FAŁSZ

Morawiecki: oskarżą Dworczyka o to, że "ruscy hakerzy włamali się na skrzynkę". Nie, o coś innego

Źródło:
Konkret24
Bodnar: w najbliższym czasie skierujemy do europarlamentu wniosek o uchylenie immunitetu Dworczykowi
Bodnar: w najbliższym czasie skierujemy do europarlamentu wniosek o uchylenie immunitetu DworczykowiTVN24
wideo 2/5
Bodnar: w najbliższym czasie skierujemy do europarlamentu wniosek o uchylenie immunitetu DworczykowiTVN24

Były premier Mateusz Morawiecki skomentował zapowiedź prokuratury dotyczącą wystosowania wniosku do Parlamentu Europejskiego o uchylenie immunitetu Michałowi Dworczykowi. Tylko że jego komentarz sprowadza sprawę do absurdu i wprowadza opinię publiczną w błąd.

Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar na konferencji prasowej 17 lipca 2024 roku zapowiedział, że w najbliższym czasie do Parlamentu Europejskiego zostanie skierowany wniosek o uchylenie immunitetu byłemu szefowi Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, a obecnie europosłowi PiS Michałowi Dworczykowi. "To jest wniosek związany, można powiedzieć, z manipulacją jego skrzynką mailową" - mówił Bodnar. Przypomniał, że pierwszy taki wniosek został skierowany do polskiego Sejmu w czerwcu tego roku, ale zanim ten zdążył go rozpatrzyć, Dworczyk został wybrany do Parlamentu Europejskiego - więc tam należy teraz kierować wnioski o uchylenie mu immunitetu europosła.

Niedługo po tej zapowiedzi były premier Mateusz Morawiecki napisał na swoim koncie w serwisie X: "Chcą oskarżyć Michała Dworczyka o to, że... ruscy hakerzy włamali się na jego skrzynkę. Desperacka próba odwrócenia uwagi od farsy z nielegalnym zatrzymaniem posła". Dzień później post miał ponad 100 tysięcy wyświetleń, ponad 500 razy podano go dalej - wśród szerujących był m.in. sam Michał Dworczyk.

FAŁSZ
Wpis byłego premiera podany dalej przez Michała Dworczykax.com

Jednak w komentarzach pod postem Morawieckiego wielu internautów od razu prostowało, że Michał Dworczyk wcale nie ma być oskarżony o to, że hakerzy włamali się na jego skrzynkę mailową. "Nie, panie były premierze. To nie jest to śledztwo w sprawie włamania"; "Jesteś pewny że chodzi tu o włamanie? Czy jednak coś innego?"; "Dlaczego kłamiesz? Dobrze wiesz czego dotyczą zarzuty" - pisali komentujący (pisownia postów oryginalna).

Przedstawiamy, jakie zarzuty prokuratura chce postawić Michałowi Dworczykowi po ewentualnym uchyleniu mu immunitetu.

Afera mailowa rządu PiS

Zarzuty wiążą się z aferą mailową, która wybuchła w 2021 roku, czyli w czasie, gdy Dworczyk był szefem kancelarii premiera. Od połowy 2021 roku na anonimowych kanałach i stronach w internecie (różne warianty nazwy strony Poufna Rozmowa) publikowano prywatną korespondencję mailową, która miała pochodzić między innymi z włamania do prywatnej skrzynki pocztowej Michała Dworczyka, którą ten miał w serwisie wp.pl. W ujawnianej korespondencji były maile mające pochodzić m.in. od premiera Mateusza Morawieckiego, wicepremiera Jacka Sasina, wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego, innych członków rządu, wysokich urzędników państwowych. Z czasem Poufna Rozmowa zaczęła zamieszczać korespondencję innych polityków, np. europosła Joachima Brudzińskiego czy Daniela Obajtka (wtedy prezesa Orlenu, obecnie europosła PiS).

Przedstawiciele rządu Zjednoczonej Prawicy kwestionowali prawdziwość tych maili - ale nie pokazali żadnych dowodów na ich nieprawdziwość. Z drugiej strony, autentyczność kilku wiadomości została publicznie potwierdzona przez osoby uczestniczące w korespondencji, w tym przez Jacka Sasina i Patryka Jakiego. Prokuratura twierdzi, że w tej sprawie doszło do ujawnienia tajemnic państwowych, w tym chronionych najwyższą klauzulą "ściśle tajne".

