jest również obsesyjne lobbowanie na rzecz betonowych budowli hydrotechnicznych w korytach rzek. Przywracanie naturalnej retencji, przywracanie mokradeł nią nie jest. Wychodzi za to naprzeciw naukowym faktom, jest działaniem na rzecz łagodzenia zmian klimatu i ich skutków, adaptacją do nich. To właśnie, w dzisiejszych czasach, adekwatne podejście do inżynierii wodnej" - dodaje.

"Osoby, które takie podejście krytykują i straszą, że zagrozi ono bezpieczeństwu i dobrobytowi, uprawiają demagogię i populizm. To właśnie ze względu na nasze krajowe i europejskie bezpieczeństwo powinniśmy odtwarzać naturalne magazyny wody, zatrzymywać wodę w krajobrazie, w dolinach rzek, w lasach, torfowiskach, na łąkach" – podkreśla dr Wiśniewska.

Profesor Grygoruk przyznaje, że cieszy go dostrzeżenie przez europosła Tarczyńskiego konieczności dbania o klimat. "Jeszcze kilka lat temu o klimacie mówili bowiem - w podobnym tonie jak Pan Poseł dzisiaj o rzekach i mokradłach - ludzie zaprzeczający zmianie klimatycznej. Tak jak dziś już nie trzeba nikomu tłumaczyć, że zmiana klimatu jest faktem i zagrożeniem, tak - mam nadzieję - za kilka lat będziemy mieli szeroki konsensus co do tego, że dobry stan wód i mokradeł jest nie tylko naszym społecznym celem, ale - a może przede wszystkim - racją stanu" – zaznacza.

7 lutego w Sejmie odbyło się posiedzenie komisji środowiska, która dyskutowała na temat kryzysu ekologicznego na Odrze. Obecna na nim minister Hennig-Kloska poinformowała, że jej resort ma zamiar wdrożyć strategię dotyczącą mokradeł. Przypomniała, że projekt tej strategii został przygotowany przez poprzednią ekipę rządzącą i pomimo tego, iż była "bardzo dobra, to trafiła do szuflady i wymaga aktualizacji".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Twórcom tych stron chodzi nie tylko o przemycanie rosyjskich punktów widzenia do polskiego internetu. Dzięki takim witrynom można też cytować rosyjskie media państwowe, w Polsce zakazane. A w kanałach rosyjskich pokazywać, że "polskie media" podzielają rosyjską wizję świata. Oto 10 portali, przed którymi przestrzegamy. Szerzą prokremlowską dezinformację.

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji - między innymi Sławomir Mentzen i Bartłomiej Pejo - przekonują, że średni wiek polskich rezerwistów wynosi 50 lat. Sprawdziliśmy, skąd biorą taką informację i co na to resort obrony.

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o szczepieniach na błonicę - po wykryciu pierwszego od lat przypadku tej choroby - stała się dla środowisk antyszczepionkowych pretekstem do szerzenia kolejnej teorii. Ich zdaniem nagłaśnianie tematu błonicy to sposób na wypromowanie pakietu krztuścowego. Eksperci ostrzegają przed tą dezinformacją.

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA Donald Trump ma być winny temu, że w Chinach nie będzie można więcej zjeść amerykańskiej wołowiny. Władze w Pekinie w odpowiedzi na nałożone cła rzekomo anulowały import tego mięsa ze Stanów Zjednoczonych. Rzeczywiście w tej kwestii zaszły zmiany, ale zawieszenie dostaw do Chin dotyczy wołowiny z innych krajów.

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Źródło:
Konkret24, Snopes

Opozycja grzmi, że Niemcy "zalewają nas migrantami". Pozyskane przez Konkret24 statystyki tego nie potwierdzają. Owszem, wzrosła liczba cudzoziemców zawracanych z granicy niemiecko-polskiej, ale są to przede wszystkim Ukraińcy. Natomiast wśród deportowanych z Niemiec do Polski dominują... Polacy.

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta twierdzi, że sytuacja polskiej opieki zdrowotnej jest dramatyczna. Jako dowód przywołuje zestawienie, według którego polski system ochrony zdrowia jest gorszy niż w Azerbejdżanie i Libanie. Sprawdzamy, na jaki ranking powołuje się polityk.

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Źródło:
Konkret24

Prezydent Rosji "przedstawia warunki zawieszenia broni" - informują prorosyjskie konta w serwisie X, na Facebooku i Instagramie. Do przekazu, który w ostatnich dniach krąży w mediach społecznościowych, załączane jest nagranie z wystąpienia Władimira Putina. Wyjaśniamy, czego dotyczy.

"Putin przedstawia warunki zawieszenia broni". Kiedy?

"Putin przedstawia warunki zawieszenia broni". Kiedy?

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Michał Dworczyk twierdzi, że polskie firmy zbrojeniowe dostały niewielką część środków unijnych na wsparcie przemysłu obronnego, bo to głównie Niemcy miały "głos decydujący". Wprowadza opinię publiczną w błąd, pomijając istotne fakty. Przyczyna leży po stronie polskich firm.

Dworczyk o faworyzowaniu przemysłu obronnego Niemiec w UE. A jak było?