CZYTAJ WIĘCEJ: Dwa lata afery mailowej rządu PiS

Amerykańscy analitycy z Mandiant Threat Intelligence zauważyli w 2021 roku, że "bezpośrednie tropy cyberszpiegowskiej operacji, której częścią jest wyciek maili m.in. Michała Dworczyka, wiodą do Mińska i białoruskich służb". Akcję mieli realizować członkowie grupy UNC1151 działającej z Mińska, lecz analitycy nie wykluczyli rosyjskiego wkładu w działalność tej grupy. Te doniesienia były w dużej mierze zgodne z ustaleniami dziennikarek Fundacji Reporterów opublikowanymi w 2021 roku na łamach tvn24.pl i vsquare.org.

To najprawdopodobniej miał na myśli Mateusz Morawiecki, pisząc o "ruskich hakerach", którzy włamali się na skrzynkę Michała Dworczyka. Tylko że prokuratorskie zarzuty dla byłego szefa KPRM mają dotyczyć zachowania Dworczyka już po uzyskaniu nieuprawnionego dostępu do jego korespondencji.

Zarzut kierowania utrudnianiem postępowania

Szczegóły zarzutów, które prokuratura chce postawić Michałowi Dworczykowi, podano w komunikacie Prokuratury Krajowej z 7 czerwca, gdy Adam Bodnar wysłał pierwszy wniosek o uchylenie immunitetu, jeszcze do polskiego Sejmu. Napisano w nim, że "w toku postępowania przygotowawczego nadzorowanego przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie zgromadzono materiał dowodowy uzasadniający dostatecznie podejrzenie popełnienia przez Michała Dworczyka przestępstwa kierowania utrudnianiem postępowania karnego" w śledztwie dotyczącym nieuprawnionego dostępu do jego skrzynki mailowej.

Na czym polegało owo "kierowanie utrudnianiem postępowania"? W jednym z postępowań prokuratura bada, jak doszło do pozyskania loginu i hasła umożliwiających nieuprawniony dostęp do prywatnej skrzynki Michała Dworczyka. W celu zabezpieczenia dowodów prokuratorzy zwrócili się do Dworczyka z prośbą o wydanie kopii zapasowej jego skrzynki. Okazało się jednak, że wiadomości zostały trwale usunięte.

"Jak ustalono, zawartość skrzynki została częściowo usunięta w sposób uniemożliwiający odzyskanie wykasowanych wiadomości. Skutkiem takiego działania było zniszczenie danych stanowiących istotny dowód dla ustalenia okoliczności ataku hakerskiego" - pisze prokuratura. Utrudnianie postępowania polegało więc na "udzieleniu dostępu do użytkowanej przez siebie prywatnej skrzynki mailowej ustalonym osobom i nakazanie im dokonania trwałego usunięcia wiadomości e-mail wysyłanych z tej skrzynki we wskazanych przedziałach czasowych".

Tym samym Dworczyk ma usłyszeć zarzuty z art. 18 ust. 1 Kodeksu karnego: "Odpowiada za sprawstwo (...) także ten, kto kieruje wykonaniem czynu zabronionego przez inną osobę lub wykorzystując uzależnienie innej osoby od siebie, poleca jej wykonanie takiego czynu" w powiązaniu z art. 239 ust. 1 Kodeksu karnego: "Kto utrudnia lub udaremnia postępowanie karne, pomagając sprawcy przestępstwa, w tym i przestępstwa skarbowego uniknąć odpowiedzialności karnej, w szczególności kto sprawcę ukrywa, tworzy fałszywe dowody, zaciera ślady przestępstwa, w tym i przestępstwa skarbowego, albo odbywa za skazanego karę, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".

Dworczyk: "mam zostać oskarżony o to, że utrudniam poszukiwania hakerów". Nieprawda

Do zapowiedzi wysłania wniosku o uchylenie immunitetu odniósł się sam Michał Dworczyk. W rozmowie z dziennikarzami 17 lipca 2024 roku europoseł mówił m.in. o swoich potencjalnych zarzutach: "Jak rozumiem, mam zostać oskarżony o to, że utrudniam prokuraturze poszukiwania hakerów, którzy włamali się na moją skrzynkę mailową oraz skrzynki mailowe kilkudziesięciu innych polskich polityków". Według niego to "kuriozalna informacja".