Dworczyk o faworyzowaniu przemysłu obronnego Niemiec w UE. A jak było?

Źródło:
Konkret24

Epidemia odry w Teksasie i teorie amerykańskiego sekretarza zdrowia Roberta F. Kennedy'ego Jr. na temat szczepionek spowodowały, że w polskiej sieci wraca dyskusja, czy warto się szczepić. Przypominamy, dlaczego nie można dopuścić do przekroczenia "czerwonej linii" - i sprawdzamy, jak jest obecnie w Polsce.

Szczepienia na odrę. Ile brakuje do przekroczenia "czerwonej linii"?

Szczepienia na odrę. Ile brakuje do przekroczenia "czerwonej linii"?

Źródło:
Konkret24

Internauci publikują w sieci zdjęcie, które rzekomo ma pokazywać, jak amerykański lotniskowiec radzi sobie atakowany rakietami i dronami. Ta ilustracja nie jest prawdziwa.

"USA niszczy dziesiątki pocisków Huti"? Ta ilustracja pokazuje coś innego

"USA niszczy dziesiątki pocisków Huti"? Ta ilustracja pokazuje coś innego

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu wiceprezydent USA J.D. Vance miał powiedzieć, że Stany Zjednoczone dla dobra Europy "muszą trwale zneutralizować Niemcy". To manipulacja.

J.D. Vance powiedział: "Ameryka musi zneutralizować Niemcy"?

J.D. Vance powiedział: "Ameryka musi zneutralizować Niemcy"?

Źródło:
Konkret24

"Zmarła po pięciu godzinach przesłuchania"; "zginęła z rąk naszych przeciwników", "zapłaciła najwyższą cenę" - tak w dwa dni po śmierci Barbary Skrzypek politycy PiS zbudowali narrację o tym, że jej zgon jest wynikiem przesłuchania w prokuraturze. Przedstawiamy kalendarium wydarzeń.

Śmierć Barbary Skrzypek. Jak zbudowano przekaz "pierwsza ofiara reżimu"

Śmierć Barbary Skrzypek. Jak zbudowano przekaz "pierwsza ofiara reżimu"

Źródło:
Konkret24

"Demokracja to ułuda", "u nas też musi do tego dojść" - tak internauci komentują nagranie z Grecji, gdzie obywatele starli się z policją. Według popularnego przekazu protesty wywołała polityka rządu wobec Ukrainy. Tymczasem powód protestów był inny.

Zamieszki w Grecji z powodu wsparcia dla Ukrainy? Co to za protesty

Zamieszki w Grecji z powodu wsparcia dla Ukrainy? Co to za protesty

Źródło:
Konkret24

Oddano Unii Europejskiej kontrolę nad Wojskiem Polskim, odebrano państwom decyzyjność w sprawach obrony - tak europosłowie PiS tłumaczą, dlaczego głosowali przeciw rezolucji Parlamentu Europejskiego dotyczącej między innymi Tarczy Wschód. Twierdzą też, że projekt nie jest realizowany. Ich tezy wprowadzają w błąd opinię publiczną.

Tarcza Wschód: co już zrobiono. Manipulacje PiS po głosowaniu w PE

Tarcza Wschód: co już zrobiono. Manipulacje PiS po głosowaniu w PE

Źródło:
Konkret24

"Propaganda", "inscenizacja", "reżim kijowski" - to komentarze internautów do filmu, który ma być dowodem na to, że Ukraina zatrudnia aktorów do tworzenia antyrosyjskich treści. Jednak prawda jest zupełnie inna, a metoda dezinformacji oskarżająca Ukrainę o tworzenie propagandówek - powszechna.

Aktorzy zamiast żołnierzy? Jak do prokremlowskiej tezy wykorzystano teledysk

Aktorzy zamiast żołnierzy? Jak do prokremlowskiej tezy wykorzystano teledysk

Źródło:
Konkret24

"Telewizja uczy dzieci nienawiści!", "spot propagandowy uczy najmłodszych donosicielstwa" - komentują internauci, oburzeni rzekomą reklamą, która miała się ukazać w ukraińskiej stacji dla dzieci. Przestrzegamy: to fałszywka. I kolejny przykład rosyjskiej dezinformacji uderzającej w Ukrainę.

"Zgłoś zdradę", donieś na rodzinę. Uwaga: rosyjska fałszywka

"Zgłoś zdradę", donieś na rodzinę. Uwaga: rosyjska fałszywka

Źródło:
Konkret24

Nienaturalnie wykręcone dłonie, znikające ręce i palce - tak wyglądają na zdjęciu kobiety, które rzekomo wspierają kampanię Karola Nawrockiego. Politycy PiS rozsyłają fotografię, a internauci zachwycają się akcją wyborczyń. Tylko że one nie istnieją.

"Polskie dziewczyny za Nawrockim". Wygenerowane komputerowo

"Polskie dziewczyny za Nawrockim". Wygenerowane komputerowo

Źródło:
Konkret24

Plotka o rzekomej konsultacji Wołodymyra Zełenskiego z politykami amerykańskiej Partii Demokratycznej obiegła internet. Prezydent Ukrainy jakoby był namawiany do twardej postawy wobec Donalda Trumpa. Wyjaśniamy, jaką drogę pokonała ta nieprawdziwa informacja, która dotarła do ludzi z najbliższego otoczenia prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Plotka o spotkaniu Trump-Zełenski. Jak otoczenie prezydenta USA tworzy fikcję

Plotka o spotkaniu Trump-Zełenski. Jak otoczenie prezydenta USA tworzy fikcję

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z produkcją amunicji w Polsce? Zdaniem polityków Konfederacji "nie mamy produkcji amunicji", według innych polityków - mamy, tylko zbyt małą. Sednem sporu jest posiadanie własnych surowców. Wyjaśniamy.

"Polska nie produkuje amunicji"? Jest pewien problem

"Polska nie produkuje amunicji"? Jest pewien problem

Źródło:
Konkret24

"Jak jesteś chory przewlekle, to się ciebie nie leczy, tylko trafiasz na listę do 'odstrzału'" - straszą internauci. W szpitalnych oddziałach ratunkowych rzekomo segregowani są pacjenci, którzy "kwalifikują się do wręczenia protokołu zapobiegania terapii daremniej". To przekaz towarzyszący popularnemu nagraniu, które krąży w mediach społecznościowych. To całkowita nieprawda i szerzenie dezinformacji. Wyjaśniamy.

"Segregacja pacjentów na SOR-ach"? Kłamstwa o terapii daremnej

"Segregacja pacjentów na SOR-ach"? Kłamstwa o terapii daremnej

Źródło:
Konkret24

Zdaniem wicemarszałka Sejmu Piotra Zgorzelskiego nastały czasy, gdy Rosja wróciła do realizacji doktryny Primakowa, a Stany Zjednoczone ożywiły doktrynę Monroego. Dwa wielkie mocarstwa i dwie metody prowadzenia polityki zagranicznej - o co chodzi? Eksperci oceniają, czy teza wicemarszałka jest trafna.

Trump kontra Putin. Doktryny dwóch mocarstw znowu żywe? "Widać echa"

Trump kontra Putin. Doktryny dwóch mocarstw znowu żywe? "Widać echa"

Źródło:
Konkret24

"Czas się zastanowić, komu naprawdę warto pomagać", "zamiast wdzięczności aroganckie komentarze" - reagują internauci na masowo rozpowszechniany film. W nim rzekomo "niewdzięczna Oksana" krytykuje bowiem paczkę pomocową otrzymaną z Polski. Uwaga: to rosyjska i antyukraińska dezinformacja. Film zmanipulowano, prawdziwa autorka mówiła coś odwrotnego.

Ukrainka "pogardza żywnością z Polski"? Nie wierzcie w ten film

Ukrainka "pogardza żywnością z Polski"? Nie wierzcie w ten film

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie ukraińskiego nagrobka ma być dowodem na to, że ojciec obecnego ministra sprawiedliwości Adama Bodnara rzekomo miał powiązania z ukraińską organizacją UPA. Wyjaśniamy.

"Grób ojca Adama Bodnara"? Minister wyjaśnia

"Grób ojca Adama Bodnara"? Minister wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Polityk Konfederacji przestrzega, że w Unii Europejskiej może zostać wprowadzony zakaz środków do walki z gryzoniami. Internauci reagują na to oburzeniem. Komisja Europejska uspokaja.

Unia Europejska "zakaże trutek na szczury"? Mamy odpowiedź

Unia Europejska "zakaże trutek na szczury"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział plany na zwiększenie obronności, w tym szkolenia wojskowe i potencjalne wycofanie Polski z konwencji ottawskiej i dublińskiej. Wywołało to wiele komentarzy, szczególnie w kontekście konwencji dublińskiej. Wyjaśniamy, co to za umowy i czego dotyczą.

Konwencja ottawska i dublińska. Tusk wypowiedział? Niezupełnie

Konwencja ottawska i dublińska. Tusk wypowiedział? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Wobec zapowiedzi administracji Donalda Trumpa, że warto postawić na reset relacji z Rosją, przypominane są kontakty obecnego prezydenta USA z ludźmi Kremla w przeszłości. W ten sposób nową odsłonę zyskał przekaz, jakoby w latach 80. Trump miał zostać zwerbowany przez radzieckie KGB. Wyjaśniamy, ile w tym prawdy.

Trump, agent "Krasnov" i KGB. Co to za historia

Trump, agent "Krasnov" i KGB. Co to za historia

Źródło:
Snopes

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki wciąż mówi o "trzykrotnym spadku przyjęć" do wojska. Według szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego w razie konfliktu Polska może stworzyć półmilionową armię. A jak jest naprawdę z liczebnością naszej armii i rekrutacją do niej? Prezentujemy dane Ministerstwa Obrony Narodowej.

Ilu mamy "żołnierzy pod bronią", a ilu rekrutujemy co roku. Najnowsze dane

Ilu mamy "żołnierzy pod bronią", a ilu rekrutujemy co roku. Najnowsze dane

Źródło:
Konkret24