Dworczyk odpowiada Bodnarowi na zapowiedź wniosku do PE o uchylenie mu immunitetu
Dworczyk odpowiada Bodnarowi na zapowiedź wniosku do PE o uchylenie mu immunitetuTVN24

"Jeżeli rzeczywiście taki wniosek wpłynie do Parlamentu Europejskiego, będę naprawdę z zainteresowaniem patrzył, jak posłowie z różnych krajów patrzą na zarzuty prokuratury, że człowiek, który jest poszkodowany, utrudnia polskiej prokuraturze odnalezienie hakerów, którzy włamali się na jego skrzynkę i kilkadziesiąt skrzynek mailowych polskich polityków" - dodawał Dworczyk.

Były szef kancelarii premiera jest więc świadomy, że zarzuty prokuratury mają dotyczyć utrudniania śledztwa w jednym z wątków afery mailowej, a nie tego, że "ruscy hakerzy włamali się na jego skrzynkę".

Odwracanie kota ogonem, czyli polityczna dezinformacja

Wpis Morawieckiego, który sprowadza w swoim poście sprawę do absurdu, jest zabiegiem stosowanym przez polityków PiS czy Suwerennej Polski w sytuacji, gdy mowa jest o oskarżeniach wobec nich. Pod postem Morawieckiego zwrócił na to uwagę np. Krzysztof Sałek z PO ze Stalowej Woli. "Podejrzenie przestępstwa dotyczy utrudniania przez Pana podwładnego postępowania karnego - a nie włamania na konto. Ale Pan to wie, również to że elektorat PiS uwierzy i nie będzie dopytywał" - napisał.

Podobny zabieg, mający na celu wprowadzić opinię publiczną w błąd, stosuje europoseł PiS Patryk Jaki, komentując uchylenie jego immunitetu przez PE w listopadzie 2023 roku. Twierdzi, że "grozi mu trzy lata więzienia za to, że polubił jakiś spot w internecie" (ostatnio mówił tak np. 15 lipca w Polsat News), co ironicznie nazywa "lajkozbrodnią". Również on zamienia w ten sposób rzeczywisty zarzut w absurd, podając odbiorcom nieprawdę. Jak tłumaczyliśmy w Konkret24, w przypadku Patryka Jakiego chodzi o promowanie materiału, który może nosić znamiona nawoływania do nienawiści, ponieważ spot PiS z 2018 roku w negatywnym świetle przedstawiał imigrantów.

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: Stracili immunitet "za lajka"? Nie. Manipulacja PiS

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Rafał Guz/PAP

Pozostałe wiadomości

Według byłego premiera mniejsze miasta i gminy zostały skrzywdzone przy podziale środków budżetowych. Mateusz Morawiecki uważa, że więcej pieniędzy na mieszkańca przypadło dużym miastom. Wyjaśniamy, co polityk pomija w swoich wywodach.

Morawiecki: "skrajnie niesprawiedliwie" podzielono subwencje dla samorządów. A czego nie mówi?

Morawiecki: "skrajnie niesprawiedliwie" podzielono subwencje dla samorządów. A czego nie mówi?

Źródło:
Konkret24

Doradca prezydenta RP Łukasz Rzepecki stwierdził, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał specjalną deklarację, która oznacza limity zakupu nowych ubrań, zakaz poruszania się autami spalinowymi czy zakazuje jedzenia nabiału i wędlin. Prezydencki urzędnik nie ma racji i powtarza znane od lat fałszywe przekazy.

Rzepecki i fałszywe tezy o limicie ubrań, zakazie wędlin, nabiału i aut. Tłumaczymy

Rzepecki i fałszywe tezy o limicie ubrań, zakazie wędlin, nabiału i aut. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Czołgi, które dotarły do Polski w styczniu, rzekomo są stare i mają pochodzić z amerykańskiego demobilu - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Wyjaśniamy, jakie abramsy trafiły do Wojska Polskiego.

Abramsy dostarczone do Polski "są z demobilu, mają po 35 lat". Wyjaśniamy

Abramsy dostarczone do Polski "są z demobilu, mają po 35 lat". Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Część internautów twierdzi, że krokodyle stosują "pułapki na ludzi", aby zwabiać ich do wody, a następnie atakować. Eksperci mają jednak na inne zdanie o tym, co widać na nagraniu z indonezyjskiej wyspy Borneo.

Krokodyle "udają tonących ludzi"? Nie ma żadnych dowodów

Krokodyle "udają tonących ludzi"? Nie ma żadnych dowodów

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki rzekomo nie został wpuszczony na inaugurację prezydentury Donalda Trumpa. "Nie został wpuszczony z powodu braku dokumentów, próbował potwierdzić swoją tożsamość na Wikipedii ze swojego telefonu" - komentowali internauci. Wyjaśniamy, co widać na popularnym nagraniu.

"Morawiecki pojechał na inaugurację Trumpa z Wikipedią". Co widać na nagraniu

"Morawiecki pojechał na inaugurację Trumpa z Wikipedią". Co widać na nagraniu

Źródło:
Konkret24

- Polska ustępuje jedynie Chinom, jeśli chodzi o tempo wzrostu gospodarczego w latach 1990-2020 - stwierdził były wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński. Tłumaczymy, skąd wziął się ten przekaz i co się w nim nie zgadza.

Polska "drugą najszybciej rozwijającą się gospodarką na świecie po 1990 roku"? Wyjaśniamy

Polska "drugą najszybciej rozwijającą się gospodarką na świecie po 1990 roku"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

W trakcie pożarów w Los Angeles uaktywnili się zwolennicy teorii spiskowych. Według jednej z nich w wywołanie pożarów zamieszane były "globalne elity", a ogień został podłożony celowo, aby w mieście zrealizować koncepcję smart city. Tłumaczymy, na czym polega ta teoria spiskowa.

"Teren Los Angeles jest 'resetowany'". Teoria spiskowa w obliczu pożarów w Kalifornii

"Teren Los Angeles jest 'resetowany'". Teoria spiskowa w obliczu pożarów w Kalifornii

Źródło:
Konkret24

Według Mariusza Błaszczaka, posła i szefa klubu PiS, jego ugrupowanie zostało wykluczone z Prezydium Sejmu i pozbawione stanowiska wicemarszałka. Przypominamy, jak przebiegały wybory marszałka i wicemarszałków oraz co się działo później.

Błaszczak: "zostaliśmy wykluczeni z Prezydium Sejmu". Przypominamy, jak wybierano wicemarszałków izby

Błaszczak: "zostaliśmy wykluczeni z Prezydium Sejmu". Przypominamy, jak wybierano wicemarszałków izby

Źródło:
Konkret24

Aktor Mel Gibson rzekomo odrzucił ofertę o wartości 100 mln dolarów z powodu poglądów innego znanego aktora, z którym miałby współpracować - głosi popularny w mediach społecznościowych przekaz. Powielił go poseł Grzegorz Gaża z Prawa i Sprawiedliwości. Przekaz ten nie ma nic wspólnego z prawdą. Wyjaśniamy, skąd się wziął i dlaczego powstał.

Mel Gibson odrzuca 100 mln dolarów, bo nie chce pracować z "woke" aktorem? Sprawdzamy

Mel Gibson odrzuca 100 mln dolarów, bo nie chce pracować z "woke" aktorem? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Każdy kolor na tubce pasty do zębów ma według internautów oznaczać co innego i wskazywać, jaki jest skład pasty oraz jak często najlepiej ją stosować. Tylko że to nieprawda. Co oznaczają więc kolorowe paski na tubkach pasty do zębów?

Zielony to "naturalne składniki", a czarny to "chemiczny wkład"? Co oznaczają kolory pasków na tubkach

Zielony to "naturalne składniki", a czarny to "chemiczny wkład"? Co oznaczają kolory pasków na tubkach

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie ubranego w togę sędziego Waldemara Żurka rzekomo pokazującego środkowy palec wzburzyło jedną z organizacji prokuratorów i wielu internautów. Tyle że te zarzuty opierają się na manipulacji. Wyjaśniamy, co naprawdę pokazywał sędzia.

Sędzia Żurek "pokazuje obraźliwy znak"? Przypominamy, dlaczego nie

Sędzia Żurek "pokazuje obraźliwy znak"? Przypominamy, dlaczego nie

Źródło:
Konkret24, AFP Sprawdzam

"Cała UE i pseudoekologia", "to jest masakra" - tak internauci komentowali zdjęcie, które miało przedstawiać, jak łopaty wiatraka są odmrażane "helikopterem i wodą z olejem napędowym". Zdjęcie udostępnił też poseł PiS Michał Woś. Przypominamy, gdzie powstała fotografia i co przedstawia.

Wiatrak odmrażany "helikopterem i wodą z olejem napędowym"? Uwaga na powracające zdjęcie

Wiatrak odmrażany "helikopterem i wodą z olejem napędowym"? Uwaga na powracające zdjęcie

Źródło:
Konkret24

"Wysokość tego mandatu to absurd" - piszą internauci, komentując nagranie, którego autor twierdzi, że od nowego roku kara za przekroczenie prędkości o ponad 30 km/h jest wyższa niż minimalne wynagrodzenie. Informacja o podwyżkach mandatów została już jednak zdementowana w zeszłym roku.

Mandat za przekroczenie prędkości wyższy niż najniższa krajowa? Wyjaśniamy

Mandat za przekroczenie prędkości wyższy niż najniższa krajowa? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Przywódców innych państw nie zapraszano nigdy dotychczas na inaugurację prezydentury w Stanach Zjednoczonych, ale Donald Trump zmienia ten obyczaj. Na zaprzysiężenie zaprosił wybranych, wśród których nie ma polskiego prezydenta i premiera. Ekspert tłumaczy, dlaczego "nie jest to aż takie ważne".

Trump zmienia historię. Duda i Tusk nie dostali zaproszenia. Kto dostał

Trump zmienia historię. Duda i Tusk nie dostali zaproszenia. Kto dostał

Źródło:
Konkret24

Wiceminister obrony Cezary Tomczyk, broniąc uchwały rządu o bezpieczeństwie izraelskiej delegacji w Polsce, tłumaczył, że bez wpisania premiera Netanjahu na listę Interpolu i tak nie można go aresztować. Sprawdziliśmy.

Putin i Netanjahu: ścigani przez Międzynarodowy Trybunał Karny. Co ma do tego Interpol

Putin i Netanjahu: ścigani przez Międzynarodowy Trybunał Karny. Co ma do tego Interpol

Źródło:
Konkret24

"Zaczęła się inwigilacja chrześcijan", "nawet komuna tego nie wymagała" - oburzają się internauci, komentując pismo, które miała rozwiesić w swoich budynkach spółdzielnia mieszkaniowa w Mrągowie. Mieszkańcy chcący przyjąć księdza po kolędzie mają być wpisywani do Spółdzielczego Elektronicznego Rejestru Rodzin Katolickich. Taka informacja rzeczywiście pojawiła się na klatkach schodowych. Wyjaśniamy.

Przyjmiesz kolędę, będziesz w "Elektronicznym Rejestrze Rodzin Katolickich". Co się stało w Mrągowie

Przyjmiesz kolędę, będziesz w "Elektronicznym Rejestrze Rodzin Katolickich". Co się stało w Mrągowie

Źródło:
Konkret24

Od początku 2025 roku internet zalewa fala doniesień o tym, że Unia Europejska chce zakazać bawełnianych ubrań lub bawełny jako tkaniny. Jako podstawę informacji wymienia się dwie europejskie dyrektywy. Tylko że one żadnych zakazów nie wprowadzają, a cały ten przekaz jest fake newsem zbudowanym na insynuacjach.

Unia Europejska "chce zakazać" bawełny? Czego dotyczą nowe dyrektywy

Unia Europejska "chce zakazać" bawełny? Czego dotyczą nowe dyrektywy

Źródło:
Konkret24

"Robi się specjalne drogi dla Ukraińców"; "wymalowali 'buspasy' tylko dla nich" - oburzają się internauci, komentując informację, że na obwodnicy Wrocławia oznaczono jeden z pasów literami "UA". Tak właśnie powstaje fake news.

"Ukraiński pas" na obwodnicy Wrocławia. Jak powstał fałszywy przekaz

"Ukraiński pas" na obwodnicy Wrocławia. Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak rosyjski tankowiec przewożący ropę naftową uległ awarii i przez jakiś czas dryfował po wodach Bałtyku, poseł PiS Marek Gróbarczyk straszy "katastrofą polskiego wybrzeża". Według ostatnich informacji żadnego zagrożenia jednak nie ma. Wyjaśniamy.

Gróbarczyk straszy ''ruskim tankowcem''. A statek jest gdzie indziej

Gróbarczyk straszy ''ruskim tankowcem''. A statek jest gdzie indziej

Źródło:
Konkret24

Nagranie pokazujące dostojnika kościelnego niesionego w pozłacanej lektyce wywołało ostatnio dyskusję wśród internautów - i stało się pretekstem do krytyki przepychu Kościoła katolickiego. Tylko że ten film wcale nie pokazuje duchowych katolickich. Wyjaśniamy.

"Powiedzcie mi katolicy...". Tylko że to inny kościół

"Powiedzcie mi katolicy...". Tylko że to inny kościół

Źródło:
Konkret24

Popularny naturopata w kolejnym materiale szerzy tezę, jakoby strofantyna hamowała zawał serca, bo "wystarczy ją włożyć pod język i nagle zawał ustępuje" - a wielu internautów w to wierzy. Jednak to nieprawda. Lekarze tłumaczą, jak działa strofantyna i przestrzegają przed korzystaniem z porad Oskara Dorosza. Rzecznik Praw Pacjenta również.

Strofantyna na zawał serca? Uwaga na porady "pseudoedukatora"

Strofantyna na zawał serca? Uwaga na porady "pseudoedukatora"

Źródło:
Konkret24

Europoseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński stwierdził, że prezydent Andrzej Duda utrudnia pracę obecnemu rządowi, bo "żadnej ustawy nie podpisał". Co do pierwszej tezy, jest to ocena polityka, lecz w sprawie niepodpisywania w ogóle ustaw Joński nie ma racji.

Joński: prezydent "żadnej ustawy nie podpisał". Podpisał

Joński: prezydent "żadnej ustawy nie podpisał". Podpisał

Źródło:
Konkret24

Według posła PSL Marka Sawickiego rozliczenia nadużyć polityków Zjednoczonej Prawicy z okresu rządów tego ugrupowania postępują za wolno, a prokuratura nie przygotowała i nie złożyła żadnego aktu oskarżenia wobec nich. Sprawdziliśmy.

"Ani jednego aktu oskarżenia" dla polityków PiS? Pierwsze już są

"Ani jednego aktu oskarżenia" dla polityków PiS? Pierwsze już są

Źródło:
Konkret24

Jedni piszą o rzekomym "doliczaniu" 1 procenta płaconej kwoty na WOŚP, inni o "dopisywaniu bez pytania 5 zł" na rzecz WOŚP do każdego rachunku - co ma się rzekomo dziać w sklepach sieci Biedronka. Nie jest to prawda. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego fake newsa.

"Doliczają 1 procent na WOŚP"? To nieprawda

"Doliczają 1 procent na WOŚP"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Wśród publikowanych teraz w sieci obrazów pokazujących pożary trawiące Kalifornię nie wszystkie są prawdziwe. Szczególnie jedno wideo i kadr z niego stały się popularne - chodzi o płomienie zbliżające się już rzekomo do słynnego znaku "Hollywood" na wzgórzach Los Angeles.

Słynny znak "Hollywood" w płomieniach? Tak, ale nierzeczywistych

Słynny znak "Hollywood" w płomieniach? Tak, ale nierzeczywistych

Źródło:
Konkret24

Według posła PiS Marcina Horały działający od lat program Ministerstwa Spraw Zagranicznych "co do istoty, to się niczym nie różni z aferą willa plus". Poseł się myli i wprowadza w błąd.

Horała: willa plus "niczym się nie różni" od konkursu MSZ. Różnica jest zasadnicza

Horała: willa plus "niczym się nie różni" od konkursu MSZ. Różnica jest zasadnicza

Źródło:
Konkret24